Solidarność alarmuje w sprawie warunków pracy w sklepach Dino

Niskie temperatury, brak jakichkolwiek świadczeń socjalnych i wydłużanie w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych – tak według związkowców wygląda codzienność pracowników zatrudnionych w placówkach należących do sieci Dino. Działająca w tej sieci Solidarność walczy o poprawę warunków pracy i płacy.
Sklep Dino - zdjęcie poglądowe
Sklep Dino - zdjęcie poglądowe / fot. Wikipedia Commons/Tadeusz Kłapyta/CC BY-SA 3.0 pl

Co musisz wiedzieć:

  • Solidarność działająca w sieci sklepów Dino alarmuje w sprawie warunków pracy.
  • Związkowcy zwracają uwagę na niskie temperatury, brak jakichkolwiek świadczeń socjalnych i wydłużanie w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych.

 

„Nie odpuścimy”

Jak informuje Gabriela Kaim, przewodnicząca Solidarności zrzeszającej pracowników sklepów Dino, w zimie temperatura w części placówek spada nawet do 10, 12 stopni Celsjusza. To znacznie poniżej norm wskazanych w przepisach BHP.

Odwiedziliśmy w ostatnich dniach kilka sklepów i naprawdę było w nich zimno. Pracodawca zdalnie ustawia ogrzewanie i twierdzi, że wszystko jest w porządku. Nie zgadzamy się z tym. W sklepach znajdują się nawiewy, z których napływa chłodne powietrze. Byłyśmy w kurtkach i było nam zimno

– mówi przewodnicząca „S” działającej w sklepach Dino. Zaznacza, że w wielu sklepach kasy są usytuowane w pobliżu drzwi, co wzmaga poczucie chłodu.

Chłód to nie jedyny problem pracowników Dino. Jak się okazuje, zatrudniająca ok. 45 tys. pracowników sieć do tej pory nie utworzyła Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Pracownicy nie mogą liczyć na dodatkowe gratyfikacje typu wczasy pod gruszą czy bonusy świąteczne finansowane z funduszu.

Jak zaczynamy o tym mówić, to pracodawca zasłania się regulaminem wynagradzania, w którym znalazł się zapis mówiący o tym, że w porozumieniu z przedstawicielem pracowników firma nie tworzy Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych do odwołania. To jakiś absurd. Nawet nie wiemy, kim jest ten tajemniczy przedstawiciel pracowników, z którym pracodawca rozmawiał na temat funduszu

– podkreśla przewodnicząca.

Nie odpuścimy. Pracownicy Dino chcieliby być traktowani tak jak pracownicy innych dużych firm, w których świadczenia socjalne są standardem

– zapowiada przewodnicząca „S”.

 

Jak będzie w grudniu?

Poważne obawy pracowników sieci budzą plany wydłużenia w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych, nawet do godziny 23.30. W praktyce może się okazać, że pracownicy wyjdą ze sklepu nawet o północy. Większość z nich to kobiety, które będą miały kłopoty z dostaniem się do domu. Sprzeciw pracowników budzi także zamiar wydłużenia pracy sklepów do godziny 21.00 w Sylwestra. O tej porze tego dnia już prawie nikt nie robi zakupów. Ruch w sklepach jest znikomy, a pracownicy zamiast w domach, będą spędzać ostatni dzień roku w pracy.

Strona związkowa próbuje rozwiązywać problemy pracowników sieci w duchu dialogu społecznego.

Wygląda na to, że dla pracodawcy takie rozwiązywanie problemów w firmie nie jest niestety priorytetem. Ostatnie nasze spotkanie odbyło się we wrześniu tego roku. Podczas tych rozmów skierowaliśmy do zarządu sieci szereg pytań dotyczących kwestii pracowniczych, m.in. bonusów świątecznych, ale do tej pory nie uzyskaliśmy na nie odpowiedzi

– mówi Gabriela Kaim. Zaznacza, że pracownicy doceniają starania związku i cały czas zapisują się do Solidarności.

Silny związek to taki, który ma za sobą dużo członków. Ludzie mają świadomość, jak to jest ważne

– dodaje przewodnicząca.

Pracownicy sieci Dino zrzeszyli się w Solidarności w lipcu zeszłego roku. Zasięgiem działania obejmuje ich organizacja „S” działająca w sklepach Biedronki.

Zwróciliśmy się do przedstawicieli Dino o odniesienie się do kwestii podnoszonych przez Solidarność. Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie je opublikujemy. 


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

Solidarność alarmuje w sprawie warunków pracy w sklepach Dino

Niskie temperatury, brak jakichkolwiek świadczeń socjalnych i wydłużanie w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych – tak według związkowców wygląda codzienność pracowników zatrudnionych w placówkach należących do sieci Dino. Działająca w tej sieci Solidarność walczy o poprawę warunków pracy i płacy.
Sklep Dino - zdjęcie poglądowe
Sklep Dino - zdjęcie poglądowe / fot. Wikipedia Commons/Tadeusz Kłapyta/CC BY-SA 3.0 pl

Co musisz wiedzieć:

  • Solidarność działająca w sieci sklepów Dino alarmuje w sprawie warunków pracy.
  • Związkowcy zwracają uwagę na niskie temperatury, brak jakichkolwiek świadczeń socjalnych i wydłużanie w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych.

 

„Nie odpuścimy”

Jak informuje Gabriela Kaim, przewodnicząca Solidarności zrzeszającej pracowników sklepów Dino, w zimie temperatura w części placówek spada nawet do 10, 12 stopni Celsjusza. To znacznie poniżej norm wskazanych w przepisach BHP.

Odwiedziliśmy w ostatnich dniach kilka sklepów i naprawdę było w nich zimno. Pracodawca zdalnie ustawia ogrzewanie i twierdzi, że wszystko jest w porządku. Nie zgadzamy się z tym. W sklepach znajdują się nawiewy, z których napływa chłodne powietrze. Byłyśmy w kurtkach i było nam zimno

– mówi przewodnicząca „S” działającej w sklepach Dino. Zaznacza, że w wielu sklepach kasy są usytuowane w pobliżu drzwi, co wzmaga poczucie chłodu.

Chłód to nie jedyny problem pracowników Dino. Jak się okazuje, zatrudniająca ok. 45 tys. pracowników sieć do tej pory nie utworzyła Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Pracownicy nie mogą liczyć na dodatkowe gratyfikacje typu wczasy pod gruszą czy bonusy świąteczne finansowane z funduszu.

Jak zaczynamy o tym mówić, to pracodawca zasłania się regulaminem wynagradzania, w którym znalazł się zapis mówiący o tym, że w porozumieniu z przedstawicielem pracowników firma nie tworzy Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych do odwołania. To jakiś absurd. Nawet nie wiemy, kim jest ten tajemniczy przedstawiciel pracowników, z którym pracodawca rozmawiał na temat funduszu

– podkreśla przewodnicząca.

Nie odpuścimy. Pracownicy Dino chcieliby być traktowani tak jak pracownicy innych dużych firm, w których świadczenia socjalne są standardem

– zapowiada przewodnicząca „S”.

 

Jak będzie w grudniu?

Poważne obawy pracowników sieci budzą plany wydłużenia w okresie przedświątecznym pracy sklepów do późnych godzin wieczornych, nawet do godziny 23.30. W praktyce może się okazać, że pracownicy wyjdą ze sklepu nawet o północy. Większość z nich to kobiety, które będą miały kłopoty z dostaniem się do domu. Sprzeciw pracowników budzi także zamiar wydłużenia pracy sklepów do godziny 21.00 w Sylwestra. O tej porze tego dnia już prawie nikt nie robi zakupów. Ruch w sklepach jest znikomy, a pracownicy zamiast w domach, będą spędzać ostatni dzień roku w pracy.

Strona związkowa próbuje rozwiązywać problemy pracowników sieci w duchu dialogu społecznego.

Wygląda na to, że dla pracodawcy takie rozwiązywanie problemów w firmie nie jest niestety priorytetem. Ostatnie nasze spotkanie odbyło się we wrześniu tego roku. Podczas tych rozmów skierowaliśmy do zarządu sieci szereg pytań dotyczących kwestii pracowniczych, m.in. bonusów świątecznych, ale do tej pory nie uzyskaliśmy na nie odpowiedzi

– mówi Gabriela Kaim. Zaznacza, że pracownicy doceniają starania związku i cały czas zapisują się do Solidarności.

Silny związek to taki, który ma za sobą dużo członków. Ludzie mają świadomość, jak to jest ważne

– dodaje przewodnicząca.

Pracownicy sieci Dino zrzeszyli się w Solidarności w lipcu zeszłego roku. Zasięgiem działania obejmuje ich organizacja „S” działająca w sklepach Biedronki.

Zwróciliśmy się do przedstawicieli Dino o odniesienie się do kwestii podnoszonych przez Solidarność. Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie je opublikujemy. 



 

Polecane