[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Ech…

Na co dzień żyjemy swoimi małymi i dużymi sprawami. Suma spraw, które nas zajmują, wydaje nam się tak ogromna, że doskonale wypełnia nasze światy. Sam mam poważny kłopot z ogarnięciem swoich, począwszy od spraw okołopieluchowych związanych z narodzinami trzeciego Syna, poprzez pracę we wszystkich jej aspektach, a skończywszy na „ratowaniu ludzkości”. I żaden z takich ekosystemów nie jest nieważny. Każdy ma swoje mniejsze i większe sprawy. Każdy jest dla siebie największy i najważniejszy.
Obraz centrum Galaktyki zarejestrowany w podczerwieni przez jeden z teleskopów 2MASS [Felieton
Obraz centrum Galaktyki zarejestrowany w podczerwieni przez jeden z teleskopów 2MASS / domena publiczna

A jednocześnie przestrzeń, w której możemy realnie funkcjonować, jest tak niewielka i wyznaczona cieniutką warstwą atmosfery na planecie. Gdyby tak mało istotny w skali planety element nagle gdzieś się, jak to mają w zwyczaju drobiazgi, zawieruszył, nasze światy przestałyby istnieć szybko, ale w straszliwych męczarniach.
Różnicę skali pomiędzy naszymi światami a wszechświatem częściowo uświadamiają sobie pasjonaci, doświadczając tzw. bliskiego kosmosu za pośrednictwem np. balonów stratosferycznych, czy nieco dalej kosmonauci, ale najdalej możemy dziś sięgać takimi sondami kosmicznymi (tak, oczywiście, sondy Voyager poleciały dalej) jak obecnie badająca Merkurego sonda BepiColombo, nazwana tak na cześć włoskiego matematyka i inżyniera – Giuseppe (Bepi) Colombo, który wynalazł manewr asysty grawitacyjnej, bez którego niemożliwe byłyby dotychczasowe loty międzyplanetarne, a który to manewr polega na wykorzystaniu grawitacji planet do „napędzania” sond kosmicznych.
Sonda BepiColombo przesłała właśnie pierwsze zdjęcia Merkurego z dość bliska. Siedzę sobie i je oglądam. Dość szczegółowo widać na nich ospowatą powierzchnię małego, skalistego Merkurego, pooraną ogromnymi kraterami, takimi jak Krater Lermontowa o średnicy 166 kilometrów. Na „ospowatą cerę” Merkury cierpi z powodu braku atmosfery, na którą nie może sobie pozwolić z powodu zbyt małej masy, a przez to grawitacji. To dzięki atmosferze, w której spala się większość kosmicznego śmiecia, nasza rodzima planeta cerę ma o wiele ładniejszą.
Najbardziej jednak w zdjęciach fascynuje mnie świadomość, że oglądam ląd, którego nigdy nie dotknę stopą, a być może w dostępnym dla mnie czasie nie dotknie go stopą żaden człowiek, ponieważ warunki wynikające z bliskości Słońca i braku atmosfery – nie tylko zdatnej do oddychania, bo to niemożliwe, ale również łagodzącej wahania temperatury – sprawiają, że w dostępnym mi czasie raczej nie powstanie technologia pozwalająca człowiekowi na powierzchni Merkurego przetrwać.
I takie zdjęcia pozwalają nabrać pokory wobec skali różnicy między naszymi światami a Układem Słonecznym. A co powiedzieć o zdjęciach odległych galaktyk o fantastycznych kształtach dostarczonych przez Teleskop Hubble’a? A co, jeśli będziemy wysłać przynajmniej jakieś sondy, które zrobią im zdjęcia z bliska? A co, jeśli uświadomimy sobie, że i galaktyki są tylko ziarnkami pisaku w oceanie Wszechświata?
Ech… idę nakarmić chomika.


 

POLECANE
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Giertych powinien być politycznie skończony tylko u nas
Giertych powinien być politycznie skończony

Na pytanie "Jak oceniasz działania Romana Giertycha w sprawie protestów wyborczych i wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach?" aż o 14.9% więcej ankietowanych odpowiedziało, że "negatywnie" niż że "pozytywnie". Oznacza to, że Roman Giertych nie przekonał do swojego pomysłu i akcji ani Donalda Tuska, ani koalicjantów KO, ani - co najważniejsze - zdecydowanej większości wyborców.

Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny z ostatniej chwili
Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Napisali w tej sprawie pismo i mają nadzieję, że ich głos nie zostanie pominięty.

Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty z ostatniej chwili
Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty

Sześćset interwencji odnotowali do tej pory podkarpaccy strażacy po przejściu frontu burzowego – poinformował w poniedziałek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle. 26 tys. gospodarstw nie ma prądu.

Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Ech…

Na co dzień żyjemy swoimi małymi i dużymi sprawami. Suma spraw, które nas zajmują, wydaje nam się tak ogromna, że doskonale wypełnia nasze światy. Sam mam poważny kłopot z ogarnięciem swoich, począwszy od spraw okołopieluchowych związanych z narodzinami trzeciego Syna, poprzez pracę we wszystkich jej aspektach, a skończywszy na „ratowaniu ludzkości”. I żaden z takich ekosystemów nie jest nieważny. Każdy ma swoje mniejsze i większe sprawy. Każdy jest dla siebie największy i najważniejszy.
Obraz centrum Galaktyki zarejestrowany w podczerwieni przez jeden z teleskopów 2MASS [Felieton
Obraz centrum Galaktyki zarejestrowany w podczerwieni przez jeden z teleskopów 2MASS / domena publiczna

A jednocześnie przestrzeń, w której możemy realnie funkcjonować, jest tak niewielka i wyznaczona cieniutką warstwą atmosfery na planecie. Gdyby tak mało istotny w skali planety element nagle gdzieś się, jak to mają w zwyczaju drobiazgi, zawieruszył, nasze światy przestałyby istnieć szybko, ale w straszliwych męczarniach.
Różnicę skali pomiędzy naszymi światami a wszechświatem częściowo uświadamiają sobie pasjonaci, doświadczając tzw. bliskiego kosmosu za pośrednictwem np. balonów stratosferycznych, czy nieco dalej kosmonauci, ale najdalej możemy dziś sięgać takimi sondami kosmicznymi (tak, oczywiście, sondy Voyager poleciały dalej) jak obecnie badająca Merkurego sonda BepiColombo, nazwana tak na cześć włoskiego matematyka i inżyniera – Giuseppe (Bepi) Colombo, który wynalazł manewr asysty grawitacyjnej, bez którego niemożliwe byłyby dotychczasowe loty międzyplanetarne, a który to manewr polega na wykorzystaniu grawitacji planet do „napędzania” sond kosmicznych.
Sonda BepiColombo przesłała właśnie pierwsze zdjęcia Merkurego z dość bliska. Siedzę sobie i je oglądam. Dość szczegółowo widać na nich ospowatą powierzchnię małego, skalistego Merkurego, pooraną ogromnymi kraterami, takimi jak Krater Lermontowa o średnicy 166 kilometrów. Na „ospowatą cerę” Merkury cierpi z powodu braku atmosfery, na którą nie może sobie pozwolić z powodu zbyt małej masy, a przez to grawitacji. To dzięki atmosferze, w której spala się większość kosmicznego śmiecia, nasza rodzima planeta cerę ma o wiele ładniejszą.
Najbardziej jednak w zdjęciach fascynuje mnie świadomość, że oglądam ląd, którego nigdy nie dotknę stopą, a być może w dostępnym dla mnie czasie nie dotknie go stopą żaden człowiek, ponieważ warunki wynikające z bliskości Słońca i braku atmosfery – nie tylko zdatnej do oddychania, bo to niemożliwe, ale również łagodzącej wahania temperatury – sprawiają, że w dostępnym mi czasie raczej nie powstanie technologia pozwalająca człowiekowi na powierzchni Merkurego przetrwać.
I takie zdjęcia pozwalają nabrać pokory wobec skali różnicy między naszymi światami a Układem Słonecznym. A co powiedzieć o zdjęciach odległych galaktyk o fantastycznych kształtach dostarczonych przez Teleskop Hubble’a? A co, jeśli będziemy wysłać przynajmniej jakieś sondy, które zrobią im zdjęcia z bliska? A co, jeśli uświadomimy sobie, że i galaktyki są tylko ziarnkami pisaku w oceanie Wszechświata?
Ech… idę nakarmić chomika.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe