Transgender w sporcie. Konieczna ochrona kobiet

W kwietniu tego roku Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych uchwaliła ustawę zakazującą udziału transseksualnych sportowców w zawodach sportowych dziewcząt i kobiet. Amerykańscy konserwatyści nie są osamotnieni – niektóre potężne światowe organizacje sportowe zakazują transseksualnym zawodniczkom startów w rywalizacji ze sportsmenkami płci żeńskiej.
Parada osób LGBT - zdjęcie poglądowe Transgender w sporcie. Konieczna ochrona kobiet
Parada osób LGBT - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

W ustawie amerykańskiego Kongresu dokładnie chodzi o zakaz nieuczciwej konkurencji. Sportowcy, którzy w chwili narodzin byli płci męskiej, nie mogą rywalizować w sportowych konkurencjach z zespołami dziewczęcymi lub kobiecymi w zawodach organizowanych w szkołach i na wyższych uczelniach wspieranych przez władze federalne. Wprawdzie nie jest do końca jasne, czy osoby płci męskiej zyskują fizyczną przewagę nad płcią żeńską dzięki posiadaniu pary chromosomów XY, czy dopiero po okresie dojrzewania dzięki burzy testosteronu. Na wszelki wypadek wystarczy prosty zakaz.

Prezydent Biden nie podpisze tej ustawy, ale kto zostanie prezydentem w listopadzie 2024 roku

Projekt ustawy wnieśli republikanie, którzy mają niedużą większość w Izbie Reprezentantów. Ta większość przyjęła ustawę stosunkiem głosów 219–203. Jest mało prawdopodobne, aby przeszła w Senacie, ponieważ w Izbie Wyższej demokraci mają nieznaczną przewagę. A gdyby nawet ustawę udało się przepchnąć przez Senat, to Biały Dom oficjalnie zapowiedział, że jej nie podpisze.

Jednak jeśli w tej kadencji nie uda się republikanom zakazać „nieuczciwej konkurencji”, którą w sporcie stanowią dla zawodniczek płci żeńskiej transseksualistki, mogą niebawem powtórzyć próbę. Kadencja prezydenta USA i obu Izb kończy się w listopadzie tego roku, a analitycy na ogół wyżej oceniają szanse republikanów.

Republikanie przeprowadzili swoją inicjatywę, gdy co najmniej w 19 stanach lokalne parlamenty nałożyły podobne ograniczenia na sportowców transseksualnych. Z niemal takim samym uzasadnieniem – nieuczciwej konkurencji.
Gdyby ta ustawa weszła w życie, stanowiłaby dużą nowość w amerykańskich przepisach dotyczących praw obywatelskich. A co być może najważniejsze – uniemożliwiłaby ubieganie się transseksualistkom o różnego rodzaju sportowe stypendia i zasiłki pochodzące z funduszy federalnych, przeznaczone dla dziewcząt i młodych kobiet za wybitne osiągnięcia sportowe. Ustawa definiuje płeć danej osoby jako „wyłącznie płeć biologiczną, reprodukcyjną, określoną przy narodzeniu”.

Wnoszący projekt ustawy deputowany Greg Steube z Florydy zwrócił uwagę na przypadek Emmy Weyant, mieszkanki jego okręgu wyborczego. Weyant jest pływaczką, w 2020 roku była członkinią olimpijskiej reprezentacji pływackiej USA. W ubiegłym roku zajęła drugie miejsce w zawodach pływackich o kobiece mistrzostwo NCAA (National Collegiate Athletic Association – Narodowe Akademickie Stowarzyszenie Sportowe). Została pokonana przez Lię Thomas, która przez trzy lata występowała w męskiej reprezentacji pływackiej Uniwersytetu Pensylwanii. Nie odniosła sukcesu, przeszła zmianę płci, a następnie jako transseksualna kobieta zajęła pierwsze miejsce w zawodach NCAA. – Jest to przykład nieuczciwej konkurencji. Thomas nie wygrał(a) ważnych zawodów w walce z mężczyznami, ale okazał(a) się najlepszy(-a) wśród kobiet. Uczciwa konkurencja w sportach kobiecych musi być chroniona prawnie – argumentował deputowany Steube.

Deputowani z Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów sięgnęli po postępowe argumenty, że „każde dziecko, nastolatek czy dorosły niezależnie od płci zasługuje na szansę przynależności do zespołu. Uniemożliwienie zaś takiej osobie sportowego konkurowania dowodzi, że pozbawia się go godności”.

Deputowana Pramila Jayapal ze stanu Waszyngton (również z Partii Demokratycznej) zarzuciła republikanom, że „głęboko krzywdzą nastolatki transseksualne dla korzyści politycznych”. Jej zdaniem ​​trzy czwarte transseksualnych uczniów i studentów zgłasza, że ​​doświadczyło nękania lub dyskryminacji w szkole, a wielu rozważało samobójstwo. Demokraci w Izbie Reprezentantów skrytykowali ustawę jako wykluczającą i tak już wrażliwą grupę.

Atak mizoginów

– Nie chcemy, aby biologiczni mężczyźni odbierali osiągnięcia biologicznym kobietom, które tak ciężko walczyły, by dojść tam, gdzie są dzisiaj – ripostowała deputowana Nancy Mace, republikanka ze stanu Karolina Południowa. Kolejna deputowana Mariannette Miller-Meeks, republikanka z Iowa, sięgnęła głębiej, oceniając spór republikanów i demokratów w sprawie ustawowego zakazu startowania biologicznych mężczyzn z kobietami. Ostrzegła: – To nie jest wojna kulturowa, nie popełniajmy błędu. To powrót do starych czasów umniejszania roli kobiet, przekreślenia naszych osiągnięć i zdobyczy – podsumowała.

W tym parlamentarnym sporze o uznanie zmiany płci z pominięciem oczywistości biologicznej deputowana Miller-Meeks odkryła dodatkowy, może najważniejszy, wątek: ukryty mizoginizm.

Nie tylko w Stanach Zjednoczonych

Nieco wcześniej niż Izba Reprezentantów USA, bo w marcu tego roku Światowa Rada Lekkoatletyczna, organ zarządzający międzynarodową lekkoatletyką, zabronił transseksualnym „zawodniczkom” udziału w elitarnych zawodach dla kobiet. Rozporządzenie Rady, które zaczęło obowiązywać od 31 marca, przede wszystkim dotyczy sportowców, którzy zmienili płeć po okresie dojrzewania. Światowa Rada Lekkoatletyczna stwierdziła, że ​​ostatecznie zdecydowała się nadać priorytet „sprawiedliwości i uczciwości” rywalizacji w sporcie kobiecym nad problemami czegoś, co nazwano „wykluczeniem” transseksualistek.

Chociaż Rada twierdzi, że obecnie nie ma transseksualistek startujących w międzynarodowych zawodach lekkoatletycznych, orzeczenie może dotyczyć kilku osób, które zdobyły medale olimpijskie w przeszłości.

– Zawsze trudne są decyzje, gdy dotyczą sprzecznych potrzeb i sprzecznych praw różnych grup. Ale nadal stoimy na stanowisku, że przede wszystkim musimy strzec sprawiedliwości dla kobiet-sportsmenek – napisał Sebastian Coe, przewodniczący Światowej Rady Lekkoatletycznej, w oświadczeniu dla mediów.

Sednem problemu jest to, czy transseksualne zawodniczki mają przewagę fizyczną nad zawodniczkami, które są biologicznymi kobietami nawet po obniżeniu poziomu testosteronu. Jednak badania naukowe z udziałem elitarnych sportowców transpłciowych są ograniczone – co Rada również uznała. Światowa Rada Lekkoatletyczna stwierdziła, że ​​w ciągu ostatniej dekady przeprowadziła własne badania i odkryła, że transseksualizm ​​może mieć wpływ na wyniki. Kilka międzynarodowych grup, w tym Human Rights Watch, uznało dowody zebrane przez Radę za wadliwe.

Zakaz Światowej Rady Lekkoatletycznej jest częścią rosnącego oporu wobec transseksualnych zawodniczek w kobiecym sporcie. Międzynarodowa lekkoatletyka nie jest jedyną organizacją sportową, która odchodzi od integracji z transseksualistkami. W ubiegłym roku Światowa Federacja pływacka FINA zabroniła transseksualnym zawodniczkom startować w zawodach pływackich kobiet. W 2020 roku Światowy Związek Rugby orzekł również, że transseksualistki nie mogą grać w rugby na arenie międzynarodowej ze względu na „bezpieczeństwo kobiet nietransseksualnych i uczciwą konkurencję”.

Tekst pochodzi z 24 (1794) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 


 

POLECANE
Dr Kontek, eskpert Koalicji 13 grudnia, wzywa do unieważnienia wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Dr Kontek, eskpert Koalicji 13 grudnia, wzywa do unieważnienia wyborów prezydenckich

"O przeliczeniu głosów do 6 sierpnia nie ma już mowy. Za mało czasu. Ale jest inne rozwiązanie: unieważnić wybory. Ale to już zależy od sprawczości nowego ministra sprawiedliwości" - napisał dr Krzysztof Kontek i jednocześnie zdradził swoje metody działania, które można streścić do pointy: Pozamiatane w 15 minut. Jego koncepcję krótko zrecenzował mec. dr Bartosz Lewandowski. "Pan publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa. I to bardzo poważnego. I to samo w sobie powinno skutkować reakcją prokuratury" - napisał na platformie X.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Widziałem listę. Waldemar Żurek ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie pilne
"Widziałem listę". Waldemar Żurek ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie

Szef klubu Polska 2050 Paweł Śliz potwierdził w środę, że Adama Bodnara na stanowisku ministra sprawiedliwości zastąpi Waldemar Żurek. Poseł ocenił, że rozliczenia poprzedniej władzy i zmiany w sądownictwie szły zbyt wolno.

Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Dziś pogoda łaskawsza, prognozowane temperatury to od 20 do 28 stopni, ale miejscami będzie niebezpiecznie. Dla województw na północy kraju IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami z silnymi opadami i porywistym wiatrem.

Potężny skandal na Ukrainie. Sługa narodu stał się sługą korupcji tylko u nas
Potężny skandal na Ukrainie. Sługa narodu stał się sługą korupcji

Ukraiński parlament przyjął dziś ustawę likwidującą niezależność antykorupcyjnych instytucji, budowanych przez lata pod presją Zachodu. Dzień wcześniej SBU, czyli tradycyjnie polityczna policja kolejnych prezydentów, dokonała masowego najazdu na NABU (odpowiednik polskiego CBA), pod hasłem polowania na rosyjskich szpiegów. Jak widać, Wołodymyr Zełenski ostatecznie określił się w największym od lat problemie ukraińskim, czyli korupcji. Jak na to zareaguje Zachód?

MSZ ostrzega. Wydano ważny komunikat Wiadomości
MSZ ostrzega. Wydano ważny komunikat

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało pilny apel do obywateli Polski przebywających na terytorium Federacji Rosyjskiej. Powodem są trwająca wojna Rosji z Ukrainą oraz rosnące napięcia polityczne.

Zaatakował nożem ratownika medycznego. Jest wyrok sądu z ostatniej chwili
Zaatakował nożem ratownika medycznego. Jest wyrok sądu

Sąd Okręgowy w Szczecinie we wtorek wymierzył karę łączną siedmiu lat i miesiąca pozbawienia wolności 64-letniemu mężczyźnie, który rok temu w szpitalu wojskowym dźgnął nożem ratownika medycznego i groził personelowi. Wyrok nie jest prawomocny.

Nie żyje Ozzy Osbourne, założyciel zespołu Black Sabbath Wiadomości
Nie żyje Ozzy Osbourne, założyciel zespołu Black Sabbath

W wieku 76 lat zmarł Ozzy Osbourne – słynny muzyk, autor tekstów, założyciel zespołu Black Sabbath – podaje we wtorek brytyjska telewizja Sky News, powołując się na oświadczenie rodziny.Wiadomo, że gwiazdor zmagał się m.in. z chorobą Parkinsona.

 Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od dwóch lat mierzy się z ciężką chorobą – demencją czołowo-skroniową. Znany aktor zrezygnował z życia publicznego i kariery filmowej, by skupić się na walce z postępującym schorzeniem. Codzienność gwiazdora wypełniona jest teraz opieką najbliższych i walką o zachowanie jakości życia.

Zmiany w aplikacji mObywatel. Prezydent zdecydował z ostatniej chwili
Zmiany w aplikacji mObywatel. Prezydent zdecydował

21 lipca prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o aplikacji mObywatel – poinformowało we wtorek biuro prasowe KPRP. Nowela wprowadza nowe usługi w aplikacji, m.in. mStłuczkę oraz funkcję wirtualnego asystenta.

REKLAMA

Transgender w sporcie. Konieczna ochrona kobiet

W kwietniu tego roku Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych uchwaliła ustawę zakazującą udziału transseksualnych sportowców w zawodach sportowych dziewcząt i kobiet. Amerykańscy konserwatyści nie są osamotnieni – niektóre potężne światowe organizacje sportowe zakazują transseksualnym zawodniczkom startów w rywalizacji ze sportsmenkami płci żeńskiej.
Parada osób LGBT - zdjęcie poglądowe Transgender w sporcie. Konieczna ochrona kobiet
Parada osób LGBT - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

W ustawie amerykańskiego Kongresu dokładnie chodzi o zakaz nieuczciwej konkurencji. Sportowcy, którzy w chwili narodzin byli płci męskiej, nie mogą rywalizować w sportowych konkurencjach z zespołami dziewczęcymi lub kobiecymi w zawodach organizowanych w szkołach i na wyższych uczelniach wspieranych przez władze federalne. Wprawdzie nie jest do końca jasne, czy osoby płci męskiej zyskują fizyczną przewagę nad płcią żeńską dzięki posiadaniu pary chromosomów XY, czy dopiero po okresie dojrzewania dzięki burzy testosteronu. Na wszelki wypadek wystarczy prosty zakaz.

Prezydent Biden nie podpisze tej ustawy, ale kto zostanie prezydentem w listopadzie 2024 roku

Projekt ustawy wnieśli republikanie, którzy mają niedużą większość w Izbie Reprezentantów. Ta większość przyjęła ustawę stosunkiem głosów 219–203. Jest mało prawdopodobne, aby przeszła w Senacie, ponieważ w Izbie Wyższej demokraci mają nieznaczną przewagę. A gdyby nawet ustawę udało się przepchnąć przez Senat, to Biały Dom oficjalnie zapowiedział, że jej nie podpisze.

Jednak jeśli w tej kadencji nie uda się republikanom zakazać „nieuczciwej konkurencji”, którą w sporcie stanowią dla zawodniczek płci żeńskiej transseksualistki, mogą niebawem powtórzyć próbę. Kadencja prezydenta USA i obu Izb kończy się w listopadzie tego roku, a analitycy na ogół wyżej oceniają szanse republikanów.

Republikanie przeprowadzili swoją inicjatywę, gdy co najmniej w 19 stanach lokalne parlamenty nałożyły podobne ograniczenia na sportowców transseksualnych. Z niemal takim samym uzasadnieniem – nieuczciwej konkurencji.
Gdyby ta ustawa weszła w życie, stanowiłaby dużą nowość w amerykańskich przepisach dotyczących praw obywatelskich. A co być może najważniejsze – uniemożliwiłaby ubieganie się transseksualistkom o różnego rodzaju sportowe stypendia i zasiłki pochodzące z funduszy federalnych, przeznaczone dla dziewcząt i młodych kobiet za wybitne osiągnięcia sportowe. Ustawa definiuje płeć danej osoby jako „wyłącznie płeć biologiczną, reprodukcyjną, określoną przy narodzeniu”.

Wnoszący projekt ustawy deputowany Greg Steube z Florydy zwrócił uwagę na przypadek Emmy Weyant, mieszkanki jego okręgu wyborczego. Weyant jest pływaczką, w 2020 roku była członkinią olimpijskiej reprezentacji pływackiej USA. W ubiegłym roku zajęła drugie miejsce w zawodach pływackich o kobiece mistrzostwo NCAA (National Collegiate Athletic Association – Narodowe Akademickie Stowarzyszenie Sportowe). Została pokonana przez Lię Thomas, która przez trzy lata występowała w męskiej reprezentacji pływackiej Uniwersytetu Pensylwanii. Nie odniosła sukcesu, przeszła zmianę płci, a następnie jako transseksualna kobieta zajęła pierwsze miejsce w zawodach NCAA. – Jest to przykład nieuczciwej konkurencji. Thomas nie wygrał(a) ważnych zawodów w walce z mężczyznami, ale okazał(a) się najlepszy(-a) wśród kobiet. Uczciwa konkurencja w sportach kobiecych musi być chroniona prawnie – argumentował deputowany Steube.

Deputowani z Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów sięgnęli po postępowe argumenty, że „każde dziecko, nastolatek czy dorosły niezależnie od płci zasługuje na szansę przynależności do zespołu. Uniemożliwienie zaś takiej osobie sportowego konkurowania dowodzi, że pozbawia się go godności”.

Deputowana Pramila Jayapal ze stanu Waszyngton (również z Partii Demokratycznej) zarzuciła republikanom, że „głęboko krzywdzą nastolatki transseksualne dla korzyści politycznych”. Jej zdaniem ​​trzy czwarte transseksualnych uczniów i studentów zgłasza, że ​​doświadczyło nękania lub dyskryminacji w szkole, a wielu rozważało samobójstwo. Demokraci w Izbie Reprezentantów skrytykowali ustawę jako wykluczającą i tak już wrażliwą grupę.

Atak mizoginów

– Nie chcemy, aby biologiczni mężczyźni odbierali osiągnięcia biologicznym kobietom, które tak ciężko walczyły, by dojść tam, gdzie są dzisiaj – ripostowała deputowana Nancy Mace, republikanka ze stanu Karolina Południowa. Kolejna deputowana Mariannette Miller-Meeks, republikanka z Iowa, sięgnęła głębiej, oceniając spór republikanów i demokratów w sprawie ustawowego zakazu startowania biologicznych mężczyzn z kobietami. Ostrzegła: – To nie jest wojna kulturowa, nie popełniajmy błędu. To powrót do starych czasów umniejszania roli kobiet, przekreślenia naszych osiągnięć i zdobyczy – podsumowała.

W tym parlamentarnym sporze o uznanie zmiany płci z pominięciem oczywistości biologicznej deputowana Miller-Meeks odkryła dodatkowy, może najważniejszy, wątek: ukryty mizoginizm.

Nie tylko w Stanach Zjednoczonych

Nieco wcześniej niż Izba Reprezentantów USA, bo w marcu tego roku Światowa Rada Lekkoatletyczna, organ zarządzający międzynarodową lekkoatletyką, zabronił transseksualnym „zawodniczkom” udziału w elitarnych zawodach dla kobiet. Rozporządzenie Rady, które zaczęło obowiązywać od 31 marca, przede wszystkim dotyczy sportowców, którzy zmienili płeć po okresie dojrzewania. Światowa Rada Lekkoatletyczna stwierdziła, że ​​ostatecznie zdecydowała się nadać priorytet „sprawiedliwości i uczciwości” rywalizacji w sporcie kobiecym nad problemami czegoś, co nazwano „wykluczeniem” transseksualistek.

Chociaż Rada twierdzi, że obecnie nie ma transseksualistek startujących w międzynarodowych zawodach lekkoatletycznych, orzeczenie może dotyczyć kilku osób, które zdobyły medale olimpijskie w przeszłości.

– Zawsze trudne są decyzje, gdy dotyczą sprzecznych potrzeb i sprzecznych praw różnych grup. Ale nadal stoimy na stanowisku, że przede wszystkim musimy strzec sprawiedliwości dla kobiet-sportsmenek – napisał Sebastian Coe, przewodniczący Światowej Rady Lekkoatletycznej, w oświadczeniu dla mediów.

Sednem problemu jest to, czy transseksualne zawodniczki mają przewagę fizyczną nad zawodniczkami, które są biologicznymi kobietami nawet po obniżeniu poziomu testosteronu. Jednak badania naukowe z udziałem elitarnych sportowców transpłciowych są ograniczone – co Rada również uznała. Światowa Rada Lekkoatletyczna stwierdziła, że ​​w ciągu ostatniej dekady przeprowadziła własne badania i odkryła, że transseksualizm ​​może mieć wpływ na wyniki. Kilka międzynarodowych grup, w tym Human Rights Watch, uznało dowody zebrane przez Radę za wadliwe.

Zakaz Światowej Rady Lekkoatletycznej jest częścią rosnącego oporu wobec transseksualnych zawodniczek w kobiecym sporcie. Międzynarodowa lekkoatletyka nie jest jedyną organizacją sportową, która odchodzi od integracji z transseksualistkami. W ubiegłym roku Światowa Federacja pływacka FINA zabroniła transseksualnym zawodniczkom startować w zawodach pływackich kobiet. W 2020 roku Światowy Związek Rugby orzekł również, że transseksualistki nie mogą grać w rugby na arenie międzynarodowej ze względu na „bezpieczeństwo kobiet nietransseksualnych i uczciwą konkurencję”.

Tekst pochodzi z 24 (1794) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe