[Felieton „TS”] Karol Gac: Dla naszego dobra

Chociaż poprzedni numer „Tygodnika Solidarność” był niemal w całości poświęcony ideologicznym szaleństwom eurokratów i lewicowych futurologów, to mam nadzieję, że wybaczą mi Państwo także i moje wtrącone trzy grosze w toczącej się dyskusji. Raportem C40 zająłbym się zapewne w ubiegłym tygodniu, ale rozumieją Państwo – wizyta prezydenta USA Joe Bidena była nie mniej ważna. Do rzeczy jednak!
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Dla naszego dobra
/ pxfuel.com

Od kilku tygodni trwa gorąca dyskusja na temat raportu organizacji C40, zrzeszającej burmistrzów wielu światowych miast (w tym Rafała Trzaskowskiego). Wszystko za sprawą publikacji „Dziennika Gazety Prawnej”, który przybliżył założenia dokumentu sprzed czterech lat. Prezentuje on – a jakże! – wizję nieuchronnej katastrofy klimatycznej, do której ma dojść, jeśli nie nastąpi znacząca redukcja emisji dwutlenku węgla. I to nie byle jakiego. Raport skupia się bowiem na emisjach CO2 wynikających z konsumpcji, stąd postulat ich znacznego ograniczenia w miastach skupionych w C40.

Zgodnie z raportem ambitnym celem powinno być ograniczenie konsumpcji mięsa do zera, liczby nowych ubrań do trzech rocznie, liczby prywatnych aut do zera oraz liczby lotów do jednego (najwyżej 1500 km). Wszystko oczywiście dla naszego dobra. Przez litość pominę absurdalne założenia, które legły u podstaw tego raportu. To nic innego, tylko puste frazesy, z których absolutnie nic nie wynika i każdy może sobie pod nie podstawić, co chce. Rzecz jasna, dla ratowania klimatu (i naszego dobra).

Kiedy wybuchła medialna wrzawa (liczba materiałów może robić wrażenie), to prezydent Warszawy podjął desperacką próbę odcięcia się od raportu. Niestety to tak nie działa. Nie wystarczy powiedzieć, że to „PiS-owska propaganda”, by zmienić rzeczywistość. Po pierwsze, Trzaskowski jest członkiem C40, więc de facto popiera jej cele. Po drugie, podczas swoich wystąpień wielokrotnie przymilał się do klimatystycznej lewicy. Po trzecie wreszcie, sam wielokrotnie nawiązywał do C40 (np. na Campusie Polska), gdzie podtrzymywał ten kierunek.

Owszem, rację mają ci, którzy wskazują, że są to wyłącznie rekomendacje, które nie mają mocy prawnej. Teraz tak. Problem w tym, że to tego typu marginalne środowiska narzucają agendę i kierunek zmian. Jeżeli spojrzymy na decyzje UE ws. polityki klimatycznej oraz wypowiedzi liderów Unii, to chyba nie ma wątpliwości, co jest im bliskie. Nie jest więc wykluczone, że np. za kilkanaście lat będzie to obowiązujące prawo, lub też, gdy nie wystarczą „zachęty”, rzeczywistość się „wyreguluje” w taki sposób, że pewne rzeczy będą zwyczajnie zbyt drogie.

Zresztą, czy kilka lat temu wyobrażano sobie zakaz samochodów spalinowych? Czy uwierzyłby ktoś, że bez paszportu covidowego wiele miejsc będzie niedostępnych? Na Zachodzie już teraz trwa nieśmiała dyskusja o „paszportach węglowych”. Może więc i kartek nie będzie, ale limity na CO2 już tak? Wszystko, rzecz jasna, dla naszego dobra.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 


 

POLECANE
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami Wiadomości
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami

Do godz. 19 strażacy odebrali ponad 700 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data Wiadomości
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data

- Trwają przygotowania do spotkania prezydentów obu krajów, które ma się odbyć podczas szczytu G7 w Kanadzie – powiedział w Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani Wiadomości
Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani

Policjanci z Płońska ujęli pięciu obywateli Rumunii podejrzanych o włamanie do jednego z tamtejszych supermarketów. Sprawcy staranowali autem drzwi ewakuacyjne, zniszczyli stoisko z elektroniką i ukradli m.in. ponad 50 telefonów komórkowych. Wobec wszystkich sąd zastosował areszt.

Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Dla naszego dobra

Chociaż poprzedni numer „Tygodnika Solidarność” był niemal w całości poświęcony ideologicznym szaleństwom eurokratów i lewicowych futurologów, to mam nadzieję, że wybaczą mi Państwo także i moje wtrącone trzy grosze w toczącej się dyskusji. Raportem C40 zająłbym się zapewne w ubiegłym tygodniu, ale rozumieją Państwo – wizyta prezydenta USA Joe Bidena była nie mniej ważna. Do rzeczy jednak!
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Dla naszego dobra
/ pxfuel.com

Od kilku tygodni trwa gorąca dyskusja na temat raportu organizacji C40, zrzeszającej burmistrzów wielu światowych miast (w tym Rafała Trzaskowskiego). Wszystko za sprawą publikacji „Dziennika Gazety Prawnej”, który przybliżył założenia dokumentu sprzed czterech lat. Prezentuje on – a jakże! – wizję nieuchronnej katastrofy klimatycznej, do której ma dojść, jeśli nie nastąpi znacząca redukcja emisji dwutlenku węgla. I to nie byle jakiego. Raport skupia się bowiem na emisjach CO2 wynikających z konsumpcji, stąd postulat ich znacznego ograniczenia w miastach skupionych w C40.

Zgodnie z raportem ambitnym celem powinno być ograniczenie konsumpcji mięsa do zera, liczby nowych ubrań do trzech rocznie, liczby prywatnych aut do zera oraz liczby lotów do jednego (najwyżej 1500 km). Wszystko oczywiście dla naszego dobra. Przez litość pominę absurdalne założenia, które legły u podstaw tego raportu. To nic innego, tylko puste frazesy, z których absolutnie nic nie wynika i każdy może sobie pod nie podstawić, co chce. Rzecz jasna, dla ratowania klimatu (i naszego dobra).

Kiedy wybuchła medialna wrzawa (liczba materiałów może robić wrażenie), to prezydent Warszawy podjął desperacką próbę odcięcia się od raportu. Niestety to tak nie działa. Nie wystarczy powiedzieć, że to „PiS-owska propaganda”, by zmienić rzeczywistość. Po pierwsze, Trzaskowski jest członkiem C40, więc de facto popiera jej cele. Po drugie, podczas swoich wystąpień wielokrotnie przymilał się do klimatystycznej lewicy. Po trzecie wreszcie, sam wielokrotnie nawiązywał do C40 (np. na Campusie Polska), gdzie podtrzymywał ten kierunek.

Owszem, rację mają ci, którzy wskazują, że są to wyłącznie rekomendacje, które nie mają mocy prawnej. Teraz tak. Problem w tym, że to tego typu marginalne środowiska narzucają agendę i kierunek zmian. Jeżeli spojrzymy na decyzje UE ws. polityki klimatycznej oraz wypowiedzi liderów Unii, to chyba nie ma wątpliwości, co jest im bliskie. Nie jest więc wykluczone, że np. za kilkanaście lat będzie to obowiązujące prawo, lub też, gdy nie wystarczą „zachęty”, rzeczywistość się „wyreguluje” w taki sposób, że pewne rzeczy będą zwyczajnie zbyt drogie.

Zresztą, czy kilka lat temu wyobrażano sobie zakaz samochodów spalinowych? Czy uwierzyłby ktoś, że bez paszportu covidowego wiele miejsc będzie niedostępnych? Na Zachodzie już teraz trwa nieśmiała dyskusja o „paszportach węglowych”. Może więc i kartek nie będzie, ale limity na CO2 już tak? Wszystko, rzecz jasna, dla naszego dobra.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe