Rusza fala zwolnień w kolejowych spółkach

21 sierpnia zarząd spółki PKP Cargotabor przekazał informacje dotyczące skali planowanych zwolnień grupowych. Wynika z niej, że pracę straci 752 pracowników, czyli przeszło 30 proc. załogi. Równocześnie zlikwidowana zostanie część sekcji zakładowych oraz punktów napraw taboru.
Wagony PKP Cargo Rusza fala zwolnień w kolejowych spółkach
Wagony PKP Cargo / fot. commons.wikimedia.org/Sebastian Rittau/CC BY-SA 4.0

Zwolnieniami objęte zostaną wszystkie grupy zawodowe. Z centrali spółki i poszczególnych zakładów odejść będzie musiało do 165 pracowników administracyjnych. Zwolnionych zostanie także do 567 pracowników produkcyjnych, m.in. spawaczy, elektromonterów, elektromechaników czy maszynistów. – Nie zgadzamy się na tak drastyczne cięcia w zatrudnieniu. Pracodawca nie przedstawił żadnego planu ekonomicznego na przyszły rok, ale z informacji, których udziela, wynika, że będzie dużo wagonów do naprawy. To oznacza, że praca będzie – mówi Andrzej Morel, przewodniczący Solidarności w PKP Cargotabor.

Równocześnie 21 sierpnia podczas spotkania z przedstawicielami kolejarskich organizacji związkowych pracodawca poinformował, że zamknięta zostanie część sekcji i punktów napraw taboru, m.in. w Gdyni, Jaworzynie, Olsztynie, Szczecinie. – Tylko na Pomorzu pracę straci ok. 400 pracowników. W pozostałych zakładach spółki, w tym znajdujących się w Tarnowskich Górach i Dąbrowie Górniczej, załogi mają zostać zredukowane nawet o ok. 20 proc. – wylicza przewodniczący.

Zagrożone całe rodziny

W jego ocenie wiele osób znajdzie się w trudnej sytuacji. Znaczna część pracowników spółki jest mocno zaawansowana wiekowo i choćby z tego względu będzie miała ogromne problemy ze znalezieniem nowego zatrudnienia. – Praca może by i była, ale kto przyjmie osobę po pięćdziesiątce? – pyta związkowiec. Zwraca też uwagę, że w spółce zatrudnione są małżeństwa. – Pracodawca pewnie weźmie to pod uwagę, ale mamy takich pracowników, których współmałżonkowie pracują w PKP Cargo. Tam też będą zwolnienia grupowe, co oznacza, że bez środków do życia mogą zostać całe rodziny – mówi. – Będziemy próbowali rozmawiać z pracodawcą i zrobimy wszystko, żeby maksymalnie ograniczyć społeczne skutki restrukturyzacji spółki – zapowiada.

Zarobki w dół nawet o 40 proc.

Pracownicy PKP Cargotabor są rozgoryczeni, bo w ostatnich miesiącach zgodzili się na obniżenie wynagrodzeń, licząc, że w ten sposób pomogą w uchronieniu firmy przed zwolnieniami. Najpierw zrezygnowali z części dodatków, następnie zgodzili się na skrócenie tygodnia pracy do 4 dni i obniżenie stawki zasadniczej o 20 proc. – W sumie w ciągu ostatnich miesięcy zarobki spadły nawet o ok. 40 proc. Ludzie zgodzili się na takie wyrzeczenia, bo nie chcą odchodzić – zaznacza przewodniczący Solidarności w PKP Cargotabor.

W PKP Cargotabor zatrudnionych jest ok. 2400 pracowników, z czego ok. 300 w administracji. Z informacji przekazanej związkom przez pracodawcę wynika, że zwolnienia grupowe rozpoczną się na przełomie października i listopada. Problemy w PKP Cargotabor są związane z trudną sytuacją finansową głównego zleceniodawcy, czyli spółki PKP Cargo.

Bez przełomu w PKP Cargo

21 sierpnia odbyło się też spotkanie kolejarskich organizacji związkowych działających w PKP Cargo z przedstawicielami zarządu spółki. Spotkanie nie przyniosło przełomu. – Po raz kolejny nie możemy mówić o dialogu ze stroną związkową, a jedynie o monologu pana prezesa – ocenia Jan Majder, przewodniczący Solidarności w PKP Cargo. – Prezes poinformował, że w tej chwili w poszczególnych zakładach spółki trwa typowanie pracowników, którzy zostaną zwolnieni. Następnie listy te zostaną przekazane do weryfikacji do centrali firmy, po czym wrócą do zakładów. Wręczanie wypowiedzeń rozpocznie się po niedzieli – dodaje związkowiec.

O zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych zarząd PKP Cargo poinformował na początku lipca tego roku. W sumie redukcje mają objąć 4142 osoby, czyli ok. 30 proc. załogi. Z regulaminu zwolnień opracowanego jednostronnie przez pracodawcę wynika, że w pierwszej kolejności zwolnione zostaną osoby, które nabyły uprawnienia emerytalne. Jeśli w spółce pracują małżeństwa, to pracę straci tylko jeden ze współmałżonków.

Zwolnieniom sprzeciwiają się kolejarskie centrale związkowe, w tym Solidarność, która zorganizowała pikiety przed poszczególnymi zakładami wchodzącymi w skład spółki.

PKP Cargo jest największym polskim towarowym przewoźnikiem kolejowym. Spółka zatrudnia ponad 13 tys. pracowników.

CZYTAJ TAKŻE: „S” dyskutowała o zwolnieniach w PKP CargoTabor


 

POLECANE
Ceny paliw na stacjach spadają. W którym województwie zapłacimy najmniej? Wiadomości
Ceny paliw na stacjach spadają. W którym województwie zapłacimy najmniej?

Najwyższe ceny benzyny możemy dziś spotkać w Danii, gdzie za litr należy zapłacić średnio 8,36 zł oraz w Holandii, gdzie średnia cena wynosi 8,09 zł. Najniższe aktualnie ceny odnotowano w Bułgarii (5,34 zł), na Malcie (5,73 zł) oraz w Szwecji - 5,99 zł. W Polsce aktualna średnia cena benzyny PB95 wynosi 5,83 zł

Ogromne złoża gazu na Bałtyku. Niemcy pozwą Polskę? z ostatniej chwili
Ogromne złoża gazu na Bałtyku. Niemcy pozwą Polskę?

Testowy odwiert Wolin East-1 może ujawnić nawet do 16,5 mld m³ gazu. Niemcy krytykują polskie władze. Sprawdź, co dalej z projektem.

Sprośne sms-y do podwładnych, mobbing, próby korupcji. Oskarżenia wobec rektora uczelni w Siedlcach i znajomego gen. Stróżyka Wiadomości
Sprośne sms-y do podwładnych, mobbing, próby korupcji. Oskarżenia wobec rektora uczelni w Siedlcach i znajomego gen. Stróżyka

"Wirtualna Polska" opublikowała w czwartek szokujące wyniki śledztwa ws. rektora Uniwersytetu w Siedlcach – profesora Mirosława Minkiny, byłego pułkownika Wojskowych Służb Informacyjnych.

Potężna awaria w Łodzi. Woda zalała ulice z ostatniej chwili
Potężna awaria w Łodzi. Woda zalała ulice

Awaria magistrali wodociągowej w Łodzi. W czwartek przed południem woda zalała boisko sportowe, podziemny parking i piwnice w blokach, a także chodniki i ulice na Karolewie. Jak poinformował ZWiK, wypływ wody był tak gwałtowny, że w dużej części miasta był odczuwalny spadek ciśnienia w sieci.

Badania lekarskie kandydatów na prezydenta - co o tym sądzą Polacy. Sondaż Wiadomości
Badania lekarskie kandydatów na prezydenta - co o tym sądzą Polacy. Sondaż

Czy kandydaci na prezydenta Polski powinni ujawnić informacje na temat stanu swojego zdrowia? Ankietę z takim pytaniem przeprowadził Instytut Badań Pollster.

Bodnar pożegna się z marzeniami o międzynarodowej karierze? gorące
Bodnar pożegna się z marzeniami o międzynarodowej karierze?

Decyzja sądu o zwolnieniu Mateckiego za poręczeniem 500 tys. złotych wywołała chaos – twierdzi popularny bloger. Bodnar traci marzenia o Brukseli?

Justyna Dobrosz-Oracz zniknęła z ekranu TVP. Wiadomo, co się stało Wiadomości
Justyna Dobrosz-Oracz zniknęła z ekranu TVP. Wiadomo, co się stało

W środowym wydaniu programu „Bez trybu” widzowie nie zobaczyli Justyny Dobrosz-Oracz. Nieobecność dziennikarki nie była przypadkowa – jak sama przyznała, obecnie zmaga się z problemami zdrowotnymi. W czwartek rano opublikowała krótkie oświadczenie w mediach społecznościowych.

Polska rekordzistą wniosków azylowych gorące
Polska rekordzistą wniosków azylowych

Według oficjalnych danych, przekazywanych do Eurostatu przez krajowe instytucje odpowiedzialne za politykę imigracyjną, Polska w pierwszym kwartale 2025 roku przyjęła ponad 5 tys wniosków azylowych.

Trzaskowski znowu przełożył wizytę w Oleśnicy. Nie udzieli wsparcia znanej aborterce? Wiadomości
Trzaskowski znowu przełożył wizytę w Oleśnicy. Nie udzieli wsparcia znanej aborterce?

Rafał Trzaskowski miał spotkać się z mieszkańcami Oleśnicy, jednak termin wydarzenia był już trzykrotnie przesuwany.

Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Jest komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Jest komunikat Straży Granicznej

W czwartek Straż Graniczna opublikowała nowy raport nt. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

REKLAMA

Rusza fala zwolnień w kolejowych spółkach

21 sierpnia zarząd spółki PKP Cargotabor przekazał informacje dotyczące skali planowanych zwolnień grupowych. Wynika z niej, że pracę straci 752 pracowników, czyli przeszło 30 proc. załogi. Równocześnie zlikwidowana zostanie część sekcji zakładowych oraz punktów napraw taboru.
Wagony PKP Cargo Rusza fala zwolnień w kolejowych spółkach
Wagony PKP Cargo / fot. commons.wikimedia.org/Sebastian Rittau/CC BY-SA 4.0

Zwolnieniami objęte zostaną wszystkie grupy zawodowe. Z centrali spółki i poszczególnych zakładów odejść będzie musiało do 165 pracowników administracyjnych. Zwolnionych zostanie także do 567 pracowników produkcyjnych, m.in. spawaczy, elektromonterów, elektromechaników czy maszynistów. – Nie zgadzamy się na tak drastyczne cięcia w zatrudnieniu. Pracodawca nie przedstawił żadnego planu ekonomicznego na przyszły rok, ale z informacji, których udziela, wynika, że będzie dużo wagonów do naprawy. To oznacza, że praca będzie – mówi Andrzej Morel, przewodniczący Solidarności w PKP Cargotabor.

Równocześnie 21 sierpnia podczas spotkania z przedstawicielami kolejarskich organizacji związkowych pracodawca poinformował, że zamknięta zostanie część sekcji i punktów napraw taboru, m.in. w Gdyni, Jaworzynie, Olsztynie, Szczecinie. – Tylko na Pomorzu pracę straci ok. 400 pracowników. W pozostałych zakładach spółki, w tym znajdujących się w Tarnowskich Górach i Dąbrowie Górniczej, załogi mają zostać zredukowane nawet o ok. 20 proc. – wylicza przewodniczący.

Zagrożone całe rodziny

W jego ocenie wiele osób znajdzie się w trudnej sytuacji. Znaczna część pracowników spółki jest mocno zaawansowana wiekowo i choćby z tego względu będzie miała ogromne problemy ze znalezieniem nowego zatrudnienia. – Praca może by i była, ale kto przyjmie osobę po pięćdziesiątce? – pyta związkowiec. Zwraca też uwagę, że w spółce zatrudnione są małżeństwa. – Pracodawca pewnie weźmie to pod uwagę, ale mamy takich pracowników, których współmałżonkowie pracują w PKP Cargo. Tam też będą zwolnienia grupowe, co oznacza, że bez środków do życia mogą zostać całe rodziny – mówi. – Będziemy próbowali rozmawiać z pracodawcą i zrobimy wszystko, żeby maksymalnie ograniczyć społeczne skutki restrukturyzacji spółki – zapowiada.

Zarobki w dół nawet o 40 proc.

Pracownicy PKP Cargotabor są rozgoryczeni, bo w ostatnich miesiącach zgodzili się na obniżenie wynagrodzeń, licząc, że w ten sposób pomogą w uchronieniu firmy przed zwolnieniami. Najpierw zrezygnowali z części dodatków, następnie zgodzili się na skrócenie tygodnia pracy do 4 dni i obniżenie stawki zasadniczej o 20 proc. – W sumie w ciągu ostatnich miesięcy zarobki spadły nawet o ok. 40 proc. Ludzie zgodzili się na takie wyrzeczenia, bo nie chcą odchodzić – zaznacza przewodniczący Solidarności w PKP Cargotabor.

W PKP Cargotabor zatrudnionych jest ok. 2400 pracowników, z czego ok. 300 w administracji. Z informacji przekazanej związkom przez pracodawcę wynika, że zwolnienia grupowe rozpoczną się na przełomie października i listopada. Problemy w PKP Cargotabor są związane z trudną sytuacją finansową głównego zleceniodawcy, czyli spółki PKP Cargo.

Bez przełomu w PKP Cargo

21 sierpnia odbyło się też spotkanie kolejarskich organizacji związkowych działających w PKP Cargo z przedstawicielami zarządu spółki. Spotkanie nie przyniosło przełomu. – Po raz kolejny nie możemy mówić o dialogu ze stroną związkową, a jedynie o monologu pana prezesa – ocenia Jan Majder, przewodniczący Solidarności w PKP Cargo. – Prezes poinformował, że w tej chwili w poszczególnych zakładach spółki trwa typowanie pracowników, którzy zostaną zwolnieni. Następnie listy te zostaną przekazane do weryfikacji do centrali firmy, po czym wrócą do zakładów. Wręczanie wypowiedzeń rozpocznie się po niedzieli – dodaje związkowiec.

O zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych zarząd PKP Cargo poinformował na początku lipca tego roku. W sumie redukcje mają objąć 4142 osoby, czyli ok. 30 proc. załogi. Z regulaminu zwolnień opracowanego jednostronnie przez pracodawcę wynika, że w pierwszej kolejności zwolnione zostaną osoby, które nabyły uprawnienia emerytalne. Jeśli w spółce pracują małżeństwa, to pracę straci tylko jeden ze współmałżonków.

Zwolnieniom sprzeciwiają się kolejarskie centrale związkowe, w tym Solidarność, która zorganizowała pikiety przed poszczególnymi zakładami wchodzącymi w skład spółki.

PKP Cargo jest największym polskim towarowym przewoźnikiem kolejowym. Spółka zatrudnia ponad 13 tys. pracowników.

CZYTAJ TAKŻE: „S” dyskutowała o zwolnieniach w PKP CargoTabor



 

Polecane
Emerytury
Stażowe