Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.
Osoba pijąca piwo (zdjęcie poglądowe) Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”
Osoba pijąca piwo (zdjęcie poglądowe) / fot. Canva Pro

Co musisz wiedzieć:

  • Nowe prawo, stare problemy: Ministerstwo Zdrowia proponuje zmiany w prawie, które zdaniem branży piwnej są nieskuteczne i nie rozwiązują realnych przyczyn nadmiernego spożycia alkoholu.
  • Piwo ofiarą zmian: Projekt w największym stopniu dotyka sektor piwowarski, w tym dynamicznie rosnący segment piw bezalkoholowych, które są alternatywą dla napojów z procentami.
  • „Małpki” i nocna sprzedaż bez kontroli: Producenci piwa ze zdziwieniem odnotowują, że projektodawcy zignorowali problem łatwo dostępnych „małpek” oraz postulat ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu, co według ekspertów przyniosłoby realne korzyści społeczne.
  • Podejrzenia o lobbing: W tle dyskusji pojawiają się sugestie, że restrykcyjne przepisy wobec piwa mogą być efektem lobbingu branży spirytusowej, która chce w ten sposób zdobyć przewagę rynkową.

Spadki na rynku piwa, „małpki” wciąż problemem

Przedstawiciele branży piwowarskiej podkreślają, że nowe przepisy są wprowadzane w momencie, gdy rynek piwa od sześciu lat systematycznie się kurczy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), od 2019 do 2024 roku produkcja piwa w Polsce spadła o 13%. Co więcej, dane za 2025 rok wskazują na możliwość osiągnięcia nawet dwucyfrowego spadku konsumpcji.

Jednocześnie, jak wskazują dane Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, to właśnie spadek spożycia piwa w 60% odpowiada za obniżenie całkowitej konsumpcji czystego alkoholu w Polsce w ostatnich latach. Browary zaznaczają, że projekt resortu zdrowia całkowicie pomija problem tzw. „małpek”, które według jednej trzeciej Polaków w największym stopniu przyczyniają się do nadużywania alkoholu. Piwowarzy twierdzą, że brak działań w tym obszarze jest sprzeczny z celem ustawy, którym powinna być zmiana struktury spożycia na rzecz napojów niskoprocentowych.

Zakaz promocji – tak, ale nie dla wszystkich

Mimo trudnej sytuacji rynkowej, Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie popiera niektóre z proponowanych rozwiązań, jak ograniczenie szkodliwych promocji cenowych. Uważają to za skuteczny środek, który może realnie zmniejszyć nadmierną konsumpcję.

Jednakże, browary ze zdziwieniem przyjmują fakt, że projektodawcy całkowicie pominęli kwestię nocnej prohibicji. W ostatnich tygodniach zarówno politycy, jak i eksperci wskazywali to rozwiązanie jako jedno z najskuteczniejszych w walce ze szkodliwymi skutkami nadużywania alkoholu.

Kontrowersyjny zakaz reklamy

Największe emocje budzi jednak propozycja całkowitego zakazu reklamy, obejmująca również piwo. Obecnie jego reklama jest już jedną z najbardziej restrykcyjnych w Unii Europejskiej – dozwolona jest tylko w określonych godzinach i formach. Producenci podkreślają, że reklama nie służy zwiększaniu ogólnej konsumpcji, a budowaniu przewagi konkurencyjnej między markami.

Dowodem na to ma być fakt, że pomimo możliwości reklamowania piwa, jego spożycie spada, podczas gdy rośnie udział w rynku alkoholi mocnych, których reklama jest zakazana. Co istotne, ponad 20% budżetów reklamowych branży piwnej jest przeznaczane na kampanie piw bezalkoholowych. Zakaz reklamy uderzyłby więc w segment, który jest realną alternatywą dla alkoholu i przyczynia się do zmniejszania spożycia napojów z procentami.

Głos branży: „To temat zastępczy”

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Browary Polskie, uważa propozycje resortu za niezrozumiałe i sprzeczne z celami polityki zdrowotnej.

To niezrozumiałe, że resort zdrowia dostrzega konieczność wprowadzenia zakazu reklamy piwa, również bezalkoholowego, a pozostaje obojętny na zjawiska, które w ocenie większości społeczeństwa w największym stopniu odpowiadają za problem alkoholizmu. (...) W mojej ocenie jest to temat zastępczy, sztucznie wywołany dla odwrócenia uwagi od patologii związanych ze spożyciem wódki

– komentuje Morzycki.

W podsumowaniu swojego stanowiska piwowarzy podkreślają, że opowiadają się za rozwiązaniami sprawdzonymi i racjonalnymi, takimi jak ograniczenie godzin sprzedaży czy zakaz szkodliwych promocji. Sprzeciwiają się natomiast populistycznym propozycjom, które w ich ocenie mogą przynieść skutek odwrotny od zamierzonego, osłabiając trend przechodzenia konsumentów na produkty o niższej zawartości alkoholu.


 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.
Osoba pijąca piwo (zdjęcie poglądowe) Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”
Osoba pijąca piwo (zdjęcie poglądowe) / fot. Canva Pro

Co musisz wiedzieć:

  • Nowe prawo, stare problemy: Ministerstwo Zdrowia proponuje zmiany w prawie, które zdaniem branży piwnej są nieskuteczne i nie rozwiązują realnych przyczyn nadmiernego spożycia alkoholu.
  • Piwo ofiarą zmian: Projekt w największym stopniu dotyka sektor piwowarski, w tym dynamicznie rosnący segment piw bezalkoholowych, które są alternatywą dla napojów z procentami.
  • „Małpki” i nocna sprzedaż bez kontroli: Producenci piwa ze zdziwieniem odnotowują, że projektodawcy zignorowali problem łatwo dostępnych „małpek” oraz postulat ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu, co według ekspertów przyniosłoby realne korzyści społeczne.
  • Podejrzenia o lobbing: W tle dyskusji pojawiają się sugestie, że restrykcyjne przepisy wobec piwa mogą być efektem lobbingu branży spirytusowej, która chce w ten sposób zdobyć przewagę rynkową.

Spadki na rynku piwa, „małpki” wciąż problemem

Przedstawiciele branży piwowarskiej podkreślają, że nowe przepisy są wprowadzane w momencie, gdy rynek piwa od sześciu lat systematycznie się kurczy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), od 2019 do 2024 roku produkcja piwa w Polsce spadła o 13%. Co więcej, dane za 2025 rok wskazują na możliwość osiągnięcia nawet dwucyfrowego spadku konsumpcji.

Jednocześnie, jak wskazują dane Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, to właśnie spadek spożycia piwa w 60% odpowiada za obniżenie całkowitej konsumpcji czystego alkoholu w Polsce w ostatnich latach. Browary zaznaczają, że projekt resortu zdrowia całkowicie pomija problem tzw. „małpek”, które według jednej trzeciej Polaków w największym stopniu przyczyniają się do nadużywania alkoholu. Piwowarzy twierdzą, że brak działań w tym obszarze jest sprzeczny z celem ustawy, którym powinna być zmiana struktury spożycia na rzecz napojów niskoprocentowych.

Zakaz promocji – tak, ale nie dla wszystkich

Mimo trudnej sytuacji rynkowej, Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie popiera niektóre z proponowanych rozwiązań, jak ograniczenie szkodliwych promocji cenowych. Uważają to za skuteczny środek, który może realnie zmniejszyć nadmierną konsumpcję.

Jednakże, browary ze zdziwieniem przyjmują fakt, że projektodawcy całkowicie pominęli kwestię nocnej prohibicji. W ostatnich tygodniach zarówno politycy, jak i eksperci wskazywali to rozwiązanie jako jedno z najskuteczniejszych w walce ze szkodliwymi skutkami nadużywania alkoholu.

Kontrowersyjny zakaz reklamy

Największe emocje budzi jednak propozycja całkowitego zakazu reklamy, obejmująca również piwo. Obecnie jego reklama jest już jedną z najbardziej restrykcyjnych w Unii Europejskiej – dozwolona jest tylko w określonych godzinach i formach. Producenci podkreślają, że reklama nie służy zwiększaniu ogólnej konsumpcji, a budowaniu przewagi konkurencyjnej między markami.

Dowodem na to ma być fakt, że pomimo możliwości reklamowania piwa, jego spożycie spada, podczas gdy rośnie udział w rynku alkoholi mocnych, których reklama jest zakazana. Co istotne, ponad 20% budżetów reklamowych branży piwnej jest przeznaczane na kampanie piw bezalkoholowych. Zakaz reklamy uderzyłby więc w segment, który jest realną alternatywą dla alkoholu i przyczynia się do zmniejszania spożycia napojów z procentami.

Głos branży: „To temat zastępczy”

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Browary Polskie, uważa propozycje resortu za niezrozumiałe i sprzeczne z celami polityki zdrowotnej.

To niezrozumiałe, że resort zdrowia dostrzega konieczność wprowadzenia zakazu reklamy piwa, również bezalkoholowego, a pozostaje obojętny na zjawiska, które w ocenie większości społeczeństwa w największym stopniu odpowiadają za problem alkoholizmu. (...) W mojej ocenie jest to temat zastępczy, sztucznie wywołany dla odwrócenia uwagi od patologii związanych ze spożyciem wódki

– komentuje Morzycki.

W podsumowaniu swojego stanowiska piwowarzy podkreślają, że opowiadają się za rozwiązaniami sprawdzonymi i racjonalnymi, takimi jak ograniczenie godzin sprzedaży czy zakaz szkodliwych promocji. Sprzeciwiają się natomiast populistycznym propozycjom, które w ich ocenie mogą przynieść skutek odwrotny od zamierzonego, osłabiając trend przechodzenia konsumentów na produkty o niższej zawartości alkoholu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe