„Trzeba pójść na ostro”. Szokujący tekst w „Wyborczej”

Podczas ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości tzw. obóz demokratyczny, którego istotną częścią jest „Gazeta Wyborcza”, atakował polski rząd i inspirował do ataku na polski rząd międzynarodowe instytucje pod hasłem tzw. obrony praworządności. Teraz praworządność już mu niepotrzebna. „Teraz trzeba pójść na ostro” – pisze znany ze swojego radykalizmu prof. Wojciech Sadurski na łamach portalu Wyborcza.pl.
Gen. Wojciech Jaruzelski ogłasza decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego „Trzeba pójść na ostro”. Szokujący tekst w „Wyborczej”
Gen. Wojciech Jaruzelski ogłasza decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego / Screen archiwalnego nagrania

Po ośmiu miesiącach od objęcia władzy przez nową ekipę widać wyraźnie, że reforma ustroju przywracająca demokrację utknęła w zmaganiach z odtworzonym PiS-owskim układem. Potrzebne są zdecydowane działania

apeluje Wojciech Sadurski, który z jednej strony zachwyca się „majstersztykami” dokonanymi przez ppłk. Sienkiewicza i Bodnara, którzy z pominięciem zapisów ustaw przejęli, wręcz siłowo, media publiczne, PAP i prokuraturę, ale jednocześnie wskazuje, że „na takie podarunki losu nie można na długą metę liczyć” i w związku z tym trzeba podjąć działania nadzwyczajne.

Według definicji z Wikipedii zamach stanu to „niezgodne z porządkiem konstytucyjnym, często z użyciem siły (zbrojny zamach stanu), przejęcie władzy politycznej w państwie przez jednostkę lub grupę osób”. W historii najnowszej Polski zamachu stanu dokonał gen. Wojciech Jaruzelski, wprowadzając stan wojenny.

 

„Legalność nas zabija”

„Legalność nas zabija” – westchnął w 1849 r. Odilon Barrot, premier u boku prezydenta Francji Ludwika-Napoleona Bonapartego. A Polskę demokratyczną zabija, a w każdym razie zatruwa, sztampowo rozumiana „praworządność”, interpretowana jako bezwzględne podporządkowanie się prawu, jakiekolwiek by ono było

– pisze Sadurski, który tłumaczy konieczność podjęcia nadzwyczajnych działań „okresem przejściowym”.

Sadurski wzywa do „otoczenia Pałacu Prezydenckiego kordonem sanitarnym”. „Natomiast pozostałe ogniwa zamkniętego systemu PiS-owskiego można i należy rozwiązać. W szczególności dotyczy to Trybunału mgr Przyłębskiej i neo-KRS” – pisze o umocowanych w Konstytucji RP i działających na podstawie demokratycznie przyjętych ustaw instytucjach Sadurski.

Skoro oba te organy w sposób oczywisty nie przystają do ich konstytucyjnych wzorców, należy je wycofać z tzw. obiegu prawnego. Nie jest to jakiś złożony problem prawny, ale wyłącznie porządkowo-administracyjny. Uzurpatorzy powinni stracić dostęp do gabinetów, służbowej poczty elektronicznej i nienależnych uposażeń. Zwłaszcza to ostatnie, jak przewiduję, zdziała cuda

– pisze ideolog „obozu demokratycznego”.

Zgadzamy się z prof. Wojciechem Sadurskim

– czytamy na profilu X największego, znanego ze swoich politycznych zaangażowań Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Sędziów, którzy powinni stać na straży prawa, konstytucji i praworządności.

 

Autorytarną drogę wskazał Klaus Bachmann

Takie postulaty nie pojawiają się w polskiej przestrzeni publicznej po raz pierwszy. „Tylko autorytaryzm przyniesie zmiany” – pisał w październiku zeszłego roku znany ze swojej mało obiektywnej wobec Polski postawy Klaus Bachmann na łamach „Berliner Zeitung”.

„W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi”

– pisał Bachmann.

Nad Wisłą rozpoczyna się dość unikalny na skalę światową eksperyment, który może być nauką dla wielu innych krajów: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje uczynić kraj ponownie demokratycznym przy użyciu metod niedemokratycznych

pisał Bachmann w grudniu zeszłego roku, stawiając takie wtedy potencjalnie stosowane w Polsce metody za wzór do naśladowania dla innych krajów. 


 

POLECANE
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów z ostatniej chwili
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej zwołali pilne spotkanie. W sobotę o godz. 9:30 czasu polskiego omówią rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce – poinformowała stacja Sky News, powołując się na źródła unijne.

Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy? polityka
Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy?

Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na Alasce po raz pierwszy od dekady. Choć rozmowy określono jako „konstruktywne”, zabrakło przełomu – nie ogłoszono zawieszenia broni, a obaj przywódcy ograniczyli się do ogólnikowych deklaracji. Eksperci mówią wprost: to Putin wyszedł zwycięsko.

Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

REKLAMA

„Trzeba pójść na ostro”. Szokujący tekst w „Wyborczej”

Podczas ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości tzw. obóz demokratyczny, którego istotną częścią jest „Gazeta Wyborcza”, atakował polski rząd i inspirował do ataku na polski rząd międzynarodowe instytucje pod hasłem tzw. obrony praworządności. Teraz praworządność już mu niepotrzebna. „Teraz trzeba pójść na ostro” – pisze znany ze swojego radykalizmu prof. Wojciech Sadurski na łamach portalu Wyborcza.pl.
Gen. Wojciech Jaruzelski ogłasza decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego „Trzeba pójść na ostro”. Szokujący tekst w „Wyborczej”
Gen. Wojciech Jaruzelski ogłasza decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego / Screen archiwalnego nagrania

Po ośmiu miesiącach od objęcia władzy przez nową ekipę widać wyraźnie, że reforma ustroju przywracająca demokrację utknęła w zmaganiach z odtworzonym PiS-owskim układem. Potrzebne są zdecydowane działania

apeluje Wojciech Sadurski, który z jednej strony zachwyca się „majstersztykami” dokonanymi przez ppłk. Sienkiewicza i Bodnara, którzy z pominięciem zapisów ustaw przejęli, wręcz siłowo, media publiczne, PAP i prokuraturę, ale jednocześnie wskazuje, że „na takie podarunki losu nie można na długą metę liczyć” i w związku z tym trzeba podjąć działania nadzwyczajne.

Według definicji z Wikipedii zamach stanu to „niezgodne z porządkiem konstytucyjnym, często z użyciem siły (zbrojny zamach stanu), przejęcie władzy politycznej w państwie przez jednostkę lub grupę osób”. W historii najnowszej Polski zamachu stanu dokonał gen. Wojciech Jaruzelski, wprowadzając stan wojenny.

 

„Legalność nas zabija”

„Legalność nas zabija” – westchnął w 1849 r. Odilon Barrot, premier u boku prezydenta Francji Ludwika-Napoleona Bonapartego. A Polskę demokratyczną zabija, a w każdym razie zatruwa, sztampowo rozumiana „praworządność”, interpretowana jako bezwzględne podporządkowanie się prawu, jakiekolwiek by ono było

– pisze Sadurski, który tłumaczy konieczność podjęcia nadzwyczajnych działań „okresem przejściowym”.

Sadurski wzywa do „otoczenia Pałacu Prezydenckiego kordonem sanitarnym”. „Natomiast pozostałe ogniwa zamkniętego systemu PiS-owskiego można i należy rozwiązać. W szczególności dotyczy to Trybunału mgr Przyłębskiej i neo-KRS” – pisze o umocowanych w Konstytucji RP i działających na podstawie demokratycznie przyjętych ustaw instytucjach Sadurski.

Skoro oba te organy w sposób oczywisty nie przystają do ich konstytucyjnych wzorców, należy je wycofać z tzw. obiegu prawnego. Nie jest to jakiś złożony problem prawny, ale wyłącznie porządkowo-administracyjny. Uzurpatorzy powinni stracić dostęp do gabinetów, służbowej poczty elektronicznej i nienależnych uposażeń. Zwłaszcza to ostatnie, jak przewiduję, zdziała cuda

– pisze ideolog „obozu demokratycznego”.

Zgadzamy się z prof. Wojciechem Sadurskim

– czytamy na profilu X największego, znanego ze swoich politycznych zaangażowań Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Sędziów, którzy powinni stać na straży prawa, konstytucji i praworządności.

 

Autorytarną drogę wskazał Klaus Bachmann

Takie postulaty nie pojawiają się w polskiej przestrzeni publicznej po raz pierwszy. „Tylko autorytaryzm przyniesie zmiany” – pisał w październiku zeszłego roku znany ze swojej mało obiektywnej wobec Polski postawy Klaus Bachmann na łamach „Berliner Zeitung”.

„W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi”

– pisał Bachmann.

Nad Wisłą rozpoczyna się dość unikalny na skalę światową eksperyment, który może być nauką dla wielu innych krajów: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje uczynić kraj ponownie demokratycznym przy użyciu metod niedemokratycznych

pisał Bachmann w grudniu zeszłego roku, stawiając takie wtedy potencjalnie stosowane w Polsce metody za wzór do naśladowania dla innych krajów. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe