[Tylko u nas] Dr Wróblewski: Brytyjczycy nie zdają sobie spawy czym będzie brexit
Dr Artur Wróblewski: Wydaje się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli, a sami Brytyjczycy, ich klasa polityczna doprowadziła do sytuacji patowej, którą ujął zwięźle na Twitterze przewodniczący RE Donald Tusk stwierdzając, że ktoś musi mieć w końcu odwagę i powiedzieć, czy chce mieć umowę brexitową, czy bez umowy brexitowej ma być ten rozwód. Sytuacja jest patowa, ponieważ część klasy politycznej na wyspach chce wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, a druga część chce pozostać w Unii. Zwolennicy wyjścia twierdzą, że ta umowa wciąż zbyt mocno wiąże Wielką Brytanię z Unią Europejską zaś zwolennicy pozostania w unii nigdy takiej umowy nie zaakceptują, bo w ogóle nie chcą tego rozstania.
Czy to nie jest jeden z największych kryzysów politycznych, jaki spotkał Wielką Brytanię w ostatnich latach?
W moim przekonaniu to największy kryzys brytyjskiej klasy politycznej w ciągu ostatnich kilku dekad. Nawet jeśli popatrzymy na koniec rządów Labour Party, to widzieliśmy kryzys tej partii i samego premiera Tonego Blaira Tamten kryzys był jednak innej natury. Inne były napięcia związane z działalnością IRA. To co stało się teraz, to grom z jasnego nieba. Towarzyszy temu ogromna niepewność, której towarzyszy groźba rozpadu Zjednoczonego Królestwa. Szkocja i Irlandia Północna w 60 proc. głosowały za pozostaniem w Unii Europejskiej.
Może Brytyjczycy wciąż myślą, że są wielką potęgą i mogą dyktować warunki?
Buta i pewna arogancja Brytyjczyków powoduje, że to jest to kraj niemal rasistowski, choć ukryty pod powłoką poprawności politycznej, jak również kastowy. To powoduje, że gubi ich brak zdrowego rozsądku. Brytyjskie elity wciąż myślą, że wciąż mogą dyktować warunku w negocjowaniu wyjścia z Unii Europejskiej.
Może brexit i UE i należy w ogóle odczytywać w kontekście próby sił między Chinami, Rosją i USA?
Amerykanie tracą w UE sojusznika, który kulturowo i mentalnie był im najbliższy. Dziwi zatem, że po dwóch latach negocjacji ws. brexit, Donald Trump nie zaproponował Wielkiej Brytanii podpisania jakiejś umowy handlowej, która otworzyłaby rynek amerykański na towary brytyjskie. Za dwa lata, gdyby Trump przegrał, prezydent demokratów na pewno nie wyciągnie ręki do brytyjskich konserwatystów czy izolacjonistów. To pokazuje, że Wielka Brytania po wyjściu z UE będzie mocno osamotniona.
Czy Brytyjczycy są gotowi na twardy Brexit? To oznacza przywrócenie ceł oraz kontrole celne, fitosanitarne, weterynaryjne itp.
Wydaje się, że nie. Wielka Brytania straci na PKB. Brytyjczycy nie zdają sobie sprawy, że brexit to był czyn absolutnie nieświadomy i dlatego dyskutowane jest drugie referendum.
Nigel Farage wyraził w rozmowie ze Sky News przekonanie, iż Wielka Brytania zmierza do drugiego referendum ws. brexitu. To prawda?
Tak, to najbardziej sprawiedliwa decyzja, czyli powtórzenie referendum. Pierwsze referendum było robione pochopnie i bez polityki informacyjnej. Teraz referendum wyglądałoby tak, że byłaby to książeczka, jak w Szwajcarii, gdzie pokazane byłyby wszystkie za i przeciw brexitu.