Redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku. Minister Klimatu: Polski rząd tego nie poprze. To nierealistyczne

– Polska kwestionuje pomysł Komisji na wyznaczenie 90 proc. redukcji emisji na rok 2040 względem roku 1990. Ta propozycja nie jest ujęta w KPEiK, bo uznajemy ją za nierealistyczną – stwierdziła Paulina Hennig-Kloska, minister Klimatu i Środowiska.
 Redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku. Minister Klimatu: Polski rząd tego nie poprze. To nierealistyczne
/ fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Komisja Europejska zaproponowała 2 czerwca, aby zredukować emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do emisji z 1990 roku
  • Polska stopniowo zmniejsza udział "czarnego złota" w miksie energetycznym, ale nadal ponad połowę energii pozyskujemy ze spalania węgla
  • Minister Klimatu i Środowiska zapowiedziała, że polski rząd nie poprze propozycji KE

"Polski rząd także tego nie poprze"

Minister Klimatu i Środowiska powiedziała w wywiadzie dla Money.pl, że Polska nie poprze propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku.

– Polska kwestionuje pomysł Komisji na wyznaczenie 90 proc. redukcji emisji na rok 2040 względem roku 1990. Ta propozycja nie jest ujęta w KPEiK, bo uznajemy ją za nierealistyczną. Jeżeli policzymy średnią państw członkowskich, to nawet w ambitnym scenariuszu dochodzimy co najwyżej do 80 proc., a Polska do 74-76 proc. Tłumaczyłam Komisarzowi Hoeksterze, że nawet z krajowych planów na rzecz energii i klimatu nie wynika 90 proc. na 2040 rok. Dlatego też nie ma woli wielu państw członkowskich, żeby tego typu plany przyjmować. Polski rząd także tego nie poprze – zaznaczyła.

ETS 2 trzeba przemodelować

Hennig-Kloska odniosła się także do europejskiego systemu handlu emisjami ETS. Jego rozszerzona wersja, a więc ETS 2, ma zacząć obowiązywać od 2027 roku i objąć także budownictwo oraz transport drogowy. Wpływy finansowe z ETS 2 do 2032 roku mają wynieść szacunkowo 89 mld zł.

– Przyjęty za czasów PiS ETS 2 trzeba przemodelować tak, żeby był mniej dotkliwy dla ludzi, stabilniejszy dla gospodarki. Trzeba ograniczyć wzrost kosztów uprawnień poprzez wprowadzenie korytarzy cenowych, zmniejszyć obciążenia gospodarstw domowych. Rezygnacja z ETS 2 lub odsunięcie w czasie zmniejszy wpływy, ale zapewne zmniejszy też nakłady potrzebne na walkę z ubóstwem energetycznym – zwróciła uwagę Minister.

– Natomiast jeśli chodzi o pokrycie kosztów transformacji, także inwestycyjnych, najbliższe pięć lat mamy zabezpieczone – to realne projekty inwestycyjne, zaplanowane w budżetach przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwa planując inwestycje, planują też źródła ich finansowania – podkreśliła.

Opóźnione przelewy

Minister Klimatu i Środowiska skomentowała także obiekcje związane z programem Mój Prąd. Wiele osób skarży się, że przelewy od państwa przychodzą zbyt późno.

Paulina Hennig-Kloska odpowiedziała, że "mieliśmy kolejkę na 50-70 tys. wniosków, którą odziedziczyliśmy po poprzednim kierownictwie NFOŚiGW". A do tego w ramach programu Mój Prąd 6.0 wpłynęło kolejnych ok. 100 tys. wniosków.

– Aby rozładować ten korek zatrudniliśmy dodatkowe osoby  tylko do rozpatrywania wniosków. Liczę, że zamkniemy cały proces do końca października – przewiduje Minister Klimatu i Środowiska.


 

POLECANE
Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu z ostatniej chwili
Tusk: Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu

Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu, nie jest to klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez prezydenta RP w sprawach szczególnej wagi - powiedział premier Donald Tusk podczas środowego posiedzenia Rady.

Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos z ostatniej chwili
Rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Karol Nawrocki zabiera głos

W środę po godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Ma być poświęcone takim kwestiom jak: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.

Morawiecki: Europa się zwija, a my niestety mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi z ostatniej chwili
Morawiecki: Europa się zwija, a my niestety mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi

Były premier i szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Mateusz Morawiecki w rozmowie z Ryszardem Czarneckim mówił o marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej, przyszłości NATO i roli Grupy Wyszehradzkiej. – Europa jest w dramatycznym stanie, a my niestety dziś mamy rząd podporządkowany Brukseli i Berlinowi – ocenił.

Fatalny stan budżetu. „Rzeczpospolita”: Dziura w tym roku pobije rekord z ostatniej chwili
Fatalny stan budżetu. „Rzeczpospolita”: Dziura w tym roku pobije rekord

Ponad 300 mld zł może w 2026 r. wynieść deficyt budżetu państwa – pisze w środę „Rzeczpospolita”, powołując się na szacunki ekonomistów. Gazeta zaznacza, że nic dziwnego, że resort finansów chce podnieść podatki.

Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz z polskim obywatelstwem Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób wyraził się o prezydencie RP Karolu Nawrockim.

Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

„Dziennikarze w Strefie Gazy są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru” – pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski, został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

REKLAMA

Redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku. Minister Klimatu: Polski rząd tego nie poprze. To nierealistyczne

– Polska kwestionuje pomysł Komisji na wyznaczenie 90 proc. redukcji emisji na rok 2040 względem roku 1990. Ta propozycja nie jest ujęta w KPEiK, bo uznajemy ją za nierealistyczną – stwierdziła Paulina Hennig-Kloska, minister Klimatu i Środowiska.
 Redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku. Minister Klimatu: Polski rząd tego nie poprze. To nierealistyczne
/ fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Komisja Europejska zaproponowała 2 czerwca, aby zredukować emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do emisji z 1990 roku
  • Polska stopniowo zmniejsza udział "czarnego złota" w miksie energetycznym, ale nadal ponad połowę energii pozyskujemy ze spalania węgla
  • Minister Klimatu i Środowiska zapowiedziała, że polski rząd nie poprze propozycji KE

"Polski rząd także tego nie poprze"

Minister Klimatu i Środowiska powiedziała w wywiadzie dla Money.pl, że Polska nie poprze propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku.

– Polska kwestionuje pomysł Komisji na wyznaczenie 90 proc. redukcji emisji na rok 2040 względem roku 1990. Ta propozycja nie jest ujęta w KPEiK, bo uznajemy ją za nierealistyczną. Jeżeli policzymy średnią państw członkowskich, to nawet w ambitnym scenariuszu dochodzimy co najwyżej do 80 proc., a Polska do 74-76 proc. Tłumaczyłam Komisarzowi Hoeksterze, że nawet z krajowych planów na rzecz energii i klimatu nie wynika 90 proc. na 2040 rok. Dlatego też nie ma woli wielu państw członkowskich, żeby tego typu plany przyjmować. Polski rząd także tego nie poprze – zaznaczyła.

ETS 2 trzeba przemodelować

Hennig-Kloska odniosła się także do europejskiego systemu handlu emisjami ETS. Jego rozszerzona wersja, a więc ETS 2, ma zacząć obowiązywać od 2027 roku i objąć także budownictwo oraz transport drogowy. Wpływy finansowe z ETS 2 do 2032 roku mają wynieść szacunkowo 89 mld zł.

– Przyjęty za czasów PiS ETS 2 trzeba przemodelować tak, żeby był mniej dotkliwy dla ludzi, stabilniejszy dla gospodarki. Trzeba ograniczyć wzrost kosztów uprawnień poprzez wprowadzenie korytarzy cenowych, zmniejszyć obciążenia gospodarstw domowych. Rezygnacja z ETS 2 lub odsunięcie w czasie zmniejszy wpływy, ale zapewne zmniejszy też nakłady potrzebne na walkę z ubóstwem energetycznym – zwróciła uwagę Minister.

– Natomiast jeśli chodzi o pokrycie kosztów transformacji, także inwestycyjnych, najbliższe pięć lat mamy zabezpieczone – to realne projekty inwestycyjne, zaplanowane w budżetach przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwa planując inwestycje, planują też źródła ich finansowania – podkreśliła.

Opóźnione przelewy

Minister Klimatu i Środowiska skomentowała także obiekcje związane z programem Mój Prąd. Wiele osób skarży się, że przelewy od państwa przychodzą zbyt późno.

Paulina Hennig-Kloska odpowiedziała, że "mieliśmy kolejkę na 50-70 tys. wniosków, którą odziedziczyliśmy po poprzednim kierownictwie NFOŚiGW". A do tego w ramach programu Mój Prąd 6.0 wpłynęło kolejnych ok. 100 tys. wniosków.

– Aby rozładować ten korek zatrudniliśmy dodatkowe osoby  tylko do rozpatrywania wniosków. Liczę, że zamkniemy cały proces do końca października – przewiduje Minister Klimatu i Środowiska.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe