"Jesteśmy w szczególnym momencie historii". Seminarium wokół dyrektywy o adekwatnych płacach minimalnych
Tytuł seminarium to "Skuteczność dialogu społecznego w implementacji dyrektywy o płacach minimalnych – sukces czy porażka?".
Jerzy Jaworski, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy witając gości stwierdził, że o implementacji dyrektywy o adekwatnym wynagrodzeniu minimalnym warto rozmawiać i spotykać się w międzynarodowym gronie, by zobaczyć, jak politycy chcą kierunkować to zagadnienie, bo to w ich rękach jest największa część decyzyjna. - Rolą związków zawodowych jest reagowanie na wszelkie zmiany i patrzenie politykom na ręce - powiedział.
Układy zbiorowe dla demokracji
Gospodarz miejsca, przewodniczący Zarządu Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność” Dariusz Paczuski mówił:
- Witam wszystkim serdecznie w Warszawie. Bardzo miło nam gościć Państwa w stolicy Rzeczypospolitej i w Regionie Mazowsze. To największy obszarowo region NSZZ „Solidarność”, drugi pod względem ilości członków. Solidarność jest największym i najbardziej profesjonalnym związkiem zawodowym w Polsce. Temat, którym się zajmujecie od samego początku był niezwykle istotną kwestią naszego związkowego zainteresowania. Solidarność była jednym z prekursorów implementacji tych zapisów w Europie. Oczywiście do realizacji celu, który wszyscy sobie założyliśmy, musi być spełnione szereg celów pośrednich, w tym tak ważny punkt wprowadzania i upowszechniania układów zbiorowych. Na ten moment układy zbiorowe są piętą achillesową na rynku pracy, a są branże, gdzie nie ma ich wcale. W handlu nie ma żadnego układu zbiorowego, co pokazuje jak wiele jest do zrobienia w kraju. Dlatego też praca, którą wkładacie, aby zgłębić i przeanalizować ten temat, jest bezcenna. Mamy nadzieję, że takie wydarzenia, jak to seminarium będą dopingować decydentów do osiągnięcia celu i wprowadzenia tych zapisów w końcu w życie. Dziękuję za wkład i wniesioną pracę i witam w Polsce, warszawie i naszym regionie.
Czytaj też: Przewodniczący „S” Nauki: Związek oczekuje od ministra realnych działań
Czytaj też: "Aż tak się wystraszyli moich kotów?". Niespodziewane słowa prezesa PiS
W kierunku układów zbiorowych
Temat układów zbiorowych zawarty w zapisach o europejskiej płacy minimalnej był ważnym motywem przewijających się wystąpień i dyskusji, ponieważ, jak zgodzili się wszyscy uczestnicy spotkania, również przedstawiciele pracodawców, układy zbiorowe to część budowania społeczeństwa obywatelskiego, poszerzanie pola demokracji oddolnej świadcząca też o poziomie demokracji w ogóle, doskonałe narzędzie partycypacji społecznej i obrona warunków pracy i płacy.
Jesteśmy w bardzo szczególnym momencie historii, ponieważ w momencie, w którym rozpoczynamy dyskusję nt. wdrażania dyrektywy o adekwatnym wynagrodzeniu minimalnych przed chwilą dowiedzieliśmy się, że ta dyrektywa będzie odrzucona.
Opinia, która zmienia losy dyrektywy
W dniu, kiedy rozpoczęło się seminarium, Główny Rzecznik TSUE opowiedział się w opinii za odrzuceniem dyrektywy.
Jesteśmy w bardzo szczególnym momencie historii, ponieważ w momencie, w którym rozpoczynamy dyskusję nt. wdrażania dyrektywy o adekwatnym wynagrodzeniu minimalnym, a przed chwilą dowiedzieliśmy się, że ta dyrektywa może być odrzucona. Gwoli przypomnienia dyrektywa, choć przyjęta, została zaskarżona przez rząd Danii w styczniu 2023 roku do ETS. Właśnie Rzecznik Generalny uzasadnił, że dyrektywa powinna być odrzucona
- tłumaczył jeden z moderatorów NSZZ „Solidarność”, Sławomir Adamczyk.
Jose Antonio Garrido Otaola w swojej prezentacji nt. minimalnych wynagrodzeń w UE posługując się danymi statystycznymi wskazał, że w krajach o wysokim zasięgu układów zbiorowych występuje zazwyczaj niższa nierówność płac, są wyższe płace minimalne i niższy udział nisko opłacanych pracowników. - Niestety w ciągu ostatnich dwóch dekad zasięg negocjacji zbiorowych zmniejszył się w wielu krajach - mówił ekspert.
Czytaj także: USA ograniczają chipy dla Polski. Wicepremier: "Waszyngton nas nie poinformował"
Jak jest w Europie Środkowo-Wschodniej
Polska na tle innych krajów europejskich w obszarze płacy minimalnej nie plasuje się najgorzej, na czele stoją państwa tzw. Starej UE, jednak z ochrona płacy minimalnej jest lepiej niż w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej.
Andrzej Kuchta, członek Rady Dialogu Społecznego z ramienia NSZZ „Solidarność” wskazał, w jaki sposób dyskusje dotyczące płacy minimalnej prowadzone są w Polsce oraz którzy aktorzy społeczni i polityczni są najważniejsi.
W 2015 roku płaca minimalna wynosiła 1750 zł brutto, w 2025 roku to 4666 zł brutto. To 53,7 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Ekspert z NSZZ „Solidarność” wskazywał m.in. ewolucję podatków w płacy minimalnej, dodatek za nadgodziny, dodatek za staż pracę w godzinach nocnych, szczególne warunki pracy oraz przewidywane w przyszłych latach dodatek funkcyjny oraz premie i nagrody.
- Dyrektywa ma wpływać na jakość współpracy pomiędzy partnerami społecznymi w Polsce. Partnerom społecznym daje większy wpływ na kształtowanie polityki społeczno-gospodarczej, co powinno przełożyć się na bardziej trwałe i kompleksowe rozwiązania. Dyrektywa podkreśla również znaczenie dialogu społecznego jako fundamentu sprawiedliwych i zrównoważonych relacji na rynku pracy. Przyczynia się też do zwiększenia przejrzystości procedur negocjacyjnych, poprawia zaufanie i wzajemne relacje na rynku pracy
– mówił w prezentacji Andrzej Kuchta.
Odnosząc się do relacji między poziomem układów zbiorowych, a dialogiem społecznym przewodniczący Kuchta tłumaczył, że silny dialog sprzyja większej liczbie układów zbiorowych. - W krajach o dobrze rozwiniętym dialogu społecznym – Szwecja, Austria, Belgia – negocjacje zbiorowe obejmują większy odsetek pracowników – mówił postulując, by poprzez zwiększanie świadomości społecznej i pracowniczej ożywiać ideę układów zbiorowych.
Przewodniczący Kuchta zapytany przez portal Tysol.pl jak wygląda implementacja dyrektywy na posiedzeniach Rady Dialogu Społecznego odpowiedział, „rozmawialiśmy o tym na zespole prawa pracy. Ogólne założenie ze strony ministerstwa jest takie, że dyrektywa będzie wdrożona dwoma aktami. Pierwsza to ustawa o minimalnym wynagrodzeniu, druga o układach zbiorowych. Na chwilę obecną na stronie Rządowego Centrum Legislacji oba projekty tych ustaw są jeszcze w trakcie konsultacji międzyresotrowych i nie wiadomo, kiedy ujrzą światło dzienne”.
Holandia i Francja to kraje przodujące w podnoszeniu wartości referencyjnej płacy minimalnej. Związki zawodowe w Niderlandach żądają 60 proc. mediany wynagrodzenia brutto. Układy zbiorowe są na wysokim poziomie, choć wskaźnik pokrycia ma tendencję spadkową. Implementacja zapisów na poziomie krajowym już przyniosła w Holandii wzmocnienie rokowań zbiorowych, większą świadomość polityczną, że w kraju brakuje praw związkowych, większe zainteresowania świata nauki nt. rokowań zbiorowych.
Układy kluczowe dla Solidarności
Sławomir Adamczyk z Biura Branżowo-Konsultacyjnego NSZZ „Solidarność” i jeden z głównych moderatorów seminarium podsumowując dwa dni obrad powiedział portalowi Tysol.pl:
- To ukoronowanie długiego okresu wysiłków NSZZ „Solidarność”, by wypromować dyrektywę o adekwatnej płacy minimalnej, która odnosi się także do promowania układów zbiorowych. To jest dla nas kluczowe, ponieważ ta dyrektywa nakłada na państwa członkowskie wręcz obowiązek promowania tych układów. To szczególnie istotne w naszych warunkach, gdzie układy zbiorowe zostawiają sporo do życzenia. Dopytywany, w których branżach czy obszarach układy zbiorowe mają największe perspektywy rozwoju, a w których najmniejsze stwierdził, „nie rozgraniczałbym na branże, tam gdzie są klasyczne stosunki pracy w dużych zakładach, tam te układy w formie zakładowych umów się rozwijają i to niezależnie od tego czy to pracodawca prywatny, czy korporacja zagraniczna. Mamy cały szereg firm z branży samochodowej, gdzie mamy układy zbiorowe, mimo że właścicielami są firmy zagraniczne. Układy mają szanse być negocjowane tak, gdzie mamy w miarę jednolitą kadrę pracowników i silną organizację związkową.
Jak zachęcić pracodawców do wchodzenia w układy? - Należy tworzyć mechanizmy, w którym pracodawcom będzie się opłacało tworzyć układ zbiorowy pracy, gdyż uzyskuje z tego dodatkową korzyść, mogą to być jakieś dodatkowe punkty przy zabieganiu o zamówienia publiczne – odpowiedział Sławomir Adamczak.
Alfred Bujara Przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” w gorzkich słowach odniósł się do układów zbiorowych w handlu, gdzie „słownie nie ma ani jednego układu zbiorowego. Większość naszego handlu mają zagraniczne podmioty, które traktują nasz kraj jako rynek zbytu i taniej siły roboczej” - mówił Przewodniczący Bujara.
Strona rządowa podchodzi do tematu mając postawę "niechętnej neutralności", jak opisał to kiedyś prof. Łukasz Pisarczyk
Wśród panelistów i gości znaleźli się m.in., Bartłomiej Mickiewicz, Zastępca Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność”, Jerzy Jaworski Zastępca Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność”, Dariusz Paczuski, Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze Andrzej Kuchta, Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w PZL „Świdnik”, Członek Rady Dialogu Społecznego, Jose Antonio Garrido Otaola z Unit F2, Te Jarc, Sekretarz Konfederacyjna Związków Zawodowych, Maxime Cerutti, Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych BusinessEurope, Joseph Thouvenel z Francji z CFCT, Wiceprezydent EZA, Lucie Studnicna z Czech, CMOKS, Sekretarz ds. Sspółpracy Zagranicznej, Velichka Mikova z Bułgarii, CITUB Wykonawcza Sekretarz Prawna, Elmar Smid, FNVz Holandii, Doradca ds. polityki europejskiej, Viktoras Laskovas z Litewskiej Federacji Pracy, Paweł Śmigielski z OPZZ, Błażej Mądrzycki, Wiceprzewodniczący OPZZ, Prof. Jacek Męcina doradca Zarządu Konfederacja Lewiatan, dr Jan Czarzasty z SGH.