Najnowszy numer “Tygodnika Solidarność”: Pytamy Polaków o Zielony Ład!
Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>
Precz z Zielonym Ładem
Demonstracja 10 maja wyruszy o godzinie 12.00 z placu Zamkowego w kierunku Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej, gdzie zostanie przekazana pierwsza petycja. Stamtąd protest ruszy w kierunku Sejmu, gdzie związkowcy przekażą kolejną petycję marszałkowi Szymonowi Hołowni.
Pokażemy siłę Solidarności, ale także siłę obywateli, którzy nie chcą dać sobie narzucić rozwiązań, które uderzą przecież nie w urzędników w Brukseli, bo ich stać na to, żeby ponosić ich koszty, ale przede wszystkim w zwykłych ludzi. W petycjach opiszemy nasze postulaty. Pomogą nam w tym eksperci skupieni wokół Komisji Krajowej, którzy pracują już nad merytorycznym opracowaniem tego, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie rozwiązań tzw. Zielonego Ładu dla naszej gospodarki i dla każdego z nas
– mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności w rozmowie z redaktorem naczelnym Michałem Ossowskim.
Do wzięcia udziału w proteście, a później także złożenia swojego podpisu pod referendum ws. Zielonego Ładu zachęca Rafał Woś.
Żaden obywatel UE (i Polski też) nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na bezprecedensowe uderzenie w zdolności wytwórcze unijnych gospodarek i w bezpieczne miejsca pracy. Nie pytali, czy chcemy skokowego wzrostu cen prądu czy znacznego obniżenia poziomu życia biedniejszej części populacji. Ani czy jesteśmy OK z uzależnieniem naszych społeczeństw od niepewnych, drogich i zawodnych źródeł energii odnawialnej. Nikt nie powiedział nigdy wprost, że koszty będą takie i takie. I czy jesteście, drodzy obywatele, gotowi je ponieść, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych? (...) Polki i Polacy mają prawo odpowiedzieć na pytanie o sens polityki klimatycznej. A w ślad za nimi także mieszkańcy innych krajów wspólnoty. Bo referendum w jednym kraju – biorąc pod uwagę rosnące oburzenie na euroestablishment od Paryża po Bukareszt – może wywołać efekt domina
– twierdzi zastępca redaktora naczelnego Tygodnika Solidarność.
Zielony Ład oczami europejskich związków zawodowych
Obawy Solidarności podzielają także związkowcy z innych państw Unii Europejskiej, o czym w rozmowie z Konradem Wernickim mówił zarówno Josef Středula, przewodniczący Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ČMKOS), jak i Rodriga Alonsa z Solidaridad.
Zielony Ład jest polityką, która zmieni całą Unię Europejską, a my nie wiemy, jaki będzie miał wpływ na naszą rzeczywistość. My w Czechach, na Słowacji, w Rumunii uważamy, że Zielony Ład nie jest dla Unii, ale przeciwko niej
– podkreślił przewodniczący Středula.
Zielony Ład zachęca kraje członkowskie do rezygnacji z konwencjonalnej energetyki pod pretekstem walki ze zmianami klimatu. W Hiszpanii doprowadziło to do zakazu eksploracji i eksploatacji naszych własnych zasobów energetycznych, zwiększając naszą zależność od importu energii z krajów trzecich. Strategia ta nie tylko zagraża naszej suwerenności energetycznej, ale także stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego
– ocenił z kolei Rodriga Alonsa.
Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem
W najnowszym numerze przeczytają państwo również wyznanie pisarza Paula Kingsnortha. “Byłem zielonym radykałem, ale otrzeźwiałem” – to tytuł wywiadu przeprowadzonego z Brytyjczykiem przez Agnieszkę Żurek.
Wszedłem do ruchu ekologicznego jako romantyczny młodzieniec, który chciał chronić przyrodę przed deprawacją ze strony człowieka. Ale z czasem ruch ekologiczny przekształcił się w bardzo technokratyczną, odgórną machinę, która zdawała się zapominać o swoim pierwotnym celu. Największym niebezpieczeństwem związanym z dzisiejszym głównym nurtem ruchu ekologicznego jest tendencja do autorytaryzmu
– twierdzi Paul Kingsnorth.
Temat numeru dopełniają dwa teksty naszych autorów. W pierwszym z nich pod nazwą “Strefy Czystego Absurdu” Monika Rutke omawia kontrowersje związane z walką o czyste powietrze w największych polskich miastach. Z kolei w drugim z nich, Barbara Michałowska przekonuje czytelników, że “Słono zapłacimy za Zielony Ład”.
Co jeszcze w numerze?
Ponadto w najnowszym Tygodniku znajdą państwo tekst Marka Nowaka o możliwej “politycznej zagładzie” zasiadającej w polskim parlamencie lewicy oraz Jakuba Paca o nadchodzących wyborach do Europarlamentu.
– Masa krytyczna niezadowolenia Europejczyków stała się już tak duża, że wybory w 2024 roku mogą być przełomowe, gdy mowa właśnie o podziale ideowym w PE. Pierwszy raz przewagę mogą zyskać ugrupowania prawicowe i eurosceptyczne
– pisze nasz dziennikarz.
Na niedawną próbę zablokowania kongresu konserwatystów w Brukseli zwraca uwagę z kolei Mariusz Staniszewski.
– Jeśli konserwatywną i narodową prawicę, która od stuleci kształtuje demokrację w Europie (w przeciwieństwie do radykalnych socjalistów i komunistów, będących jej przeciwnikami), uznamy za niegodnych rozmowy populistów współpracujących z krwawym reżimem w Moskwie, to jesteśmy o krok od przymusu objęcia jej kontrolą. I to właśnie dzieje się na naszych oczach – alarmuje.
Polecamy również tekst Jakuba Pacana o narodzinach chrześcijańskiej etyki pracy, której patronem jest św. Józef: “Skoro opiekun Syna Bożego pracował fizycznie, bo tak chciał Bóg, to znaczy, że to pogardzane w starożytności zajęcie może być jednym z najważniejszych narzędzi prowadzących do zbawienia”.
W gazecie przeczytają państwo również o problemach pracowników zatrudnionych w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego czy rozmowę Bartosza Boruciaka z raperem i producentem muzycznym MaKo,
W numerze nie mogło zabraknąć także felietonów Cezarego Krysztopy, Magdaleny Okraski, Karola Gaca, Jana Wróbla, Marka Jana Chodakiewicza, Tadeusza Płużańskiego.
Prenumerata
Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>