"Jak nie będziesz z tęczowej, lewackiej bandy pozbawimy cię praw". Winnicki o decyzjach prezydentów miast
Wrocławski Ratusz na specjalnym posiedzeniu nie zezwolił na Marsz Polski Niepodległej we Wrocławiu. CZYTAJ WIĘCEJ: Dutkiewicz zakazał Marszu Niepodległości we Wrocławiu. Prezydent elekt: "W porozumieniu ze mną"
Skandaliczne decyzje i wypowiedzi prezydentów Wrocławia oraz Warszawy ws. 11.11 mówią wszystko o istocie liberalnego zamordyzmu, który próbuje się zainstalować w Polsce: jak nie będziesz z naszej tęczowej, pro-unijnej, lewackiej bandy to pozbawimy cię nawet praw obywatelskich.
- komentuje Robert Winnicki na Twitterze.
W okresie rządów PO #MarszNiepodległości stał się najgłośniejszym przejawem nie tylko manifestowania za suwerennością ale i sprzeciwu. Sprzeciwu wobec zawłaszczania sfery publicznej i stopniowego eliminowania z niej tradycji, tożsamości narodowej, religii czy zdrowych obyczajów.
- twierdzi prezes Ruchu Narodowego.
Dziś, po trzech latach rządów centroprawicy nie widać żadnego przełomu. Instytucje publiczne, zwłaszcza inst. kultury, media i szkoły szerzą takie same antywartości, kreują takim sam zestaw postaw jak przed 2015, spychając naród coraz bardziej w lewicowo-liberalne bagno.
Tym bardziej potrzebny jest doroczny Marsz Niepodległości i codzienna, wytrwała, narodowa praca polityczna, społeczna, kulturalna oraz gospodarcza. Rządy centroprawicy nie zatrzymały postępów liberalnej degeneracji, nawet nie spowolniły. Ba! Nawet nie mają takiego celu...
- czytamy we wpisie narodowca.
Skandaliczne decyzje i wypowiedzi prezydentów Wrocławia oraz Warszawy ws. 11.11 mówią wszystko o istocie liberalnego zamordyzmu, który próbuje się zainstalować w Polsce: jak nie będziesz z naszej tęczowej, pro-unijnej, lewackiej bandy to pozbawimy cię nawet praw obywatelskich.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 6 listopada 2018
W okresie rządów PO #MarszNiepodległości stał się najgłośniejszym przejawem nie tylko manifestowania za suwerennością ale i sprzeciwu. Sprzeciwu wobec zawłaszczania sfery publicznej i stopniowego eliminowania z niej tradycji, tożsamości narodowej, religii czy zdrowych obyczajów. pic.twitter.com/JFhUBACgow
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 6 listopada 2018
Dziś, po trzech latach rządów centroprawicy nie widać żadnego przełomu. Instytucje publiczne, zwłaszcza inst. kultury, media i szkoły szerzą takie same antywartości, kreują takim sam zestaw postaw jak przed 2015, spychając naród coraz bardziej w lewicowo-liberalne bagno.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 6 listopada 2018
Tym bardziej potrzebny jest doroczny Marsz Niepodległości i codzienna, wytrwała, narodowa praca polityczna, społeczna, kulturalna oraz gospodarcza. Rządy centroprawicy nie zatrzymały postępów liberalnej degeneracji, nawet nie spowolniły. Ba! Nawet nie mają takiego celu...
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 6 listopada 2018
raw
#REKLAMA_POZIOMA#