Felietonistka Krytyki P. szydzi z Siemoniaka, bo wziął wystawę za przykład "niepodzielnych rządów PiS"
- Ani Muzeum Narodowe w Warszawie – jako instytucja, ani niżej podpisany – jako kurator wystawy, w najmniejszym stopniu nie sympatyzują ze środowiskami prezentującymi postawy nacjonalistyczne. Piotr Uklański w swojej twórczości interesuje się istotnym, a dla wielu mieszkańców Polski bolesnym fenomenem wizualnej skuteczności tych ugrupowań, dysproporcjonalnie obecnym w przestrzeni publicznej. W jakim stopniu – dowiadujemy się dziś, gdy podejmowane są próby zawłaszczenia Marszu Niepodległości przez nacjonalistów.
- czytamy na stronie Muzeum Narodowego. Autor tekstu nie wie nawet, że Marsz Niepodległości nie jest "zawłaszczany przez nacjonalistów" tylko od początku przez różne organizacje, w tym nacjonalistyczne, organizowany.
- A tak wygląda debata o sztuce w kraju pozbawionym edukacji artystycznej. Tomasz Siemoniak, a za nim pół bańki antyPiS lamentuje nad pracą Piotra Uklańskiego, która rzekomo wychwala marsz niepodległości, co świadczyć ma ofc o niepodzielnych rządach PiS w Muzeum Narodowe w Warszawie. Swoją drugą to już drugi raz, kiedy Uklański mierzy się z indolencją intelektualną swoich odbiorców-celebrytów - pamiętacie, jak Olbrychski wbił z szabelką do Zachęty?
- szydzi z oburzenia byłego ministra Kaja Puto felietonistka Krytyki Politycznej
Tak Muzeum Narodowe wita zwiedzających wystawę na 100 lat odzyskania niepodległości. Wystawa pod honorowym patronatem prezydenta Dudy i ministra kultury Glińskiego. Urocze. pic.twitter.com/PxDr33dLJy
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) 29 października 2018
cyk