Red. Naczelny "TS" Michał Ossowski: Andrzej Duda wciąż lojalny wobec Solidarności

Po latach w polityce Andrzej Duda wraca do źródeł – mówi o Solidarności nie jak o elemencie biografii, lecz jak o fundamencie swojego myślenia o Polsce.
Trzech mężczyzn przy stole z postawionymi książkami Red. Naczelny
Trzech mężczyzn przy stole z postawionymi książkami / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Po zakończeniu prezydentury Andrzej Duda otwarcie mówi o swojej ideowej więzi z NSZZ „Solidarność”.
  • W książce "To ja, Andrzej Duda" były prezydent opisuje relacje ze Związkiem w sposób osobisty.
  • Spotkania z działaczami Solidarności, jak to w Kielcach, pokazują, że Duda nadal utożsamia się z ruchem i jego wartościami, mimo zakończenia urzędowania.

 

Andrzej Duda po prezydenturze wciąż wierny duchowi Solidarności

Dopiero teraz, po zakończeniu prezydentury Andrzeja Dudy, widać wyraźnie, jak głęboka więź łączy go z Solidarnością. Gdy z jego barków spadł ciężar urzędowego protokołu, gdy zniknęła konieczność ważenia każdego słowa pod kątem politycznych konsekwencji, widać człowieka, który mówi o Związku z autentycznym szacunkiem. Nie jak polityk, lecz jak ktoś, kto czuje dumę z tego, że był częścią wspaniałej historii Solidarności.

Andrzej Duda wciąż mówi o Związku z ciepłem, z wdzięcznością, z poczuciem, że to właśnie z jego ducha wspólnoty i odpowiedzialności wyrasta sposób myślenia byłego prezydenta o państwie.

 

Nowa książka

W specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” znalazł się rozdział poświęcony właśnie relacjom ze Związkiem. Nie jest to chłodna analiza ani polityczny raport. To zapis emocji, wspomnień, a nawet wątpliwości. Były prezydent pisze także o trudnych rozmowach z przedstawicielami Solidarności, o chwilach, gdy interes społeczny zderzał się z realiami polityki.

Solidarność przedstawia jako część własnej tożsamości. Gdy mówi o Związku, powraca ton emocjonalny, osobisty, ton człowieka, który widzi w Solidarności nie tylko związek zawodowy, ale moralny kompas współczesnej Polski.

Po latach władzy, kiedy wielu polityków odcina się od dawnych sojuszy, Andrzej Duda zachowuje ten kontakt i robi to w sposób, który trudno uznać za czysto symboliczny. Widać to było doskonale podczas ubiegłotygodniowego spotkania dotyczącego książki w Kielcach. Były prezydent w towarzystwie przewodniczącego Piotra Dudy na spotkaniu z mieszkańcami miasta oraz członkami i sympatykami Solidarności był jakby u siebie, wśród swoich.

 

Solidarność w sercu

Dziś, gdy polityczne emocje wokół jego prezydentury powoli wygasają, zostaje coś trwalszego – obraz człowieka, który odchodzi z urzędu, ale nie wycofuje się z wartości. Dla jednych to gest lojalności wobec Związku, dla innych dowód, że w polityce można pozostać wiernym swoim przekonaniom. W czasach, gdy tak łatwo zapomina się o własnych korzeniach, Andrzej Duda przypomina, że Solidarność to sposób myślenia o Polsce jako o państwie, które ma być wspólne, a nie należące do jednej czy drugiej partii.

Jego książka i słowa, które padają po zakończeniu prezydentury, pokazują, że nawet na najwyższych szczeblach władzy można zachować wierność ideałom. Że można patrzeć na kraj z perspektywy prezydenckiego gabinetu, a jednak wciąż czuć w sercu te same emocje, które towarzyszyły strajkującym w 1980 roku. To wartość w polskiej polityce bardzo rzadka i jest ona nie do przecenienia.

[Tytuł, śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]


 

POLECANE
KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Do 1 grudnia 2025 r. rolnicy ubezpieczeni w KRUS oraz emeryci i renciści rolniczy mogą zgłaszać kandydatury do Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników – informuje KRUS.

Krzysztof Śmiszek walczy z ciężką chorobą. Mamy problem z ostatniej chwili
Krzysztof Śmiszek walczy z ciężką chorobą. "Mamy problem"

Robert Biedroń ujawnił, że jego partner Krzysztof Śmiszek zmaga się z ciężką chorobą kości, ma problemy z poruszaniem się i czeka na kolejne badania. – Jest to choroba, która nadal nie jest zdiagnozowana. Z trudem się porusza. Mamy problem. Zobaczymy, jak to się skończy – powiedział.

Sukces Karola Nawrockiego. Rekordowy wynik w sondażu z ostatniej chwili
Sukces Karola Nawrockiego. Rekordowy wynik w sondażu

Karol Nawrocki został liderem listopadowego sondażu zaufania IBRiS dla portalu Onet. Prezydent uzyskał 51,8 proc. pozytywnych wskazań, co oznacza wzrost o 4,9 punktu proc. w porównaniu z pomiarem październikowym i nowy rekord jego społecznego poparcia w tym badaniu.

 Nocny pożar hotelu w Olsztynie. Goście ewakuowani z ostatniej chwili
Nocny pożar hotelu w Olsztynie. Goście ewakuowani

W Olsztynie w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do pożaru hotelu nad jeziorem Ukiel. Kilkanaście osób ewakuowało się z obiektu samodzielnie, innym pomogli strażacy. Nikt nie ucierpiał.

Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne – zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery? Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?" Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka  zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem Zet przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów”, różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii tylko u nas
Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii

Włodzimierz Czarzasty został wybrany marszałkiem Sejmu. Spójrzmy na to wybiórczo: pomińmy wszystkie zarzuty, jakie mu się stawia i weźmy pod uwagę tylko jedną jego życiową decyzję: wstąpienie do PZPR w 1983 roku.

„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę” z ostatniej chwili
„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę”

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka za jego zapowiedź postawienia prezydenta Karola Nawrockiego przed Trybunałem Stanu. 

REKLAMA

Red. Naczelny "TS" Michał Ossowski: Andrzej Duda wciąż lojalny wobec Solidarności

Po latach w polityce Andrzej Duda wraca do źródeł – mówi o Solidarności nie jak o elemencie biografii, lecz jak o fundamencie swojego myślenia o Polsce.
Trzech mężczyzn przy stole z postawionymi książkami Red. Naczelny
Trzech mężczyzn przy stole z postawionymi książkami / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Po zakończeniu prezydentury Andrzej Duda otwarcie mówi o swojej ideowej więzi z NSZZ „Solidarność”.
  • W książce "To ja, Andrzej Duda" były prezydent opisuje relacje ze Związkiem w sposób osobisty.
  • Spotkania z działaczami Solidarności, jak to w Kielcach, pokazują, że Duda nadal utożsamia się z ruchem i jego wartościami, mimo zakończenia urzędowania.

 

Andrzej Duda po prezydenturze wciąż wierny duchowi Solidarności

Dopiero teraz, po zakończeniu prezydentury Andrzeja Dudy, widać wyraźnie, jak głęboka więź łączy go z Solidarnością. Gdy z jego barków spadł ciężar urzędowego protokołu, gdy zniknęła konieczność ważenia każdego słowa pod kątem politycznych konsekwencji, widać człowieka, który mówi o Związku z autentycznym szacunkiem. Nie jak polityk, lecz jak ktoś, kto czuje dumę z tego, że był częścią wspaniałej historii Solidarności.

Andrzej Duda wciąż mówi o Związku z ciepłem, z wdzięcznością, z poczuciem, że to właśnie z jego ducha wspólnoty i odpowiedzialności wyrasta sposób myślenia byłego prezydenta o państwie.

 

Nowa książka

W specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” znalazł się rozdział poświęcony właśnie relacjom ze Związkiem. Nie jest to chłodna analiza ani polityczny raport. To zapis emocji, wspomnień, a nawet wątpliwości. Były prezydent pisze także o trudnych rozmowach z przedstawicielami Solidarności, o chwilach, gdy interes społeczny zderzał się z realiami polityki.

Solidarność przedstawia jako część własnej tożsamości. Gdy mówi o Związku, powraca ton emocjonalny, osobisty, ton człowieka, który widzi w Solidarności nie tylko związek zawodowy, ale moralny kompas współczesnej Polski.

Po latach władzy, kiedy wielu polityków odcina się od dawnych sojuszy, Andrzej Duda zachowuje ten kontakt i robi to w sposób, który trudno uznać za czysto symboliczny. Widać to było doskonale podczas ubiegłotygodniowego spotkania dotyczącego książki w Kielcach. Były prezydent w towarzystwie przewodniczącego Piotra Dudy na spotkaniu z mieszkańcami miasta oraz członkami i sympatykami Solidarności był jakby u siebie, wśród swoich.

 

Solidarność w sercu

Dziś, gdy polityczne emocje wokół jego prezydentury powoli wygasają, zostaje coś trwalszego – obraz człowieka, który odchodzi z urzędu, ale nie wycofuje się z wartości. Dla jednych to gest lojalności wobec Związku, dla innych dowód, że w polityce można pozostać wiernym swoim przekonaniom. W czasach, gdy tak łatwo zapomina się o własnych korzeniach, Andrzej Duda przypomina, że Solidarność to sposób myślenia o Polsce jako o państwie, które ma być wspólne, a nie należące do jednej czy drugiej partii.

Jego książka i słowa, które padają po zakończeniu prezydentury, pokazują, że nawet na najwyższych szczeblach władzy można zachować wierność ideałom. Że można patrzeć na kraj z perspektywy prezydenckiego gabinetu, a jednak wciąż czuć w sercu te same emocje, które towarzyszyły strajkującym w 1980 roku. To wartość w polskiej polityce bardzo rzadka i jest ona nie do przecenienia.

[Tytuł, śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe