Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska "rosyjski trójkąt karaibski"

Wenezuela stoi na krawędzi przełomu. Upadek reżimu Nicolasa Maduro oznaczałby nie tylko koniec socjalistycznej dyktatury, ale też rozpad rosyjskiego układu wpływów w Ameryce Łacińskiej. Czy Donald Trump naprawdę doprowadzi do końca ery „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”?
Donald Trump
Donald Trump / EPA/Francis Chung / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Nicolas Maduro, sprawuje władzę w Wenezueli od 2013 roku
  • Administracja Donalda Trumpa oskarża go o współpracę z kartelami narkotykowymi działającymi na terenie USA
  • Wenezuela, Nikaragua i Kuba, stanowią współpracujący z Rosją tzw. "rosyjski trójkąt karaibski"
  • Wokół Wenezueli narasta napięcie, mówi się o interwencji zbrojnej USA

 

Jeśli Donald Trump zmusi Nicolasa Maduro od oddania władzy w Wenezueli, będzie to ogromny cios dla rosyjskich wpływów w Ameryce Łacińskiej. Upadek chavistów w Caracas może mieć dużo większy wpływ na pozycję Moskwy na półkuli zachodniej, niż upadek Asada na jej pozycję na Bliskim Wschodzie.

Bez wsparcia Wenezueli kwestią czasu będzie upadek reżimów na Kubie i w Nikaragui. Nie mówiąc o radykalnym zmniejszeniu zagrożenia militarnego dla USA ze strony Rosji mogącego płynąć z regionu Karaibów.

 

 

Maduro wzywa na pomoc Rosję, Chiny i Iran

Nicolas Maduro prosi Rosję, Chiny i Iran o pomoc w obliczu zagrożenia ze strony USA. Militarnej nie dostanie na pewno. Rosjanie są uwikłani z wojnę z Ukrainą, Xi Jinping przed chwilą zawarł rozejm w wojnie handlowej z Trumpem, Iran jest poważnie osłabiony po starciu z Izraelem. Do tego dochodzi geografia – sojusznicy chavistów są daleko za oceanami. US Navy i marines, tuż, tuż.

W samym środku konfrontacji między Caracasem a Waszyngtonem Putin podpisał ustawę o ratyfikacji umowy o partnerstwie strategicznym z Wenezuelą, ale nie ma w niej mowy o wzajemnej pomocy wojskowej. Można sobie wyobrazić, że w przypadku dalszej eskalacji Moskwa podejmie pewne wysiłki, aby wykorzystać ją w swoich skomplikowanych relacjach z administracją Trumpa (i na pewno wykorzysta to w przyszłości do celów propagandowych). Ale takich spekulacji nie brakowało również na początku lata, kiedy Stany Zjednoczone przeprowadzały ataki na Iran, który łączy z Rosją ścisła współpraca wojskowa. Ostatecznie jednak, na ile można to ocenić na podstawie otwartych źródeł i danych mediów, obyło się bez udziału i interwencji Kremla, co po raz kolejny wskazuje na ograniczony wpływ Moskwy w obliczu aktywnej polityki międzynarodowej Waszyngtonu.

[Mapa Karaibów. Źródło: Wikipedia, domena publiczna]

 

Donald Trump: dni Maduro są policzone

W wywiadzie dla CBS opublikowanym 2 listopada Trump bagatelizował obawy, że Stany Zjednoczone wypowiedzą wojnę Wenezueli, ale zapytany, czy dni Maduro są policzone, odpowiedział: „Myślę, że tak”. Rosja nie może zrobić zbyt wiele, jeśli Stany Zjednoczone są zdecydowane spróbować obalić Maduro, poza dyplomatycznymi gestami.

1 listopada rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa powiedziała, że Moskwa potępia „użycie nadmiernej siły militarnej podczas operacji antynarkotykowych” i „potwierdza nasze zdecydowane poparcie dla przywódców Wenezueli w obronie suwerenności narodowej”. Dwa dni wcześniej Zacharowa powiedziała, że Rosja jest „w kontakcie z naszymi partnerami” i jest „gotowa nadal reagować w odpowiedni sposób na ich prośby, biorąc pod uwagę istniejące i potencjalne zagrożenia”.

 

Słabnący gwarant władzy Maduro

Kiedy w 2019 r. Stany Zjednoczone poparły lidera opozycji, który dążył do obalenia, Rosja sprzeciwiła się tym działaniom, zapewniając pomoc dyplomatyczną i niewielkie wsparcie militarne rządowi. Maduro przetrwał kryzys, gdy wezwanie Juana Guaido do powstania wojskowego zakończyło się niepowodzeniem, a jego próba przejęcia władzy spełzła na niczym – co było wielką ulgą dla Rosji i ciosem dla USA, które uważają Maduro za nielegalnego przywódcę.

W 2018 r. dwa rosyjskie bombowce strategiczne zdolne do przenoszenia broni jądrowej wylądowały na lotnisku wojskowym pod Caracas. W lipcu 2024 r. dwa rosyjskie okręty wojenne zacumowały w Wenezueli przed wyborami, które przedłużyły rządy Maduro i zostały potępione przez Stany Zjednoczone jako fikcja. W trakcie próby obalenia Maduro w 2019 r. Moskwa potwierdziła obecność swoich żołnierzy na miejscu po tym, jak opublikowano zdjęcia przedstawiające prawie 100 rosyjskich żołnierzy wysiadających z dwóch samolotów wojskowych.

Zasoby Rosji ograniczone

Dziś zasoby finansowe i militarne Rosji są bardziej ograniczone niż w 2019 r.: było to trzy lata przed rozpoczęciem przez Putina pełnej inwazji na Ukrainę, w wyniku której większość personelu wojskowego i zasobów kraju została zaangażowana w kosztowną wojnę bez widoków na zakończenie, co wywołało falę zachodnich sankcji gospodarczych. Nawet gdyby Rosja nie brała udziału w największej wojnie w Europie od 1945 roku, odległość Rosji od Wenezueli stanowiłaby poważne ograniczenie dla znaczącego wsparcia, gdyby doszło do takiej sytuacji.

 

Straty Rosji

Moskwa może postrzegać rosnącą presję USA na Wenezuelę jako wydarzenie, które odwraca uwagę Waszyngtonu od Ukrainy, zmniejszając szanse na dodatkową presję na Rosję, aby zaprzestała inwazji. Moskwa zyskałaby na takiej operacji, ponieważ wzmocniłaby ona jej twierdzenie, że to Zachód, a nie Rosja, jest wrogiem globalnego Południa: arogancki, agresywny i imperialistyczny. Ale to jedyne, co może zyskać na upadku Maduro. Straty realne byłyby dużo poważniejsze.

Upadek Maduro byłby poważnym ciosem dla Moskwy, potencjalnie pozbawiając ją kluczowej pozycji w Ameryce Łacińskiej i przypominając obalenie w grudniu 2024 r. Baszara al-Asada w Syrii, które osłabiło wpływy Kremla na Bliskim Wschodzie. Oprócz statusu Maduro jako sojusznika Moskwy w geopolitycznej konfrontacji z Waszyngtonem i Zachodem, Rosja zainwestowała znaczne środki w produkcję ropy naftowej w Wenezueli, która posiada największe potwierdzone zasoby ropy naftowej na świecie.

"Kubański" reżim Maduro

Ale co najważniejsze, Wenezuela rządzona przez socjalistów Maduro jest kluczowym ogniwem w koalicji rosyjskich sojuszników w Ameryce Łacińskiej. Zwłaszcza jeśli mowa o Kubie. Już Fidel Castro próbował przeprowadzić pucz w Wenezueli, ale do sojuszu tych dwóch krajów doszło dopiero po przejęciu władzy w Caracas przez Hugo Chaveza. Wenezuela pomaga Kubie ekonomicznie (dostawy ropy naftowej niemal za darmo), Kuba wysłała do Caracas tysiące „doradców wojskowych” i agentów bezpieki. Dziś Kubańczycy stanowią trzon ochrony Maduro i trzon aparatu bezpieczeństwa terroryzującego społeczeństwo i wojsko wenezuelskie. Upadek chavistów byłby potężnym ciosem dla pogrążonego w kryzysie gospodarczym reżimu kubańskiego. Wenezuela przejęła bowiem rolę głównego sponsora gospodarczego Hawany po tym, jak wcześniej upadł Związek Sowiecki.

 

"Rosyjski trójkąt karaibski" się chwieje

Warto pamiętać, że Marco Rubio, główny zwolennik rozprawy z Maduro, od lat za główny cel postawił sobie wyzwolenie Kuby z ucisku komunistów. Zmiana władzy w Wenezueli to wielki krok w tym kierunku. To również byłaby fatalna informacja dla trzeciego wierzchołka „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”, czyli Nikaragui. Rządzi tam Daniel Ortega, dawny wasal Sowietów, który wrócił do władzy demokratycznie, ale potem demokrację zlikwidował. I wrócił do sojuszu z Moskwą. Niedawno Managua i Moskwa podpisały umowę o współpracy w obszarze militarnym. Rosja od dawna posiada ma terytorium nikaraguańskim obiekty wojskowe (stacje nasłuchu, radary), teraz ten sojusz ma być jeszcze bliższy. Choć wypadnięcie z koalicji Wenezueli na pewno poważnie to utrudni.

[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla USA i świata?" i FAQ, oraz śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla USA i świata?

Ewentualny upadek reżimu Nicolasa Maduro byłby strategicznym punktem zwrotnym nie tylko dla Ameryki Łacińskiej, ale i dla globalnego układu sił. Wraz z osłabieniem Wenezueli Rosja straciłaby swój najważniejszy przyczółek na półkuli zachodniej i dostęp do karaibskiego „trójkąta wpływów” – Wenezueli, Kuby i Nikaragui.

Dla Stanów Zjednoczonych oznaczałoby to nie tylko triumf polityczny Donalda Trumpa, ale też zmniejszenie zagrożenia militarnego w rejonie Karaibów. Dla Rosji – utratę narzędzia propagandowego i politycznego nacisku w regionie.

Historia może zatoczyć koło: tak jak upadek ZSRR zakończył pierwszą erę komunizmu w Ameryce Łacińskiej, tak upadek Maduro może symbolicznie zakończyć epokę rosyjskich wpływów na południowej półkuli.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Kim jest Nicolas Maduro? Nicolas Maduro to prezydent Wenezueli od 2013 roku, następca Hugo Cháveza. Rządzi autorytarnie, doprowadził kraj do zapaści gospodarczej i jest oskarżany o współpracę z kartelami narkotykowymi oraz łamanie praw człowieka.

Co oznacza „rosyjski trójkąt karaibski”? To nieformalny sojusz trzech państw – Wenezueli, Kuby i Nikaragui – które utrzymują bliskie relacje z Rosją, umożliwiając jej wpływy polityczne i wojskowe w regionie Ameryki Łacińskiej.

Dlaczego USA są zainteresowane obaleniem Maduro? Waszyngton od lat uważa reżim Maduro za zagrożenie dla stabilności regionu i interesów amerykańskich. Administracja Donalda Trumpa zarzuca mu powiązania z handlem narkotykami oraz współpracę z Rosją, Chinami i Iranem.

Czy Rosja może pomóc Maduro? Nie w znaczącym stopniu. Rosja jest obecnie zaangażowana w wojnę w Ukrainie i dotknięta sankcjami. Choć może wspierać Caracas politycznie i propagandowo, nie ma realnych możliwości militarnego wsparcia.

Co by oznaczał upadek Maduro? Upadek wenezuelskiego reżimu oznaczałby rozpad rosyjskiego sojuszu w regionie, osłabienie pozycji Moskwy i ogromne straty gospodarcze dla Kremla. Dla USA byłby to sukces dyplomatyczny i geopolityczny, a dla regionu – potencjalny początek demokratyzacji.


 

POLECANE
Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę podczas rozmowy z dziennikarzami, że Ukraina potrzebuje silnych gwarancji bezpieczeństwa, a w obecnej sytuacji nie ma możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją. Zełenski jest w drodze do USA.

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski z ostatniej chwili
IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed gołoledzią oraz silnym wiatrem. Alerty obejmują kilkanaście województw – lokalnie drogi i chodniki będą śliskie, a porywy wiatru mogą sięgać nawet 100 km/h, powodując zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa.

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa tylko u nas
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.

Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów pilne
Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów

Silny sztormowy wiatr, bardzo wysokie fale i gwałtowny wzrost poziomu wód w Bałtyku – takie warunki czekają mieszkańców Pomorza oraz osoby przebywające na polskim wybrzeżu. Obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a służby apelują o ostrożność.

USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet wideo
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet

Do ataku, którego głównym celem była ukraińska stolica, Rosja użyła w sobotę blisko 500 dronów i 40 rakiet - napisał w komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według mera Witalija Kliczki w wyniku rosyjskiego ataku na Kijów 22 osoby zostały ranne.

Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu pilne
Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu

Reakcja łańcuchowa na Kan-Etsu Expressway doprowadziła do zderzenia 67 pojazdów, z czego 20 stanęło w ogniu. Bilans zdarzenia jest tragiczny.

Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci z ostatniej chwili
Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci

Jak informuje European Conservative, ponad 13 000 więźniów —w tym wielu obcokrajowców— jest przetrzymywanych w systemie więzień, który oficjalnie może pomieścić 11 000 osób.

REKLAMA

Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska "rosyjski trójkąt karaibski"

Wenezuela stoi na krawędzi przełomu. Upadek reżimu Nicolasa Maduro oznaczałby nie tylko koniec socjalistycznej dyktatury, ale też rozpad rosyjskiego układu wpływów w Ameryce Łacińskiej. Czy Donald Trump naprawdę doprowadzi do końca ery „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”?
Donald Trump
Donald Trump / EPA/Francis Chung / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Nicolas Maduro, sprawuje władzę w Wenezueli od 2013 roku
  • Administracja Donalda Trumpa oskarża go o współpracę z kartelami narkotykowymi działającymi na terenie USA
  • Wenezuela, Nikaragua i Kuba, stanowią współpracujący z Rosją tzw. "rosyjski trójkąt karaibski"
  • Wokół Wenezueli narasta napięcie, mówi się o interwencji zbrojnej USA

 

Jeśli Donald Trump zmusi Nicolasa Maduro od oddania władzy w Wenezueli, będzie to ogromny cios dla rosyjskich wpływów w Ameryce Łacińskiej. Upadek chavistów w Caracas może mieć dużo większy wpływ na pozycję Moskwy na półkuli zachodniej, niż upadek Asada na jej pozycję na Bliskim Wschodzie.

Bez wsparcia Wenezueli kwestią czasu będzie upadek reżimów na Kubie i w Nikaragui. Nie mówiąc o radykalnym zmniejszeniu zagrożenia militarnego dla USA ze strony Rosji mogącego płynąć z regionu Karaibów.

 

 

Maduro wzywa na pomoc Rosję, Chiny i Iran

Nicolas Maduro prosi Rosję, Chiny i Iran o pomoc w obliczu zagrożenia ze strony USA. Militarnej nie dostanie na pewno. Rosjanie są uwikłani z wojnę z Ukrainą, Xi Jinping przed chwilą zawarł rozejm w wojnie handlowej z Trumpem, Iran jest poważnie osłabiony po starciu z Izraelem. Do tego dochodzi geografia – sojusznicy chavistów są daleko za oceanami. US Navy i marines, tuż, tuż.

W samym środku konfrontacji między Caracasem a Waszyngtonem Putin podpisał ustawę o ratyfikacji umowy o partnerstwie strategicznym z Wenezuelą, ale nie ma w niej mowy o wzajemnej pomocy wojskowej. Można sobie wyobrazić, że w przypadku dalszej eskalacji Moskwa podejmie pewne wysiłki, aby wykorzystać ją w swoich skomplikowanych relacjach z administracją Trumpa (i na pewno wykorzysta to w przyszłości do celów propagandowych). Ale takich spekulacji nie brakowało również na początku lata, kiedy Stany Zjednoczone przeprowadzały ataki na Iran, który łączy z Rosją ścisła współpraca wojskowa. Ostatecznie jednak, na ile można to ocenić na podstawie otwartych źródeł i danych mediów, obyło się bez udziału i interwencji Kremla, co po raz kolejny wskazuje na ograniczony wpływ Moskwy w obliczu aktywnej polityki międzynarodowej Waszyngtonu.

[Mapa Karaibów. Źródło: Wikipedia, domena publiczna]

 

Donald Trump: dni Maduro są policzone

W wywiadzie dla CBS opublikowanym 2 listopada Trump bagatelizował obawy, że Stany Zjednoczone wypowiedzą wojnę Wenezueli, ale zapytany, czy dni Maduro są policzone, odpowiedział: „Myślę, że tak”. Rosja nie może zrobić zbyt wiele, jeśli Stany Zjednoczone są zdecydowane spróbować obalić Maduro, poza dyplomatycznymi gestami.

1 listopada rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa powiedziała, że Moskwa potępia „użycie nadmiernej siły militarnej podczas operacji antynarkotykowych” i „potwierdza nasze zdecydowane poparcie dla przywódców Wenezueli w obronie suwerenności narodowej”. Dwa dni wcześniej Zacharowa powiedziała, że Rosja jest „w kontakcie z naszymi partnerami” i jest „gotowa nadal reagować w odpowiedni sposób na ich prośby, biorąc pod uwagę istniejące i potencjalne zagrożenia”.

 

Słabnący gwarant władzy Maduro

Kiedy w 2019 r. Stany Zjednoczone poparły lidera opozycji, który dążył do obalenia, Rosja sprzeciwiła się tym działaniom, zapewniając pomoc dyplomatyczną i niewielkie wsparcie militarne rządowi. Maduro przetrwał kryzys, gdy wezwanie Juana Guaido do powstania wojskowego zakończyło się niepowodzeniem, a jego próba przejęcia władzy spełzła na niczym – co było wielką ulgą dla Rosji i ciosem dla USA, które uważają Maduro za nielegalnego przywódcę.

W 2018 r. dwa rosyjskie bombowce strategiczne zdolne do przenoszenia broni jądrowej wylądowały na lotnisku wojskowym pod Caracas. W lipcu 2024 r. dwa rosyjskie okręty wojenne zacumowały w Wenezueli przed wyborami, które przedłużyły rządy Maduro i zostały potępione przez Stany Zjednoczone jako fikcja. W trakcie próby obalenia Maduro w 2019 r. Moskwa potwierdziła obecność swoich żołnierzy na miejscu po tym, jak opublikowano zdjęcia przedstawiające prawie 100 rosyjskich żołnierzy wysiadających z dwóch samolotów wojskowych.

Zasoby Rosji ograniczone

Dziś zasoby finansowe i militarne Rosji są bardziej ograniczone niż w 2019 r.: było to trzy lata przed rozpoczęciem przez Putina pełnej inwazji na Ukrainę, w wyniku której większość personelu wojskowego i zasobów kraju została zaangażowana w kosztowną wojnę bez widoków na zakończenie, co wywołało falę zachodnich sankcji gospodarczych. Nawet gdyby Rosja nie brała udziału w największej wojnie w Europie od 1945 roku, odległość Rosji od Wenezueli stanowiłaby poważne ograniczenie dla znaczącego wsparcia, gdyby doszło do takiej sytuacji.

 

Straty Rosji

Moskwa może postrzegać rosnącą presję USA na Wenezuelę jako wydarzenie, które odwraca uwagę Waszyngtonu od Ukrainy, zmniejszając szanse na dodatkową presję na Rosję, aby zaprzestała inwazji. Moskwa zyskałaby na takiej operacji, ponieważ wzmocniłaby ona jej twierdzenie, że to Zachód, a nie Rosja, jest wrogiem globalnego Południa: arogancki, agresywny i imperialistyczny. Ale to jedyne, co może zyskać na upadku Maduro. Straty realne byłyby dużo poważniejsze.

Upadek Maduro byłby poważnym ciosem dla Moskwy, potencjalnie pozbawiając ją kluczowej pozycji w Ameryce Łacińskiej i przypominając obalenie w grudniu 2024 r. Baszara al-Asada w Syrii, które osłabiło wpływy Kremla na Bliskim Wschodzie. Oprócz statusu Maduro jako sojusznika Moskwy w geopolitycznej konfrontacji z Waszyngtonem i Zachodem, Rosja zainwestowała znaczne środki w produkcję ropy naftowej w Wenezueli, która posiada największe potwierdzone zasoby ropy naftowej na świecie.

"Kubański" reżim Maduro

Ale co najważniejsze, Wenezuela rządzona przez socjalistów Maduro jest kluczowym ogniwem w koalicji rosyjskich sojuszników w Ameryce Łacińskiej. Zwłaszcza jeśli mowa o Kubie. Już Fidel Castro próbował przeprowadzić pucz w Wenezueli, ale do sojuszu tych dwóch krajów doszło dopiero po przejęciu władzy w Caracas przez Hugo Chaveza. Wenezuela pomaga Kubie ekonomicznie (dostawy ropy naftowej niemal za darmo), Kuba wysłała do Caracas tysiące „doradców wojskowych” i agentów bezpieki. Dziś Kubańczycy stanowią trzon ochrony Maduro i trzon aparatu bezpieczeństwa terroryzującego społeczeństwo i wojsko wenezuelskie. Upadek chavistów byłby potężnym ciosem dla pogrążonego w kryzysie gospodarczym reżimu kubańskiego. Wenezuela przejęła bowiem rolę głównego sponsora gospodarczego Hawany po tym, jak wcześniej upadł Związek Sowiecki.

 

"Rosyjski trójkąt karaibski" się chwieje

Warto pamiętać, że Marco Rubio, główny zwolennik rozprawy z Maduro, od lat za główny cel postawił sobie wyzwolenie Kuby z ucisku komunistów. Zmiana władzy w Wenezueli to wielki krok w tym kierunku. To również byłaby fatalna informacja dla trzeciego wierzchołka „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”, czyli Nikaragui. Rządzi tam Daniel Ortega, dawny wasal Sowietów, który wrócił do władzy demokratycznie, ale potem demokrację zlikwidował. I wrócił do sojuszu z Moskwą. Niedawno Managua i Moskwa podpisały umowę o współpracy w obszarze militarnym. Rosja od dawna posiada ma terytorium nikaraguańskim obiekty wojskowe (stacje nasłuchu, radary), teraz ten sojusz ma być jeszcze bliższy. Choć wypadnięcie z koalicji Wenezueli na pewno poważnie to utrudni.

[Tytuł, lead, sekcje "Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza dla USA i świata?" i FAQ, oraz śródtytuły od Redakcji]

 

Co to oznacza dla USA i świata?

Ewentualny upadek reżimu Nicolasa Maduro byłby strategicznym punktem zwrotnym nie tylko dla Ameryki Łacińskiej, ale i dla globalnego układu sił. Wraz z osłabieniem Wenezueli Rosja straciłaby swój najważniejszy przyczółek na półkuli zachodniej i dostęp do karaibskiego „trójkąta wpływów” – Wenezueli, Kuby i Nikaragui.

Dla Stanów Zjednoczonych oznaczałoby to nie tylko triumf polityczny Donalda Trumpa, ale też zmniejszenie zagrożenia militarnego w rejonie Karaibów. Dla Rosji – utratę narzędzia propagandowego i politycznego nacisku w regionie.

Historia może zatoczyć koło: tak jak upadek ZSRR zakończył pierwszą erę komunizmu w Ameryce Łacińskiej, tak upadek Maduro może symbolicznie zakończyć epokę rosyjskich wpływów na południowej półkuli.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Kim jest Nicolas Maduro? Nicolas Maduro to prezydent Wenezueli od 2013 roku, następca Hugo Cháveza. Rządzi autorytarnie, doprowadził kraj do zapaści gospodarczej i jest oskarżany o współpracę z kartelami narkotykowymi oraz łamanie praw człowieka.

Co oznacza „rosyjski trójkąt karaibski”? To nieformalny sojusz trzech państw – Wenezueli, Kuby i Nikaragui – które utrzymują bliskie relacje z Rosją, umożliwiając jej wpływy polityczne i wojskowe w regionie Ameryki Łacińskiej.

Dlaczego USA są zainteresowane obaleniem Maduro? Waszyngton od lat uważa reżim Maduro za zagrożenie dla stabilności regionu i interesów amerykańskich. Administracja Donalda Trumpa zarzuca mu powiązania z handlem narkotykami oraz współpracę z Rosją, Chinami i Iranem.

Czy Rosja może pomóc Maduro? Nie w znaczącym stopniu. Rosja jest obecnie zaangażowana w wojnę w Ukrainie i dotknięta sankcjami. Choć może wspierać Caracas politycznie i propagandowo, nie ma realnych możliwości militarnego wsparcia.

Co by oznaczał upadek Maduro? Upadek wenezuelskiego reżimu oznaczałby rozpad rosyjskiego sojuszu w regionie, osłabienie pozycji Moskwy i ogromne straty gospodarcze dla Kremla. Dla USA byłby to sukces dyplomatyczny i geopolityczny, a dla regionu – potencjalny początek demokratyzacji.



 

Polecane