Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze

W warszawskim sądzie ruszył proces z prywatnego oskarżenia Krzysztofa Brejzy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po dzisiejszej rozprawie prezes PiS poddał pod wątpliwość niezależność sądu, dziwiąc się, że w sędziowskiej todze zasiada "syn działaczki PO", "awansowany przez ministra Waldemara Żurka".  
Jarosław Kaczyński  Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze
Jarosław Kaczyński / PAP/Leszek Szymański

Co musisz wiedzieć?

  • Krzysztof Brejza pozwał Kaczyńskiego o naruszenie dóbr osobistych.
  • Wypowiedź dotyczyła prac sejmowej komisji badającej użycie systemu Pegasusa.
  • Proces wzbudza duże zainteresowanie, ale jego przebieg nie mógł być nagrywany.
  • Sędzia Tomasz Trębicki wcześniej podejmował decyzję wobec polityków PiS.

 

Proces bez kamer i mikrofonów

We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się pierwsza rozprawa. Zgodnie z decyzją sądu posiedzenie odbywało się bez udziału mediów rejestrujących dźwięk i obraz. Obradom przewodniczył sędzia Tomasz Trębicki. Europoseł Maciej Wąsik zaznaczył na platformie X, że sędzia ten wydał nakaz aresztowania na niego i Mariusza Kamińskiego

W mediach mówiło się też o poglądach s. Trębickiego,  nie kryjącego swoich sympatii w mediach społecznościowych. 

Jarosław Kaczyński na platformie X poddał dziś pod wątpliwość "niezależność sądów", biorąc pod uwagę choćby wspomnianego sędziego. 

"Oczom nie mogłem uwierzyć: w sędziowskiej todze zasiadał Tomasz Trębicki, syn działaczki PO - Zofii Trębickiej, byłej dyrektor biura poselskiego Marcina Kierwińskiego... Co więcej, to sędzia awansowany przez p. Żurka na stanowisko prezesa Sądu Rejonowego Warszawa-Środmieście, na co dzień skrajnie zaangażowany politycznie".

- napisał prezes PiS i podsumował:

 Macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, dlaczego tak bardzo chcieli przejąć wymiar sprawiedliwości? 


Oskarżenie o "odrażające przestępstwa"

Postępowanie wynika z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego podczas sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa w marcu ubiegłego roku. Lider PiS stwierdził wtedy, że Brejza — „znaczący polityk opozycji” — miał dopuszczać się „bardzo poważnych i odrażających przestępstw”. W reakcji na te słowa Sejm uchylił Kaczyńskiemu immunitet.

 

Kaczyński: działałem zgodnie z obowiązkami

W sądzie Kaczyński argumentował, że odpowiadał na pytania komisji i miał obowiązek przekazać całą posiadaną wiedzę. Jak podkreślał, jako ówczesny wicepremier ds. bezpieczeństwa miał otrzymać informacje o rzekomo bezprawnych i moralnie nagannych działaniach Brejzy.

Według prezesa PiS dane miały pochodzić od funkcjonariusza zajmującego się bezpieczeństwem państwa i były powiązane z wykorzystaniem systemu Pegasus wobec polityka KO.

 

Sprawa z Inowrocławia

Kaczyński nawiązywał do wydarzeń związanych z pracą urzędników inowrocławskiego magistratu. Media opisywały wówczas funkcjonowanie tam nieformalnego „wydziału propagandy”, której działania miały uderzać w politycznych oponentów Krzysztofa Brejzy i jego ojca, prezydenta miasta Ryszarda Brejzy.

„Używanie środków publicznych do brutalnej walki politycznej jest odrażające i łamie prawo” — podkreślał Jarosław Kaczyński.

 

Kaczyński chce wznowienia postępowań

Po rozprawie prezes PiS w rozmowie z PAP stwierdził, że jego zdaniem część umorzonych wątków sprawy inowrocławskiej powinna zostać ponownie zbadana „gdy zmienią się warunki polityczne”. Jednocześnie podtrzymał, że istniały „pełne podstawy” do użycia systemu Pegasus.

Kaczyński zapowiedział również, że najpewniej nie pojawi się na kolejnej rozprawie, ponieważ nie wymaga tego prawo.


 

POLECANE
Strażnicy miejscy z Nysy dostaną nowe auto. Stary elektryk już nie ruszy Wiadomości
Strażnicy miejscy z Nysy dostaną nowe auto. Stary elektryk już nie ruszy

Nyska Straż Miejska wkrótce otrzyma nowy samochód. Gmina planuje przeznaczyć na ten cel 170 tysięcy złotych. Powodem nie jest jednak chęć modernizacji floty, lecz poważna awaria dotychczasowego pojazdu - elektrycznej Kii Soul.

Sąd uniewinnił celebrytę Piotra Zelta. Wzruszające słowa kpt. Anny Michalskiej z ostatniej chwili
Sąd uniewinnił celebrytę Piotra Zelta. Wzruszające słowa kpt. Anny Michalskiej

Sąd uniewinnił aktora Piotra Zelta w sprawie o zniesławienie byłej rzecznik Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Sprawa dotyczyła wpisu w mediach społecznościowych z 2021 roku, w którym artysta w ostrych słowach odniósł się do działalności Straży Granicznej podczas kryzysu migracyjnego.

Właściciel TVN podał wyniki. Ważą się losy Warner Bros. Discovery z ostatniej chwili
Właściciel TVN podał wyniki. Ważą się losy Warner Bros. Discovery

Warner Bros. Discovery zanotował w trzecim kwartale 2025 r. 9,04 mld dolarów przychodów. To oznacza spadek aż o 6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem z 2024 r. Co zrobi właściciel TVN?

Prof. Piotrowski: Zbigniew Ziobro nie ma widoków na przyzwoity proces z ostatniej chwili
Prof. Piotrowski: Zbigniew Ziobro nie ma widoków na przyzwoity proces

Prof. Ryszard Piotrowski, wybitny prawnik i konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego odniósł się w programie Polityka na antenie Polsat News do sprawy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak stwierdził, jego zdaniem w Polsce Ziobro nie ma szans na uczciwy proces.

Dwóch debiutantów w kadrze Polski. Urban przedstawił powołania Wiadomości
Dwóch debiutantów w kadrze Polski. Urban przedstawił powołania

Jan Urban odkrył karty przed listopadowymi meczami eliminacyjnymi. W reprezentacji Polski znalazło się 26 piłkarzy, w tym dwóch nowych.

KRUS wydał komunikat z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego poinformowała, że 10 listopada 2025 r. będzie dniem wolnym od pracy w KRUS.

Czeski przewoźnik RegioJet złoży skargę na PKP Intercity do Komisji Europejskiej z ostatniej chwili
Czeski przewoźnik RegioJet złoży skargę na PKP Intercity do Komisji Europejskiej

Branżowy czeski portal Z dopravy opublikował w czwartek wieczorem oświadczenie przewoźnika kolejowego RegioJet, w którym znalazła się informacja o przygotowywanej przez tę firmę skardze do Komisji Europejskiej w związku z „niezgodnym z prawem i sprzecznym z zasadami uczciwej konkurencji działaniem PKP Intercity”.

Niepokojące wyniki kontroli UOKiK. Część produktów zostanie wycofana Wiadomości
Niepokojące wyniki kontroli UOKiK. Część produktów zostanie wycofana

Inspekcja Handlowa skontrolowała 10 modeli podnośników trapezowych do samochodów i wykryła nieprawidłowości w siedmiu z nich, m.in. wady konstrukcyjne - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazał na ryzyko urazu w przypadku opadnięcia pojazdu znajdującego się na podnośniku.

Ogromna inwestycja na Bałtyku. Nowe doniesienia z ostatniej chwili
Ogromna inwestycja na Bałtyku. Nowe doniesienia

Przez blisko cztery miesiące konsorcjum ORLEN Petrobaltic, Geofizyka Toruń i MEWO przeprowadziło dla Baltic East ponad 1000 km pomiarów sejsmicznych oraz wiercenia i sondowania dna.

Nie żyje młody reprezentant Polski. Klub wydał poruszające oświadczenie Wiadomości
Nie żyje młody reprezentant Polski. Klub wydał poruszające oświadczenie

Nie żyje Patryk Piskorek, jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w sportach motorowych. Miał zaledwie 23 lata. O jego śmierci poinformował klub AMK Gorce Nowy Targ, którego barwy reprezentował.

REKLAMA

Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze

W warszawskim sądzie ruszył proces z prywatnego oskarżenia Krzysztofa Brejzy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po dzisiejszej rozprawie prezes PiS poddał pod wątpliwość niezależność sądu, dziwiąc się, że w sędziowskiej todze zasiada "syn działaczki PO", "awansowany przez ministra Waldemara Żurka".  
Jarosław Kaczyński  Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze
Jarosław Kaczyński / PAP/Leszek Szymański

Co musisz wiedzieć?

  • Krzysztof Brejza pozwał Kaczyńskiego o naruszenie dóbr osobistych.
  • Wypowiedź dotyczyła prac sejmowej komisji badającej użycie systemu Pegasusa.
  • Proces wzbudza duże zainteresowanie, ale jego przebieg nie mógł być nagrywany.
  • Sędzia Tomasz Trębicki wcześniej podejmował decyzję wobec polityków PiS.

 

Proces bez kamer i mikrofonów

We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się pierwsza rozprawa. Zgodnie z decyzją sądu posiedzenie odbywało się bez udziału mediów rejestrujących dźwięk i obraz. Obradom przewodniczył sędzia Tomasz Trębicki. Europoseł Maciej Wąsik zaznaczył na platformie X, że sędzia ten wydał nakaz aresztowania na niego i Mariusza Kamińskiego

W mediach mówiło się też o poglądach s. Trębickiego,  nie kryjącego swoich sympatii w mediach społecznościowych. 

Jarosław Kaczyński na platformie X poddał dziś pod wątpliwość "niezależność sądów", biorąc pod uwagę choćby wspomnianego sędziego. 

"Oczom nie mogłem uwierzyć: w sędziowskiej todze zasiadał Tomasz Trębicki, syn działaczki PO - Zofii Trębickiej, byłej dyrektor biura poselskiego Marcina Kierwińskiego... Co więcej, to sędzia awansowany przez p. Żurka na stanowisko prezesa Sądu Rejonowego Warszawa-Środmieście, na co dzień skrajnie zaangażowany politycznie".

- napisał prezes PiS i podsumował:

 Macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, dlaczego tak bardzo chcieli przejąć wymiar sprawiedliwości? 


Oskarżenie o "odrażające przestępstwa"

Postępowanie wynika z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego podczas sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa w marcu ubiegłego roku. Lider PiS stwierdził wtedy, że Brejza — „znaczący polityk opozycji” — miał dopuszczać się „bardzo poważnych i odrażających przestępstw”. W reakcji na te słowa Sejm uchylił Kaczyńskiemu immunitet.

 

Kaczyński: działałem zgodnie z obowiązkami

W sądzie Kaczyński argumentował, że odpowiadał na pytania komisji i miał obowiązek przekazać całą posiadaną wiedzę. Jak podkreślał, jako ówczesny wicepremier ds. bezpieczeństwa miał otrzymać informacje o rzekomo bezprawnych i moralnie nagannych działaniach Brejzy.

Według prezesa PiS dane miały pochodzić od funkcjonariusza zajmującego się bezpieczeństwem państwa i były powiązane z wykorzystaniem systemu Pegasus wobec polityka KO.

 

Sprawa z Inowrocławia

Kaczyński nawiązywał do wydarzeń związanych z pracą urzędników inowrocławskiego magistratu. Media opisywały wówczas funkcjonowanie tam nieformalnego „wydziału propagandy”, której działania miały uderzać w politycznych oponentów Krzysztofa Brejzy i jego ojca, prezydenta miasta Ryszarda Brejzy.

„Używanie środków publicznych do brutalnej walki politycznej jest odrażające i łamie prawo” — podkreślał Jarosław Kaczyński.

 

Kaczyński chce wznowienia postępowań

Po rozprawie prezes PiS w rozmowie z PAP stwierdził, że jego zdaniem część umorzonych wątków sprawy inowrocławskiej powinna zostać ponownie zbadana „gdy zmienią się warunki polityczne”. Jednocześnie podtrzymał, że istniały „pełne podstawy” do użycia systemu Pegasus.

Kaczyński zapowiedział również, że najpewniej nie pojawi się na kolejnej rozprawie, ponieważ nie wymaga tego prawo.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe