"Koniec tego dobrego". Jest komentarz Antoniego Macierewicza do słów Jarosława Kaczyńskiego

W czasie rozmowy poruszono wątek wzmacniania polskiej armii przy pomocy zakupów ze Stanów Zjednoczonych. Chodzi m.in. o używane czołgi Abrams, które zastąpią postsowiecki sprzęt.
Antoni Macierewicz pytany był o szczegóły dostaw, które mają nastąpić już w 2023 roku.
– To przede wszystkim kwestia szkoleń żołnierzy, którzy Abramsami będą dowodzili i ich używali. To szkolenie odbywa się już od dłuższego czasu w USA, dlatego, że jest to sprzęt skomplikowany, wymagający olbrzymiej wiedzy i sprawności działania. Polscy żołnierze już od dawna są szkoleni w USA. Olbrzymim problemem jest natomiast przygotowanie kadry dowódczej dla powiększonego wojska. Armia ma być powiększona do 300 tys. żołnierzy – powiedział Antoni Macierewicz na antenie Polskiego Radia 24.
Były minister obrony narodowej zauważył, że polski przemysł zbrojeniowy nie ma takiej możliwości, by zrealizować dostawę na czas i w takim wymiarze.
– Stąd plan ten bardzo wyraźnie widać, to czołgi, HIMARS-y – to niesłychanie ważna decyzja. Mowa jest nawet o 500 HIMARS-ach, to przyśpieszenie i zakończenie w tym roku amerykańskiej bazy antyrakietowej na polskim wybrzeżu, którą to budowę uruchomiliśmy w 2016 roku. Ona daje nam olbrzymią gwarancję bezpieczeństwa – dodawał polityk.
W kolejnej części rozmowy pytany był o wizytę prezesa PiS w Płocku. Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński nawiązywał do relacji Polski z Unią Europejską. Poruszał także wiele bieżących wątków.
– Koniec tego dobrego. Myśmy wykazali maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Mamy do czynienia z przyśpieszonym, zintensyfikowanym atakiem ze strony biurokracji UE wobec Polski. Z nasze strony nie ma konfliktu. Kierownictwo PiS akceptuje przynależność Polski do UE, tylko Unii, która jest porozumieniem miedzy państwami, a nie formacją dążącą do stworzenia jednego państwa narzucającego koncepcje niemieckie wszystkim innym państwom członkowskim – zakończył Macierewicz.