Beata Szydło: Wybory 10 maja są potrzebne Polakom

Byłą premier spytano, czy w związku z tym, że prace w Senacie nad ustawą dot. powszechnego głosowania korespondencyjnego w najbliższych wyborach prezydenckich nie idą szybko, możliwe jest przesunięcie daty wyborów z 10 maja np. na 17 maja.
Szydło odpowiedziała, że tę decyzje może podjąć tylko marszałek Sejmu. – Wierzę w to, że wybory odbędą się 10 maja, bo to jest potrzebne Polsce – zaznaczyła. Podkreśliła, że aby tak się stało, Senat powinien szybko zająć się ustawą. Jak zaznaczyła, "to jest przede wszystkim odpowiedzialność marszałka Tomasza Grodzkiego za to, czy polityczna sytuacja w Polsce po 10 maja będzie stabilna, czy też nie".
W wywiadzie padło także pytanie o plany sztabu Andrzeja Dudy na czas pozostały do wyborów. – Prezydent w najbliższym czasie zaprezentuje swój program i powie, jakie ma plany – zapowiedziała, dodając, że dla prezydenta najważniejszą obecnie sprawą jest walka z pandemią koronawirusa i jej skutkami. Szydło podkreśliła zarazem, że prezydent jej zdaniem "ma mocno ograniczone możliwości prowadzenia kampanii w przeciwieństwie do innych kandydatów". Jak przekonywała, ma to związek z pełnieniem przez niego urzędu prezydenta.
/PAP
wni/ itm/
