Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Kiedy ustanowiono święto i jakie zwyczaje oraz mity są z nim związane?

Boże Narodzenie ukazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego dał" (J 3,16). Przez Wcielenie spełniła się obietnica, Bóg stał się naprawdę Emmanuelem - "Bogiem z nami", a człowiek dzięki temu stał się prawdziwym dzieckiem Bożym. Dzięki temu została objawiona prawda o powszechnym braterstwie i godności każdego człowieka, bez względu na różnice kulturowe, rasowe, społeczne czy intelektualne.
Szopka, zdjęcie poglądowe Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Kiedy ustanowiono święto i jakie zwyczaje oraz mity są z nim związane?
Szopka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com/giampaolo555

Pierwsze trzy wieki bez Bożego Narodzenia

Polski patrolog, ks. prof. Józef Naumowicz, jako pierwszy naukowiec ustalił, że pierwsze uroczyste obchody Bożego Narodzenia miały miejsce w Betlejem w IV wieku.

Przez pierwsze trzy wieki chrześcijaństwa nie obchodzono Bożego Narodzenia. Wcześniej celebrowano przede wszystkim Wielkanoc. 

Świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczęło się dopiero w IV wieku, gdy skończył się okres prześladowań chrześcijan. W oparciu o źródłowe można dowieść, że pierwsze oficjalne obchody tych świąt miały miejsce po wybudowaniu bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem w pierwszej połowie IV wieku, które nastąpiło z inicjatywy św. Heleny.

W oparciu o współczesne badania, w tym ks. prof. Naumowicza, można dowieść, że obchody Bożego Narodzenia nie były związane z zastąpieniem żadnych wcześniejszych świąt pogańskich, jak dotychczas sądzono. Obchodzenie rocznicy przyjścia na świat Chrystusa nie ma nic wspólnego z importowanym ze starożytnego Rzymu czy Egiptu świętem Słońca.

W Betlejem w 328 r. poświęcono Bazylikę Narodzenia Jezusa, wybudowaną dla uczczenia miejsce narodzin Chrystusa. Ustalił się także zwyczaj, że w wigilię święta patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego ok. 8 km i tam w Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę św., którą później nazwano "Pasterką" w nawiązaniu do ewangelicznej opowieści o pasterzach, którzy jako pierwsi oddali pokłon nowonarodzonemu Chrystusowi. Po czym obywało się całonocne czuwanie w bazylice wybudowanej nad Grotą Narodzenia. W ten sposób zaistniały pierwsze wigilie jak i pierwsza pasterki. I ta tradycja kontynuowana jest do dziś.

Początkowo obchody w Betlejem miały miejsce 6 stycznia, a w późniejszym okresie 25 grudnia. Chodziło o symboliczną wymowę przesilenia zimowego, kiedy to dzień jest najkrótszy a noc najdłuższa. Przesilenie zimowe najlepiej bowiem obrazuje fakt przyjścia Zbawiciela, które jest przedstawione jako nastanie światłości. Światło, które rozświetla mroki nocy, to symbol narodzin Chrystusa, który pojawia się w Ewangeliach. Światłość ta objawiła się w nocy pasterzom i prowadziła później Mędrców. Choć faktycznie przesilenie zimowe ma miejsce z 22 na 23 grudnia, to w czasach rzymskich uznawano, że następuje ono 25 grudnia – i dlatego wówczas ustanowiono Boże Narodzenie.

W 335 roku zwyczaj obchodzenia Bożego Narodzenia dotarł z Betlejem do Rzymu, a stąd do innych krajów.

Czytaj także: Papież pierwszy pielgrzym. Rozpoczęcie Jubileuszu 2025

Rajskie drzewo, protoplastą choinki

Zwyczaj strojenia choinek na Boże Narodzenie zna dziś cały chrześcijański świat. Jednak zwyczaj ten nie ma swoich korzeni w starożytności chrześcijańskiej ani w pozostałości jakichś kultów pogańskich, lecz powstał dość późno. W Europie zachodniej sięga końca XV wieku a na ziemiach polskich zakorzenił się na dobre dopiero w XIX stuleciu, choć już w 1698 r. można było kupić świąteczną choinkę na jarmarku w Gdańsku.

Jak wiadomo, święta Bożego Narodzenia zaistniały w IV wieku na terenie Bliskiego Wschodu. I choć od początku towarzyszyły im pewne dekoracje roślinne, na ogół w postaci wieńców, którymi ozdabiano domy, co zresztą było charakterystyczne dla starożytności, to nie od tego rodzaju dekoracji wywodzi się zwyczaj stawiania choinek.

Prawdziwa geneza choinki - jak dowodzi ks. Naumowicz - ma charakter nie etnograficzny, lecz stricte teologiczny. Już niektórzy autorzy bizantyjscy, np. św. Efrem Syryjczyk w swoim "Hymnie o Bożym Narodzeniu" często wymieniał postacie ze Starego Testamentu, łącznie z Adamem i Ewą. Narodzenie Jezusa interpretowane bywało coraz częściej jako powrót do utraconego raju. Mogło się to dokonać tylko dzięki interwencji samego Boga, który stając się człowiekiem, przywrócił ludziom możliwość korzystania z owoców rajskiego drzewa życia.

Popularność rajskich motywów sprawiła, że w średniowiecznych kalendarzach zaczęto umieszczać wspomnienie o Adamie i Ewie 24 grudnia. Pierwsi rodzice uosabiali oczekiwanie całej ludzkości na przyjście Zbawiciela. Stąd w średniowieczu, w wielu miejscach Europy popularne stały się przedstawienia bożonarodzeniowe, zwane dramatami o Adamie i Ewie.

Choinki przyszły z Alzacji

I stąd właśnie wywodzi się zwyczaj bożonarodzeniowych choinek. W tych przedstawieniach dekoracja sceniczna obejmować musiała także drzewo, którego owoc stał się powodem upadku Adama i Ewy. W Niemczech skąd pochodzą pierwsze przekazy o bożonarodzeniowych choinkach, była to na ogół jodła bądź świerk, gdyż 24 grudnia trudno było znaleźć kwitnącą jabłoń. Na nich zawieszano czerwone jabłka. Po zakończeniu misteriów odprawianych 24 grudnia, nazajutrz w dzień Bożego Narodzenia drzewa te przenoszono najpierw do kościołów, a później zaczęto nimi zdobić także miejskie domy.

Ojczyzną bożonarodzeniowej choinki jest dokładnie Alzacja końca XV wieku, leżąca na granicy Francji i Niemiec. Najstarszy przekaż sięga roku 1492 a dotyczy dekoracji choinkami jodłowymi katedry w Strasburgu i 9 innych tamtejszych kościołów. Dość szybko, bo już w XVI wieku choinkowy zwyczaj rozpowszechnił się w całej niemieckiej Nadrenii, a stamtąd zaczął przenikać do innych regionów Europy. A dotyczył nie tylko kościołów, ale i cechów, bractw, miejskich stowarzyszeń, ratuszy i szpitali.

Ważnym nośnikiem zwyczaju strojenia choinek była Hanza, czyli związek północnych miast portowych, leżących głównie nad Bałtykiem. Już w 1510 r. odnotowano choinkę bożonarodzeniową w Rydze, a nieco później w Tallinie, Bremie i wreszcie w Gdańsku, gdzie pierwsze informacje o choinkach pochodzą z 1698 r. To właśnie Gdańsk jest pierwszym miastem na terenie Rzeczypospolitej, gdzie w schyłku XVII stulecia zaczęto dekorować choinki. Jednak nie przeniósł się on wówczas na inne tereny Polski.

Dość wcześnie choinki bożonarodzeniowe pojawiły się w Rosji, a jak zawsze w tym kraju, było to następstwem ukazu wydanego przez Piotra Wielkiego w 1699 r. Wiemy, ze car ten był zapatrzony w kulturę niemiecką i stąd zapożyczył ten zwyczaj.

We Francji, w Wersalu pierwszą choinkę postawiono w 1738 r. na życzenie Marii Leszczyńskiej, żony króla Ludwika XV.

Do "Nowego Świata", czyli do Ameryki, choinka zawędrowała w XVIII wieku, dzięki żołnierzom niemieckim biorącym udział w wojnie o niepodległość USA. Szerszą popularność zyskała tam w następnym stuleciu.

W tym samym czasie choinki pojawiły się w licznych miejscach w Europie, np. w Wiedniu, w Cieszynie, we Wrocławiu, Pradze i w Paryżu.

Co ciekawe, na terenie Austrii czy Czech spotkać je można było nie tylko w domach chrześcijańskich, ale i żydowskich, gdzie towarzyszyły obchodom święta świateł czyli Chanuki. Zwyczaj ten wprowadził w swym wiedeńskim domu Theodor Herzl, twórca współczesnego syjonizmu.

Na początku XX wieku choinka stanowiła już nieodłączny element Bożego Narodzenia. Nic dziwnego, że pojawiła się na froncie w okopach I wojny światowej. Przy niej spotykali się nawet i składali sobie życzenia żołnierze wrogich armii.

Młody zwyczaj choinki w Polsce

Palmę pierwszeństwa ma Gdańsk, gdzie jak potwierdza dokument w 1698 roku - nie tylko stawiano choinki w domach, ale można je było kupić w tym mieście, na świątecznym jarmarku.

Jednak powszechny zwyczaj ustawiania choinek na święta w Polsce zakorzenił się dopiero w XIX stuleciu. Wcześniej na terenach Rzeczypospolitej ustawiano na święta Bożego Narodzenia w izbach po snopku zboża w każdym rogu, a na stole i na podłodze rozścielano siano, na pamiątkę tego, że Pan Jezus urodził się w stajence. Ważnym elementem świątecznego wystroju była również szopka, której geneza nawiązywała do jasełek, jakie zainicjował św. Franciszek z Asyżu.

Pierwsze źródłowe informacje o choinkach w Warszawie pochodzą z przełomu XVIII i XIX wieku. a był to zwyczaj przyjęty od Prusaków. Odrębną natomiast tradycję miało drzewko wigilijne na południu Polski, zwłaszcza w Krakowie i okolicach. Był to krzak jodłowy lub świerkowy zawieszany na pułapie w izbie. A zwano go sadem i zawieszano na mim owoce i słodycze. Zwyczaj ten przyszedł z południowych Niemiec. Podobnie było na Podhalu, gdzie drzewko wiszące u sufitu określano mianem "podłaźnika". Zawieszano na nim także dekoracje sporządzane z opłatków.

Dzielenie opłatkiem specyfiką Rzeczypospolitej

Opłatek, to następny istotny element obrzędów bożonarodzeniowych, charakterystyczny dla ziem dawnej Rzeczypospolitej. Istniał, zanim tu pojawiła się tradycja choinkowa. Centralnym wydarzeniem wieczerzy wigilijnej, już od XVIII stulecia, było łamanie się na jej początku opłatkiem. Cyprian Norwid opisywał go "jako typowo polski zwyczaj, nieznany w innych krajach", nazywając opłatek "chlebem pokoju i nieba".

Naprawdę jednak - jak dowodzi ks. Naumowicz - pierwsze opłatki wieszane na drzewie świątecznym pojawiły się w Alzacji w XVII wieku, ale miały one charakter dekoracyjny i symboliczny. Choć niekonsekrowane, hostie przywoływały w symboliczny sposób misterium wcielenia.

W Polsce zwyczaj sporządzania choinkowych ozdób z opłatka rozwinął się w sposób wyjątkowy poczynając od XVIII stulecia. Specjalną kulistą formę miała ozdoba z opłatków na południu Polski, wieszana u dołu sadu. Była to przestrzenna konstrukcja przypominająca kulę ziemską, wyklejana z kolorowych opłatków, nazywana światem. Ozdoby z opłatków miały tez różne inne formy, a przede wszystkim gwiazdki.

Czytaj także: Od obcego do bliskiego, czyli puste miejsce przy wigilijnym stole

Choinkowe mity

Ks. Naumowicz w swojej książce: "Historia świątecznej choinki" - konsekwentnie rozprawia się z wieloma mitami, zakorzenionymi w nauce a głównie w etnografii, o pogańskim pochodzeniu chrześcijańskiej choinki bożonarodzeniowej. Niektórzy badacze uważają, że pierwowzorów bożonarodzeniowego drzewka należy szukać w głębokiej przedchrześcijańskiej przeszłości, w pierwotnym kulcie drzew, który miał cechować religie dawnych ludów, m.in. germańską i słowiańska.

Tymczasem badacz dowodzi, że rodowód choinki w Europie jest stricte chrześcijański. U jego podstaw leżą motywy drzewa życia, które rosło w raju, oraz światłości zstępującej na świat w Boże Narodzenie, co choinka symbolizuje.

Innym dowodem, że choinka nie ma rodowodu pogańskiego, jest fakt, ze Kościół nigdy i nigdzie tego nie wypominał. Walczył najwyżej z pewnymi ludowymi wierzeniami, które towarzyszyły obchodom Bożego Narodzenia.

Niewiele wspólnego z prawdą ma także legenda, mówiąca o tym, że "wynalazcą" choinki był Marcin Luter, twórca Reformacji. Tymczasem ks. Naumowicz udowadnia, że pogląd ten powstał dopiero w połowie XIX stulecia, a być może Luter dekorował swój dom choiną, ale dlatego, że podczas jego życia były one już popularne w Niemczech.

mp, ca 


 

POLECANE
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

REKLAMA

Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Kiedy ustanowiono święto i jakie zwyczaje oraz mity są z nim związane?

Boże Narodzenie ukazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego dał" (J 3,16). Przez Wcielenie spełniła się obietnica, Bóg stał się naprawdę Emmanuelem - "Bogiem z nami", a człowiek dzięki temu stał się prawdziwym dzieckiem Bożym. Dzięki temu została objawiona prawda o powszechnym braterstwie i godności każdego człowieka, bez względu na różnice kulturowe, rasowe, społeczne czy intelektualne.
Szopka, zdjęcie poglądowe Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Kiedy ustanowiono święto i jakie zwyczaje oraz mity są z nim związane?
Szopka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com/giampaolo555

Pierwsze trzy wieki bez Bożego Narodzenia

Polski patrolog, ks. prof. Józef Naumowicz, jako pierwszy naukowiec ustalił, że pierwsze uroczyste obchody Bożego Narodzenia miały miejsce w Betlejem w IV wieku.

Przez pierwsze trzy wieki chrześcijaństwa nie obchodzono Bożego Narodzenia. Wcześniej celebrowano przede wszystkim Wielkanoc. 

Świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczęło się dopiero w IV wieku, gdy skończył się okres prześladowań chrześcijan. W oparciu o źródłowe można dowieść, że pierwsze oficjalne obchody tych świąt miały miejsce po wybudowaniu bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem w pierwszej połowie IV wieku, które nastąpiło z inicjatywy św. Heleny.

W oparciu o współczesne badania, w tym ks. prof. Naumowicza, można dowieść, że obchody Bożego Narodzenia nie były związane z zastąpieniem żadnych wcześniejszych świąt pogańskich, jak dotychczas sądzono. Obchodzenie rocznicy przyjścia na świat Chrystusa nie ma nic wspólnego z importowanym ze starożytnego Rzymu czy Egiptu świętem Słońca.

W Betlejem w 328 r. poświęcono Bazylikę Narodzenia Jezusa, wybudowaną dla uczczenia miejsce narodzin Chrystusa. Ustalił się także zwyczaj, że w wigilię święta patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego ok. 8 km i tam w Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę św., którą później nazwano "Pasterką" w nawiązaniu do ewangelicznej opowieści o pasterzach, którzy jako pierwsi oddali pokłon nowonarodzonemu Chrystusowi. Po czym obywało się całonocne czuwanie w bazylice wybudowanej nad Grotą Narodzenia. W ten sposób zaistniały pierwsze wigilie jak i pierwsza pasterki. I ta tradycja kontynuowana jest do dziś.

Początkowo obchody w Betlejem miały miejsce 6 stycznia, a w późniejszym okresie 25 grudnia. Chodziło o symboliczną wymowę przesilenia zimowego, kiedy to dzień jest najkrótszy a noc najdłuższa. Przesilenie zimowe najlepiej bowiem obrazuje fakt przyjścia Zbawiciela, które jest przedstawione jako nastanie światłości. Światło, które rozświetla mroki nocy, to symbol narodzin Chrystusa, który pojawia się w Ewangeliach. Światłość ta objawiła się w nocy pasterzom i prowadziła później Mędrców. Choć faktycznie przesilenie zimowe ma miejsce z 22 na 23 grudnia, to w czasach rzymskich uznawano, że następuje ono 25 grudnia – i dlatego wówczas ustanowiono Boże Narodzenie.

W 335 roku zwyczaj obchodzenia Bożego Narodzenia dotarł z Betlejem do Rzymu, a stąd do innych krajów.

Czytaj także: Papież pierwszy pielgrzym. Rozpoczęcie Jubileuszu 2025

Rajskie drzewo, protoplastą choinki

Zwyczaj strojenia choinek na Boże Narodzenie zna dziś cały chrześcijański świat. Jednak zwyczaj ten nie ma swoich korzeni w starożytności chrześcijańskiej ani w pozostałości jakichś kultów pogańskich, lecz powstał dość późno. W Europie zachodniej sięga końca XV wieku a na ziemiach polskich zakorzenił się na dobre dopiero w XIX stuleciu, choć już w 1698 r. można było kupić świąteczną choinkę na jarmarku w Gdańsku.

Jak wiadomo, święta Bożego Narodzenia zaistniały w IV wieku na terenie Bliskiego Wschodu. I choć od początku towarzyszyły im pewne dekoracje roślinne, na ogół w postaci wieńców, którymi ozdabiano domy, co zresztą było charakterystyczne dla starożytności, to nie od tego rodzaju dekoracji wywodzi się zwyczaj stawiania choinek.

Prawdziwa geneza choinki - jak dowodzi ks. Naumowicz - ma charakter nie etnograficzny, lecz stricte teologiczny. Już niektórzy autorzy bizantyjscy, np. św. Efrem Syryjczyk w swoim "Hymnie o Bożym Narodzeniu" często wymieniał postacie ze Starego Testamentu, łącznie z Adamem i Ewą. Narodzenie Jezusa interpretowane bywało coraz częściej jako powrót do utraconego raju. Mogło się to dokonać tylko dzięki interwencji samego Boga, który stając się człowiekiem, przywrócił ludziom możliwość korzystania z owoców rajskiego drzewa życia.

Popularność rajskich motywów sprawiła, że w średniowiecznych kalendarzach zaczęto umieszczać wspomnienie o Adamie i Ewie 24 grudnia. Pierwsi rodzice uosabiali oczekiwanie całej ludzkości na przyjście Zbawiciela. Stąd w średniowieczu, w wielu miejscach Europy popularne stały się przedstawienia bożonarodzeniowe, zwane dramatami o Adamie i Ewie.

Choinki przyszły z Alzacji

I stąd właśnie wywodzi się zwyczaj bożonarodzeniowych choinek. W tych przedstawieniach dekoracja sceniczna obejmować musiała także drzewo, którego owoc stał się powodem upadku Adama i Ewy. W Niemczech skąd pochodzą pierwsze przekazy o bożonarodzeniowych choinkach, była to na ogół jodła bądź świerk, gdyż 24 grudnia trudno było znaleźć kwitnącą jabłoń. Na nich zawieszano czerwone jabłka. Po zakończeniu misteriów odprawianych 24 grudnia, nazajutrz w dzień Bożego Narodzenia drzewa te przenoszono najpierw do kościołów, a później zaczęto nimi zdobić także miejskie domy.

Ojczyzną bożonarodzeniowej choinki jest dokładnie Alzacja końca XV wieku, leżąca na granicy Francji i Niemiec. Najstarszy przekaż sięga roku 1492 a dotyczy dekoracji choinkami jodłowymi katedry w Strasburgu i 9 innych tamtejszych kościołów. Dość szybko, bo już w XVI wieku choinkowy zwyczaj rozpowszechnił się w całej niemieckiej Nadrenii, a stamtąd zaczął przenikać do innych regionów Europy. A dotyczył nie tylko kościołów, ale i cechów, bractw, miejskich stowarzyszeń, ratuszy i szpitali.

Ważnym nośnikiem zwyczaju strojenia choinek była Hanza, czyli związek północnych miast portowych, leżących głównie nad Bałtykiem. Już w 1510 r. odnotowano choinkę bożonarodzeniową w Rydze, a nieco później w Tallinie, Bremie i wreszcie w Gdańsku, gdzie pierwsze informacje o choinkach pochodzą z 1698 r. To właśnie Gdańsk jest pierwszym miastem na terenie Rzeczypospolitej, gdzie w schyłku XVII stulecia zaczęto dekorować choinki. Jednak nie przeniósł się on wówczas na inne tereny Polski.

Dość wcześnie choinki bożonarodzeniowe pojawiły się w Rosji, a jak zawsze w tym kraju, było to następstwem ukazu wydanego przez Piotra Wielkiego w 1699 r. Wiemy, ze car ten był zapatrzony w kulturę niemiecką i stąd zapożyczył ten zwyczaj.

We Francji, w Wersalu pierwszą choinkę postawiono w 1738 r. na życzenie Marii Leszczyńskiej, żony króla Ludwika XV.

Do "Nowego Świata", czyli do Ameryki, choinka zawędrowała w XVIII wieku, dzięki żołnierzom niemieckim biorącym udział w wojnie o niepodległość USA. Szerszą popularność zyskała tam w następnym stuleciu.

W tym samym czasie choinki pojawiły się w licznych miejscach w Europie, np. w Wiedniu, w Cieszynie, we Wrocławiu, Pradze i w Paryżu.

Co ciekawe, na terenie Austrii czy Czech spotkać je można było nie tylko w domach chrześcijańskich, ale i żydowskich, gdzie towarzyszyły obchodom święta świateł czyli Chanuki. Zwyczaj ten wprowadził w swym wiedeńskim domu Theodor Herzl, twórca współczesnego syjonizmu.

Na początku XX wieku choinka stanowiła już nieodłączny element Bożego Narodzenia. Nic dziwnego, że pojawiła się na froncie w okopach I wojny światowej. Przy niej spotykali się nawet i składali sobie życzenia żołnierze wrogich armii.

Młody zwyczaj choinki w Polsce

Palmę pierwszeństwa ma Gdańsk, gdzie jak potwierdza dokument w 1698 roku - nie tylko stawiano choinki w domach, ale można je było kupić w tym mieście, na świątecznym jarmarku.

Jednak powszechny zwyczaj ustawiania choinek na święta w Polsce zakorzenił się dopiero w XIX stuleciu. Wcześniej na terenach Rzeczypospolitej ustawiano na święta Bożego Narodzenia w izbach po snopku zboża w każdym rogu, a na stole i na podłodze rozścielano siano, na pamiątkę tego, że Pan Jezus urodził się w stajence. Ważnym elementem świątecznego wystroju była również szopka, której geneza nawiązywała do jasełek, jakie zainicjował św. Franciszek z Asyżu.

Pierwsze źródłowe informacje o choinkach w Warszawie pochodzą z przełomu XVIII i XIX wieku. a był to zwyczaj przyjęty od Prusaków. Odrębną natomiast tradycję miało drzewko wigilijne na południu Polski, zwłaszcza w Krakowie i okolicach. Był to krzak jodłowy lub świerkowy zawieszany na pułapie w izbie. A zwano go sadem i zawieszano na mim owoce i słodycze. Zwyczaj ten przyszedł z południowych Niemiec. Podobnie było na Podhalu, gdzie drzewko wiszące u sufitu określano mianem "podłaźnika". Zawieszano na nim także dekoracje sporządzane z opłatków.

Dzielenie opłatkiem specyfiką Rzeczypospolitej

Opłatek, to następny istotny element obrzędów bożonarodzeniowych, charakterystyczny dla ziem dawnej Rzeczypospolitej. Istniał, zanim tu pojawiła się tradycja choinkowa. Centralnym wydarzeniem wieczerzy wigilijnej, już od XVIII stulecia, było łamanie się na jej początku opłatkiem. Cyprian Norwid opisywał go "jako typowo polski zwyczaj, nieznany w innych krajach", nazywając opłatek "chlebem pokoju i nieba".

Naprawdę jednak - jak dowodzi ks. Naumowicz - pierwsze opłatki wieszane na drzewie świątecznym pojawiły się w Alzacji w XVII wieku, ale miały one charakter dekoracyjny i symboliczny. Choć niekonsekrowane, hostie przywoływały w symboliczny sposób misterium wcielenia.

W Polsce zwyczaj sporządzania choinkowych ozdób z opłatka rozwinął się w sposób wyjątkowy poczynając od XVIII stulecia. Specjalną kulistą formę miała ozdoba z opłatków na południu Polski, wieszana u dołu sadu. Była to przestrzenna konstrukcja przypominająca kulę ziemską, wyklejana z kolorowych opłatków, nazywana światem. Ozdoby z opłatków miały tez różne inne formy, a przede wszystkim gwiazdki.

Czytaj także: Od obcego do bliskiego, czyli puste miejsce przy wigilijnym stole

Choinkowe mity

Ks. Naumowicz w swojej książce: "Historia świątecznej choinki" - konsekwentnie rozprawia się z wieloma mitami, zakorzenionymi w nauce a głównie w etnografii, o pogańskim pochodzeniu chrześcijańskiej choinki bożonarodzeniowej. Niektórzy badacze uważają, że pierwowzorów bożonarodzeniowego drzewka należy szukać w głębokiej przedchrześcijańskiej przeszłości, w pierwotnym kulcie drzew, który miał cechować religie dawnych ludów, m.in. germańską i słowiańska.

Tymczasem badacz dowodzi, że rodowód choinki w Europie jest stricte chrześcijański. U jego podstaw leżą motywy drzewa życia, które rosło w raju, oraz światłości zstępującej na świat w Boże Narodzenie, co choinka symbolizuje.

Innym dowodem, że choinka nie ma rodowodu pogańskiego, jest fakt, ze Kościół nigdy i nigdzie tego nie wypominał. Walczył najwyżej z pewnymi ludowymi wierzeniami, które towarzyszyły obchodom Bożego Narodzenia.

Niewiele wspólnego z prawdą ma także legenda, mówiąca o tym, że "wynalazcą" choinki był Marcin Luter, twórca Reformacji. Tymczasem ks. Naumowicz udowadnia, że pogląd ten powstał dopiero w połowie XIX stulecia, a być może Luter dekorował swój dom choiną, ale dlatego, że podczas jego życia były one już popularne w Niemczech.

mp, ca 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe