Cezary Krysztopa: Łzy mamy Oskarka

Oglądam właśnie pierwszy od czasu wyjścia z aresztu wywiad z Panią Magdą, matką kilkumiesięcznego Oskarka, który został odebrany przez urzędników rodzinie i umieszczony wraz z siostrzyczką w rodzinie zastępczej. Po kilku dniach Oskarek już nie żył. W chwili, kiedy piszę te słowa, nie wiadomo jeszcze, z jakich dokładnie przyczyn. Podczas wywiadu matka płacze, a mnie pęka serce.
/ Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Matka w kajdankach

Polską wstrząsnął obraz matki, która na pogrzeb dziecka została doprowadzona w więziennym drelichu i kajdankach zespolonych. Nie wiem, czym zawiniła. Jedni twierdzą, że nie zapłaciła jakichś mandatów, inni twierdzą, że za oszustwa. Jednak wydaje się, że żadna z wersji nie tłumaczy takiego potraktowania matki na pogrzebie dziecka. Tym bardziej, że mamy dziś ministra sprawiedliwości, który jeszcze jako Rzecznik Praw Obywatelskich płakał nad mordercą kilkuletniego dziecka, któremu założono kajdanki zespolone w okolicznościach o wiele mniej dramatycznych i zupełnie niepublicznych.

W przekonaniu opinii publicznej – moim zdaniem słusznie – obraz matki stojącej w kajdankach zespolonych w pewnej odległości od grobu syna jest najlepszą ilustracją urzędniczej bezduszności i lewackiego przekonania o omnipotencji państwa. Każdego dnia przeróżne „onety” na swoich stronach głównych, za pomocą clickbajtowych tytułów przekonują nas, jak straszną „instytucją” jest rodzina. Tylko tragedie, tylko patologia. Później, bazując na tym przekonaniu, władza ogranicza prawa rodzicielskie i przyznaje je bezdusznym urzędnikom. A potem dzieci umierają.

"Latami błagałem urzędników"

Ja tu nie chcę obrazić wszystkich urzędników. Mam pośród nich i znajomych, i rodzinę. Ale mam też własne doświadczenia jako dziecko. A spora część mojego dzieciństwa i wczesnej młodości nie przebiegała „standardowo”. Moja śp. Mama zmarła, kiedy ja miałem 15 lat, a moja Siostra – 12. Nasz Tata, powiedzmy, nie bardzo sobie z tą sytuacją radził. Znamy biedę, głód i poczucie wiecznego zagrożenia. A jednym z najpoważniejszych zagrożeń, które wywoływały we mnie przerażenie, była wieczna groźba rozdzielenia nas i umieszczenia mnie z Siostrą w domach dziecka. Latami błagałem urzędników, żeby tego nie robili. Często tych samych, którzy na pomoc finansową nam jako pewnie ułomnej, ale jednak rodzinie środków znaleźć nie mogli. Nie znam ich motywacji, choć złość mi je czasem podpowiada, ale nie chcę nikogo skrzywdzić niesprawiedliwym oskarżeniem. Wiem jedno: z wyjątkiem nielicznych skrajnych przypadków urzędnik NIE BĘDZIE nikim lepszym dla dziecka, od choćby i ułomnej rodziny. Bo nie ma do niego stosunku emocjonalnego.

O rodzinę zawsze warto zawalczyć, wesprzeć ją: psychologicznie, finansowo, jakkolwiek. Jaka by nie była.

Niestety malutkiemu Oskarkowi życia to już nie zwróci. I łez jego matce nie otrze.


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio Wiadomości
Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio

Francuska policja zabiła mężczyznę, który groził przechodniom i sprzedawcom nożem w centrum Ajaccio, stolicy Korsyki - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Agathe Foucault. W trakcie interwencji jeden z policjantów został lekko ranny.

Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę gorące
Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

Wyszło słabo. Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala Wiadomości
"Wyszło słabo". Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala

Mateusz Rokuszewski, dziennikarz sportowy związany z portalem Meczyki.pl, trafił do szpitala po udarze. Jak sam podkreśla, nic nie zapowiadało problemów zdrowotnych - czuł się dobrze i uważał się za osobę zdrową.

Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie z ostatniej chwili
Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie

W Wigilię Bożego Narodzenia pogoda w Polsce wyraźnie się ochłodzi. Na termometrach zobaczymy od -2°C na Suwalszczyźnie, przez około 1°C w centrum i na południowym wschodzie, do 2°C na zachodzie. Niebo będzie głównie pochmurne, ale na północy mogą pojawić się przejaśnienia.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: Łzy mamy Oskarka

Oglądam właśnie pierwszy od czasu wyjścia z aresztu wywiad z Panią Magdą, matką kilkumiesięcznego Oskarka, który został odebrany przez urzędników rodzinie i umieszczony wraz z siostrzyczką w rodzinie zastępczej. Po kilku dniach Oskarek już nie żył. W chwili, kiedy piszę te słowa, nie wiadomo jeszcze, z jakich dokładnie przyczyn. Podczas wywiadu matka płacze, a mnie pęka serce.
/ Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Matka w kajdankach

Polską wstrząsnął obraz matki, która na pogrzeb dziecka została doprowadzona w więziennym drelichu i kajdankach zespolonych. Nie wiem, czym zawiniła. Jedni twierdzą, że nie zapłaciła jakichś mandatów, inni twierdzą, że za oszustwa. Jednak wydaje się, że żadna z wersji nie tłumaczy takiego potraktowania matki na pogrzebie dziecka. Tym bardziej, że mamy dziś ministra sprawiedliwości, który jeszcze jako Rzecznik Praw Obywatelskich płakał nad mordercą kilkuletniego dziecka, któremu założono kajdanki zespolone w okolicznościach o wiele mniej dramatycznych i zupełnie niepublicznych.

W przekonaniu opinii publicznej – moim zdaniem słusznie – obraz matki stojącej w kajdankach zespolonych w pewnej odległości od grobu syna jest najlepszą ilustracją urzędniczej bezduszności i lewackiego przekonania o omnipotencji państwa. Każdego dnia przeróżne „onety” na swoich stronach głównych, za pomocą clickbajtowych tytułów przekonują nas, jak straszną „instytucją” jest rodzina. Tylko tragedie, tylko patologia. Później, bazując na tym przekonaniu, władza ogranicza prawa rodzicielskie i przyznaje je bezdusznym urzędnikom. A potem dzieci umierają.

"Latami błagałem urzędników"

Ja tu nie chcę obrazić wszystkich urzędników. Mam pośród nich i znajomych, i rodzinę. Ale mam też własne doświadczenia jako dziecko. A spora część mojego dzieciństwa i wczesnej młodości nie przebiegała „standardowo”. Moja śp. Mama zmarła, kiedy ja miałem 15 lat, a moja Siostra – 12. Nasz Tata, powiedzmy, nie bardzo sobie z tą sytuacją radził. Znamy biedę, głód i poczucie wiecznego zagrożenia. A jednym z najpoważniejszych zagrożeń, które wywoływały we mnie przerażenie, była wieczna groźba rozdzielenia nas i umieszczenia mnie z Siostrą w domach dziecka. Latami błagałem urzędników, żeby tego nie robili. Często tych samych, którzy na pomoc finansową nam jako pewnie ułomnej, ale jednak rodzinie środków znaleźć nie mogli. Nie znam ich motywacji, choć złość mi je czasem podpowiada, ale nie chcę nikogo skrzywdzić niesprawiedliwym oskarżeniem. Wiem jedno: z wyjątkiem nielicznych skrajnych przypadków urzędnik NIE BĘDZIE nikim lepszym dla dziecka, od choćby i ułomnej rodziny. Bo nie ma do niego stosunku emocjonalnego.

O rodzinę zawsze warto zawalczyć, wesprzeć ją: psychologicznie, finansowo, jakkolwiek. Jaka by nie była.

Niestety malutkiemu Oskarkowi życia to już nie zwróci. I łez jego matce nie otrze.



 

Polecane