[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Co jeśli przyjdzie zaraz?

„A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie” (Ap 22, 16-17).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Co jeśli przyjdzie zaraz?
/ pixabay.com/Meranda Devan

Adwent wydaje mi się, z jednej strony, najcichszym, z drugiej, najbardziej lirycznym okresem całego roku liturgicznego. Te wszystkie „niebiosa rosę spuście nam z góry” czy „Veni, veni, Emmanuel”, pogrążonych w ciemności wnętrz kościołów, roratnich świec lub lampionów połączone z jakimś ogołoceniem bodźców, tworzą klimat niepowtarzalny i dobry. To jednak tylko strzępek prawdy o Adwencie.

Marana tha!

Chrześcijanie pierwszych pokoleń spodziewali się bardzo rychłego przyjścia Pana, stąd choćby wynikały rady św. Pawła, by, jeśli ktoś jest nieżonaty, to żony nie szukać, tylko skupić się ma służbie Panu. Spodziewano się Go lada chwila. Po kilkudziesięciu latach do uczniów Chrystusa zaczęło dociekać, że może paruzja nie nastąpi za ich życia. Zaczęła formułować się kościelna struktura, by ogarnąć działanie wspólnoty. Jednak mimo to, przez pierwsze wieki Kościół wzywał Chrystusa: „Marana tha”. Zupełnie świadomie i z nadzieja oczekiwał Pana.

Dies Irae

Dopiero po stuleciach obraz ponownego przyjścia Zbawiciela zaczął się zmieniać i dryfować w stronę Dies Irae, czyli dnia gniewu. Apokaliptyczne wizje kataklizmów rzuciły cień na radosne wyczekiwanie. Przyjście Chrystusa miast budzić tęsknotę, zaczęło częstokroć rodzić strach. A przynajmniej uczucia dalece ambiwalentne.

„Przyjdź królestwo Twoje”

A my? Codziennie powtarzamy słowa „Przyjdź królestwo Twoje”. To jest prośba. Prośba o koniec tego świata. Czy zdanie: "Tato, proszę Cię wreszcie o koniec świata" wypowiadalibyśmy równie ochoczo? Ale o to de facto prosimy. Skąd wiemy, jak paruzja miałaby przebiegać? I skąd mamy pewność, czy wszyscy doświadczalibyśmy jej tak samo? Może każdy spotkałby Chrystusa inaczej?

Pamiętam jak w czasach duszpasterstwa akademickiego siadywaliśmy z koleżankami na kanapie umiejscowionej naprzeciw głównego wejścia i rozmyślałyśmy, co byłoby, gdyby następną osobą, która wejdzie był Jezus i czy byśmy Go poznały. Może ta dziewczęca wrażliwość wyda się teraz dziecinna, ale tak naprawdę w tym jest clou całej sprawy. Czy nam, jako chrześcijanom, bycie ludźmi tęsknoty i oczekiwania gdzieś nie umyka? Czy jest we mnie choć ziarenko pragnienia paruzji? Czy jest we mnie nadzieja, że mój Pan po mnie przyjdzie i że to będzie spotkanie ekstatycznie radosne? Nareszcie móc widzieć Go bez przeszkód, twarzą w twarz. Czy ta myśl ma we mnie życie, kiedy jestem spokojna i kiedy zestresowana, wypoczęta i zmęczona, w ciepłe i chłodzie, nasyceniu i głodzie? I dziś, teraz? Czy raczej budzi chęć powiedzenia: "uchowaj, Boże".

Na szczęście mamy Adwent, by zastanowić się nad swoim zaufaniem, nad miłością, nad tęsknotą. 

"Dzięki Bogu" czy "uchowaj Boże"?

Może kiedy naprawdę Go zapragniemy, to Ojciec odczyta to z głębi naszego serca... i Chrystus przyjdzie. Rozważ, czy to przyjście już, teraz, w tym roku, to dla ciebie jeszcze „uchowaj, Boże” czy już „dzięki Bogu”.

„Zaklinam was, córki jerozolimskie,

na gazele, na łanie pól:

Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej,

póki nie zechce sama”. (Pnp 2, 7).


 

POLECANE
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty z ostatniej chwili
PZPN wydał pilny komunikat. Poważne zarzuty

PZPN zawiesił piłkarza Sokoła Kleczew za podejrzenie match-fixingu. Sprawa trafiła do organów ścigania – informuje w czwartek PZPN.

UEFA surowo ukarała...Raków. Co z Maccabi Hajfa? z ostatniej chwili
UEFA surowo ukarała...Raków. Co z Maccabi Hajfa?

Raków Częstochowa został ukarany przez UEFA grzywną w wysokości 40 tys. euro za incydenty z udziałem kibiców podczas meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy z Maccabi Hajfa, rozegranego 14 sierpnia w węgierskim Debreczynie. Na razie federacja nie mówi o wymiarze kary dla izraelskiego klubu, którego kibice wywiesili podczas meczu z Rakowem skandaliczny transparent i prowokowali polskich kibiców.  

Wiadomości
Mateusz Morawiecki na Forum w Karpaczu odpowie na pytanie, czy Polska może być liderem regionu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu będzie areną jednej z najważniejszych debat o przyszłości Polski. Już we wtorek, 2 września, byli premierzy i ministrowie gospodarki, w tym Mateusz Morawiecki i Grzegorz W. Kołodko, zmierzą się z kluczowym pytaniem: Czy Polska, po dekadach dynamicznego wzrostu, wciąż ma potencjał, by zostać gospodarczą potęgą regionu? Dyskusja zapowiada się niezwykle interesująco, bo wnioski po niej mogą natchnąć do obrania kierunku rozwoju naszego kraju na najbliższe lata.

Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot z ostatniej chwili
Holandia przekaże Polsce zestawy systemu Patriot

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. – Od grudnia dwa zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, a wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy – dodał.

Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii z ostatniej chwili
Prezydent przeciw ustawie wiatrakowej. Podpisał projekt zamrażający ceny energii

Karol Nawrocki ogłosił w czwartek, że nie podpisze ustawy wiatrakowej. ''To oczywiste, że ludzie nie chcą mieć obok swoich domów wiatraków. Jestem głosem Polaków i tak na to patrzę, że tam gdzie możemy Polskę wzmocnić, będziemy to robić'' – napisał prezydent. 

Ministerstwo zarządziło audyt finansowy TVP i rozgłośni radiowych z ostatniej chwili
Ministerstwo zarządziło audyt finansowy TVP i rozgłośni radiowych

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska zapowiedziała w czwartek audyt państwowych spółek medialnych. – Wynik działań kontrolnych przedstawimy maksymalnie za dwa miesiące – powiedziała.

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje Wiadomości
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

Po godz. 9 w czwartek prokuratorzy wznowili działania w Osinach (Lubelskie), gdzie poprzedniej nocy na pole kukurydzy spadł dron. W akcję zaangażowanych jest około 150 osób, w tym m.in. wojsko. Według wstępnych ustaleń śledczych dron nadleciał prawdopodobnie z terenu Białorusi.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed silnym deszczem i burzami, obowiązujące w dniach czwartek i piątek (21–22 sierpnia 2025 r.).

Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami Wiadomości
Ursulę von der Leyen wyproszono podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami

Wiceprzewodniczący Bundestagu Omid Nouripour powiedział we wtorek w programie „Frühstart” stacji n-tv, że podczas spotkania w Waszyngtonie między Donaldem Trumpem a europejskimi przywódcami Ursula von der Leyen została poproszona o opuszczenie sali. Amerykanie chcieli rozmawiać wyłącznie z wybranymi głowami państw, nie uznając przewodniczącej Komisji Europejskiej za równorzędnego partnera.

Niepokojące dane policji. Tysiące pijanych kierowców na drogach z ostatniej chwili
Niepokojące dane policji. Tysiące pijanych kierowców na drogach

W tym roku, do 19 sierpnia, zatrzymaliśmy 61 tys. 920 nietrzeźwych kierowców - przekazał podinsp. Robert Opas z KGP. Wskazał, że dane są niepokojące, bo liczba osób wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu jest duża, a miesiące wakacyjne są tymi, kiedy spożywa się go najwięcej.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Co jeśli przyjdzie zaraz?

„A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie” (Ap 22, 16-17).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Co jeśli przyjdzie zaraz?
/ pixabay.com/Meranda Devan

Adwent wydaje mi się, z jednej strony, najcichszym, z drugiej, najbardziej lirycznym okresem całego roku liturgicznego. Te wszystkie „niebiosa rosę spuście nam z góry” czy „Veni, veni, Emmanuel”, pogrążonych w ciemności wnętrz kościołów, roratnich świec lub lampionów połączone z jakimś ogołoceniem bodźców, tworzą klimat niepowtarzalny i dobry. To jednak tylko strzępek prawdy o Adwencie.

Marana tha!

Chrześcijanie pierwszych pokoleń spodziewali się bardzo rychłego przyjścia Pana, stąd choćby wynikały rady św. Pawła, by, jeśli ktoś jest nieżonaty, to żony nie szukać, tylko skupić się ma służbie Panu. Spodziewano się Go lada chwila. Po kilkudziesięciu latach do uczniów Chrystusa zaczęło dociekać, że może paruzja nie nastąpi za ich życia. Zaczęła formułować się kościelna struktura, by ogarnąć działanie wspólnoty. Jednak mimo to, przez pierwsze wieki Kościół wzywał Chrystusa: „Marana tha”. Zupełnie świadomie i z nadzieja oczekiwał Pana.

Dies Irae

Dopiero po stuleciach obraz ponownego przyjścia Zbawiciela zaczął się zmieniać i dryfować w stronę Dies Irae, czyli dnia gniewu. Apokaliptyczne wizje kataklizmów rzuciły cień na radosne wyczekiwanie. Przyjście Chrystusa miast budzić tęsknotę, zaczęło częstokroć rodzić strach. A przynajmniej uczucia dalece ambiwalentne.

„Przyjdź królestwo Twoje”

A my? Codziennie powtarzamy słowa „Przyjdź królestwo Twoje”. To jest prośba. Prośba o koniec tego świata. Czy zdanie: "Tato, proszę Cię wreszcie o koniec świata" wypowiadalibyśmy równie ochoczo? Ale o to de facto prosimy. Skąd wiemy, jak paruzja miałaby przebiegać? I skąd mamy pewność, czy wszyscy doświadczalibyśmy jej tak samo? Może każdy spotkałby Chrystusa inaczej?

Pamiętam jak w czasach duszpasterstwa akademickiego siadywaliśmy z koleżankami na kanapie umiejscowionej naprzeciw głównego wejścia i rozmyślałyśmy, co byłoby, gdyby następną osobą, która wejdzie był Jezus i czy byśmy Go poznały. Może ta dziewczęca wrażliwość wyda się teraz dziecinna, ale tak naprawdę w tym jest clou całej sprawy. Czy nam, jako chrześcijanom, bycie ludźmi tęsknoty i oczekiwania gdzieś nie umyka? Czy jest we mnie choć ziarenko pragnienia paruzji? Czy jest we mnie nadzieja, że mój Pan po mnie przyjdzie i że to będzie spotkanie ekstatycznie radosne? Nareszcie móc widzieć Go bez przeszkód, twarzą w twarz. Czy ta myśl ma we mnie życie, kiedy jestem spokojna i kiedy zestresowana, wypoczęta i zmęczona, w ciepłe i chłodzie, nasyceniu i głodzie? I dziś, teraz? Czy raczej budzi chęć powiedzenia: "uchowaj, Boże".

Na szczęście mamy Adwent, by zastanowić się nad swoim zaufaniem, nad miłością, nad tęsknotą. 

"Dzięki Bogu" czy "uchowaj Boże"?

Może kiedy naprawdę Go zapragniemy, to Ojciec odczyta to z głębi naszego serca... i Chrystus przyjdzie. Rozważ, czy to przyjście już, teraz, w tym roku, to dla ciebie jeszcze „uchowaj, Boże” czy już „dzięki Bogu”.

„Zaklinam was, córki jerozolimskie,

na gazele, na łanie pól:

Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej,

póki nie zechce sama”. (Pnp 2, 7).



 

Polecane
Emerytury
Stażowe