Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Reduta Ordona w rękach PiS

Redutę nr 54, bo tak brzmi prawdziwa nazwa Mickiewiczowskiego szańca z okresu powstania listopadowego, archeolodzy odkryli tak naprawdę dopiero w 2010 roku, a na większą skalę – podczas badań w 2013 roku. Miejsce? Pomiędzy Alejami Jerozolimskimi i błotnistą uliczką Na Bateryjce.
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Reduta Ordona w rękach PiS
/ fot. za PogotowieArcheologiczne.pl

W całej Warszawie niewiele jest równie zaśmieconych, zasikanych i obskurnych lokalizacji. Wszystko miało się zmienić, kiedy badacze ekshumowali stu kilkudziesięciu polskich i rosyjskich żołnierzy oraz zabezpieczyli tysiące zabytków ze słynnej bitwy z 1831 roku. Wtedy lokalizacja Reduty zabrzmiała w prasie – i tej z prawej, i z lewej strony – i wszyscy byli zgodni co do tego, że trzeba badać dalej, a miejsce godnie upamiętnić.

Odkrycie Reduty Ordona na warszawskiej Ochocie (wcześniej myślano, że szaniec ten był na Woli) przypadło na pierwszy i drugi rząd Donalda Tuska. Mówiono wtedy, że nic się nie dzieje. Wiadomo, krajem rządzi Platforma Obywatelska, a w Warszawie to samo – Hanna Gronkiewicz-Waltz, czyli stagnacja… Później przyszedł PiS, kolejne rządy, a na Reducie Ordona zmieniło się tyle, że przybyło śmieci, a ekshumowane szczątki żołnierzy dalej leżą niepochowane w poświęconej ziemi, zalegając w kartonach na półkach w Państwowym Muzeum Archeologicznym. Tryumfują tylko piewcy hasła: „PiS, PO jedno zło”. Tyle że PiS ma jeszcze szansę zwyciężyć. Ale od początku…

Co ciekawe, na wszystkie badania archeologiczne pieniądze dawał prywatny, a nie państwowy sponsor. I teraz w tle pojawia się prywatna firma, Tremon Polska, chociaż jej korzenie sięgają Hiszpanii. Otóż Hiszpanie kupili sobie te działki z redutą (jej częścią, bo kawałek szańca jest na działkach miejskich, a inny zabrała w PRL-u rozbudowa Alei Jerozolimskich). Tremon nabył ten teren w 2006 roku. Chciał zbudować piękne osiedle z zielenią. W 2010 roku okazało się, że była tu reduta. Pojawiła się koncepcja, aby deweloper budował, a część zachowanych reliktów oszklił i eksponował. Pomysł jednak przepadł, dygnitarze zapewniali bowiem, że państwo zrobi to lepiej, a może i wykupi ziemię od dewelopera. Minęło 13 lat od pierwszych odkryć. Reduta Ordona nadal jest śmietnikiem, gdzie zima 2023 roku zaowocowała namiotem z bezdomnymi i tysiącami nowych puszek po piwie w dołach pełnych śmieci, których znajdują się tam nie setki, ale tony kilogramów. Deweloper od 2006 roku płaci za ziemię podatki i nic nie może. W końcu podbił stawkę. Obiecał pomóc w zbudowaniu muzeum, pylonu, muralu, ścieżki edukacyjnej, tarasu widokowego itd. Dokończy też badania oraz sfinansuje pochówek. Oferta leży na stole. Wiadomo już bowiem, że państwa nie stać na wykup tej ziemi, bo pandemia, bo wojna itd. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego mówi wprost: znamy tę propozycję i myślimy. To samo odpowiadają władze dzielnicy Ochota. Pytanie, czy zdążą pomyśleć do wyborów… Oby.

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Obalenie Krwawego Feliksa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Obalenie Krwawego Feliksa

W dniach 16-17 listopada 1989 r. w Warszawie zdemontowano pomnik Feliksa Dzierżyńskiego, współpracownika Lenina. Plac, również nazwany imieniem sowieckiego zbrodniarza powrócił do swojej dawnej nazwy – Plac Bankowy.

Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli gorące
Europoseł Śmiszek: Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli

W Parlamencie Europejskim doszło do ostrej wymiany zdań między Europejską Partią Ludową (EPP) a Socjalistami i Demokratami (S&D). "Zbliża się trzęsienie ziemi w Brukseli" – twierdzi europoseł Krzysztof Śmiszek.

Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS z ostatniej chwili
Salmonella w partii jaj. Pilny komunikat GIS

Państwowa Inspekcja Sanitarna wykryła obecność bakterii Salmonella z grupy D na skorupkach jaj marki "KURZA PACZKA". Produkt jest wycofywany z rynku.

Spotkanie z Radosławem Sikorskim. Dziwna sytuacja Wiadomości
Spotkanie z Radosławem Sikorskim. "Dziwna sytuacja"

– Jesteśmy na spotkaniu z ministrem Radosławem Sikorskim. Dziennikarze zostali wyproszeni ze spotkaniu, mogliśmy być w środku 20 minut. Bardzo dziwna sytuacja – mówi dziennikarz serwisu tarnogorski.info i publikuje nagranie.

Donald nie chce pamiętać o Jacku. W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka gorące
"Donald nie chce pamiętać o Jacku". W PO wrze po zatrzymaniu Sutryka

Donald nie chce pamiętać o Jacku. Do dzisiaj wielu nie rozumie, jak mogliśmy go poprzeć, mimo że kandydować w wyborach na prezydenta Wrocławia chciał Michał Jaros – cytuje jednego z ważnych polityków Koalicji Obywatelskiej serwis Wirtualna Polska.

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate

Księżna Kate Middleton powróciła do obowiązków po zakończeniu leczenia onkologicznego. Podczas Festival of Remembrance w Londynie, oddała hołd poległym żołnierzom.

Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane Wiadomości
Tyle wynosi deficyt. Rząd podał dane

Deficyt budżetu państwa po październiku br. wyniósł 129 mld 788 mln zł - wskazało w piątek Ministerstwo Finansów w szacunkowych danych o wykonaniu budżetu państwa.

Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony Wiadomości
Zabójca polskiego żołnierza Mateusza Sitka został namierzony

Zabójca Mateusza Sitka, polskiego żołnierza z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został namierzony – twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską generał Arkadiusz Szkutnik.

Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła w wypadku karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym w Strzeszowie na Dolnym Śląsku – informuje TVN24.

Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej z ostatniej chwili
Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokuratura przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące okoliczności wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wśród przyczyn alkohol i ogromna prędkość.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Reduta Ordona w rękach PiS

Redutę nr 54, bo tak brzmi prawdziwa nazwa Mickiewiczowskiego szańca z okresu powstania listopadowego, archeolodzy odkryli tak naprawdę dopiero w 2010 roku, a na większą skalę – podczas badań w 2013 roku. Miejsce? Pomiędzy Alejami Jerozolimskimi i błotnistą uliczką Na Bateryjce.
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Reduta Ordona w rękach PiS
/ fot. za PogotowieArcheologiczne.pl

W całej Warszawie niewiele jest równie zaśmieconych, zasikanych i obskurnych lokalizacji. Wszystko miało się zmienić, kiedy badacze ekshumowali stu kilkudziesięciu polskich i rosyjskich żołnierzy oraz zabezpieczyli tysiące zabytków ze słynnej bitwy z 1831 roku. Wtedy lokalizacja Reduty zabrzmiała w prasie – i tej z prawej, i z lewej strony – i wszyscy byli zgodni co do tego, że trzeba badać dalej, a miejsce godnie upamiętnić.

Odkrycie Reduty Ordona na warszawskiej Ochocie (wcześniej myślano, że szaniec ten był na Woli) przypadło na pierwszy i drugi rząd Donalda Tuska. Mówiono wtedy, że nic się nie dzieje. Wiadomo, krajem rządzi Platforma Obywatelska, a w Warszawie to samo – Hanna Gronkiewicz-Waltz, czyli stagnacja… Później przyszedł PiS, kolejne rządy, a na Reducie Ordona zmieniło się tyle, że przybyło śmieci, a ekshumowane szczątki żołnierzy dalej leżą niepochowane w poświęconej ziemi, zalegając w kartonach na półkach w Państwowym Muzeum Archeologicznym. Tryumfują tylko piewcy hasła: „PiS, PO jedno zło”. Tyle że PiS ma jeszcze szansę zwyciężyć. Ale od początku…

Co ciekawe, na wszystkie badania archeologiczne pieniądze dawał prywatny, a nie państwowy sponsor. I teraz w tle pojawia się prywatna firma, Tremon Polska, chociaż jej korzenie sięgają Hiszpanii. Otóż Hiszpanie kupili sobie te działki z redutą (jej częścią, bo kawałek szańca jest na działkach miejskich, a inny zabrała w PRL-u rozbudowa Alei Jerozolimskich). Tremon nabył ten teren w 2006 roku. Chciał zbudować piękne osiedle z zielenią. W 2010 roku okazało się, że była tu reduta. Pojawiła się koncepcja, aby deweloper budował, a część zachowanych reliktów oszklił i eksponował. Pomysł jednak przepadł, dygnitarze zapewniali bowiem, że państwo zrobi to lepiej, a może i wykupi ziemię od dewelopera. Minęło 13 lat od pierwszych odkryć. Reduta Ordona nadal jest śmietnikiem, gdzie zima 2023 roku zaowocowała namiotem z bezdomnymi i tysiącami nowych puszek po piwie w dołach pełnych śmieci, których znajdują się tam nie setki, ale tony kilogramów. Deweloper od 2006 roku płaci za ziemię podatki i nic nie może. W końcu podbił stawkę. Obiecał pomóc w zbudowaniu muzeum, pylonu, muralu, ścieżki edukacyjnej, tarasu widokowego itd. Dokończy też badania oraz sfinansuje pochówek. Oferta leży na stole. Wiadomo już bowiem, że państwa nie stać na wykup tej ziemi, bo pandemia, bo wojna itd. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego mówi wprost: znamy tę propozycję i myślimy. To samo odpowiadają władze dzielnicy Ochota. Pytanie, czy zdążą pomyśleć do wyborów… Oby.

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe