Nie żyje Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec '56

W piątek, 22 listopada zmarł Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec ’56, ranny podczas stłumionych przez władze robotniczych protestów.
Świece Nie żyje Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec '56
Świece / fot. pixabay.com

Jako 14-letni uczeń był świadkiem i uczestnikiem stłumionych 28 czerwca 1956 r. przez władze robotniczych protestów. Załoga Zakładów Cegielskiego (wówczas Zakładów im. Stalina) podjęła strajk w proteście przeciwko narzuconym przez władze, a krzywdzących większość pracowników nowym przepisom. Sprowadzały się one do podwyższenia norm wydajności (więc zmuszały do cięższej pracy), a ustalały przy tym niesprawiedliwe zasady wynagradzania. Demonstracja robotników "Cegielskiego", do której przyłączyli się też pracownicy innych zakładów i przypadkowo obecne na ulicach osoby, została brutalnie spacyfikowana przez milicję. Władze wysłały też przeciwko protestującym wojsko. Zginęło 58 osób. Sprawa odbiła się głośnym echem, bo w związku z odbywającymi się akurat w Poznaniu Międzynarodowymi Targami w Poznaniu obecni byli dziennikarze z zagranicy.

Poznański Czerwiec

Jerzy Majchrzak 28 czerwca 1956 r. należał do osób, które przypadkowo znalazły się wśród protestujących. Jak wspominał kilka lat temu, czekał akurat w kolejce za chlebem pod piekarnią przy Rynku Łazarskim. "W pewnej chwili stanęły tramwaje i zaczęli z nich wysypywać się ludzie. Coś krzyczeli, ktoś zaczął śpiewać. Poszła fama, że idziemy na Plac Stalina (dziś Plac Adama Mickiewicza - PAP), że chcemy wiedzieć, co się stało z delegacją robotników, która pojechała do Warszawy. Poszedłem za nimi" - wspominał.

Zaraz potem był w grupie osób, które chciały uwolnić więźniów z aresztu przy ul. Młyńskiej. "Otwieraliśmy cele, ale niektórzy wcale nie chcieli uciekać" - dodawał. W pobliżu siedziby Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Kochanowskiego został postrzelony w nogę.

Wspomnieniami z Poznańskiego Czerwca dzielił się podczas kolejnych uroczystości rocznicowych i w urządzonym w poznańskim Zamku Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwca 1956.

"Siła robotniczego buntu zaskoczyła wszystkich; władza nie mogła już udawać, że nie słyszy" – mówił Jerzy Majchrzak podczas jednych z ostatnich obchodów rocznicy Czerwca ’56. "Cegielszczacy zdecydowali się sięgnąć po ostateczność: odeszli od stanowisk pracy. Wyszli na poznańskie ulice, by zademonstrować swój sprzeciw i stanąć w obronie swojej godności. Krzykiem i uniesioną pięścią chcieli wywalczyć chleb i wolność dla siebie i swoich rodzin" – dodał.

Niewyjaśniona śmierć Piotra Majchrzaka

Z zawodu był elektrotechnikiem. Pracował w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym - Bary Mleczne, a potem w MPGM Stare Miasto.

Jerzy Majchrzak od 1980 r. był członkiem NSZZ „Solidarność”. Brał udział w spotkaniach z działaczami NSZZ „Solidarność”, podczas których przekazywał relacje uczestników i świadków Powstania Poznańskiego Czerwiec ‘56 r. W stanie wojennym dostarczał młodzieży oporniki, symbolizujące sprzeciw wobec władzy komunistycznej. Kolportował bezdebitowe wydawnictwa. Współpracował ze strukturami poznańskiego oddziału „Solidarności Walczącej” m.in. udostępniając mieszkanie w celu drukowania w nim bezdebitowych wydawnictw. W związku ze swoją działalnością był śledzony przez funkcjonariuszy SB.

W stanie wojennym (w maju 1982 r.) w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach zmarł jego syn, Piotr. Znaleziono go na ulicy z ciężkim urazem głowy. Wiele osób podejrzewało, że został śmiertelnie pobity przez interweniujące tam ZOMO.

CZYTAJ TAKŻE: Radosław Majchrzak: Czekamy na prawdę od 40 lat

"U boku zmarłego przez wiele lat stała jego żona Teresa, która przewodziła Wielkopolskiemu Związkowi Solidarności Polskich Kombatantów. Małżonkowie wspólnie działali na rzecz kultywowania wartości patriotycznych i niepodległościowych" - przekazuje portal Tenpoznan.pl.

Ceremonia pogrzebowa

Jerzy Majchrzak miał 82 lata. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na Cmentarzu Junikowskim. Zmarły spocznie obok swojej żony Teresy, zmarłej trzy lata temu, oraz syna Piotra.

"Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi" - napisali o Jerzym Majchrzaku przedstawiciele Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwca 1956, w którym Jerzy Majchrzak współtworzył ekspozycję oraz pełnił rolę przewodnika.

CZYTAJ TAKŻE: RDS z udziałem Szymona Hołowni. Piotr Duda: Ministrowie zerwali kworum. To lekceważenie dialogu społecznego

CZYTAJ TAKŻE: Odwołano przedstawicieli pracowników z Rady Nadzorczej PKP Cargo


 

POLECANE
Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat

W piątek po południu MSZ Rosji poinformowało o zamknięciu polskiego konsulatu w Królewcu od 29 sierpnia 2025 roku.

Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek do marszałka Sejmu o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobro na posiedzenie tzw. komisji ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro konsekwentnie odmawia stawienia się przed komisją, z powodu tego, że komisja działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. 

Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat z ostatniej chwili
Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat

Smok wawelski nie będzie ział ogniem. Jedna z najsłynniejszych atrakcji i symboli Krakowa musi przejść remont instalacji gazowej. Zaszkodziły jej m.in. ostatnie ulewne deszcze. 

Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę tylko u nas
Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę

Niemiecka minister edukacji Karin Prien podkreśliła, że Niemcy borykają się z problemami wynikającymi z niekontrolowanej migracji. Wskazała na konieczność przyspieszenia nauki języka niemieckiego przez dzieci imigrantów, co jest kluczowe dla ich integracji. Niemiecka gazeta der Tagesspiegel napisała, że w grę wchodzi ewentualny limit do 40% migrantów na szkołę.

Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość niemal zrównują się w najnowszym badaniu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonych przez pracownię Opinia24. Trzecie miejsce na podium zajęła Konfederacja.

Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły z ostatniej chwili
Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły

Szef resortu spraw zagranicznych USA Marco Rubio oświadczył, że straty ponoszone przez Rosję na froncie wojny z Ukrainą gwałtownie wzrosły od początku roku. Według niego od stycznia Rosja straciła 100 tys. żołnierzy. Wypowiedź Rubio przytoczył w piątek portal Moscow Times.

Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem z ostatniej chwili
Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego z PO, podał się do dymisji. To konsekwencja wyjątkowo niebezpiecznej jazdy i kolizji drogowej, do której doprowadził pod koniec czerwca.  

Wiadomości
Wielcy Polacy w nietypowych dziedzinach

Gdy myślimy o polskich sukcesach na arenie międzynarodowej, najczęściej przychodzą nam do głowy wybitni sportowcy, naukowcy, artyści czy politycy. To naturalne. Jednak obok wielkich i dobrze znanych nazwisk istnieje cały świat mniej typowych dziedzin, w których Polacy również błyszczą. I to często w sposób, który zaskakuje nawet osoby uważnie śledzące życie publiczne.

Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział  z ostatniej chwili
Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział 

Pacjenci Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Szpitalu Powiatowym w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) zostali ewakuowani. Powodem tej decyzji były obfite opady deszczu, które doprowadziły do zalania parteru, gdzie znajduje się oddział z chorymi podłączonymi do aparatury. Pacjenci zostali przewiezieni do innych szpitali w województwie warmińsko-mazurskim. 

Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list z ostatniej chwili
Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list

Dziewięciu premierów europejskich rządów napisało list otwarty do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o „nową interpretację” Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. List zainicjowały premier Włoch Giorgia Melonii oraz Danii Mette Frederiksen. Widnieje pod nim także podpis polskiego premiera Donalda Tuska.

REKLAMA

Nie żyje Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec '56

W piątek, 22 listopada zmarł Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec ’56, ranny podczas stłumionych przez władze robotniczych protestów.
Świece Nie żyje Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Poznański Czerwiec '56
Świece / fot. pixabay.com

Jako 14-letni uczeń był świadkiem i uczestnikiem stłumionych 28 czerwca 1956 r. przez władze robotniczych protestów. Załoga Zakładów Cegielskiego (wówczas Zakładów im. Stalina) podjęła strajk w proteście przeciwko narzuconym przez władze, a krzywdzących większość pracowników nowym przepisom. Sprowadzały się one do podwyższenia norm wydajności (więc zmuszały do cięższej pracy), a ustalały przy tym niesprawiedliwe zasady wynagradzania. Demonstracja robotników "Cegielskiego", do której przyłączyli się też pracownicy innych zakładów i przypadkowo obecne na ulicach osoby, została brutalnie spacyfikowana przez milicję. Władze wysłały też przeciwko protestującym wojsko. Zginęło 58 osób. Sprawa odbiła się głośnym echem, bo w związku z odbywającymi się akurat w Poznaniu Międzynarodowymi Targami w Poznaniu obecni byli dziennikarze z zagranicy.

Poznański Czerwiec

Jerzy Majchrzak 28 czerwca 1956 r. należał do osób, które przypadkowo znalazły się wśród protestujących. Jak wspominał kilka lat temu, czekał akurat w kolejce za chlebem pod piekarnią przy Rynku Łazarskim. "W pewnej chwili stanęły tramwaje i zaczęli z nich wysypywać się ludzie. Coś krzyczeli, ktoś zaczął śpiewać. Poszła fama, że idziemy na Plac Stalina (dziś Plac Adama Mickiewicza - PAP), że chcemy wiedzieć, co się stało z delegacją robotników, która pojechała do Warszawy. Poszedłem za nimi" - wspominał.

Zaraz potem był w grupie osób, które chciały uwolnić więźniów z aresztu przy ul. Młyńskiej. "Otwieraliśmy cele, ale niektórzy wcale nie chcieli uciekać" - dodawał. W pobliżu siedziby Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Kochanowskiego został postrzelony w nogę.

Wspomnieniami z Poznańskiego Czerwca dzielił się podczas kolejnych uroczystości rocznicowych i w urządzonym w poznańskim Zamku Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwca 1956.

"Siła robotniczego buntu zaskoczyła wszystkich; władza nie mogła już udawać, że nie słyszy" – mówił Jerzy Majchrzak podczas jednych z ostatnich obchodów rocznicy Czerwca ’56. "Cegielszczacy zdecydowali się sięgnąć po ostateczność: odeszli od stanowisk pracy. Wyszli na poznańskie ulice, by zademonstrować swój sprzeciw i stanąć w obronie swojej godności. Krzykiem i uniesioną pięścią chcieli wywalczyć chleb i wolność dla siebie i swoich rodzin" – dodał.

Niewyjaśniona śmierć Piotra Majchrzaka

Z zawodu był elektrotechnikiem. Pracował w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym - Bary Mleczne, a potem w MPGM Stare Miasto.

Jerzy Majchrzak od 1980 r. był członkiem NSZZ „Solidarność”. Brał udział w spotkaniach z działaczami NSZZ „Solidarność”, podczas których przekazywał relacje uczestników i świadków Powstania Poznańskiego Czerwiec ‘56 r. W stanie wojennym dostarczał młodzieży oporniki, symbolizujące sprzeciw wobec władzy komunistycznej. Kolportował bezdebitowe wydawnictwa. Współpracował ze strukturami poznańskiego oddziału „Solidarności Walczącej” m.in. udostępniając mieszkanie w celu drukowania w nim bezdebitowych wydawnictw. W związku ze swoją działalnością był śledzony przez funkcjonariuszy SB.

W stanie wojennym (w maju 1982 r.) w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach zmarł jego syn, Piotr. Znaleziono go na ulicy z ciężkim urazem głowy. Wiele osób podejrzewało, że został śmiertelnie pobity przez interweniujące tam ZOMO.

CZYTAJ TAKŻE: Radosław Majchrzak: Czekamy na prawdę od 40 lat

"U boku zmarłego przez wiele lat stała jego żona Teresa, która przewodziła Wielkopolskiemu Związkowi Solidarności Polskich Kombatantów. Małżonkowie wspólnie działali na rzecz kultywowania wartości patriotycznych i niepodległościowych" - przekazuje portal Tenpoznan.pl.

Ceremonia pogrzebowa

Jerzy Majchrzak miał 82 lata. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na Cmentarzu Junikowskim. Zmarły spocznie obok swojej żony Teresy, zmarłej trzy lata temu, oraz syna Piotra.

"Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi" - napisali o Jerzym Majchrzaku przedstawiciele Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwca 1956, w którym Jerzy Majchrzak współtworzył ekspozycję oraz pełnił rolę przewodnika.

CZYTAJ TAKŻE: RDS z udziałem Szymona Hołowni. Piotr Duda: Ministrowie zerwali kworum. To lekceważenie dialogu społecznego

CZYTAJ TAKŻE: Odwołano przedstawicieli pracowników z Rady Nadzorczej PKP Cargo



 

Polecane
Emerytury
Stażowe