Dr Rafał Brzeski: Ekipa Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki

Publikacja pierwszego raportu Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 wywołała pełną emocji burzę medialną, gdyż na liście osób, które zdaniem komisji nie powinny w przyszłości piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem RP, znaleźli się politycy z górnej półki. Głośna wymiana połajanek tłumi nieco meritum, czyli zawarcie formalnej umowy o współpracy między polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa.
Donald Tusk. 2008 Dr Rafał Brzeski: Ekipa Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki
Donald Tusk. 2008 / Wikipedia CC BY-SA 4,0 PrzemekJaczewski

To, że służby wywiadowcze z przeciwnych obozów porozumiewają się ze sobą, nie jest żadną rewelacją. W trakcie II wojny światowej na „szczycie szpiegów” spotkali się: szef niemieckiej Abwehry admirał Wilhelm
Canaris, szef brytyjskiego wywiadu MI-6 Stewart Menzies oraz szef amerykańskiego wywiadu OSS William Donovan. W środku „Zimnej wojny” szefowie sowieckiego wydziału CIA spotykali się z szefem amerykańskiego wydziału Drugiego Zarządu Głównego KGB na rozmowach zwanych „kanałem Gawriłowa”. Za każdym razem były to jednak incydentalne rozmowy dotyczące danego terenu lub konkretnej operacji. Formalne porozumienie ramowe dwóch służb z rywalizujących bloków to rzecz niebywała.

Czytaj również: Z agendy Rady Europejskiej spadła kwestia zmiany traktatów: „Klęska brukselskich radykałów”

Media: Były szef MSZ Chin nie żyje. Miał być torturowany

 

Polska Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki

Dla Polski NATO to sojusz obronny przed zagrożeniem państw zewnętrznych. Dla Polski Stany Zjednoczone to najważniejszy sojusznik zapewniający bezpieczeństwo państwa.

Dla Kremla NATO to agresywny pakt wymierzony w miłującą pokój Rosję. Dla Kremla Stany Zjednoczone są „głównym przeciwnikiem”, co potwierdził Władimir Putin w trzech dokumentach datowanych 17 grudnia 2021 roku, stanowiących ultimatum postawione tuż przed uderzeniem na Ukrainę.

Polska podpisała Traktat Północnoatlantycki w 1999 roku i tym samym zobowiązała się do – jak głosi artykuł 8 –  „niewiązania się jakimkolwiek zobowiązaniem międzynarodowym sprzecznym z niniejszym traktatem”. Innymi słowy mówiąc, nie będzie zawierać żadnego porozumienia na szkodę bezpieczeństwa sygnatariuszy Traktatu.

Mimo to w 2011 roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Janusz Nosek zaproponował premierowi podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Rosji, a Donald Tusk od ręki napisał na notatce „Wyrażam zgodę” i podpisał. Mocą tego podpisu Polska złamała Traktat Północnoatlantycki i dopuściła się zdrady wszystkich państw sojuszniczych NATO.

 

Umowa, o której nie wiemy?

Formalne porozumienie „o współpracy i współdziałaniu” Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa zawarto w Petersburgu 11 wrześniu 2013 roku. Artykuł 1 porozumienia stwierdza, że obie służby „współpracują i współdziałają” w interesie „współpracy wojskowej” resortów obrony Polski i Rosji, co sugeruje, że istnieje jakaś umowa o polsko-rosyjskiej współpracy militarnej, o której nic nie
wiemy.

Artykuł 2 porozumienia konkretyzuje, że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w… przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich” skierowanej przeciwko Rosji i Polsce oraz w „zapobieganiu przypadkom ujawnienia informacji będących przedmiotem współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej” Rosji i Polski. Czyżby chodziło o tę nieznaną dwustronną współpracę militarną?

Artykuł 4 zapowiada, że służby Polski i Rosji będą wymieniać „informacje i doświadczenia”, przy czym nie chodzi tu tylko o wymianę jawnych publikacji, ale także „innych materiałów dotyczących kwestii zapewnienia bezpieczeństwa”. Innymi słowy wszelkich materiałów w tym niejawnych przeznaczonych tylko dla sojuszników z NATO.

Ponadto artykuł 4 porozumienia stwierdza, że strony będą współpracować i współdziałać poprzez „opracowywanie i realizowanie uzgodnionych przedsięwzięć”. Taki ogólnik jest rozgrzeszeniem dla wszelkich działań łącznie z sabotażem planów i operacji NATO.

Nieco światła na rzeczywisty cel porozumienia rzuca artykuł 5, który stwierdza, że „informacja może być przekazana bez oficjalnego zapytania, jeśli jej właściciel uważa, że stanowi ona wartość dla drugiej strony”. Raczej wątpliwe, aby Rosja miała do przekazania z własnej inicjatywy jakieś informacje wojskowe wartościowe dla bezpieczeństwa Polski, państwa członkowskiego NATO. Co innego w drugą stronę. Logicznym następstwem formalnej  zdrady sojuszników jest zdrada ich tajemnic.

 

Zdrada funkcjonariuszy kontrwywiadu

Generałowie SKW oraz Donald Tusk krótką notką „wyrażam zgodę” dopuścili się również zdrady wszystkich funkcjonariuszy polskiego kontrwywiadu wojskowego, których na mocy formalnej umowy uczynili rosyjskimi szpiegami wewnątrz Sojuszu Atlantyckiego. Od tego momentu w ramach obowiązków służbowych każdą „wartościową” informację o 28 państwach członkowskich NATO mieli odkładać na bok „dla Rosji”.

Zadaniem każdej służby wywiadowczej jest penetracja. Na rozkaz Kremla rosyjskie służby penetrują wszystkie kraje ościenne, w celu ich zdominowania. Penetrują również wszystkie zdominowane kraje, aby sprawdzić, czy nie tli się w nich zarzewie buntu. Rosja penetruje tak głęboko, jak może, i tak szeroko, jak może. Do najbardziej ambitnych wyzwań należy penetracja kontrwywiadu. Wraz z umową zatwierdzoną przez Donalda Tuska Rosja otrzymała hurtem całą służbę polskiego kontrwywiadu wojskowego plus pomoc w penetracji Sojuszu Atlantyckiego. Donald Tusk był tego świadom. Przesłuchiwany w sprawie porozumienia SKW-FSB przyznał otwarcie, że „aktywność każdej służby obcego państwa stanowi zagrożenie”, a mimo to półtora roku po przekazaniu Rosjanom śledztwa w sprawie eliminacji polskiej elity państwowo-wojskowej pod Smoleńskiem napisał „wyrażam zgodę” i podpisał się.

 

Powstrzymać może Sejm

Donald Tusk oraz jego ekipa z tamtych lat znalazła się na liście osób, które w ocenie Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich nie powinny piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem Rzeczypospolitej. Za kilka dni ludzie ci mają przejąć władzę w Polsce i nie ma żadnej gwarancji, że nie wrócą na dawne tory. Prezydent ich nie powstrzyma, gdyż Konstytucja nie daje mu takiej możliwości. Powrót mogą zablokować jedynie posłowie, dając w Sejmie wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Pytanie tylko, czy weźmie w nich górę nienawiść i żądza profitów, czy też znajdą w sobie dość odwagi i szacunku dla samych siebie oraz Państwa, któremu ślubowali służyć.


 

POLECANE
Polak w kosmosie? Podano nowy termin startu misji Ax-4 z ostatniej chwili
Polak w kosmosie? Podano nowy termin startu misji Ax-4

Choć wszystko wskazywało na to, że 12 czerwca będzie dniem, w którym Sławosz Uznański-Wiśniewski wyruszy w kosmos, historia znów potoczyła się inaczej. Start misji Ax-4, organizowanej przez Axiom Space i realizowanej przy wsparciu SpaceX oraz NASA, został kolejny raz przesunięty.

Trzaskowski pojawił się Paradzie Równości: Trzeba promować tolerancję z ostatniej chwili
Trzaskowski pojawił się Paradzie Równości: "Trzeba promować tolerancję"

W sobotę 14 czerwca Rafał Trzaskowski pojawił się na Paradzie Równości w Warszawie. – Bardzo się cieszę, że wszyscy tutaj się zgromadziliśmy – oświadczył.

Taśmy Tuska i Giertycha. Gorące komentarze z ostatniej chwili
Taśmy Tuska i Giertycha. Gorące komentarze

Publikacja nagrań rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha przez Telewizję Republika wywołała burzliwą reakcję w mediach społecznościowych. Przedstawiamy wybrane komentarze publicystów i internautów.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Rowerowa Masa Krytyczna przejedzie przez ulice Rzeszowa w niedzielę 15 czerwca. To będzie też finał akcji Rowerowy Maj. Kierowców czekają utrudnienia.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Temperatura maksymalna w niedzielę na zachodzie wyniesie od 31 st. C do 33 st. C. Tam będziemy mieli przejściowe upały – informuje IMGW.

Świat sportu w żałobie. Nie żyje znana siatkarka Wiadomości
Świat sportu w żałobie. Nie żyje znana siatkarka

Włoski świat sportu pogrążony jest w żałobie po niespodziewanej śmierci Barbary Siciliano. Była reprezentantka kraju w siatkówce zmarła 12 czerwca w wieku 52 lat. Do tragedii doszło podczas wakacji w miejscowości Varazze nad Morzem Liguryjskim, gdzie przebywała wraz z mężem.

Telewizja Republika zapowiada kolejne taśmy Tuska i Giertycha z ostatniej chwili
Telewizja Republika zapowiada kolejne taśmy Tuska i Giertycha

Po publikacji pierwszych fragmentów rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha, Telewizja Republika zapowiada publikację kolejnych materiałów. Szef wydawców stacji, Jarosław Olechowski, zapowiedział na poniedziałek emisję nowych taśm, które – jak twierdzi – „mogą wysadzić cały układ władzy”.

Grzegorz Braun z zakazem wejścia do polskiego parlamentu. Wydano specjalne zarządzenie Wiadomości
Grzegorz Braun z zakazem wejścia do polskiego parlamentu. Wydano specjalne zarządzenie

Europoseł Grzegorz Braun do końca X kadencji Sejmu nie może wejść do budynków polskiego parlamentu. Kancelaria Sejmu RP wydała w tej kwestii specjalne zarządzenie, które właśnie weszło w życie.

Ambasada zaleca turystom opuszczenie Jordanii. Rzecznik MSZ: Biuro podróży odpowiada za ich wyjazd z ostatniej chwili
Ambasada zaleca turystom opuszczenie Jordanii. Rzecznik MSZ: Biuro podróży odpowiada za ich wyjazd

Ambasada RP w Ammanie zaapelowała w sobotę do przebywających w Jordanii Polaków o jak najszybsze opuszczenie kraju.

Giertych odpowiada na ujawnione taśmy. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Giertych odpowiada na ujawnione taśmy. Jest oświadczenie

W sobotę Roman Giertych zabrał głos w sprawie ujawnionych nagrań jego rozmów z Donaldem Tuskiem. Na platformie X opublikował oświadczenie.

REKLAMA

Dr Rafał Brzeski: Ekipa Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki

Publikacja pierwszego raportu Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 wywołała pełną emocji burzę medialną, gdyż na liście osób, które zdaniem komisji nie powinny w przyszłości piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem RP, znaleźli się politycy z górnej półki. Głośna wymiana połajanek tłumi nieco meritum, czyli zawarcie formalnej umowy o współpracy między polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa.
Donald Tusk. 2008 Dr Rafał Brzeski: Ekipa Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki
Donald Tusk. 2008 / Wikipedia CC BY-SA 4,0 PrzemekJaczewski

To, że służby wywiadowcze z przeciwnych obozów porozumiewają się ze sobą, nie jest żadną rewelacją. W trakcie II wojny światowej na „szczycie szpiegów” spotkali się: szef niemieckiej Abwehry admirał Wilhelm
Canaris, szef brytyjskiego wywiadu MI-6 Stewart Menzies oraz szef amerykańskiego wywiadu OSS William Donovan. W środku „Zimnej wojny” szefowie sowieckiego wydziału CIA spotykali się z szefem amerykańskiego wydziału Drugiego Zarządu Głównego KGB na rozmowach zwanych „kanałem Gawriłowa”. Za każdym razem były to jednak incydentalne rozmowy dotyczące danego terenu lub konkretnej operacji. Formalne porozumienie ramowe dwóch służb z rywalizujących bloków to rzecz niebywała.

Czytaj również: Z agendy Rady Europejskiej spadła kwestia zmiany traktatów: „Klęska brukselskich radykałów”

Media: Były szef MSZ Chin nie żyje. Miał być torturowany

 

Polska Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki

Dla Polski NATO to sojusz obronny przed zagrożeniem państw zewnętrznych. Dla Polski Stany Zjednoczone to najważniejszy sojusznik zapewniający bezpieczeństwo państwa.

Dla Kremla NATO to agresywny pakt wymierzony w miłującą pokój Rosję. Dla Kremla Stany Zjednoczone są „głównym przeciwnikiem”, co potwierdził Władimir Putin w trzech dokumentach datowanych 17 grudnia 2021 roku, stanowiących ultimatum postawione tuż przed uderzeniem na Ukrainę.

Polska podpisała Traktat Północnoatlantycki w 1999 roku i tym samym zobowiązała się do – jak głosi artykuł 8 –  „niewiązania się jakimkolwiek zobowiązaniem międzynarodowym sprzecznym z niniejszym traktatem”. Innymi słowy mówiąc, nie będzie zawierać żadnego porozumienia na szkodę bezpieczeństwa sygnatariuszy Traktatu.

Mimo to w 2011 roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Janusz Nosek zaproponował premierowi podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Rosji, a Donald Tusk od ręki napisał na notatce „Wyrażam zgodę” i podpisał. Mocą tego podpisu Polska złamała Traktat Północnoatlantycki i dopuściła się zdrady wszystkich państw sojuszniczych NATO.

 

Umowa, o której nie wiemy?

Formalne porozumienie „o współpracy i współdziałaniu” Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa zawarto w Petersburgu 11 wrześniu 2013 roku. Artykuł 1 porozumienia stwierdza, że obie służby „współpracują i współdziałają” w interesie „współpracy wojskowej” resortów obrony Polski i Rosji, co sugeruje, że istnieje jakaś umowa o polsko-rosyjskiej współpracy militarnej, o której nic nie
wiemy.

Artykuł 2 porozumienia konkretyzuje, że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w… przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich” skierowanej przeciwko Rosji i Polsce oraz w „zapobieganiu przypadkom ujawnienia informacji będących przedmiotem współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej” Rosji i Polski. Czyżby chodziło o tę nieznaną dwustronną współpracę militarną?

Artykuł 4 zapowiada, że służby Polski i Rosji będą wymieniać „informacje i doświadczenia”, przy czym nie chodzi tu tylko o wymianę jawnych publikacji, ale także „innych materiałów dotyczących kwestii zapewnienia bezpieczeństwa”. Innymi słowy wszelkich materiałów w tym niejawnych przeznaczonych tylko dla sojuszników z NATO.

Ponadto artykuł 4 porozumienia stwierdza, że strony będą współpracować i współdziałać poprzez „opracowywanie i realizowanie uzgodnionych przedsięwzięć”. Taki ogólnik jest rozgrzeszeniem dla wszelkich działań łącznie z sabotażem planów i operacji NATO.

Nieco światła na rzeczywisty cel porozumienia rzuca artykuł 5, który stwierdza, że „informacja może być przekazana bez oficjalnego zapytania, jeśli jej właściciel uważa, że stanowi ona wartość dla drugiej strony”. Raczej wątpliwe, aby Rosja miała do przekazania z własnej inicjatywy jakieś informacje wojskowe wartościowe dla bezpieczeństwa Polski, państwa członkowskiego NATO. Co innego w drugą stronę. Logicznym następstwem formalnej  zdrady sojuszników jest zdrada ich tajemnic.

 

Zdrada funkcjonariuszy kontrwywiadu

Generałowie SKW oraz Donald Tusk krótką notką „wyrażam zgodę” dopuścili się również zdrady wszystkich funkcjonariuszy polskiego kontrwywiadu wojskowego, których na mocy formalnej umowy uczynili rosyjskimi szpiegami wewnątrz Sojuszu Atlantyckiego. Od tego momentu w ramach obowiązków służbowych każdą „wartościową” informację o 28 państwach członkowskich NATO mieli odkładać na bok „dla Rosji”.

Zadaniem każdej służby wywiadowczej jest penetracja. Na rozkaz Kremla rosyjskie służby penetrują wszystkie kraje ościenne, w celu ich zdominowania. Penetrują również wszystkie zdominowane kraje, aby sprawdzić, czy nie tli się w nich zarzewie buntu. Rosja penetruje tak głęboko, jak może, i tak szeroko, jak może. Do najbardziej ambitnych wyzwań należy penetracja kontrwywiadu. Wraz z umową zatwierdzoną przez Donalda Tuska Rosja otrzymała hurtem całą służbę polskiego kontrwywiadu wojskowego plus pomoc w penetracji Sojuszu Atlantyckiego. Donald Tusk był tego świadom. Przesłuchiwany w sprawie porozumienia SKW-FSB przyznał otwarcie, że „aktywność każdej służby obcego państwa stanowi zagrożenie”, a mimo to półtora roku po przekazaniu Rosjanom śledztwa w sprawie eliminacji polskiej elity państwowo-wojskowej pod Smoleńskiem napisał „wyrażam zgodę” i podpisał się.

 

Powstrzymać może Sejm

Donald Tusk oraz jego ekipa z tamtych lat znalazła się na liście osób, które w ocenie Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich nie powinny piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem Rzeczypospolitej. Za kilka dni ludzie ci mają przejąć władzę w Polsce i nie ma żadnej gwarancji, że nie wrócą na dawne tory. Prezydent ich nie powstrzyma, gdyż Konstytucja nie daje mu takiej możliwości. Powrót mogą zablokować jedynie posłowie, dając w Sejmie wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Pytanie tylko, czy weźmie w nich górę nienawiść i żądza profitów, czy też znajdą w sobie dość odwagi i szacunku dla samych siebie oraz Państwa, któremu ślubowali służyć.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe