Tusk dla GW Wrocław: Prounijne manifestacje dają Kaczyńskiemu do myślenia

Prounijne manifestacje to mechanizm powstrzymywania władzy przed kolejnymi szalonymi krokami; Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z tak masowym odruchem społecznym, w którym Polacy daliby wyraz swoim obawom przed prowadzeniem Polski na manowce - mówił Lider Platformy Obywatelskiej w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej Wrocław".
 Tusk dla GW Wrocław: Prounijne manifestacje dają Kaczyńskiemu do myślenia
/ / Flickr/Photo: Nikolay Doychinov (EU2018BG)/CC BY 2.0

"Moje wezwanie miało charakter wyłącznie porządkowy i było reakcją na ostatnie orzeczenie trybunału pani Julii Przyłębskiej o rzekomej niezgodności niektórych zapisów Traktatu o UE z polską konstytucją. Jestem jednak głęboko przekonany, że ludzie na ulice wyszli nie dlatego, że ich o to poprosiłem, ale bo głęboko wierzą w to, że bycie częścią Unii Europejskiej leży w interesie Polski i ich własnym. I to ta świadomość realnego zagrożenia była bezpośrednią przyczyną tego, że w sposób masowy i zorganizowany postanowili dać wyraz swojemu przywiązaniu do zjednoczonej Europy" - odpowiedział Tusk.

Podkreślił, że skala tych wystąpień powinna satysfakcjonować nie tyle jego, ile wszystkich. "Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z tak masowym odruchem społecznym, w którym Polacy daliby wyraz swoim obawom przed prowadzeniem Polski na manowce. Takie wydarzenia, prócz swojego oczywistego wymiaru symbolicznego, mają także głęboki sens praktyczny. To nie tylko okazja do wyrażenia własnych obaw i poglądów. To przede wszystkim mechanizm powstrzymywania tej władzy przed kolejnymi szalonymi krokami. Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi dają do myślenia. I pokazują, że ich polityczna samowola podlega jednak pewnym ograniczeniom. A najważniejszym z nich jest gotowość ludzi do głośnego mówienia +nie+" - stwierdził lider PO.

Na uwagę, że we Wrocławiu Władysław Frasyniuk tym, którzy "likwidują konstytucję, zabierają demokrację i chcą nas wyprowadzić z UE", wykrzyczał "wypier…" oraz zachęcał, by nie być obojętnym i "się k… nie bać", Tusk powiedział, że "co do istoty sprawy, czyli jaka ma być Polska i co robi z nią obecna władza", jego poglądy są zbieżne z tym, co mówi Frasyniuk. "I choć sam nie jestem zwolennikiem wulgaryzmów, to uważam, że nikt nie ma prawda pouczać go, jakiej ekspresji ma używać" - powiedział. Ocenił też, iż "Frasyniuk to człowiek instytucja".

Przypomniał, że Frasyniuk - według niego - "w sposób dość brutalny, ale jednak trafny mówił niedawno, że to nie jest dobry czas na wzajemne dąsy, wewnętrzne spory i nieustanne negocjacje, że to czas, kiedy musimy być śmiertelnie poważni, by stanąć do walki z PiS-em jak równy z równym" oraz "być dobrze zorganizowani, dyskutować tylko tyle, ile naprawdę potrzeba, a na co dzień dawać wyraz temu, że w najważniejszych sprawach jesteśmy razem".

Jak dodał, te myśli Władysława Frasyniuka, choć wyrażane może nieco innymi słowami, dedykuje dziś "wszystkim politycznym malkontentom".

Tuskowi wskazano, że natychmiast po manifestacjach "wierchuszka PiS-u" i rządowe media ruszyły ogłaszać, że o żadnym polexicie nie ma mowy i przypominano uchwałę PiS-u o tym, że partia przywiązana jest do europejskich wartości.

"Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Polska w Unii Europejskiej to nigdy nie był i dziś też nie jest plan Jarosława Kaczyńskiego. W jego obozie są politycy (wolałbym powstrzymać się przed wymienianiem nazwisk tych +mędrców+), którzy i dzisiaj mówią o tym, że Unia to problem. Albo że jest okupantem. Ten antyeuropejski żywioł, obiektywnie rzecz biorąc prorosyjski – bo w geopolitycznej perspektywie ich poglądy lokują się w koncepcjach Putina – jest dziś w Prawie i Sprawiedliwości silny jak nigdy wcześniej" - ocenił Tusk.

Według niego "fakt, iż od kilku dni jak mantrę recytują zaklęcia o tym, że wcale z Unii wyprowadzać nas nie chcą, świadczy tylko o sukcesie manifestacji sprzed tygodnia i pokazuje potrzebę tego powszechnego, obywatelskiego oporu"


 

POLECANE
Plaża za 1500 euro? Tylko dla najbogatszych turystów Wiadomości
Plaża za 1500 euro? Tylko dla najbogatszych turystów

Wakacje to czas, kiedy wielu z nas marzy o odpoczynku na pięknej plaży. Jednak nie wszędzie relaks nad morzem jest tani. W niektórych miejscach ceny potrafią zaskoczyć - i to bardzo.

Wielki powrót czarnej pszczoły. Wymarły gatunek znowu w Polsce Wiadomości
Wielki powrót czarnej pszczoły. Wymarły gatunek znowu w Polsce

Do niedawna entomolodzy uważali czarną pszczołę za wymarły gatunek w Polsce. Obecnie żyje przede wszystkim na południu Europy, np. w Hiszpanii, Portugalii, Francji i we Włoszech.

Tragiczny poranek w Małopolsce. Wypadek busa wiozącego młodzież z ostatniej chwili
Tragiczny poranek w Małopolsce. Wypadek busa wiozącego młodzież

Wczesnym rankiem, w niedzielę 8 czerwca, na drodze wojewódzkiej nr 980 w miejscowości Rzepiennik Suchy (powiat tarnowski, gmina Rzepiennik Strzyżewski) doszło do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem busa przewożącego uczestników Ogólnopolskiego Spotkania Młodych Lednica 2000.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Już w najbliższy poniedziałek mieszkańcy dzielnicy Przymorze w Gdańsku muszą przygotować się na poważne zmiany w organizacji ruchu drogowego. Wszystko za sprawą zaplanowanego remontu jednej z najczęściej uczęszczanych ulic w tej części miasta - ul. Obrońców Wybrzeża.

Turyści do domu! - w Hiszpanii trwają masowe protesty Wiadomości
"Turyści do domu!" - w Hiszpanii trwają masowe protesty

"Tourists go home (turyści do domu) - takie napisy można przeczytać na jednym z murów w centrum Madrytu, który w czerwcu zapełnia się przybyszami z innych krajów, w tym z Polski.

NATO rozbudowuje siły lądowe w Laponii Wiadomości
NATO rozbudowuje siły lądowe w Laponii

Do Szwecji, której wojsko stanowić będzie trzon nowych wysuniętych sił NATO rozlokowanych w fińskiej części Laponii, dołączyła Wielka Brytania. Swój udział rozważa także Francja - podało radio Yle.

Rewolucja w rządzie. Nadciąga tsunami dymisji - wiemy, kiedy nastąpi z ostatniej chwili
Rewolucja w rządzie. Nadciąga tsunami dymisji - wiemy, kiedy nastąpi

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (Lewica) zapowiedział w rozmowie w TVP w likwidacji czas, kiedy nastąpi rewolucyjna rekonstrukcja rządu Donalda Tuska.

Protesty w Los Angeles po zatrzymaniu imigrantów. Biały Dom wysyła Gwardię Narodową Wiadomości
Protesty w Los Angeles po zatrzymaniu imigrantów. Biały Dom wysyła Gwardię Narodową

W Los Angeles drugi dzień z rzędu doszło do gwałtownych zamieszek, które wybuchły po przeprowadzeniu operacji przez służby migracyjne ICE. Federalni zatrzymali kilkudziesięciu nielegalnych imigrantów, głównie w hurtowniach i magazynach w dzielnicy przemysłowej. Interwencja wywołała reakcję środowisk lewicowych i proimigracyjnych aktywistów.

Nożownik w berlińskim supermarkecie. To już seria brutalnych napaści pilne
Nożownik w berlińskim supermarkecie. To już seria brutalnych napaści

W sobotnią noc, 7 czerwca 2025 r., w jednym z supermarketów Berlina doszło do dramatycznego incydentu – mężczyzna w wieku około 40 lat zaatakował klienta ostrym narzędziem, raniąc go ciężko. Napastnik miał ze sobą nóż i nożyczki, które wcześniej zakupił w sklepie.

Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta postrzelony na oczach tłumu walczy o życie z ostatniej chwili
Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta postrzelony na oczach tłumu walczy o życie

W sobotę, 7 czerwca 2025 r., w dzielnicy Fontibón (Modelia) w Bogocie doszło do dramatycznego zamachu podczas wiecu wyborczego senatora Miguela Uribe Turbaya, kandydata prawicowej partii Demokratycznego Centrum (Centro Democrático) w wyborach prezydenckich zaplanowanych na maj 2026 r

REKLAMA

Tusk dla GW Wrocław: Prounijne manifestacje dają Kaczyńskiemu do myślenia

Prounijne manifestacje to mechanizm powstrzymywania władzy przed kolejnymi szalonymi krokami; Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z tak masowym odruchem społecznym, w którym Polacy daliby wyraz swoim obawom przed prowadzeniem Polski na manowce - mówił Lider Platformy Obywatelskiej w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej Wrocław".
 Tusk dla GW Wrocław: Prounijne manifestacje dają Kaczyńskiemu do myślenia
/ / Flickr/Photo: Nikolay Doychinov (EU2018BG)/CC BY 2.0

"Moje wezwanie miało charakter wyłącznie porządkowy i było reakcją na ostatnie orzeczenie trybunału pani Julii Przyłębskiej o rzekomej niezgodności niektórych zapisów Traktatu o UE z polską konstytucją. Jestem jednak głęboko przekonany, że ludzie na ulice wyszli nie dlatego, że ich o to poprosiłem, ale bo głęboko wierzą w to, że bycie częścią Unii Europejskiej leży w interesie Polski i ich własnym. I to ta świadomość realnego zagrożenia była bezpośrednią przyczyną tego, że w sposób masowy i zorganizowany postanowili dać wyraz swojemu przywiązaniu do zjednoczonej Europy" - odpowiedział Tusk.

Podkreślił, że skala tych wystąpień powinna satysfakcjonować nie tyle jego, ile wszystkich. "Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z tak masowym odruchem społecznym, w którym Polacy daliby wyraz swoim obawom przed prowadzeniem Polski na manowce. Takie wydarzenia, prócz swojego oczywistego wymiaru symbolicznego, mają także głęboki sens praktyczny. To nie tylko okazja do wyrażenia własnych obaw i poglądów. To przede wszystkim mechanizm powstrzymywania tej władzy przed kolejnymi szalonymi krokami. Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi dają do myślenia. I pokazują, że ich polityczna samowola podlega jednak pewnym ograniczeniom. A najważniejszym z nich jest gotowość ludzi do głośnego mówienia +nie+" - stwierdził lider PO.

Na uwagę, że we Wrocławiu Władysław Frasyniuk tym, którzy "likwidują konstytucję, zabierają demokrację i chcą nas wyprowadzić z UE", wykrzyczał "wypier…" oraz zachęcał, by nie być obojętnym i "się k… nie bać", Tusk powiedział, że "co do istoty sprawy, czyli jaka ma być Polska i co robi z nią obecna władza", jego poglądy są zbieżne z tym, co mówi Frasyniuk. "I choć sam nie jestem zwolennikiem wulgaryzmów, to uważam, że nikt nie ma prawda pouczać go, jakiej ekspresji ma używać" - powiedział. Ocenił też, iż "Frasyniuk to człowiek instytucja".

Przypomniał, że Frasyniuk - według niego - "w sposób dość brutalny, ale jednak trafny mówił niedawno, że to nie jest dobry czas na wzajemne dąsy, wewnętrzne spory i nieustanne negocjacje, że to czas, kiedy musimy być śmiertelnie poważni, by stanąć do walki z PiS-em jak równy z równym" oraz "być dobrze zorganizowani, dyskutować tylko tyle, ile naprawdę potrzeba, a na co dzień dawać wyraz temu, że w najważniejszych sprawach jesteśmy razem".

Jak dodał, te myśli Władysława Frasyniuka, choć wyrażane może nieco innymi słowami, dedykuje dziś "wszystkim politycznym malkontentom".

Tuskowi wskazano, że natychmiast po manifestacjach "wierchuszka PiS-u" i rządowe media ruszyły ogłaszać, że o żadnym polexicie nie ma mowy i przypominano uchwałę PiS-u o tym, że partia przywiązana jest do europejskich wartości.

"Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Polska w Unii Europejskiej to nigdy nie był i dziś też nie jest plan Jarosława Kaczyńskiego. W jego obozie są politycy (wolałbym powstrzymać się przed wymienianiem nazwisk tych +mędrców+), którzy i dzisiaj mówią o tym, że Unia to problem. Albo że jest okupantem. Ten antyeuropejski żywioł, obiektywnie rzecz biorąc prorosyjski – bo w geopolitycznej perspektywie ich poglądy lokują się w koncepcjach Putina – jest dziś w Prawie i Sprawiedliwości silny jak nigdy wcześniej" - ocenił Tusk.

Według niego "fakt, iż od kilku dni jak mantrę recytują zaklęcia o tym, że wcale z Unii wyprowadzać nas nie chcą, świadczy tylko o sukcesie manifestacji sprzed tygodnia i pokazuje potrzebę tego powszechnego, obywatelskiego oporu"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe