"Trzymam z Solidarnością". Zobacz niezwykły film o 10 latach współpracy Andrzeja Dudy i NSZZ "Solidarność"

To Solidarność jako jedna z pierwszych uwierzyła w 2015 roku, że Andrzej Duda może zostać prezydentem i że może to być początek dobrych zmian w Polsce. Dalsze lata pokazały, że wielopłaszczyznowa przyjaźń prezydenta z NSZZ „Solidarność” ma głębokie podstawy i nie raz prowadziła do rozwiązań, które zmieniły polski rynek pracy na lepsze. Przypominamy film pt. "Pilnujmy Polski", który podsumowuje współpracę NSZZ "Solidarność" i Andrzeja Dudy.
Andrzej Duda i Piotr Duda
Andrzej Duda i Piotr Duda / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Współpraca pomiędzy Andrzejem Dudą a NSZZ "Solidarność" rozpoczęła się jeszcze w czasie trwania kampanii wyborczej w 2015 roku. Podpisano wówczas umowę programową.
  • Następne lata pokazały, że prezydent był wierny postulatom Solidarności i wiele z nich pomógł wprowadzić w życie. 
  • Przypominamy film pt. "Pilnujmy Polski", podsumowujący dziesięć lat współpracy pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a NSZZ "Solidarność"

 

„Chciałbym, żeby Solidarność stała na straży wartości, które są fundamentem Rzeczypospolitej”

5 maja 2015 roku Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, i kandydat na prezydenta Andrzej Duda po raz pierwszy podjęli ryzyko współpracy. Podpisali umowę programową. Jednym z jej punktów było przywrócenie podwyższonego przez rząd Donalda Tuska wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Udało się. Od 1 października 2017 roku wiek znów wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. To był jeden z pierwszych sukcesów prezydenta i Związku.

Andrzej Duda nie zawiódł. Ale sam też nigdy dotąd w trakcie swojej prezydentury nie zwątpił w dobre intencje Solidarności. W 2022 roku podczas XXX KZD mówił: – Wierzę, że Solidarność będzie trwała zawsze. Wierzę w to, że Solidarność będzie umacniała naszą Polskę nie tylko przez dziesięciolecia, ale przez stulecia.
Reklama

Zresztą niejednokrotnie podkreślał w swoich wystąpieniach, jak ważną rolę odegrała Solidarność w historii nie tylko Polski, lecz także Europy i świata. Mówił także o tym, że osobiście podziwia postawę osób, które były zaangażowane w działalność opozycyjną w czasach PRL-u. Dlatego rolę Związku widział nie tylko w obronie praw pracowniczych. – Chciałbym, żeby Solidarność zawsze stała na straży praw ludzi pracy, na straży polskiej niepodległości, suwerenności, ale także wszystkich wartości, które są fundamentem Rzeczypospolitej – mówił w Częstochowie w 2018 roku.

 

„Tylko jeden człowiek może nam dać gwarancję”

Wypowiedzi prezydenta świadczących o szacunku do tego, czym Solidarność się zajmuje, można przytaczać wiele. Nie są to słowa jedynie grzecznościowe. Za nimi idą konkretne inicjatywy, które wspólnie udało się osiągnąć. Jedną z nich było powołanie w 2015 roku Rady Dialogu Społecznego. Prezydent niedawno podkreślał dumę z powodu powierzenia mu wówczas z decyzji ówczesnego parlamentu roli patrona Rady Dialogu Społecznego. Rady, której inicjatorem był NSZZ „Solidarność”. Zresztą współpraca przy jej powstaniu oznaczała konkretne działania, m.in. skierowanie przez Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego niekorzystnych zapisów w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego, o co apelował wówczas Piotr Duda.

Na przestrzeni lat wspólnych inicjatyw prowadzących do polepszenia dialogu społecznego, a także do poniesienia warunków pracy polskich pracowników było wiele, na przykład prace przy kolejnych tarczach antycovidowych. Piotr Duda mówił niejednokrotnie o pomocy prezydenta, choćby w przypadku tarczy 3.0. – Wtedy faktycznie likwidowano związki zawodowe i liberalizowano w ogóle prawo pracy w tej nowelizacji. Tutaj bardzo odważna i zdecydowana interwencja Pana Prezydent doprowadziła do tego, że faktycznie mamy to, co chcieliśmy, że w zakładach pracy, gdzie są reprezentatywne związki zawodowe, bez porozumienia z tymi związkami pracodawca nie może podejmować negatywnych działań wobec pracowników i związkowców – mówił Piotr Duda, gdy w maju 2020 roku podpisywał z Andrzejem Dudą, kandydującym wówczas powtórnie w wyborach prezydenckich, umowę programową.

Jeżeli chcemy utrzymać wszystkie uprawnienia i rozwiązania propracownicze i to, że nie będzie liberalizowane prawo pracy, to jest tylko jeden człowiek, który może nam dać tę gwarancję. I to jest obecny prezydent Andrzej Duda

– mówił wówczas Piotr Duda.

Jego zastępca Tadeusz Majchrowicz dodał wówczas: – Dzięki współpracy z głową państwa dla szesnastu milionów ludzi załatwiliśmy bezpieczeństwo w postaci stawki godzinowej i płacy minimalnej. […] Dało się? Jesteśmy spokojni, odetchnęliśmy z ulgą, kiedy PKW oficjalnie potwierdziła wyniki wyborów, bo tu mamy prawdziwego partnera, tu mamy prawdziwego przyjaciela.

 

„Będę bronił wszystkich ustaleń i zobowiązań”

Po ostatnich wyborach parlamentarnych w sposób naturalny obie strony dążyły do zacieśnienia relacji. Miały w tym konkretny cel. Wyraził go kilka dni po wyborach Piotr Duda podczas ubiegłorocznego XXXI KZD w Spale. – Od 2015 roku niezmiennie powtarzałem, że Andrzej Duda jest naszym największym sojusznikiem w realizacji postulatów Solidarności. Dzisiaj mogę dodać, że Pan Prezydent i NSZZ „Solidarność” stali się silnymi gwarantami bezpieczeństwa dla polskich pracowników i polskich rodzin w niepewności, jaka rysuje się po ostatnich wynikach wyborów parlamentarnych – powiedział.

Musimy pilnować Polski, bo Polacy na nas patrzą. Musimy pilnować praw pracowniczych

– mówił do delegatów Zjazdu.

Co do jednego nie mam wątpliwości, będę konsekwentnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się wspólnie z Solidarnością. […] Możecie być pewni, że ja z tej drogi nie zejdę. Możecie być pewni, że będę bronił wszystkich ustaleń i zobowiązań, które zostały w ostatnich latach zrealizowane

– wtórował prezydent Andrzej Duda.

Kolejne spotkania, w tym posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „S”, które w styczniu 2024 roku odbyło się w Pałacu Prezydenckim z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy potwierdzają ten swoisty „sojusz”. To nie jest małżeństwo z przymusu. Kiedy Andrzej Duda mówi: „Trzymam z Solidarnością”, ma na myśli konkretne doświadczenia i konkretne działania, które podejmował wspólnie ze Związkiem. Ma na myśli to, że obie strony mogą na siebie liczyć.

 

Dwie najważniejsze wartości: wolność i solidarność

A mogą liczyć nie tylko dlatego, że często mają wspólny cel. Także dlatego, że prezydenta i Solidarność łączy wspólna filozofia wobec rynku pracy i społecznej roli państwa, wspólne wartości. W 2020 roku prezydent pisał: „Widzimy, że cele społeczne i ekonomiczne powinny być ze sobą zharmonizowane, że potrzebny jest rozwój zrównoważony, który nie absolutyzuje krótkotrwałych zysków. Rozumiemy też, jak istotne są spójność społeczna i sprawiedliwe uczestnictwo w owocach wzrostu gospodarczego”.

Zawsze broniłem i będę bronił dwóch najważniejszych polskich wartości, o które walczyły całe pokolenia: wolności i solidarności

– mówił Andrzej Duda na inauguracji Sejmu.

Już w Płocku w 2016 roku podczas XVIII KZD prezydent określił tę filozofię, mówiąc, że z dumą mówi o realizacji umowy programowej spisanej z Solidarnością.

Dlatego że to jest dla mnie nie tylko realizacja postulatów Solidarności w znaczeniu postulatów zgłaszanych przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Ale to jest dla mnie także realizacja postulatów solidarności w tym najszerszym tego słowa znaczeniu ‒ solidarności, którą Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” od samego początku niesie w swojej idei i w sercach swoich członków. Tego właśnie, o czym powiedziałem: solidarnej Polski, solidarnego społeczeństwa, władzy solidarnej ze społeczeństwem, czyli krótko mówiąc tego, co jest dla mnie najistotniejszym także elementem wspólnoty – wspólnoty społecznej, wspólnoty państwowej, wspólnoty narodowej.

Prezydent, który w ciągu ostatnich dziewięciu lat prezydentury bywał gościem na wszystkich Krajowych Zjazdach Delegatów i sam wielokrotnie gościł przedstawicieli Solidarności u siebie, teraz być może bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje Solidarności. A Solidarność jak przyjaciel w potrzebie nie opuszcza go.

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Już w najbliższą niedzielę, 28 września, Warszawa stanie się areną wielkiego maratonu – 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego. To wydarzenie zgromadzi 20 tysięcy biegaczy z ponad 100 krajów, ale oznacza też poważne utrudnienia w ruchu i zmiany w komunikacji miejskiej.

Donald Trump: Nie pozwolę Izraelowi zaanektować Zachodniego Brzegu, dość tego z ostatniej chwili
Donald Trump: Nie pozwolę Izraelowi zaanektować Zachodniego Brzegu, dość tego

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie pozwoli Izraelowi anektować Zachodniego Brzegu. Powtórzył też, że Ukraina ma szansę na odzyskanie terytorium, a Rosja słabo sobie radzi na wojnie.

Rz: Rakiety w Wyrykach były aż trzy z ostatniej chwili
"Rz": Rakiety w Wyrykach były aż trzy

W rejonie podlubelskich Wyryk, broniąc się przed rosyjskim nalotem, wystrzelono aż trzy rakiety powietrze–powietrze – donosi w czwartek "Rzeczpospolita".

Prognoza pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Prognoza pogody. IMGW wydał komunikat

W czwartek i piątek na przeważającym obszarze kraju będzie pogodnie, ale chłodno – poinformowała PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska. Dodała, że najbliższych nocy prognozowane są przymrozki przygruntowe, do minus 4 st. C.

Maoryska aktywistka aresztowana. Grozi jej więzienie za obrazę uczuć transseksualisty tylko u nas
Maoryska aktywistka aresztowana. Grozi jej więzienie za obrazę uczuć transseksualisty

Ile może grozić za obrazę uczuć genderowych? Przekona się o tym niedługo działaczka z Nowej Zelandii, która stanie przed sądem, ponieważ pewien transseksualista poczuł się obrażony jej wpisami. Oskarżona śmiała natomiast stawiać pod znakiem zapytania podstawowe założenia ideologii gender.

Ostrzeżenie GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Ostrzeżenie GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w czwartek ostrzeżenie dotyczące łyżki do ryżu marki Eotia wykonanej z nylonu. Produkt może stanowić zagrożenie dla zdrowia, ponieważ zawiera pierwszorzędowe aminy aromatyczne, które mogą przenikać do żywności. Substancje te są rakotwórcze lub podejrzewane o takie działanie.

Poseł KO płynie do Strefy Gazy. MSZ: Jutro sztab kryzysowy z ostatniej chwili
Poseł KO płynie do Strefy Gazy. MSZ: Jutro sztab kryzysowy

Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sytuację związaną z Global Sumud Flotilla. – Apelowaliśmy od dłuższego czasu, by nikt z polskich obywateli nie wybierał się ani do Izraela, ani do Strefy Gazy – powiedział wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski.

Ważny komunikat dla podróżujących autostradą A4 Wiadomości
Ważny komunikat dla podróżujących autostradą A4

Ważny komunikat dla podróżujących. Kierowcy jadący autostradą A4 w kierunku Katowic powinni przygotować się na utrudnienia w ruchu. W nocy z 25 na 26 września 2025 roku wprowadzona zostanie czasowa zmiana organizacji ruchu związana z pracami przy Placu Poboru Opłat w Mysłowicach.

Klęska edukacji zdrowotnej. W tej gminie zapisanych jest… 4 proc. uczniów z ostatniej chwili
Klęska edukacji zdrowotnej. W tej gminie zapisanych jest… 4 proc. uczniów

Na terenie gminy Czarny Dunajec, gdzie na 1213 uczniów zapisało się jedynie… 50, co stanowi 4,12 proc. – informuje w czwartek Wirtualna Polska. 25 września upłynął termin możliwości wypisania uczniów z tzw. edukacji zdrowotnej.

„Czas to zakończyć. Trump rozczarowany Putinem z ostatniej chwili
„Czas to zakończyć". Trump rozczarowany Putinem

Prezydent USA Donald Trump powtórzył w czwartek, że jest bardzo rozczarowany przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Myślę, że to czas, by wojna się zakończyła - dodał.

REKLAMA

"Trzymam z Solidarnością". Zobacz niezwykły film o 10 latach współpracy Andrzeja Dudy i NSZZ "Solidarność"

To Solidarność jako jedna z pierwszych uwierzyła w 2015 roku, że Andrzej Duda może zostać prezydentem i że może to być początek dobrych zmian w Polsce. Dalsze lata pokazały, że wielopłaszczyznowa przyjaźń prezydenta z NSZZ „Solidarność” ma głębokie podstawy i nie raz prowadziła do rozwiązań, które zmieniły polski rynek pracy na lepsze. Przypominamy film pt. "Pilnujmy Polski", który podsumowuje współpracę NSZZ "Solidarność" i Andrzeja Dudy.
Andrzej Duda i Piotr Duda
Andrzej Duda i Piotr Duda / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Współpraca pomiędzy Andrzejem Dudą a NSZZ "Solidarność" rozpoczęła się jeszcze w czasie trwania kampanii wyborczej w 2015 roku. Podpisano wówczas umowę programową.
  • Następne lata pokazały, że prezydent był wierny postulatom Solidarności i wiele z nich pomógł wprowadzić w życie. 
  • Przypominamy film pt. "Pilnujmy Polski", podsumowujący dziesięć lat współpracy pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a NSZZ "Solidarność"

 

„Chciałbym, żeby Solidarność stała na straży wartości, które są fundamentem Rzeczypospolitej”

5 maja 2015 roku Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, i kandydat na prezydenta Andrzej Duda po raz pierwszy podjęli ryzyko współpracy. Podpisali umowę programową. Jednym z jej punktów było przywrócenie podwyższonego przez rząd Donalda Tuska wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Udało się. Od 1 października 2017 roku wiek znów wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. To był jeden z pierwszych sukcesów prezydenta i Związku.

Andrzej Duda nie zawiódł. Ale sam też nigdy dotąd w trakcie swojej prezydentury nie zwątpił w dobre intencje Solidarności. W 2022 roku podczas XXX KZD mówił: – Wierzę, że Solidarność będzie trwała zawsze. Wierzę w to, że Solidarność będzie umacniała naszą Polskę nie tylko przez dziesięciolecia, ale przez stulecia.
Reklama

Zresztą niejednokrotnie podkreślał w swoich wystąpieniach, jak ważną rolę odegrała Solidarność w historii nie tylko Polski, lecz także Europy i świata. Mówił także o tym, że osobiście podziwia postawę osób, które były zaangażowane w działalność opozycyjną w czasach PRL-u. Dlatego rolę Związku widział nie tylko w obronie praw pracowniczych. – Chciałbym, żeby Solidarność zawsze stała na straży praw ludzi pracy, na straży polskiej niepodległości, suwerenności, ale także wszystkich wartości, które są fundamentem Rzeczypospolitej – mówił w Częstochowie w 2018 roku.

 

„Tylko jeden człowiek może nam dać gwarancję”

Wypowiedzi prezydenta świadczących o szacunku do tego, czym Solidarność się zajmuje, można przytaczać wiele. Nie są to słowa jedynie grzecznościowe. Za nimi idą konkretne inicjatywy, które wspólnie udało się osiągnąć. Jedną z nich było powołanie w 2015 roku Rady Dialogu Społecznego. Prezydent niedawno podkreślał dumę z powodu powierzenia mu wówczas z decyzji ówczesnego parlamentu roli patrona Rady Dialogu Społecznego. Rady, której inicjatorem był NSZZ „Solidarność”. Zresztą współpraca przy jej powstaniu oznaczała konkretne działania, m.in. skierowanie przez Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego niekorzystnych zapisów w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego, o co apelował wówczas Piotr Duda.

Na przestrzeni lat wspólnych inicjatyw prowadzących do polepszenia dialogu społecznego, a także do poniesienia warunków pracy polskich pracowników było wiele, na przykład prace przy kolejnych tarczach antycovidowych. Piotr Duda mówił niejednokrotnie o pomocy prezydenta, choćby w przypadku tarczy 3.0. – Wtedy faktycznie likwidowano związki zawodowe i liberalizowano w ogóle prawo pracy w tej nowelizacji. Tutaj bardzo odważna i zdecydowana interwencja Pana Prezydent doprowadziła do tego, że faktycznie mamy to, co chcieliśmy, że w zakładach pracy, gdzie są reprezentatywne związki zawodowe, bez porozumienia z tymi związkami pracodawca nie może podejmować negatywnych działań wobec pracowników i związkowców – mówił Piotr Duda, gdy w maju 2020 roku podpisywał z Andrzejem Dudą, kandydującym wówczas powtórnie w wyborach prezydenckich, umowę programową.

Jeżeli chcemy utrzymać wszystkie uprawnienia i rozwiązania propracownicze i to, że nie będzie liberalizowane prawo pracy, to jest tylko jeden człowiek, który może nam dać tę gwarancję. I to jest obecny prezydent Andrzej Duda

– mówił wówczas Piotr Duda.

Jego zastępca Tadeusz Majchrowicz dodał wówczas: – Dzięki współpracy z głową państwa dla szesnastu milionów ludzi załatwiliśmy bezpieczeństwo w postaci stawki godzinowej i płacy minimalnej. […] Dało się? Jesteśmy spokojni, odetchnęliśmy z ulgą, kiedy PKW oficjalnie potwierdziła wyniki wyborów, bo tu mamy prawdziwego partnera, tu mamy prawdziwego przyjaciela.

 

„Będę bronił wszystkich ustaleń i zobowiązań”

Po ostatnich wyborach parlamentarnych w sposób naturalny obie strony dążyły do zacieśnienia relacji. Miały w tym konkretny cel. Wyraził go kilka dni po wyborach Piotr Duda podczas ubiegłorocznego XXXI KZD w Spale. – Od 2015 roku niezmiennie powtarzałem, że Andrzej Duda jest naszym największym sojusznikiem w realizacji postulatów Solidarności. Dzisiaj mogę dodać, że Pan Prezydent i NSZZ „Solidarność” stali się silnymi gwarantami bezpieczeństwa dla polskich pracowników i polskich rodzin w niepewności, jaka rysuje się po ostatnich wynikach wyborów parlamentarnych – powiedział.

Musimy pilnować Polski, bo Polacy na nas patrzą. Musimy pilnować praw pracowniczych

– mówił do delegatów Zjazdu.

Co do jednego nie mam wątpliwości, będę konsekwentnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się wspólnie z Solidarnością. […] Możecie być pewni, że ja z tej drogi nie zejdę. Możecie być pewni, że będę bronił wszystkich ustaleń i zobowiązań, które zostały w ostatnich latach zrealizowane

– wtórował prezydent Andrzej Duda.

Kolejne spotkania, w tym posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „S”, które w styczniu 2024 roku odbyło się w Pałacu Prezydenckim z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy potwierdzają ten swoisty „sojusz”. To nie jest małżeństwo z przymusu. Kiedy Andrzej Duda mówi: „Trzymam z Solidarnością”, ma na myśli konkretne doświadczenia i konkretne działania, które podejmował wspólnie ze Związkiem. Ma na myśli to, że obie strony mogą na siebie liczyć.

 

Dwie najważniejsze wartości: wolność i solidarność

A mogą liczyć nie tylko dlatego, że często mają wspólny cel. Także dlatego, że prezydenta i Solidarność łączy wspólna filozofia wobec rynku pracy i społecznej roli państwa, wspólne wartości. W 2020 roku prezydent pisał: „Widzimy, że cele społeczne i ekonomiczne powinny być ze sobą zharmonizowane, że potrzebny jest rozwój zrównoważony, który nie absolutyzuje krótkotrwałych zysków. Rozumiemy też, jak istotne są spójność społeczna i sprawiedliwe uczestnictwo w owocach wzrostu gospodarczego”.

Zawsze broniłem i będę bronił dwóch najważniejszych polskich wartości, o które walczyły całe pokolenia: wolności i solidarności

– mówił Andrzej Duda na inauguracji Sejmu.

Już w Płocku w 2016 roku podczas XVIII KZD prezydent określił tę filozofię, mówiąc, że z dumą mówi o realizacji umowy programowej spisanej z Solidarnością.

Dlatego że to jest dla mnie nie tylko realizacja postulatów Solidarności w znaczeniu postulatów zgłaszanych przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Ale to jest dla mnie także realizacja postulatów solidarności w tym najszerszym tego słowa znaczeniu ‒ solidarności, którą Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” od samego początku niesie w swojej idei i w sercach swoich członków. Tego właśnie, o czym powiedziałem: solidarnej Polski, solidarnego społeczeństwa, władzy solidarnej ze społeczeństwem, czyli krótko mówiąc tego, co jest dla mnie najistotniejszym także elementem wspólnoty – wspólnoty społecznej, wspólnoty państwowej, wspólnoty narodowej.

Prezydent, który w ciągu ostatnich dziewięciu lat prezydentury bywał gościem na wszystkich Krajowych Zjazdach Delegatów i sam wielokrotnie gościł przedstawicieli Solidarności u siebie, teraz być może bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje Solidarności. A Solidarność jak przyjaciel w potrzebie nie opuszcza go.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe