Jadwiga Wiśniewska dla Tysol.pl: Parlament Europejski w 2016 - praca PiS i pieniactwo PO

Eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska podsumowuje dla Tysol.pl pracę Parlamentu Europejskiego w 2016 roku.
/ arch. Jadwigi Wiśniewskiej

Rok 2016 był dla polskich eurodeputowanych rokiem wytężonej pracy. Jednak podczas, gdy jednym zależało na tym, aby w bieżących pracach Unia Europejska zwróciła uwagę na swoje realne problemy, inni intensywnie zastanawiali się nad tym, jak zaszkodzić Polsce.

Sukces PiS 

Taki podział zadań najlepiej ilustruje opublikowany pod koniec 2016 r. ranking posłów do Parlamentu Europejskiego. W pierwszej 10 najbardziej aktywnych polskich deputowanych znalazło się aż 6 posłów Prawa i Sprawiedliwości - wśród nich mam zaszczyt być również ja. Co istotne, są to posłowie w PE zajmujący się sprawami o strategicznym znaczeniu dla przyszłości Polski i całej UE - infrastrukturą, transportową, ograniczeniami środowiskowymi dla przemysłu, a także sprawami tożsamości kulturowej Europy.

Ranking prawdy

Tymczasem europosłowie krajowej opozycji totalnej, tak ochoczo udzielający się w kolejnych debatach przeciwko Polsce, znajdują się na pozycjach wiele mówiących o ich rzeczywistym zaangażowaniu w sprawy UE. Wystarczy wspomnieć, że należący do PO Janusz Lewandowski - najaktywniej zabierający głos w sprawie rzekomych naruszeń demokracji w Polsce - w przywoływanym rankingu zajmuje 45 miejsce na 51 polskich deputowanych, Barbara Kudrycka - podnosząca w PE kwestię aborcji nie należącą do kompetencji UE - plasuje się na 35 pozycji, a wtórująca jej Elżbieta Łukacijewska - na 41. Tegoroczne zestawienie najlepiej pokazuje, gdzie przebiega granica między działaniami napędzającymi krajowy spór polityczny, a rzetelnym wykonywaniem obowiązków europosła.


#NOWA_STRONA#

Tragiczne zaślepienie

Realnych wyzwań natomiast nie brakowało. Kolejne kryzysy trawią UE w zastraszającym tempie - kryzys bezpieczeństwa, migracyjny czy kulturowej tożsamości Europy to tylko niektóre spośród tematów, od których unijne elity odwracały wzrok przez ostatnie 12 miesięcy. Najtragiczniejszą konsekwencją tej ignorancji był dramatyczny ciąg wydarzeń rozpoczęty w sylwestrową noc przez masowe napaści na kobiety w Kolonii. Kolejne miesiące przynosiły informacje o atakach terrorystycznych m.in. na lotnisku i w metrze w Brukseli, promenadzie w Nicei, ulicach Würzburga i Ansbach, w centrum handlowym w Monachium czy we francuskim kościele w Saint-Étienne-du-Rouvray. Rok zakończył zamach szczególnie bolesny dla wszystkich Polaków - na bożonarodzeniowy jarmark w stolicy Niemiec, gdzie bohaterską śmierć poniósł polski kierowca. I choć zdaniem europoseł Pitery terroryzm w Europie jest absolutnie normalny - tak „błyskotliwie” deputowana PO skomentowała ataki w Brukseli - żaden racjonalny obserwator nie ma wątpliwości, że wszystkie te tragiczne wydarzenia są powiązane z kryzysem migracyjnym.

Odkłamać prawdę

Miniony rok był szczególnie intensywny właśnie ze względu na skalę przekłamań w PE wypowiadanych w imię politycznej poprawności. Prawdy nie można jednak przemilczeć. W moich 40 wystąpieniach plenarnych wielokrotnie wskazywałam na błędy w działaniu UE: bezprawność wszczętej wobec Polski tzw. procedury praworządności oraz szerokie zawłaszczanie przez UE kompetencji narodowych - zaczynając od spraw światopoglądowych, na krajowym miksie energetycznym kończąc. Wszystkie te wypaczenia pogłębiają kryzys zaufania do UE, którego ostatecznym potwierdzeniem był wynik referendum ws. Brexitu. Widzimy zatem, że dziś kluczowym zadaniem dla Unii jest przywrócenie zaufania do unijnych instytucji, co wymagać będzie głębokiej reformy.  Głosem eurorealizmu mówią w PE deputowani Prawa i Sprawiedliwości należący do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, przekonani o tym, że siła Europy tkwi w sile jej państwa.

#NOWA_STRONA#

Racjonalna ochrona środowiska

W ubiegłym roku równie intensywnie przebiegały prace w parlamentarnych komisjach, których jestem członkiem. Spośród łącznie blisko 400 poprawek, jakie zgłosiłam w 2016 r., zwłaszcza te złożone w komisji ochrony środowiska wprowadziły wiele korzystnych dla Polski zapisów. Przyjęte zostały m.in. rozwiązania chroniące polski i europejski przemysł oraz ciepłownictwo przed wyśrubowanymi normami środowiskowymi proponowanymi w ramach reformy systemu ETS. Ich wprowadzenie osłabiłyby konkurencyjność unijnej gospodarki. To z mojej inicjatywy w opinii komisji ochrony środowiska ws. rozwoju energetyki odnawialnej znalazły się zapisy wspierające interesy Polski: komisja opowiedziała się za rozwojem OZE poprzez indywidualne – a nie narzucone – cele krajowe, za wsparciem dla geotermii, za rozbudową infrastruktury transgranicznej oraz za uwzględnieniem roli lasów jako naturalnych pochłaniaczy dwutlenku węgla. Znaczenie polskich lasów dla europejskiego ekosystemu podkreślałam też podczas otwarcia wystawy oraz towarzyszącej jej konferencji naukowej nt. Puszczy Białowieskiej, które we współpracy z Ministrem Środowiska prof. Janem Szyszko zorganizowałam w PE wczesną jesienią.

Rodzina w centrum uwagi

W PE dominacja ugrupowań lewicowo-liberalnych widoczna jest głównie w komisji praw kobiet i równouprawnienia. To wyjątkowo silne zobowiązanie do walki z dyskryminowaniem przez UE chrześcijańskich wartości, które wyznawali jej założyciele. Podczas prac nad dokumentami powstającymi w komisji praw kobiet - a zwłaszcza w 7 procedurach, gdy działałam jako konserwatywny sprawozdawca-cień - poza eliminowaniem szkodliwej społecznie ideologii gender, skupiałam się na rozwiązaniach chroniących rodzinę. Na uwagę zasługuje raport o work-life balance, do którego jako kontr-sprawozdawca grupy EKR złożyłam 27 poprawek. UE nie może ignorować potrzeb młodych rodziców - odkładanie na później decyzji o założeniu rodziny doprowadziło Europę do demograficznej zapaści. I choć raport koncentruje się na wyzwaniach rynku pracy, a nie macierzyństwie, to zawiera także jasne punkty: wzywa do wydłużenia urlopów związanych z rodzicielstwem, promocji elastycznych form zatrudnienia oraz rozwoju infrastruktury przedszkolnej. To zapisy dotykające prawdziwych problemów młodych rodzin - wyjątkowo rzadkie w tej komisji znanej z radykalnego feminizmu.

Praca, nie pieniactwo

Aktywność eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości jaskrawo odcina się od „dorobku” europosłów krajowej opozycji. Ci ostatni w PE skupiają się na szkodzeniu Polsce ograniczając swoją pracę do kolejnych wystąpień w debatach uderzających w dobre imię Ojczyzny. Tą postawą pokazują, że działalność europosła sprowadzają do wyłącznie jednego zdania - bezpardonowej walki o odzyskanie władzy w kraju. To tym bardziej karygodne, że należąc w PE do większościowej frakcji politycznej mają realną możliwość oddziaływania na kierunek prac Parlamentu. Z tej możliwości nie czynią jednak żadnego realnego użytku. Broniąc rzekomo zagrożonej w Polsce demokracji, europosłowie PO sami nadużywają demokratycznie otrzymanego mandatu posła - pamiętajmy, że jest on zobowiązaniem do ciężkiej pracy, a nie pieniactwa.
 


 

POLECANE
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

REKLAMA

Jadwiga Wiśniewska dla Tysol.pl: Parlament Europejski w 2016 - praca PiS i pieniactwo PO

Eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska podsumowuje dla Tysol.pl pracę Parlamentu Europejskiego w 2016 roku.
/ arch. Jadwigi Wiśniewskiej

Rok 2016 był dla polskich eurodeputowanych rokiem wytężonej pracy. Jednak podczas, gdy jednym zależało na tym, aby w bieżących pracach Unia Europejska zwróciła uwagę na swoje realne problemy, inni intensywnie zastanawiali się nad tym, jak zaszkodzić Polsce.

Sukces PiS 

Taki podział zadań najlepiej ilustruje opublikowany pod koniec 2016 r. ranking posłów do Parlamentu Europejskiego. W pierwszej 10 najbardziej aktywnych polskich deputowanych znalazło się aż 6 posłów Prawa i Sprawiedliwości - wśród nich mam zaszczyt być również ja. Co istotne, są to posłowie w PE zajmujący się sprawami o strategicznym znaczeniu dla przyszłości Polski i całej UE - infrastrukturą, transportową, ograniczeniami środowiskowymi dla przemysłu, a także sprawami tożsamości kulturowej Europy.

Ranking prawdy

Tymczasem europosłowie krajowej opozycji totalnej, tak ochoczo udzielający się w kolejnych debatach przeciwko Polsce, znajdują się na pozycjach wiele mówiących o ich rzeczywistym zaangażowaniu w sprawy UE. Wystarczy wspomnieć, że należący do PO Janusz Lewandowski - najaktywniej zabierający głos w sprawie rzekomych naruszeń demokracji w Polsce - w przywoływanym rankingu zajmuje 45 miejsce na 51 polskich deputowanych, Barbara Kudrycka - podnosząca w PE kwestię aborcji nie należącą do kompetencji UE - plasuje się na 35 pozycji, a wtórująca jej Elżbieta Łukacijewska - na 41. Tegoroczne zestawienie najlepiej pokazuje, gdzie przebiega granica między działaniami napędzającymi krajowy spór polityczny, a rzetelnym wykonywaniem obowiązków europosła.


#NOWA_STRONA#

Tragiczne zaślepienie

Realnych wyzwań natomiast nie brakowało. Kolejne kryzysy trawią UE w zastraszającym tempie - kryzys bezpieczeństwa, migracyjny czy kulturowej tożsamości Europy to tylko niektóre spośród tematów, od których unijne elity odwracały wzrok przez ostatnie 12 miesięcy. Najtragiczniejszą konsekwencją tej ignorancji był dramatyczny ciąg wydarzeń rozpoczęty w sylwestrową noc przez masowe napaści na kobiety w Kolonii. Kolejne miesiące przynosiły informacje o atakach terrorystycznych m.in. na lotnisku i w metrze w Brukseli, promenadzie w Nicei, ulicach Würzburga i Ansbach, w centrum handlowym w Monachium czy we francuskim kościele w Saint-Étienne-du-Rouvray. Rok zakończył zamach szczególnie bolesny dla wszystkich Polaków - na bożonarodzeniowy jarmark w stolicy Niemiec, gdzie bohaterską śmierć poniósł polski kierowca. I choć zdaniem europoseł Pitery terroryzm w Europie jest absolutnie normalny - tak „błyskotliwie” deputowana PO skomentowała ataki w Brukseli - żaden racjonalny obserwator nie ma wątpliwości, że wszystkie te tragiczne wydarzenia są powiązane z kryzysem migracyjnym.

Odkłamać prawdę

Miniony rok był szczególnie intensywny właśnie ze względu na skalę przekłamań w PE wypowiadanych w imię politycznej poprawności. Prawdy nie można jednak przemilczeć. W moich 40 wystąpieniach plenarnych wielokrotnie wskazywałam na błędy w działaniu UE: bezprawność wszczętej wobec Polski tzw. procedury praworządności oraz szerokie zawłaszczanie przez UE kompetencji narodowych - zaczynając od spraw światopoglądowych, na krajowym miksie energetycznym kończąc. Wszystkie te wypaczenia pogłębiają kryzys zaufania do UE, którego ostatecznym potwierdzeniem był wynik referendum ws. Brexitu. Widzimy zatem, że dziś kluczowym zadaniem dla Unii jest przywrócenie zaufania do unijnych instytucji, co wymagać będzie głębokiej reformy.  Głosem eurorealizmu mówią w PE deputowani Prawa i Sprawiedliwości należący do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, przekonani o tym, że siła Europy tkwi w sile jej państwa.

#NOWA_STRONA#

Racjonalna ochrona środowiska

W ubiegłym roku równie intensywnie przebiegały prace w parlamentarnych komisjach, których jestem członkiem. Spośród łącznie blisko 400 poprawek, jakie zgłosiłam w 2016 r., zwłaszcza te złożone w komisji ochrony środowiska wprowadziły wiele korzystnych dla Polski zapisów. Przyjęte zostały m.in. rozwiązania chroniące polski i europejski przemysł oraz ciepłownictwo przed wyśrubowanymi normami środowiskowymi proponowanymi w ramach reformy systemu ETS. Ich wprowadzenie osłabiłyby konkurencyjność unijnej gospodarki. To z mojej inicjatywy w opinii komisji ochrony środowiska ws. rozwoju energetyki odnawialnej znalazły się zapisy wspierające interesy Polski: komisja opowiedziała się za rozwojem OZE poprzez indywidualne – a nie narzucone – cele krajowe, za wsparciem dla geotermii, za rozbudową infrastruktury transgranicznej oraz za uwzględnieniem roli lasów jako naturalnych pochłaniaczy dwutlenku węgla. Znaczenie polskich lasów dla europejskiego ekosystemu podkreślałam też podczas otwarcia wystawy oraz towarzyszącej jej konferencji naukowej nt. Puszczy Białowieskiej, które we współpracy z Ministrem Środowiska prof. Janem Szyszko zorganizowałam w PE wczesną jesienią.

Rodzina w centrum uwagi

W PE dominacja ugrupowań lewicowo-liberalnych widoczna jest głównie w komisji praw kobiet i równouprawnienia. To wyjątkowo silne zobowiązanie do walki z dyskryminowaniem przez UE chrześcijańskich wartości, które wyznawali jej założyciele. Podczas prac nad dokumentami powstającymi w komisji praw kobiet - a zwłaszcza w 7 procedurach, gdy działałam jako konserwatywny sprawozdawca-cień - poza eliminowaniem szkodliwej społecznie ideologii gender, skupiałam się na rozwiązaniach chroniących rodzinę. Na uwagę zasługuje raport o work-life balance, do którego jako kontr-sprawozdawca grupy EKR złożyłam 27 poprawek. UE nie może ignorować potrzeb młodych rodziców - odkładanie na później decyzji o założeniu rodziny doprowadziło Europę do demograficznej zapaści. I choć raport koncentruje się na wyzwaniach rynku pracy, a nie macierzyństwie, to zawiera także jasne punkty: wzywa do wydłużenia urlopów związanych z rodzicielstwem, promocji elastycznych form zatrudnienia oraz rozwoju infrastruktury przedszkolnej. To zapisy dotykające prawdziwych problemów młodych rodzin - wyjątkowo rzadkie w tej komisji znanej z radykalnego feminizmu.

Praca, nie pieniactwo

Aktywność eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości jaskrawo odcina się od „dorobku” europosłów krajowej opozycji. Ci ostatni w PE skupiają się na szkodzeniu Polsce ograniczając swoją pracę do kolejnych wystąpień w debatach uderzających w dobre imię Ojczyzny. Tą postawą pokazują, że działalność europosła sprowadzają do wyłącznie jednego zdania - bezpardonowej walki o odzyskanie władzy w kraju. To tym bardziej karygodne, że należąc w PE do większościowej frakcji politycznej mają realną możliwość oddziaływania na kierunek prac Parlamentu. Z tej możliwości nie czynią jednak żadnego realnego użytku. Broniąc rzekomo zagrożonej w Polsce demokracji, europosłowie PO sami nadużywają demokratycznie otrzymanego mandatu posła - pamiętajmy, że jest on zobowiązaniem do ciężkiej pracy, a nie pieniactwa.
 



 

Polecane