Magdalena Okraska: Organizujmy się!

W ostatnich dniach media obiegła wieść o zwycięskim strajku w fabryce Jeremias w Gnieźnie. Mówi się, że to najdłuższy od 36 lat strajk – trwał bowiem ponad miesiąc. Zatrudnieni żądali poprawy warunków pracy, dłuższych przerw i wyższych wynagrodzeń.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Organizujmy się!
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Protest organizowali pracownicy zrzeszeni w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Inicjatywa Pracownicza. Przez 41 dni domagali się spełnienia swoich postulatów, napotykając wszystkie przeszkody, które zazwyczaj napotyka się podczas strajków: pojawili się łamistrajkowie, opadał entuzjazm, za okres protestu strajkujący nie otrzymywali wynagrodzenia.

Wytrzymali. Zarząd spełni ich postulaty, choć niekoniecznie w 100% w żądanej przez nich formie: podwyżka wyniesie 700 zł brutto, przerwa zostanie wydłużona do 20 minut, wszystkie soboty oprócz jednej rozliczane będą jako nadgodziny. OPZZ Inicjatywa Pracownicza nazywa porozumienie godnym. Najdłuższy w dziejach III RP strajk przyniósł to, co przynieść miał.

Trzeba wytrwać

W Polsce bardzo rzadko jednak strajkują zakłady prywatne. Podobna jak w Jeremiasie sytuacja była w 2022 roku w fabryce Solaris Bus & Coach, gdzie po trwającym również prawie sześć tygodni strajku załoga osiągnęła porozumienie z pracodawcą, choć przez wiele dni wydawało się to niemożliwe. Założono nawet zbiórkę na pokrycie kosztów życia niedostających wypłaty pracowników – bo brak wynagrodzenia, gdy w domu czekają dzieci i kredyt, najbardziej negatywnie wpływa na morale protestujących. Historia obu tych strajków pokazuje jedną rzecz – trzeba wytrwać. Najpierw zorganizować się i podjąć protest, a potem wytrzymać. Strajk nie potrwa dwa dni ani tydzień. Na niekorzyść atmosfery między protestującymi i na niekorzyść przekonania o powodzeniu gra właśnie czas. Media nudzą się sprawą, dotychczas wspierający o niej zapominają.

Wtedy właśnie trzeba wytrzymać, choć niejeden by odpuścił.

Bądźmy solidarni

W ostatnich miesiącach wiele zakładów w Polsce podejmowało strajki, z sukcesem i bez. Pod koniec czerwca w zakładzie firmy Marelli w Bielsku-Białej kilkadziesiąt osób podjęło strajk ostrzegawczy i zaprzestało pracy w ramach od dawna trwającego konfliktu między związkami a zarządem. Strajk prowadziła Solidarność. W 2025 r. protestował już m.in. Autoliv w Jelczu-Laskowicach (postulaty płacowe), w kilku lokalizacjach protestowali pracownicy firmy Adler produkującej akcesoria do pojazdów silnikowych (postulaty płacowe i dotyczące warunków pracy), zrzeszeni w NSZZ „Solidarność” w Bampton Skoczów (chodziło o nieprzestrzeganie przez pracodawcę Kodeksu pracy). Związek Zawodowy Przeróbka walczy z planami likwidacji kopalni Bogdanka w Lubelskiem.

Wspierajmy te strajki i protesty, czytajmy postulaty zawiedzionych pracowników. Nie oceniajmy arbitralnie „komu się bardziej należy” , a kto „powinien wziąć się do roboty, bo dość już zarabia”. Powodzenie tych strajków może przesądzić o powodzeniu naszego w przyszłości. Wspierajmy innych, by potem nikt nam nie wytknął, że to nasze postulaty są nieistotne. Bądźmy solidarni.


 

POLECANE
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski? z ostatniej chwili
Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski?

Prezydent USA Donald Trump stwierdził podczas rozmowy z europejskimi liderami, że można szybko osiągnąć pokój, jeśli Ukraina wycofa się z reszty obwodu donieckiego – donosi „New York Times”. W zamian Putin miał zaoferować rozejm, a Trump nie wykluczył gwarancji bezpieczeństwa z udziałem żołnierzy USA.

Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych Wiadomości
Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych

W sobotę, 16 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:40, na ulicy Józefa Ignacego Kraszewskiego w Toruniu doszło do groźnego wypadku. Dwa tramwaje zderzyły się w rejonie przystanku Osiedle Młodych, powodując obrażenia u 14 pasażerów i poważne utrudnienia w ruchu miejskim.

Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż

Polacy widzą małe szanse, na utworzenie koalicji 13 grudnia po kolejnych wyborach parlamentarnych – wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".

REKLAMA

Magdalena Okraska: Organizujmy się!

W ostatnich dniach media obiegła wieść o zwycięskim strajku w fabryce Jeremias w Gnieźnie. Mówi się, że to najdłuższy od 36 lat strajk – trwał bowiem ponad miesiąc. Zatrudnieni żądali poprawy warunków pracy, dłuższych przerw i wyższych wynagrodzeń.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Organizujmy się!
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Protest organizowali pracownicy zrzeszeni w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Inicjatywa Pracownicza. Przez 41 dni domagali się spełnienia swoich postulatów, napotykając wszystkie przeszkody, które zazwyczaj napotyka się podczas strajków: pojawili się łamistrajkowie, opadał entuzjazm, za okres protestu strajkujący nie otrzymywali wynagrodzenia.

Wytrzymali. Zarząd spełni ich postulaty, choć niekoniecznie w 100% w żądanej przez nich formie: podwyżka wyniesie 700 zł brutto, przerwa zostanie wydłużona do 20 minut, wszystkie soboty oprócz jednej rozliczane będą jako nadgodziny. OPZZ Inicjatywa Pracownicza nazywa porozumienie godnym. Najdłuższy w dziejach III RP strajk przyniósł to, co przynieść miał.

Trzeba wytrwać

W Polsce bardzo rzadko jednak strajkują zakłady prywatne. Podobna jak w Jeremiasie sytuacja była w 2022 roku w fabryce Solaris Bus & Coach, gdzie po trwającym również prawie sześć tygodni strajku załoga osiągnęła porozumienie z pracodawcą, choć przez wiele dni wydawało się to niemożliwe. Założono nawet zbiórkę na pokrycie kosztów życia niedostających wypłaty pracowników – bo brak wynagrodzenia, gdy w domu czekają dzieci i kredyt, najbardziej negatywnie wpływa na morale protestujących. Historia obu tych strajków pokazuje jedną rzecz – trzeba wytrwać. Najpierw zorganizować się i podjąć protest, a potem wytrzymać. Strajk nie potrwa dwa dni ani tydzień. Na niekorzyść atmosfery między protestującymi i na niekorzyść przekonania o powodzeniu gra właśnie czas. Media nudzą się sprawą, dotychczas wspierający o niej zapominają.

Wtedy właśnie trzeba wytrzymać, choć niejeden by odpuścił.

Bądźmy solidarni

W ostatnich miesiącach wiele zakładów w Polsce podejmowało strajki, z sukcesem i bez. Pod koniec czerwca w zakładzie firmy Marelli w Bielsku-Białej kilkadziesiąt osób podjęło strajk ostrzegawczy i zaprzestało pracy w ramach od dawna trwającego konfliktu między związkami a zarządem. Strajk prowadziła Solidarność. W 2025 r. protestował już m.in. Autoliv w Jelczu-Laskowicach (postulaty płacowe), w kilku lokalizacjach protestowali pracownicy firmy Adler produkującej akcesoria do pojazdów silnikowych (postulaty płacowe i dotyczące warunków pracy), zrzeszeni w NSZZ „Solidarność” w Bampton Skoczów (chodziło o nieprzestrzeganie przez pracodawcę Kodeksu pracy). Związek Zawodowy Przeróbka walczy z planami likwidacji kopalni Bogdanka w Lubelskiem.

Wspierajmy te strajki i protesty, czytajmy postulaty zawiedzionych pracowników. Nie oceniajmy arbitralnie „komu się bardziej należy” , a kto „powinien wziąć się do roboty, bo dość już zarabia”. Powodzenie tych strajków może przesądzić o powodzeniu naszego w przyszłości. Wspierajmy innych, by potem nikt nam nie wytknął, że to nasze postulaty są nieistotne. Bądźmy solidarni.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe