Unia Europejska jest organizacją nielegalną

Została ustanowiona w wyniku zamachu stanu przeciwko europejskim narodom i ich konstytucjom.
Flaga UE Unia Europejska jest organizacją nielegalną
Flaga UE / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • W 2009 roku wszedł w życie Traktat Lizboński, który ustanowił Unię Europejską
  • Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego odbyła się z pogwałceniem zasad konstytucyjnych państw członkowskich i z pominięciem głosu obywateli
  • Daniel Foubert uważa, że Unia Europejska jest instytucją nielegalną

 

"Konstytucja Europejska"

W 2005 roku projekt "Konstytucji Europejskiej" został odrzucony w referendach we Francji i w Holandii — a następnie niemal w całości ponownie wprowadzony poprzez Traktat Lizboński, z pominięciem demokratycznych konsultacji.

Frekwencja była wysoka, a wynik jednoznaczny: 55% przeciw we Francji, 61% w Holandii. Powody były różne: jedni sprzeciwiali się utracie suwerenności narodowej, inni obawiali się liberalizacji gospodarki, jeszcze inni odrzucali nieprzejrzysty i technokratyczny charakter unijnych instytucji. Jednak przekaz był jasny: ta wizja Europy została odrzucona.

 

Traktat Lizboński

Instytucje UE nie porzuciły jednak projektu. Został on przeformułowany. W 2007 roku, za prezydencji niemieckiej, opracowano Traktat Lizboński, który zawierał większość treści odrzuconej wcześniej konstytucji — lecz tym razem pozbawiono go symbolicznego języka i konstytucyjnych odniesień. Nie nazwano go konstytucją. Nie zawierał hymnu, nie wspominał flagi, nie było wstępu mówiącego o narodzie europejskim. Ale pod względem merytorycznym był niemal identyczny. Analitycy szacują, że ponad 90% przepisów Traktatu Lizbońskiego pochodziło bezpośrednio z projektu Konstytucji Europejskiej.

Obejście procedur konstytucyjnych

Tym razem we Francji ani w Holandii nie przeprowadzono już referendów. Ratyfikacji dokonano przez parlamenty. Tylko Irlandia, której konstytucja wymagała głosowania ludowego, przeprowadziła referendum — i w 2008 roku Traktat Lizboński został tam odrzucony. Irlandczyków zmuszono jednak do ponownego głosowania po presji dyplomatycznej i przedstawieniu szeregu drugorzędnych „gwarancji prawnych”. Drugie głosowanie zakończyło się przyjęciem traktatu.

Ten proces ujawnił fundamentalną zasadę integracji europejskiej: gdy zawodzi ratyfikacja ludowa, następuje ratyfikacja instytucjonalna. To, co zostaje odrzucone w referendum, może zostać przeforsowane traktatem. To, czego obywatele odmawiają wprost, może zostać wdrożone pośrednio. Konstytucja Europejska zginęła w sposób demokratyczny.

Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego była obejściem procedur konstytucyjnych i norm demokratycznych w wielu państwach członkowskich UE.

 

Elity ignorują obywateli

Traktat Lizboński wprowadził zmiany o wyraźnie konstytucyjnym charakterze. Nadał Unii Europejskiej osobowość prawną, rozszerzył głosowanie większością kwalifikowaną w Radzie UE, uczynił Kartę Praw Podstawowych prawnie wiążącą i powołał nowe instytucje — stałego przewodniczącego Rady Europejskiej i wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej.

Nie były to techniczne poprawki — zmieniały one równowagę sił między państwami członkowskimi a Unią, przekształcały wewnętrzne procedury legislacyjne i przekazywały kluczowe elementy suwerenności narodowej instytucjom ponadnarodowym. W normalnych warunkach krajowych takie zmiany wymagałyby zmian konstytucji lub przeprowadzenia referendum. Traktowanie ich jako zwykłych spraw traktatowych było politycznym i prawnym obejściem tych wymogów.

Zmiana porządku ustrojowego bez zgody obywateli

We Francji zmieniono konstytucję z 1958 roku specjalnie po to, aby możliwa była ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego bez potrzeby przeprowadzania referendum. W Irlandii — jedynym państwie, w którym konstytucja nakazywała głosowanie powszechne — traktat został początkowo odrzucony, a następnie narzucono ponowne głosowanie po intensywnej presji politycznej i kosmetycznych zmianach.

Wykorzystując prawo traktatowe do przeprowadzenia konstytucyjnej transformacji, Unia Europejska i rządy państw członkowskich stworzyły precedens, zgodnie z którym elity wykonawcze i parlamentarne mogą obchodzić konstytucyjne zabezpieczenia i zmieniać podstawowy porządek ustrojowy bez zgody obywateli. W praktyce Traktat Lizboński osłabił weto narodowe, zreorganizował system głosowania i wzmocnił władzę instytucji unijnych, prezentując te zmiany jako kontynuację istniejącego porządku prawnego. Zatarło to granicę między umową międzynarodową a zmianą konstytucyjną, podważając zarówno suwerenność państw, jak i przejrzystość prawną.

Z punktu widzenia prawa, proces lizboński ujawnił zasadniczy defekt modelu integracji europejskiej: brak wyraźnej granicy między współpracą traktatową a władzą konstytucyjną. Instytucje unijne mogą redefiniować ustrój konstytucyjny bez formalnych procedur konstytucyjnych.

 

[Daniel Foubert - francusko-polski geoekonomista, urodzony w rodzinie związanej z oboma krajami od początku XX wieku]


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Unia Europejska jest organizacją nielegalną

Została ustanowiona w wyniku zamachu stanu przeciwko europejskim narodom i ich konstytucjom.
Flaga UE Unia Europejska jest organizacją nielegalną
Flaga UE / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • W 2009 roku wszedł w życie Traktat Lizboński, który ustanowił Unię Europejską
  • Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego odbyła się z pogwałceniem zasad konstytucyjnych państw członkowskich i z pominięciem głosu obywateli
  • Daniel Foubert uważa, że Unia Europejska jest instytucją nielegalną

 

"Konstytucja Europejska"

W 2005 roku projekt "Konstytucji Europejskiej" został odrzucony w referendach we Francji i w Holandii — a następnie niemal w całości ponownie wprowadzony poprzez Traktat Lizboński, z pominięciem demokratycznych konsultacji.

Frekwencja była wysoka, a wynik jednoznaczny: 55% przeciw we Francji, 61% w Holandii. Powody były różne: jedni sprzeciwiali się utracie suwerenności narodowej, inni obawiali się liberalizacji gospodarki, jeszcze inni odrzucali nieprzejrzysty i technokratyczny charakter unijnych instytucji. Jednak przekaz był jasny: ta wizja Europy została odrzucona.

 

Traktat Lizboński

Instytucje UE nie porzuciły jednak projektu. Został on przeformułowany. W 2007 roku, za prezydencji niemieckiej, opracowano Traktat Lizboński, który zawierał większość treści odrzuconej wcześniej konstytucji — lecz tym razem pozbawiono go symbolicznego języka i konstytucyjnych odniesień. Nie nazwano go konstytucją. Nie zawierał hymnu, nie wspominał flagi, nie było wstępu mówiącego o narodzie europejskim. Ale pod względem merytorycznym był niemal identyczny. Analitycy szacują, że ponad 90% przepisów Traktatu Lizbońskiego pochodziło bezpośrednio z projektu Konstytucji Europejskiej.

Obejście procedur konstytucyjnych

Tym razem we Francji ani w Holandii nie przeprowadzono już referendów. Ratyfikacji dokonano przez parlamenty. Tylko Irlandia, której konstytucja wymagała głosowania ludowego, przeprowadziła referendum — i w 2008 roku Traktat Lizboński został tam odrzucony. Irlandczyków zmuszono jednak do ponownego głosowania po presji dyplomatycznej i przedstawieniu szeregu drugorzędnych „gwarancji prawnych”. Drugie głosowanie zakończyło się przyjęciem traktatu.

Ten proces ujawnił fundamentalną zasadę integracji europejskiej: gdy zawodzi ratyfikacja ludowa, następuje ratyfikacja instytucjonalna. To, co zostaje odrzucone w referendum, może zostać przeforsowane traktatem. To, czego obywatele odmawiają wprost, może zostać wdrożone pośrednio. Konstytucja Europejska zginęła w sposób demokratyczny.

Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego była obejściem procedur konstytucyjnych i norm demokratycznych w wielu państwach członkowskich UE.

 

Elity ignorują obywateli

Traktat Lizboński wprowadził zmiany o wyraźnie konstytucyjnym charakterze. Nadał Unii Europejskiej osobowość prawną, rozszerzył głosowanie większością kwalifikowaną w Radzie UE, uczynił Kartę Praw Podstawowych prawnie wiążącą i powołał nowe instytucje — stałego przewodniczącego Rady Europejskiej i wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej.

Nie były to techniczne poprawki — zmieniały one równowagę sił między państwami członkowskimi a Unią, przekształcały wewnętrzne procedury legislacyjne i przekazywały kluczowe elementy suwerenności narodowej instytucjom ponadnarodowym. W normalnych warunkach krajowych takie zmiany wymagałyby zmian konstytucji lub przeprowadzenia referendum. Traktowanie ich jako zwykłych spraw traktatowych było politycznym i prawnym obejściem tych wymogów.

Zmiana porządku ustrojowego bez zgody obywateli

We Francji zmieniono konstytucję z 1958 roku specjalnie po to, aby możliwa była ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego bez potrzeby przeprowadzania referendum. W Irlandii — jedynym państwie, w którym konstytucja nakazywała głosowanie powszechne — traktat został początkowo odrzucony, a następnie narzucono ponowne głosowanie po intensywnej presji politycznej i kosmetycznych zmianach.

Wykorzystując prawo traktatowe do przeprowadzenia konstytucyjnej transformacji, Unia Europejska i rządy państw członkowskich stworzyły precedens, zgodnie z którym elity wykonawcze i parlamentarne mogą obchodzić konstytucyjne zabezpieczenia i zmieniać podstawowy porządek ustrojowy bez zgody obywateli. W praktyce Traktat Lizboński osłabił weto narodowe, zreorganizował system głosowania i wzmocnił władzę instytucji unijnych, prezentując te zmiany jako kontynuację istniejącego porządku prawnego. Zatarło to granicę między umową międzynarodową a zmianą konstytucyjną, podważając zarówno suwerenność państw, jak i przejrzystość prawną.

Z punktu widzenia prawa, proces lizboński ujawnił zasadniczy defekt modelu integracji europejskiej: brak wyraźnej granicy między współpracą traktatową a władzą konstytucyjną. Instytucje unijne mogą redefiniować ustrój konstytucyjny bez formalnych procedur konstytucyjnych.

 

[Daniel Foubert - francusko-polski geoekonomista, urodzony w rodzinie związanej z oboma krajami od początku XX wieku]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe