„PiS chciał zabić” Romana Giertycha? Adwokat opublikował nagranie [WIDEO]
![„PiS chciał zabić” Romana Giertycha? Adwokat opublikował nagranie [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16343080726fc2e706a569bb421d558af99af8a449e02e9714e9ac43dc37cba67bd9298e42.jpg)
W swoim nagraniu Roman Giertych przypomniał o tym, co stało się równo rok temu, 15 października 2020 roku, kiedy to Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało adwokata, a jego dom i kancelaria były przeszukiwane w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
– W którymś momencie wyszedłem do łazienki, za mną szedł agent CBA i tak naprawdę pełną świadomość odzyskałem dwa dni później. Jak się ocknąłem, dowiedziałem się, że w ciągu tych dwóch dni przebywałem w dwóch szpitalach. W szpitalu w Otwocku moje ciśnienie zbliżało się do 250/150. Jak mi powiedziała później moja znajoma profesor medycyny, gdyby nie to, że mam bardzo zdrowy układ krwionośny, to mogło dojść do wylewu – wspomniał o sytuacji, do której doszło 15 października 2020 roku mecenas.
17 października wnioski o areszt w sprawie, w której był zatrzymany Giertych zostały oddalone przez Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto. Według sędzi Renaty Żurowskiej prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów, które uprawdopodobniałyby popełnienie przestępstwa przez mecenasa.
Adwokat w swoim nagraniu podziękował Światowej Organizacji Adwokatów, która stanowczo wypowiedziała się w tej sprawie, a także prokuraturze w Rzymie (ma to związek z nakazem przeszukania domu letniskowego Giertycha we Włoszech), która uchyliła decyzję o przeszukaniu. Giertych podziękował również Komisji Europejskiej.
– Podsumowując ten rok, zwracam się do Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Panowie chcieliście mnie zabić, chcieliście mnie zabić publicznie, politycznie, moralnie, chcieliście pozbawić mnie zdrowia, wolności, a być może życia – stwierdził adwokat.
– Ja nie pałam żądzą zemsty, myślę, że zło, które chcieliście uczynić w jakiś sposób do Was trafi, albowiem tak zawsze jest, że jeśli człowiek nie żałuje za swe czyny - a wy nie żałujecie - to zło, które wyrządził trafia do niego – powiedział Giertych.
– Myślę nadto, że Rzeczpospolita, której całe życie starałem się służyć jako poseł, minister, później płacący skrupulatnie podatki adwokat, Rzeczpospolita oceni ten wasz czyn i surowo go ukarze, bo sprawiedliwość tego wymaga – zakończył.