Johnson krytykuje decyzję Sądu Najwyższego USA. „To krok wstecz”

Sąd Najwyższy USA orzekł w piątek, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, a sprawa regulacji aborcji leży w gestii władz stanowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd Najwyższy USA zniósł konstytucyjne prawo do aborcji
Sąd odwrócił tym samym dotychczasowy stan prawny obowiązujący od 1973 roku i precedensowej decyzji w sprawie Roe przeciwko Wade.
Johnson zabiera głos
Do decyzji amerykańskiego Sądu Najwyższego postanowił odnieść się podczas konferencji prasowej szef brytyjskiego rządu Boris Johnson.
– To bardzo ważna decyzja. Muszę powiedzieć, że myślę, że jest to krok wstecz
– powiedział przebywający w Kigali w Rwandzie brytyjski premier.
– Zawsze wierzyłem w prawo kobiet do wyboru i trzymam się tego poglądu – dodał.