Zdrada Pałacu Buckingham. Jest nieoficjalny komentarz króla Karola III ws. udziału Harry'ego i Meghan w koronacji

– O tym rozmawiają wszyscy – mówi informator "New Idea", australijskiego portalu zajmującego się informacjami nt. Rodziny Królewskiej. – Nikt nie może przewidzieć, na którą stronę decyzja się przechyli – dodało źródło serwisu w Pałacu Buckingham.
"Jest przede wszystkim ojcem, a dopiero potem królem"
Podczas gdy brytyjska prasa codziennie zalewana jest spekulacjami, czy nowy monarcha zaprosi niepokorną parę na swój wielki dzień, źródło "The New Idea" w Pałacu Buckingham twierdzi, że jest konkretny powód, dla którego Karol nie skreślił jeszcze publicznie Harry'ego i Meghan.
Karol wie, że kiedy to zrobi, dla obu stron nie będzie już odwrotu
– informuje źródło.
Wielu doradców zachęca Karola, by ich odciął, ale on przypomina ludziom, że jest przede wszystkim ojcem, a dopiero potem królem
– dodaje informator.
Okazuje się, że król Karol wciąż nie wyklucza zakazu uczestnictwa w ceremonii Sussexom, a przynajmniej ich jeśli chodzi o ich obecność na balkonie. Chce jednak zobaczyć, jak sprawy ułożą się w ciągu kolejnych kilku tygodni.
"Meghan domaga się uczestnictwa w historycznym wydarzeniu"
Po trwającej kilka tygodni "krucjacie" Harry'ego i Meghan przeciwko rodzinie królewskiej, na którą złożyło się kilka wywiadów udzielonych przez Harry'ego w związku z jego książką, a także premiera ich serialu dokumentalnego na Netflix, para zaprzestała nagle działalności medialnej.
To dla nich mądry ruch, jeśli mają nadzieję na udział w koronacji
– komentuje źródło "New Idea" z Pałacu Buckingham. Wygląda na to, że Sussexowie wciąż chcą być Royalsami, biorąc pod uwagę, że Harry stanowczo odrzucił jakiekolwiek sugestie, że powinni zrezygnować ze swoich tytułów, jeśli już zrezygnowali z instytucji.
Szczególnie Meghan ma domagać się uczestnictwa w historycznym wydarzeniu.
Meghan wie, że bez ich królewskich tytułów stają się mniej wartościowi. Chce, aby oczy świata były zwrócone na nich, gdy stoją ramię w ramię z królem
– informuje źródło. Podkreśla także, iż król Karol chce, aby obaj synowie i wszystkie jego wnuki były u jego boku, gdy zostanie koronowany w opactwie westminsterskim, ale nie jest pewien, czy może ufać swojemu młodszemu synowi.
Karol czeka, aby zobaczyć, co zrobią dalej. On bardzo liczy na to, że będą się zachowywać ostrożnie
– podsumowuje "New Idea".