Koniec z darmową pracą młodych
Co musisz wiedzieć
- Bezpłatne staże to darmowa praca, wykonywana najczęściej na rzecz pracodawców, którzy dzięki temu obniżają koszty.
- Za każdą pracę należy się płaca – darmowe staże są formą wyzysku.
- System jest dyskryminujący – stać na nie tylko osoby z bogatszych rodzin lub mieszkające w dużych miastach.
- Związki zawodowe od lat postulują koniec z bezpłatnymi stażami, a kampania w tej sprawie prowadzona była na szczeblu europejskim.
Stażysta – ciężar czy siła robocza?
Stażysta to w praktyce dodatkowe ręce do pracy – ręce, które często wykonują monotonne, powtarzalne i potrzebne czynności, za które normalnie ktoś musiałby otrzymać wynagrodzenie. Tymczasem przez lata obowiązywał system, w którym uznano, że młody człowiek ma być wdzięczny, iż może pracować za darmo.
Problem bezpłatnych staży nie jest wyłącznie kwestią sprawiedliwości. Owszem, zasada jest prosta: za pracę należy się płaca. Ale jest też inny wymiar – dyskryminacyjny. Na staż w prestiżowej instytucji bez wynagrodzenia mogą sobie pozwolić przede wszystkim osoby z zapleczem finansowym: te, które mieszkają w dużych miastach albo mogą liczyć na wsparcie rodziców. Reszta – mimo chęci, talentu i potencjału – musi odrzucić szansę, bo zwyczajnie ich na to nie stać.
W efekcie bezpłatne staże cementują system, w którym dostęp do rozwoju zawodowego i budowania kariery mają tylko ci, którzy startują z lepszej pozycji ekonomicznej. To jawna niesprawiedliwość społeczna, którą przez lata wskazywały związki zawodowe – w Polsce i w całej Europie.
Rola związków zawodowych
Dlatego propozycja Ministerstwa Pracy, aby skończyć z darmową pracą młodych, jest krokiem w dobrym kierunku. To efekt ogólnoeuropejskiej kampanii prowadzonej przez związki zawodowe, w tym NSZZ "Solidarność".
I tu warto zatrzymać się jeszcze przy samych związkach zawodowych. Kiedy domagają się podwyżek, walczą o nie dla wszystkich pracowników, nie tylko dla członków związku. Kiedy żądają końca darmowych staży – czynią to w interesie całego młodego pokolenia. A jeśli ktoś uważa, że związki „dbają tylko o swoich” – to niech uświadomi sobie, że zmiany, które udało się związkom wywalczyć, jak choćby obniżenie wieku emerytalnego, obejmują wszystkich obywateli i pracowników, także tych niezrzeszonych w związkach zawodowych.
Dobra zmiana
Czas skończyć z fikcją, że darmowy staż to inwestycja w przyszłość. To nie inwestycja – to wyzysk. Jeśli praca ma wartość, to powinna być wynagradzana. Jeśli młodzi mają się rozwijać, to nie kosztem swojej godności i podstawowego prawa do płacy.
Koniec z bezpłatnymi stażami to naprawdę dobra zmiana.