Samochody elektryczne psują się częściej? Niemiecki dziennik przyznaje

Unijni politycy oczekują, że w nadchodzących latach samochody elektryczne będą dostępne dla szerszego grona odbiorców. W praktyce jednak okazuje się, że nie wszystko wygląda tak idealnie i różowo.
Samochód / zdjęcie poglądowe  Samochody elektryczne psują się częściej? Niemiecki dziennik przyznaje
Samochód / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Jak informuje niemiecki portal "Handelsblatt" auta elektryczne nie sprawdzają się wśród części użytkowników tak dobrze, jak zakładano. Ostatnia sonda przeprowadzona przez obserwatorów rynku z Uscale, w której wzięło udział ok. 2154 kierowców samochodów elektrycznych oraz 400 użytkowników silników wysokoprężnych i benzynowych w Niemczech, Austrii oraz Szwajcarii nie pozostawia złudzeń. Auta elektryczne okazują się bardziej problematyczne niż ich tradycyjne odpowiedniki. Z ankiety wynika, że użytkownicy w przypadku samochodów elektrycznych częściej skarżą się na konieczność długich i drogich napraw. Owszem awarie są rzadsze, jednak jeśli już do nich dochodzi, to przy okazji diagnozuje się mnóstwo innych, nierzadko kosztownych problemów. 

Jak odpowiadali ankietowani?

24 proc. uczestników badania przyznało, że w ich samochodach elektrycznych (najczęściej chodziło o marki takie, jak Skoda, Audi, czy Opel) pojawiły się usterki. 19 proc. z nich musiało zostawić pojazd u serwisantów, ponieważ docelowo ujawniał się jakiś większy problem. Okazuje się również, że właściciele aut elektrycznych, którzy udali się do warsztatu, musieli uzbroić się w anielską cierpliwość. Nawet 19 proc. prac naprawczych okazało się dłuższych, niż oczekiwałby tego klient. Jeżeli chodzi natomiast o naprawy silników w samochodach spalinowych, to wskaźnik ten wyniósł 6 proc.

Auta elektryczne przyszłością?

Pierwotnie przyjęte przez Parlament Europejski przepisy przewidywały całkowity zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 r. Ich miejsce miałyby zastąpić jedynie auta zeroemisyjne. Okazuje się, że plan przedstawiony przez Komisję Europejską nie będzie tak restrykcyjny, jak poprzedni i będzie dopuszczał do sprzedaży po 2035 r. samochody spalinowe. Warunkiem ma być jednak przekształcenie silnika tak, aby mógł działać jedynie w momencie, gdy pojazd zostanie zatankowany paliwem syntetycznym - nieszkodliwym dla środowiska e-paliwem.

Unijni urzędnicy wymyślili nawet specjalne zabezpieczenie, które ma uniemożliwić jazdę samochodem po zatankowaniu nieodpowiedniego paliwa. Nie zmienia to faktu, że na bardzo drogie samochody elektryczne będzie stać zaledwie garstkę ludzi. Unia Europejska chce za wszelką cenę walczyć z emisją gazów cieplarnianych i zmianami klimatycznymi.

Nie ma wątpliwości, że narzucane odgórnie zmiany uderzą w zwykłych ludzi, którzy w imię wzniosłych idei będą musieli dostosować się do rygorystycznych przepisów. Pomysł wprowadzenia na drogi samochodów elektrycznych to jeden z elementów Zielonego Ładu, przeciwko któremu w ostatnich miesiącach tak głośno protestują rolnicy. Plan neutralności klimatycznej zakłada kilka etapów, pierwszy z nich w 2030 roku, kiedy to założono, że emisja dwutlenku węgla dzięki m.in. nowoczesnym samochodom spadnie o 55 proc. W 2035 roku szacuje się, że będzie to już spadek o 100 proc., co znacząco przełoży się na dobro środowiska. Natomiast do roku 2050 zgodnie z oczekiwaniami unijnych wizjonerów sytuacja ma być już całkowicie czysta i klarowna. Na pojawiających się przykładach z życia widzimy jednak, że auta elektryczne przynoszą więcej problemów niż pożytku. Chociaż samochody elektryczne oferują pewne zalety, posiadają również poważne wady. Najczęściej wymienia się: długi czas ładowania, wysoką cenę, ograniczony zasięg na jednym ładowaniu, szybką degradację baterii, czułość na temperaturę, gdzie wydajność auta znacząca spada przy tej niższej, czy ograniczoną dostępność modeli.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka Brytania: druzgocące doniesienia ws. terapii zmiany płci przez dzieci

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brytyjski generał: "Ukraina może w tym roku przegrać wojnę"


 

POLECANE
Myśliwce F-35 trafią do nowego państwa. Trump ogłasza zgodę z ostatniej chwili
Myśliwce F-35 trafią do nowego państwa. Trump ogłasza zgodę

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek, że sprzeda Arabii Saudyjskiej myśliwce F-35. We wtorek amerykański przywódca podejmie w Białym Domu faktycznego władcę tego kraju, następcę tronu Mohammeda bin Salmana.

Mrągowo: Groźny pożar w szpitalu, ewakuowano pacjentów z ostatniej chwili
Mrągowo: Groźny pożar w szpitalu, ewakuowano pacjentów

W poniedziałkowy wieczór doszło do poważnego zdarzenia w Szpitalu Powiatowym w Mrągowie. W części budynku pojawiło się silne zadymienie, przez co rozpoczęto ewakuację pacjentów i personelu stacji dializ. Na miejscu działa wiele zastępów straży pożarnej.

Ziobro przerywa milczenie. Wróci do Polski, ale pod jednym warunkiem z ostatniej chwili
Ziobro przerywa milczenie. Wróci do Polski, ale pod jednym warunkiem

Zbigniew Ziobro, obecnie przebywający na Węgrzech, zadeklarował, że chciałby stanąć przed polskim sądem. Postawił jednak warunek.

BBC w panice. Skandal z kłamstwem na temat Donalda Trumpa może kosztować miliardy dolarów tylko u nas
BBC w panice. Skandal z kłamstwem na temat Donalda Trumpa może kosztować miliardy dolarów

BBC znalazła się w największym kryzysie wiarygodności od lat. Ujawniono, że w przeddzień wyborów prezydenckich stacja wyemitowała zmanipulowany fragment przemówienia Donalda Trumpa, co doprowadziło do dymisji kierownictwa i grozi pozwem opiewającym nawet na 5 miliardów dolarów. Teraz korporacja pod presją opinii publicznej tłumaczy się „błędem”, ale skandal wciąż narasta.

Horror w szkole. Nikt nie spodziewał się takiego ataku gorące
Horror w szkole. Nikt nie spodziewał się takiego ataku

Podczas poniedziałkowej wywiadówki w szkole w Gójsku doszło do dramatycznego ataku. Pijany rodzic wszczął awanturę i zaatakował dyrektorkę placówki, a według relacji świadków — także jedną z matek. Kobieta trafiła do szpitala.

Jest nowa szefowa Forum Młodych PiS. Decyzja Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Jest nowa szefowa Forum Młodych PiS. Decyzja Jarosława Kaczyńskiego

Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego radna PiS z Ochoty Małgorzata Żuk została powołana na funkcję pełniącej obowiązki przewodniczącej Zarządu Krajowego Forum Młodych PiS - przekazał rzecznik partii Rafał Bochenek.

Syn legendy kończy karierę w milczeniu. Ojciec zawodnika ostro o decyzjach trenerów Wiadomości
Syn legendy kończy karierę w milczeniu. Ojciec zawodnika ostro o decyzjach trenerów

23-letni Mico Ahonen, syn jednego z najbardziej utytułowanych skoczków w historii, po cichu zakończył sportową karierę. Jego ojciec Janne Ahonen nie kryje oburzenia i ujawnia, co naprawdę doprowadziło młodego zawodnika do decyzji o odejściu.

Hollywoodzka gwiazda stara się o polskie obywatelstwo dla swoich dzieci z ostatniej chwili
Hollywoodzka gwiazda stara się o polskie obywatelstwo dla swoich dzieci

Isla Fisher, znana aktorka filmowa z Hollywood, ujawniła w programie „Dzień dobry TVN”, że rozpoczęła starania o polskie paszporty dla swoich dzieci.

Niepokojące informacje z granicy. Rząd planuje nowe przepisy pilne
Niepokojące informacje z granicy. Rząd planuje nowe przepisy

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt rozporządzenia, który ma przedłużyć czasowe zawieszenie możliwości składania wniosków o ochronę międzynarodową na granicy z Białorusią. Nowe przepisy mają obowiązywać od 22 listopada przez kolejne 60 dni.

Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję z ostatniej chwili
Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję

– Po wydaniu zgody przez Donalda Trumpa na przyjęcie projektu ustawy o dodatkowych sankcjach na Rosję Kongres ruszy z pracami nad nimi – powiedział w poniedziałek republikański senator Lindsey Graham. Ustawa dawałaby prezydentowi możliwość nakładania ceł i sankcji na państwa kupujące rosyjskie surowce.

REKLAMA

Samochody elektryczne psują się częściej? Niemiecki dziennik przyznaje

Unijni politycy oczekują, że w nadchodzących latach samochody elektryczne będą dostępne dla szerszego grona odbiorców. W praktyce jednak okazuje się, że nie wszystko wygląda tak idealnie i różowo.
Samochód / zdjęcie poglądowe  Samochody elektryczne psują się częściej? Niemiecki dziennik przyznaje
Samochód / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Jak informuje niemiecki portal "Handelsblatt" auta elektryczne nie sprawdzają się wśród części użytkowników tak dobrze, jak zakładano. Ostatnia sonda przeprowadzona przez obserwatorów rynku z Uscale, w której wzięło udział ok. 2154 kierowców samochodów elektrycznych oraz 400 użytkowników silników wysokoprężnych i benzynowych w Niemczech, Austrii oraz Szwajcarii nie pozostawia złudzeń. Auta elektryczne okazują się bardziej problematyczne niż ich tradycyjne odpowiedniki. Z ankiety wynika, że użytkownicy w przypadku samochodów elektrycznych częściej skarżą się na konieczność długich i drogich napraw. Owszem awarie są rzadsze, jednak jeśli już do nich dochodzi, to przy okazji diagnozuje się mnóstwo innych, nierzadko kosztownych problemów. 

Jak odpowiadali ankietowani?

24 proc. uczestników badania przyznało, że w ich samochodach elektrycznych (najczęściej chodziło o marki takie, jak Skoda, Audi, czy Opel) pojawiły się usterki. 19 proc. z nich musiało zostawić pojazd u serwisantów, ponieważ docelowo ujawniał się jakiś większy problem. Okazuje się również, że właściciele aut elektrycznych, którzy udali się do warsztatu, musieli uzbroić się w anielską cierpliwość. Nawet 19 proc. prac naprawczych okazało się dłuższych, niż oczekiwałby tego klient. Jeżeli chodzi natomiast o naprawy silników w samochodach spalinowych, to wskaźnik ten wyniósł 6 proc.

Auta elektryczne przyszłością?

Pierwotnie przyjęte przez Parlament Europejski przepisy przewidywały całkowity zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 r. Ich miejsce miałyby zastąpić jedynie auta zeroemisyjne. Okazuje się, że plan przedstawiony przez Komisję Europejską nie będzie tak restrykcyjny, jak poprzedni i będzie dopuszczał do sprzedaży po 2035 r. samochody spalinowe. Warunkiem ma być jednak przekształcenie silnika tak, aby mógł działać jedynie w momencie, gdy pojazd zostanie zatankowany paliwem syntetycznym - nieszkodliwym dla środowiska e-paliwem.

Unijni urzędnicy wymyślili nawet specjalne zabezpieczenie, które ma uniemożliwić jazdę samochodem po zatankowaniu nieodpowiedniego paliwa. Nie zmienia to faktu, że na bardzo drogie samochody elektryczne będzie stać zaledwie garstkę ludzi. Unia Europejska chce za wszelką cenę walczyć z emisją gazów cieplarnianych i zmianami klimatycznymi.

Nie ma wątpliwości, że narzucane odgórnie zmiany uderzą w zwykłych ludzi, którzy w imię wzniosłych idei będą musieli dostosować się do rygorystycznych przepisów. Pomysł wprowadzenia na drogi samochodów elektrycznych to jeden z elementów Zielonego Ładu, przeciwko któremu w ostatnich miesiącach tak głośno protestują rolnicy. Plan neutralności klimatycznej zakłada kilka etapów, pierwszy z nich w 2030 roku, kiedy to założono, że emisja dwutlenku węgla dzięki m.in. nowoczesnym samochodom spadnie o 55 proc. W 2035 roku szacuje się, że będzie to już spadek o 100 proc., co znacząco przełoży się na dobro środowiska. Natomiast do roku 2050 zgodnie z oczekiwaniami unijnych wizjonerów sytuacja ma być już całkowicie czysta i klarowna. Na pojawiających się przykładach z życia widzimy jednak, że auta elektryczne przynoszą więcej problemów niż pożytku. Chociaż samochody elektryczne oferują pewne zalety, posiadają również poważne wady. Najczęściej wymienia się: długi czas ładowania, wysoką cenę, ograniczony zasięg na jednym ładowaniu, szybką degradację baterii, czułość na temperaturę, gdzie wydajność auta znacząca spada przy tej niższej, czy ograniczoną dostępność modeli.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka Brytania: druzgocące doniesienia ws. terapii zmiany płci przez dzieci

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brytyjski generał: "Ukraina może w tym roku przegrać wojnę"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe