A miało być tak "europejsko" i "uśmiechnięcie". Grupa "Granica" atakuje Tuska
- Pierwszym i najważniejszym zadaniem państwa polskiego, jeśli chodzi o sytuację na granicy, jest ochrona tej granicy, także przed nielegalną migracją. My zrobimy to, co do nas należy, żeby nie łamać standardów i przede wszystkim żeby nie dochodziło do sytuacji godzących w istotę humanitaryzmu. Nie może być tak, żeby ludzie umierali po polskiej stronie granicy, w lesie
- powiedział w niedzielę w Morągu premier Donald Tusk.
Na te słowa ze złością zareagowała grupa "Granica", znana ze swojego wsparcia dla nielegalnych migrantów przywożonych na polską granicę przez białoruski reżim w ramach tzw. "operacji Śluza".
- Widzicie jakieś różnice? My też nie - napisali, wrzucając mem z porównaniem pomiędzy słowami Jarosław Kaczyńskiego a Donaldem Tuskiem.
Widzicie jakieś różnice?
— Grupa Granica (@GrupaGranica) February 13, 2024
My też nie 😕@pisorgpl ❤️ @Platforma_org #KoalicjaWywózkowa#100wywózekrządutuska pic.twitter.com/Bw3mCsTGrE
Czytaj także: Pereira zły - Kiszczak, Jaruzelski i Urban już dobrzy. Stanowski mocno
Reakcje na wpis:
Wpis grupy "Granica" spotkał się z chłodnym przyjęciem internautów, którzy drwili sobie z ich zdziwienia sytuacją.
Ale teraz wywózki są praworządne i uśmiechnięte. Ochojska, Holland, Stuhr, Kramer - nikt nie protestuje, wszyscy cmokają z zachwytem.
— Lesław Dietrich 🇵🇱 🇱🇹 🇺🇦 (@LeslawDietrich) February 13, 2024
Oby Pani Agnieszka zrobiła sequel swojego filmu.
— Piotr Testowy (@piotr_testowy) February 13, 2024
Oczekiwania wam się rozbiły o rzeczywistość? :D
— Antoni Nowak (@piekny_antonio) February 14, 2024
ja widzę, teraz wszyscy się do siebie uśmiechamy.
— Pogromca Lemingów #TakDlaCPK (@dorami202) February 13, 2024
Czym jest operacja śluza?
Białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan w 2021 roku opisał dokładnie jak wygląda proceder przemytu ludzi pod polską granicę. Jest to skrupulatnie przemyślany i bezwzględnie realizowany przez białoruskie służy proceder zwany „Operacją śluza”, który powstał już lata temu i miał służyć wywieraniu przy pomocy imigrantów presji na UE, by wymusić na niej przekazanie funduszy „na ochronę”.
Czytaj także:Awantura w „Mam talent”. TVN usiłował celowo ośmieszyć uczestnika?
Kontekst: sytuacja na granicy
Od początku bieżącego roku Straż Graniczna zanotowała łącznie 164 przypadki prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią do Polski, z czego w lutym było ich 76. Ta liczba jest istotnie niższa w porównaniu do poprzednich miesięcy. Na przykład w grudniu, gdy odnotowano już znaczący spadek, takich incydentów było około 450 na obszarze, za który odpowiedzialny jest Podlaski Oddział SG. W całym roku 2023 było ich blisko 26 tysięcy.
Na długości 186 kilometrów granicy z Białorusią w 2022 roku postawiono stalową barierę o wysokości 5,5 metra, która stanowi główny element zabezpieczenia przed nielegalną migracją. Dodatkowo, na odcinku 206 kilometrów działa tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.
W listopadzie Straż Graniczna wyłoniła wykonawcę podobnej bariery elektronicznej także na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Cały projekt ma kosztować 280 milionów złotych, z czego główna część środków pochodzi z Unii Europejskiej. Zabezpieczenia mają zostać zainstalowane na odcinku o długości 172 kilometrów, planuje się m.in. montaż około 4,5 tysiąca kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tysiąca słupów kamerowych; centrum nadzoru będzie znajdować się w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.
Podobna bariera elektroniczna ma zostać zainstalowana również na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w województwie podlaskim, gdzie również już wybrano wykonawcę.