GW alarmuje, że na Węgrzech Orban WPROWADZA stan nadzwyczajny i, że w Polsce PiS NIE WPROWADZA

- Przegłosowane w poniedziałek przez parlament nowe prawo znosi w praktyce całkowicie funkcję parlamentu i umożliwia premierowi rządzenie za pośrednictwem dekretów. Na czas obowiązywania stanu wyjątkowego wstrzymane zostały wszelkie referenda i wybory. Zgodnie z nową ustawą będą mogły zostać rozpisane dopiero w ciągu 15 dni po jego zakończeniu
- pisze Wyborcza cytując alarmująco węgierską opozycję, która twierdzi, że "to wstęp do dyktatury Orbana"
Ta sama Wyborcza w swojej internetowej wersji pisze dziś jednocześnie:
- Ekspert: rząd musi wprowadzić stan nadzwyczajny i płacić firmom odszkodowania za straty
A tydzień temu pytała dramatycznie:
- Koronawirus da początek dyktaturze Orbána? Węgierski rząd chce stanu wyjątkowego bez ograniczeń
Wnioski pozostawiamy czytelnikom
Źródło: Wyborcza.pl
cyk