[FELIETON "TS"] Tadeusz Płużański: Gibraltar 4 lipca 1943

Generał Sikorski nie zginął w katastrofie lotniczej. Wiele wskazuje na to, że 4 lipca 1943 r. polski premier i Naczelny Wódz został zamordowany w Gibraltarze. Kto był sprawcą? Sowieci? Niemcy? Brytyjczycy, którzy mogli się posłużyć również polskimi rękami? Rząd brytyjski do dziś nie chce ujawniać dokumentów tragedii.
Tadeusz Płużański  [FELIETON
Tadeusz Płużański / Tysol.pl

Późny wieczór. Liberator kołuje na pas startowy. Potem przez pięćdziesiąt minut w ciemnościach czeka na sygnał do startu. Wreszcie maszyna startuje. Przez chwilę wznosi się, ale zaraz zaczyna opadać do wody. Po kilkunastu sekundach samolot spokojnie woduje kilkaset metrów od brzegu. Potem jeszcze przez kilka minut utrzymuje się na powierzchni. Zamachowcy ewakuują się i dla zatarcia śladów detonują dwa ładunki wybuchowe w pasażerskiej części samolotu.

 Czytaj także: Coraz mniej Polaków zadowolonych z sytuacji w Polsce. Jest sondaż

Co się wydarzyło? 

Miejsce, w którym spada samolot, zostaje oświetlone dopiero po dziesięciu minutach. Wtedy przybywa pomoc. Łodzie ratownicze wyławiają część ciał. Ktoś rozpoznaje Sikorskiego. Ale czy to na pewno generał?

Wyłowiony pilot nie wiedział, jak znalazł się w kamizelce ratunkowej, która uratowała mu życie (do samolotu wsiadał bez kamizelki). Przed komisją badającą przyczyny tragedii podawał różne wersje zdarzeń, m.in. sprzeczne informacje o wysokości lotu. Podczas jednego z przesłuchań mówił: „Zezwolenie na start otrzymałem o godzinie 23.00, natychmiast przystąpiłem do startu. [...] Po uzyskaniu 265 km/h chciałem wznieść samolot w górę przez przyciągnięcie wolantu do siebie, niestety bez rezultatu. Ster wysokości był zablokowany. [...] Samolot zaczął zbliżać się do powierzchni morza. Krzyknąłem do załogi: «Lądowanie z uszkodzeniem samolotu», i wyłączyłem silniki. Samolot natychmiast uderzył o powierzchnię morza – więcej już nic nie pamiętam”.

Komisja przyjęła tę wersję Prchala. Nie podała jednak żadnego konkretnego powodu zablokowania sterów, pisząc jedynie: „Przyczyną katastrofy była utrata kontroli nad samolotem z powodów, których nie można ustalić”. A zatem awaria urządzeń technicznych? Zdarzało się to wcześniej w Liberatorach. Czy Prchal kłamał? Kiedy po wojnie chciał wracać do Czechosłowacji, w ostatniej chwili nie wsiadł do samolotu. Maszyna rozbiła się nad Niemcami.

Czytaj także: Stanisław Żaryn: Rząd obniża polską zdolność do prowadzenia polityki zagranicznej

Oficjalna wersja 

Według oficjalnej wersji nikt poza Prchalem nie przeżył katastrofy. Nie znaleziono pięciu ciał, w tym córki generała, Zofii Leśniowskiej. Ktoś widział ją w 1945 r. w sowieckim łagrze. Jeden z sierżantów angielskich, który oglądał wypadek przez lornetkę, mówił jednak coś innego. Z odległej o kilkaset metrów skały zobaczył człowieka idącego po skrzydle samolotu, który następnie zsunął się do wody. Mógł to być drugi pilot William „Kipper” S. Herring, Kanadyjczyk z pochodzenia. Po tragedii widziano go żywego, miał również dzwonić do żony. Sugerowałoby to, że przed przybyciem pomocy przy samolocie już ktoś był i pomógł pilotowi w ucieczce. Dariusz Baliszewski, który przez lata badał sprawę, w swoich zbiorach ma pierwszy szyfrogram, który dotarł do Londynu po katastrofie. Mówił o wyłowieniu z wody trzech poważnie rannych osób... Jeśli nie było to przejęzyczenie, to o kogo chodziło?

 
 


 


 

POLECANE
Szokujące znalezisko: z jeziora wydobyto ciało Wiadomości
Szokujące znalezisko: z jeziora wydobyto ciało

W niedzielę po południu z jeziora Węgorzyno w Sulęczynie (woj. pomorskie) wyłowiono ciało 21-letniego mężczyzny - podała policja.

Mieszkańcy Świnoujścia wściekli na Straż Graniczną gorące
Mieszkańcy Świnoujścia wściekli na Straż Graniczną

Mieszkańcy Świnoujścia blokują dostęp do tunelu Świnoujście, ponieważ czują zdradzeni przez Straż Graniczną - informują niemieckie media.

Cel: wyzwolić Wilno. Mija 80 lat od rozpoczęcia operacji Ostra Brama Wiadomości
Cel: wyzwolić Wilno. Mija 80 lat od rozpoczęcia operacji "Ostra Brama"

Jaka to była radość, że my, Polacy, potrafiliśmy odbić kawałeczek naszego kochanego Wilna i powiesić flagę. Rosjanie potem powiesili swoją, ale nasza była przez pewien moment i radość opanowała wszystkich - opowiadała PAP pochodząca z Kolonii Wileńskiej płk Stanisława Kociełowicz "Iskierka".

Rekordowa frekwencja w wyborach we Francji z ostatniej chwili
Rekordowa frekwencja w wyborach we Francji

Frekwencja w niedzielnej drugiej turze przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji wyniosła w południe 26,63 proc. - poinformowało MSW w Paryżu. Jest więc jeszcze wyższa niż podczas pierwszej tury, gdy do południa zagłosowało 25,9 proc. Francuzów.

Doradcy Donalda Trumpa w Warszawie. Spotkali się z ludźmi Andrzeja Dudy gorące
Doradcy Donalda Trumpa w Warszawie. Spotkali się z ludźmi Andrzeja Dudy

"Fakt" ustalił, że 4 lipca w Warszawie pojawił się zespół doradców kandydata na prezydenta Donalda Trumpa i spotkał się on z przedstawicielami Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Według ich informacji rozmawiano o NATO oraz amerykańskich inwestycjach obronnych w Polsce.

Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO Wiadomości
Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO

Dyskusja o wejściu Ukrainy do NATO jest przedwczesna, a absolutnym priorytetem na szczycie NATO powinna być dyskusja o znaczącym zwiększeniu wydatków na obronność - powiedział PAP szef grupy parlamentarnej USA-UE , republikański kongresmen Nathaniel Moran. W podobnym tonie przed szczytem wypowiadają się inni Republikanie.

Dramat na Euro. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Dramat na Euro. Są nowe informacje

Jak ostatnio informowaliśmy węgierski napastnik Barnabas Varga, poważnie kontuzjowany w meczu grupy A mistrzostw Europy ze Szkocją wypisany został ze szpitala w Stuttgarcie i powrócił do kraju. Pojawiły się nowe informacje.

Deutsche Quelle: Gorąca debata w Bundestagu po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych Wiadomości
Deutsche Quelle: Gorąca debata w Bundestagu po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych

Skoro pan premier skwapliwie potwierdził w obecności kanclerza, że Polska prawnie zrzekła się reparacji – to było to właśnie to czego niemiecki polityk mógł oczekiwać. Żadnych niedomówień, żadnych półcieni, żadnego zostawienia sobie pola do dyplomatycznej gry. Niemcy już wiedzą, że dopóki w Polsce panuje „demokracja” nikt tej sprawy nie będzie ruszał. Cała reszta to ozdobniki.

Szczyt NATO. Prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Szczyt NATO. Prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Na poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego przed wylotem polskiej delegacji na szczyt NATO. "To będzie możliwość wymiany myśli i idei, związanych z tym, co będzie omawiane na szczycie w Waszyngtonie" - zapowiedział.

Niepokojące doniesienia w sprawie Igi Świątek z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Igi Świątek

Iga Świątek przegrała z kazachską tenisistką Julią Putincewą w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polska tenisistka jasno powiedziała, co poszło nie tak.

REKLAMA

[FELIETON "TS"] Tadeusz Płużański: Gibraltar 4 lipca 1943

Generał Sikorski nie zginął w katastrofie lotniczej. Wiele wskazuje na to, że 4 lipca 1943 r. polski premier i Naczelny Wódz został zamordowany w Gibraltarze. Kto był sprawcą? Sowieci? Niemcy? Brytyjczycy, którzy mogli się posłużyć również polskimi rękami? Rząd brytyjski do dziś nie chce ujawniać dokumentów tragedii.
Tadeusz Płużański  [FELIETON
Tadeusz Płużański / Tysol.pl

Późny wieczór. Liberator kołuje na pas startowy. Potem przez pięćdziesiąt minut w ciemnościach czeka na sygnał do startu. Wreszcie maszyna startuje. Przez chwilę wznosi się, ale zaraz zaczyna opadać do wody. Po kilkunastu sekundach samolot spokojnie woduje kilkaset metrów od brzegu. Potem jeszcze przez kilka minut utrzymuje się na powierzchni. Zamachowcy ewakuują się i dla zatarcia śladów detonują dwa ładunki wybuchowe w pasażerskiej części samolotu.

 Czytaj także: Coraz mniej Polaków zadowolonych z sytuacji w Polsce. Jest sondaż

Co się wydarzyło? 

Miejsce, w którym spada samolot, zostaje oświetlone dopiero po dziesięciu minutach. Wtedy przybywa pomoc. Łodzie ratownicze wyławiają część ciał. Ktoś rozpoznaje Sikorskiego. Ale czy to na pewno generał?

Wyłowiony pilot nie wiedział, jak znalazł się w kamizelce ratunkowej, która uratowała mu życie (do samolotu wsiadał bez kamizelki). Przed komisją badającą przyczyny tragedii podawał różne wersje zdarzeń, m.in. sprzeczne informacje o wysokości lotu. Podczas jednego z przesłuchań mówił: „Zezwolenie na start otrzymałem o godzinie 23.00, natychmiast przystąpiłem do startu. [...] Po uzyskaniu 265 km/h chciałem wznieść samolot w górę przez przyciągnięcie wolantu do siebie, niestety bez rezultatu. Ster wysokości był zablokowany. [...] Samolot zaczął zbliżać się do powierzchni morza. Krzyknąłem do załogi: «Lądowanie z uszkodzeniem samolotu», i wyłączyłem silniki. Samolot natychmiast uderzył o powierzchnię morza – więcej już nic nie pamiętam”.

Komisja przyjęła tę wersję Prchala. Nie podała jednak żadnego konkretnego powodu zablokowania sterów, pisząc jedynie: „Przyczyną katastrofy była utrata kontroli nad samolotem z powodów, których nie można ustalić”. A zatem awaria urządzeń technicznych? Zdarzało się to wcześniej w Liberatorach. Czy Prchal kłamał? Kiedy po wojnie chciał wracać do Czechosłowacji, w ostatniej chwili nie wsiadł do samolotu. Maszyna rozbiła się nad Niemcami.

Czytaj także: Stanisław Żaryn: Rząd obniża polską zdolność do prowadzenia polityki zagranicznej

Oficjalna wersja 

Według oficjalnej wersji nikt poza Prchalem nie przeżył katastrofy. Nie znaleziono pięciu ciał, w tym córki generała, Zofii Leśniowskiej. Ktoś widział ją w 1945 r. w sowieckim łagrze. Jeden z sierżantów angielskich, który oglądał wypadek przez lornetkę, mówił jednak coś innego. Z odległej o kilkaset metrów skały zobaczył człowieka idącego po skrzydle samolotu, który następnie zsunął się do wody. Mógł to być drugi pilot William „Kipper” S. Herring, Kanadyjczyk z pochodzenia. Po tragedii widziano go żywego, miał również dzwonić do żony. Sugerowałoby to, że przed przybyciem pomocy przy samolocie już ktoś był i pomógł pilotowi w ucieczce. Dariusz Baliszewski, który przez lata badał sprawę, w swoich zbiorach ma pierwszy szyfrogram, który dotarł do Londynu po katastrofie. Mówił o wyłowieniu z wody trzech poważnie rannych osób... Jeśli nie było to przejęzyczenie, to o kogo chodziło?

 
 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe