Rafał Woś: Pokój na Ukrainie jest potrzebny Polsce

Przyszłość sąsiedzkich relacji Polski i Ukrainy w – powiedzmy – 90 procentach zależy od jednej fundamentalnej zmiennej. Ta zmienna to wojna lub pokój na Ukrainie.
Rafał Woś
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • Zdaniem autora przyszłość relacji polsko-ukraińskich zależy głównie od tego, czy na Ukrainie nastanie pokój, bo trwająca wojna strukturalnie pogarsza stosunki między Warszawą a Kijowem.
  • Ocenia też, że pokój na Ukrainie (choć trudny) daje jedyną realną szansę na poprawę relacji i zmianę niekorzystnej dla Polski dynamiki gospodarczo-politycznej.

 

Kryzys relacji

Jeżeli wojna między Rosją a Ukrainą będzie trwała nadal, to my będziemy mieli dalsze pogorszenie relacji polsko-ukraińskich. Mówiąc wprost, będzie tak, jak jest. Albo gorzej. Nie zniknie bowiem żadna ze strukturalnych przyczyn kryzysu relacji Warszawy i Kijowa. Prezydent Wołodymyr Zełenski nadal będzie stawiał na Niemcy, bo od Niemiec może dostać więcej niż od Polski. Unia Europejska (za sprawą Niemiec) będzie ułatwiać ukraińskim towarom (żywność, stal) wjazd na europejski rynek. Będzie się to dalej odbywało pod hasłem: „Pomagamy sojusznikowi, który za nas walczy z Rosją”. Fakt, że najwyższą cenę będzie za to płaciła polska gospodarka (bo to nasze produkty rolne i nasza stal będą z rynku unijnego wypierane przez produkty ukraińskie), niespecjalnie będzie kogokolwiek poza Polską obchodził. Polska nie będzie mogła w żaden sposób nacisnąć na Ukrainę, bo przecież nie uderza się w sojusznika walczącego „za wolność waszą i naszą”.

 

Konsekwencje przedłużającej się wojny

Sytuacja może się oczywiście pogorszyć. I zapewne się pogorszy, bo Kijów tej wojny wygrać nie może. Rosja jest bowiem od Ukrainy większa, silniejsza i bogatsza. Każdy miesiąc, kwartał czy rok przedłużającego się konfliktu zwiększa realne zagrożenie implozją ukraińskiego państwa. Dalszy upadek Ukrainy będzie zaś promieniował na najbliższe otoczenie. Ot, choćby w postaci nowej fali uchodźców, którzy – tak jak w roku 2022 – najpierw znajdą się u naszych granic. A dopiero potem dotrą do Niemiec, Francji czy Hiszpanii. Polepszenia relacji polsko-ukraińskich to na pewno nie przyniesie. Duch powszechnej ukrainofilii sprzed trzech lat nie wróci nagle z urlopu w ciepłych krajach, to oczywiste.

W związku z tym, co powyżej, jedyna szansa na przełom to dla nas pokój na Wschodzie. Wprowadzi on nową dynamikę. Tak w polityce wewnątrzukraińskiej (Zełenski będzie musiał wreszcie przeprowadzić wybory), jak i w postawach Europy Zachodniej. Zmniejszy się też moralna i polityczna zgoda co do tego, czy Ukraina powinna być dalej gospodarczo faworyzowana. Najtrudniejszą kwestią pozostaje oczywiście rola Europy w pilnowaniu pokoju na Ukrainie. Prezydent Donald Trump mówił wiele razy, że będzie chciał dać Europie pole do popisu w tym temacie. Czy i w jakiej formie włączy się w to Polska? To oczywiście będzie wymagało suwerennej decyzji naszych sił politycznych.

 

Nadzieja... na co?

Nie zmienia to jednak faktu, że z punktu widzenia Polski pokój na Ukrainie (albo przynajmniej próba jego ustanowienia) jest lepszy niż przedłużanie wojny w nadziei na… no właśnie, nie bardzo nawet wiadomo, na co? Wdeptanie Putina w ziemię? Paniczną ucieczkę Rosjan z Krymu i Donbasu? Prozachodnią rewolucję w Moskwie, która zakończy się obsadzeniem na Kremlu jakiegoś opozycjonisty cieszącego się poparciem USA albo Niemiec? Na nic z tych rzeczy absolutnie się przecież nie zanosi.

Dlatego z tak wielkim zdziwieniem obserwuję paniczne reakcje moralnego oburzenia na jakiekolwiek próby rozmów Trumpa z Putinem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Wszystkich, którzy drą szaty nad kolejnymi wersjami 28-punktowego planu Witkoffa, warto spytać: „A co szanowni proponują w zamian?”.

Nie słyszę, dziękuję, nie mam więcej pytań.

[Śródtytuły i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]


 

POLECANE
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska podrywa myśliwce z ostatniej chwili
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska podrywa myśliwce

W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, w polskiej przestrzeni powietrznej rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa - informuje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych we wtorek rano.

Wyłączenia prądu w kujawsko-pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w kujawsko-pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców

Operatorzy energetyczni Enea i Energa opublikowali harmonogram planowanych wyłączeń energii elektrycznej w województwie kujawsko-pomorskim. Przerwy w dostawach prądu zaplanowano w wielu miastach i gminach regionu – zarówno w dużych ośrodkach, jak i na terenach wiejskich. Sprawdź, czy Twoja okolica znajduje się na liście.

Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo” z ostatniej chwili
Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo”

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w poniedziałek, że Stany Zjednoczone potrzebują Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Musimy mieć Grenlandię - powiedział Trump dziennikarzom na Florydzie. Grenlandia jest terytorium autonomicznym Danii.

Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek z ostatniej chwili
Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek

Dwóch górników zginęło w kopalni Pniówek w Pawłowicach wskutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000 - przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus.

Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy projekt ustawy uderzającej w piratów drogowych jest zgodny z ustawą zasadniczą - tak zadecydował prezydent Karol Nawrocki. Choć w uzasadnieniu można przeczytać, że cel ustawy jest słuszny, jednak wątpliwości prezydenta wzbudziły niektóre rozwiązania prawne.

Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur

"Akceptacja dla tej umowy to katastrofa. Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!" – pisze na platformie X prezydent Karol Nawrocki, apelując do premiera Tuska ws. umowy z Mercosur.

Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie, Prawo i Sprawiedliwość pozostaje drugą siłą, a Konfederacja notuje wyraźny spadek – tak wyglądają wyniki najnowszego sondażu parlamentarnego. Badanie pokazuje też, że do Sejmu weszłyby tylko cztery ugrupowania.

Degermanizacja Holokaustu tylko u nas
Degermanizacja Holokaustu

Jest to zjawisko obecne w publicystyce historycznej i przekazie medialnym, polegające na uwalnianiu Niemiec i Niemców od odpowiedzialności za projekt i realizację Zagłady. W narracji o Holokauście o zbrodnię ludobójstwa na Żydach oskarża się pozbawionych narodowości „nazistów”, którzy najpierw sterroryzowali porządnych Niemców, a później dopuścili się czynów w gruncie rzeczy przeciwnych prawdziwej, niemieckiej mentalności.

Odciąć im tlen. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia z ostatniej chwili
"Odciąć im tlen". Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni "Silesia"

W poniedziałek – tuż przed Wigilią – górnicy z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia postanowili po zakończonej zmianie nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni i rozpoczęli akcję protestacyjną. W komentarzach do relacji z protestów w sieci pojawiło się wiele skandalicznych komentarzy.

Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa z ostatniej chwili
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa

Agnieszka Wasilewska-Semail została w poniedziałek odwołana przez radę nadzorczą PKP Cargo z funkcji prezesa - poinformowała spółka. Zmiana następuje z upływem dnia 22 grudnia, przyczyn odwołania nie podano.

REKLAMA

Rafał Woś: Pokój na Ukrainie jest potrzebny Polsce

Przyszłość sąsiedzkich relacji Polski i Ukrainy w – powiedzmy – 90 procentach zależy od jednej fundamentalnej zmiennej. Ta zmienna to wojna lub pokój na Ukrainie.
Rafał Woś
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • Zdaniem autora przyszłość relacji polsko-ukraińskich zależy głównie od tego, czy na Ukrainie nastanie pokój, bo trwająca wojna strukturalnie pogarsza stosunki między Warszawą a Kijowem.
  • Ocenia też, że pokój na Ukrainie (choć trudny) daje jedyną realną szansę na poprawę relacji i zmianę niekorzystnej dla Polski dynamiki gospodarczo-politycznej.

 

Kryzys relacji

Jeżeli wojna między Rosją a Ukrainą będzie trwała nadal, to my będziemy mieli dalsze pogorszenie relacji polsko-ukraińskich. Mówiąc wprost, będzie tak, jak jest. Albo gorzej. Nie zniknie bowiem żadna ze strukturalnych przyczyn kryzysu relacji Warszawy i Kijowa. Prezydent Wołodymyr Zełenski nadal będzie stawiał na Niemcy, bo od Niemiec może dostać więcej niż od Polski. Unia Europejska (za sprawą Niemiec) będzie ułatwiać ukraińskim towarom (żywność, stal) wjazd na europejski rynek. Będzie się to dalej odbywało pod hasłem: „Pomagamy sojusznikowi, który za nas walczy z Rosją”. Fakt, że najwyższą cenę będzie za to płaciła polska gospodarka (bo to nasze produkty rolne i nasza stal będą z rynku unijnego wypierane przez produkty ukraińskie), niespecjalnie będzie kogokolwiek poza Polską obchodził. Polska nie będzie mogła w żaden sposób nacisnąć na Ukrainę, bo przecież nie uderza się w sojusznika walczącego „za wolność waszą i naszą”.

 

Konsekwencje przedłużającej się wojny

Sytuacja może się oczywiście pogorszyć. I zapewne się pogorszy, bo Kijów tej wojny wygrać nie może. Rosja jest bowiem od Ukrainy większa, silniejsza i bogatsza. Każdy miesiąc, kwartał czy rok przedłużającego się konfliktu zwiększa realne zagrożenie implozją ukraińskiego państwa. Dalszy upadek Ukrainy będzie zaś promieniował na najbliższe otoczenie. Ot, choćby w postaci nowej fali uchodźców, którzy – tak jak w roku 2022 – najpierw znajdą się u naszych granic. A dopiero potem dotrą do Niemiec, Francji czy Hiszpanii. Polepszenia relacji polsko-ukraińskich to na pewno nie przyniesie. Duch powszechnej ukrainofilii sprzed trzech lat nie wróci nagle z urlopu w ciepłych krajach, to oczywiste.

W związku z tym, co powyżej, jedyna szansa na przełom to dla nas pokój na Wschodzie. Wprowadzi on nową dynamikę. Tak w polityce wewnątrzukraińskiej (Zełenski będzie musiał wreszcie przeprowadzić wybory), jak i w postawach Europy Zachodniej. Zmniejszy się też moralna i polityczna zgoda co do tego, czy Ukraina powinna być dalej gospodarczo faworyzowana. Najtrudniejszą kwestią pozostaje oczywiście rola Europy w pilnowaniu pokoju na Ukrainie. Prezydent Donald Trump mówił wiele razy, że będzie chciał dać Europie pole do popisu w tym temacie. Czy i w jakiej formie włączy się w to Polska? To oczywiście będzie wymagało suwerennej decyzji naszych sił politycznych.

 

Nadzieja... na co?

Nie zmienia to jednak faktu, że z punktu widzenia Polski pokój na Ukrainie (albo przynajmniej próba jego ustanowienia) jest lepszy niż przedłużanie wojny w nadziei na… no właśnie, nie bardzo nawet wiadomo, na co? Wdeptanie Putina w ziemię? Paniczną ucieczkę Rosjan z Krymu i Donbasu? Prozachodnią rewolucję w Moskwie, która zakończy się obsadzeniem na Kremlu jakiegoś opozycjonisty cieszącego się poparciem USA albo Niemiec? Na nic z tych rzeczy absolutnie się przecież nie zanosi.

Dlatego z tak wielkim zdziwieniem obserwuję paniczne reakcje moralnego oburzenia na jakiekolwiek próby rozmów Trumpa z Putinem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Wszystkich, którzy drą szaty nad kolejnymi wersjami 28-punktowego planu Witkoffa, warto spytać: „A co szanowni proponują w zamian?”.

Nie słyszę, dziękuję, nie mam więcej pytań.

[Śródtytuły i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]



 

Polecane