P. Walentynowicz: Środowisko PO i lewicy wypowiedziało wojnę osobom, które zginęły w Smoleńsku

– Cieszę się, że wreszcie zmierzamy ku końcowi etapu godnego upamiętniania osób, które w Smoleńsku zginęły. Przykro mi, że musiało to trwać tyle lat – Mateuszowi Kosińskiemu zdradził Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, radny miasta Gdańsk. 
/ Fot. T. Gutry
– Przed nami 8 rocznica katastrofy smoleńskiej. To będzie szczególna rocznica? 
– Raczej nie. Te rocznice są poświęcone pamięci osób, które zginęły w Smoleńsku. Stały się również symbolem walki o prawdę o tym, co się tam wydarzyło. Nie sądzę, żeby tym razem było inaczej. 

– Zostanie odsłonięty pomnik na placu Piłsudskiego. Jest pan usatysfakcjonowany formą pomników Smoleńskiego i Lecha Kaczyńskiego? 
– Cieszę się, że w końcu zmierzamy ku końcowi etapu godnego upamiętniania osób, które tam zginęły. Przykro mi, że musiało to trwać aż osiem lat. Co do samego pomnika i jego miejsca –  osobiście uważam, że pomnik powinien stać jak najbliżej pałacu prezydenckiego. Ci ludzie lecieli razem z prezydentem Kaczyńskim. Natomiast nie wywołuje we mnie wzburzenia to, że stanie na placu Piłsudskiego. To również dobra lokalizacja. W kwestii wyglądu – nie mam zmysłu artysty. Nie olśniewa mnie on, ale również mi nie przeszkadza. Najważniejsze jest to, że będziemy mogli wreszcie godnie uczcić ofiary.

– Pozostaje pewien niesmak, że pomnik powstał dzięki pewnemu trikowi prawnemu i wyłączeniu placu spod jurysdykcji Hanny Gronkiewicz-Waltz? Czy to, że nie udało się porozumieć w kwestii upamiętnienia ofiar katastrofy, może być symbolem podziału wśród polskich elit?
– To nie tylko władze Warszawy, ale całe środowisko Platformy Obywatelskiej i ludzi o lewicujących poglądach wypowiedziało wojnę osobom, które tam zginęły. To wojna wymierzona ich pamięci i dorobkowi. Jedyny niesmak, jaki czuję, wynika z faktu, że czekaliśmy na to osiem lat.
 
– Nie obawia się pan, że kiedy władza się zmieni, może dojść do burzenia pomników? W końcu zapowiada to kandydat PO na prezydenta Warszawy.
– Po Platformie Obywatelskiej możemy spodziewać się wszystkiego. Widzimy, w jaki sposób okradali obywateli, liczba afer jest przerażająca. Wierzę, że ci ludzie są zdolni do każdego barbarzyństwa.

– Tegoroczna rocznica ma zakończyć pewien etap miesięcznic smoleńskich. Co pan czuje, gdy widzi w mediach protesty na Krakowskim Przedmieściu?
– Jest mi przykro, ale to zależy, o jakich ludziach mówimy. Jeśli mówimy np. o Władysławie Frasyniuku, to oczywiste, że mamy do czynienia z pewnym układem mechanizmów powiązanych, sięgających jeszcze lat 70. i 80. To dla mnie zrozumiałe, że ci panowie żyli w dostatku w czasie, kiedy inni opozycjoniści zostali skazani na zapomnienie i wielokrotnie nie mieli nawet na lekarstwa...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

REKLAMA

P. Walentynowicz: Środowisko PO i lewicy wypowiedziało wojnę osobom, które zginęły w Smoleńsku

– Cieszę się, że wreszcie zmierzamy ku końcowi etapu godnego upamiętniania osób, które w Smoleńsku zginęły. Przykro mi, że musiało to trwać tyle lat – Mateuszowi Kosińskiemu zdradził Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, radny miasta Gdańsk. 
/ Fot. T. Gutry
– Przed nami 8 rocznica katastrofy smoleńskiej. To będzie szczególna rocznica? 
– Raczej nie. Te rocznice są poświęcone pamięci osób, które zginęły w Smoleńsku. Stały się również symbolem walki o prawdę o tym, co się tam wydarzyło. Nie sądzę, żeby tym razem było inaczej. 

– Zostanie odsłonięty pomnik na placu Piłsudskiego. Jest pan usatysfakcjonowany formą pomników Smoleńskiego i Lecha Kaczyńskiego? 
– Cieszę się, że w końcu zmierzamy ku końcowi etapu godnego upamiętniania osób, które tam zginęły. Przykro mi, że musiało to trwać aż osiem lat. Co do samego pomnika i jego miejsca –  osobiście uważam, że pomnik powinien stać jak najbliżej pałacu prezydenckiego. Ci ludzie lecieli razem z prezydentem Kaczyńskim. Natomiast nie wywołuje we mnie wzburzenia to, że stanie na placu Piłsudskiego. To również dobra lokalizacja. W kwestii wyglądu – nie mam zmysłu artysty. Nie olśniewa mnie on, ale również mi nie przeszkadza. Najważniejsze jest to, że będziemy mogli wreszcie godnie uczcić ofiary.

– Pozostaje pewien niesmak, że pomnik powstał dzięki pewnemu trikowi prawnemu i wyłączeniu placu spod jurysdykcji Hanny Gronkiewicz-Waltz? Czy to, że nie udało się porozumieć w kwestii upamiętnienia ofiar katastrofy, może być symbolem podziału wśród polskich elit?
– To nie tylko władze Warszawy, ale całe środowisko Platformy Obywatelskiej i ludzi o lewicujących poglądach wypowiedziało wojnę osobom, które tam zginęły. To wojna wymierzona ich pamięci i dorobkowi. Jedyny niesmak, jaki czuję, wynika z faktu, że czekaliśmy na to osiem lat.
 
– Nie obawia się pan, że kiedy władza się zmieni, może dojść do burzenia pomników? W końcu zapowiada to kandydat PO na prezydenta Warszawy.
– Po Platformie Obywatelskiej możemy spodziewać się wszystkiego. Widzimy, w jaki sposób okradali obywateli, liczba afer jest przerażająca. Wierzę, że ci ludzie są zdolni do każdego barbarzyństwa.

– Tegoroczna rocznica ma zakończyć pewien etap miesięcznic smoleńskich. Co pan czuje, gdy widzi w mediach protesty na Krakowskim Przedmieściu?
– Jest mi przykro, ale to zależy, o jakich ludziach mówimy. Jeśli mówimy np. o Władysławie Frasyniuku, to oczywiste, że mamy do czynienia z pewnym układem mechanizmów powiązanych, sięgających jeszcze lat 70. i 80. To dla mnie zrozumiałe, że ci panowie żyli w dostatku w czasie, kiedy inni opozycjoniści zostali skazani na zapomnienie i wielokrotnie nie mieli nawet na lekarstwa...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane