[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Wigilijna opowieść 2.0

Okres Bożego Narodzenia to świetny czas na czytanie. Można wrócić do dawnych lektur, ale też zmierzyć się z nowymi. I tak było także ze mną w tym szczególnym czasie.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Wigilijna opowieść 2.0
/ Zrzut z ekranu salve.net

Zacząłem od książki, którą poleciła mi najstarsza córka. „Drobiazgi takie jak te” Claire Keegan to mikropowieść, której akcja dzieje się w czasie Bożego Narodzenia. O czym jest? Najkrócej byłoby powiedzieć, że o losie kobiet, które uznano za nieobyczajne, o roli Kościoła i sióstr zakonnych w ich niszczeniu, o poszukiwaniu ojca. Ale to nie byłaby cała prawda. Ta utrzymana w świątecznym tonie powieść to także przypomnienie, jak straszne rzeczy dzieją się niekiedy w imię religii i moralności, jak sami siebie oślepiamy, by nie dostrzegać zła, jak normą staje się to, co normą być nie może, i jak instytucja uznająca się za świętą może uczestniczyć w systemie zła i go tworzyć. Czy jest w tej książce nadzieja? Jest, ale jej nośnikiem – jakie to zresztą typowe także w życiu ludzkim – pozostaje ktoś, kto sam był na marginesie, kto mógł zostać odrzucony, ale dzięki dobroci innych uratował się. Jeśli ktoś jest w „Drobiazgach takich ja te” człowiekiem Ewangelii, to właśnie Bill Furlong, syn nieznanego ojca, węglarz, który dla Innego decyduje się wystąpić przeciw systemowi, który – czego ma świadomość – może zniszczyć życie jego i jego rodziny.

Ale czas Bożego Narodzenia to także czas modlitwy o pokój. I właśnie dlatego wróciłem do lektury z czasów studiów, a mianowicie do niewielkiej książeczki Immanuela Kanta „O wiecznym pokoju”. Sporo w nim mądrości, sporo przypominania, że polityka wcale nie jest jedyną dziedziną zaangażowania społecznego, że filozofia ma w tej kwestii także sporo do zrobienia. Filozofowie nie mają dążyć do władzy, bo „posiadanie władzy psuje osąd rozumu”, a raczej powinni wskazywać na racjonalne źródła jej sprawowania. Zachwyca u Kanta z jednej strony zdrowy rozsądek w ocenie polityki, podkreślanie elementów koniecznych w budowaniu trwałego pokoju, a jednocześnie nie sposób nie uznać, że Kant rozum przeceniał, że jest w nas ciemna strona, która sprawia, że ani czysty rozum, ani rozum praktyczny, ani w ogóle rozum nie jest w stanie wyrwać z człowieka pragnienia władzy, dominacji, kontroli. Rozum jako taki staje się także niekiedy znakomitym narzędziem do budowania świata gorszego, a nie lepszego. Nie, to nie jest atak na rozum, on pozostaje istotnym elementem budowania państwa, rozsądnej polityki. To tylko smutna konstatacja dotycząca tego, że jakakolwiek polityka, moralność niebiorąca pod uwagę grzechu pierworodnego, istotnej słabości ludzkiej natury, w tym także ludzkiego rozumu, jest skazana na opadanie w piękną, ale utopię. Wojna na Ukrainie potwierdza to z całą mocą.

 

 


 

POLECANE
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę, podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, został zaatakowany Paweł Łatuszka.

Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris gorące
Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris

Wyrokiem z 1 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ordo Iuris przeciwko Marcie Lempart. Natomiast sąd nie uwzględnił wniosku aktywistki o obciążenie Instytutu grzywną za skierowanie pozwu, uznając, że roszczenie to jest całkowicie bezpodstawne.

Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. To fighter z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. "To fighter"

Były gwiazdor stacji TVN Filip Chajzer zaskoczył w środę swoich fanów i wyznał, że jest sympatykiem Karola Nawrockiego. "Tyle hejtu i szamba przyjąć na klatę przez 24/h trzeba umieć. To jest fighter" – podkreślił.

Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku tylko u nas
Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku

Polityka otwartych drzwi, czyli ideologiczny parawan, pod którym Europa zafundowała sobie kryzys migracyjny, pozostaje do dziś sierotą. Wszyscy wiemy, gdzie się narodziła – w Berlinie, w przemówieniach Angeli Merkel, która w 2015 roku rozpostarła ramiona, wypowiadając słynne Herzlich Willkommen.

Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura wszczęła postępowania wobec członków patroli obywatelskich za znieważenie i podszywanie się pod Straż Graniczną – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju z ostatniej chwili
Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju

Dwóch nieletnich imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafiło do domu dziecka w Biłgoraju. Obaj zostali umieszczeni decyzją sądu.

Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok

Udar mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok był przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca. Informację przekazał w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec tylko u nas
Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec

Jens Spahn, przewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu, wywołał debatę, kwestionując dotychczasowe podejście Niemiec, które historycznie zrezygnowały z posiadania własnej broni jądrowej. Zarówno Republika Federalna Niemiec, jak i była NRD, zobowiązały się do tego w ramach Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) oraz umowy dwa-plus-cztery z 1990 roku, która umożliwiła zjednoczenie Niemiec.

Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było

Poparcie dla rządu spadło do 32 proc., a przeciwnicy wzrośli do 47 proc. To najgorszy wynik gabinetu Donalda Tuska od objęcia władzy.

Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu

– Polacy wybrali Karola Nawrockiego na prezydenta. Ktoś mógł głosować tak, ktoś inaczej, każdy miał swojego kandydata i wybór został dokonany. Wyniki są jasne – powiedział w środę zirytowany pytaniem dziennikarki wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Wigilijna opowieść 2.0

Okres Bożego Narodzenia to świetny czas na czytanie. Można wrócić do dawnych lektur, ale też zmierzyć się z nowymi. I tak było także ze mną w tym szczególnym czasie.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Wigilijna opowieść 2.0
/ Zrzut z ekranu salve.net

Zacząłem od książki, którą poleciła mi najstarsza córka. „Drobiazgi takie jak te” Claire Keegan to mikropowieść, której akcja dzieje się w czasie Bożego Narodzenia. O czym jest? Najkrócej byłoby powiedzieć, że o losie kobiet, które uznano za nieobyczajne, o roli Kościoła i sióstr zakonnych w ich niszczeniu, o poszukiwaniu ojca. Ale to nie byłaby cała prawda. Ta utrzymana w świątecznym tonie powieść to także przypomnienie, jak straszne rzeczy dzieją się niekiedy w imię religii i moralności, jak sami siebie oślepiamy, by nie dostrzegać zła, jak normą staje się to, co normą być nie może, i jak instytucja uznająca się za świętą może uczestniczyć w systemie zła i go tworzyć. Czy jest w tej książce nadzieja? Jest, ale jej nośnikiem – jakie to zresztą typowe także w życiu ludzkim – pozostaje ktoś, kto sam był na marginesie, kto mógł zostać odrzucony, ale dzięki dobroci innych uratował się. Jeśli ktoś jest w „Drobiazgach takich ja te” człowiekiem Ewangelii, to właśnie Bill Furlong, syn nieznanego ojca, węglarz, który dla Innego decyduje się wystąpić przeciw systemowi, który – czego ma świadomość – może zniszczyć życie jego i jego rodziny.

Ale czas Bożego Narodzenia to także czas modlitwy o pokój. I właśnie dlatego wróciłem do lektury z czasów studiów, a mianowicie do niewielkiej książeczki Immanuela Kanta „O wiecznym pokoju”. Sporo w nim mądrości, sporo przypominania, że polityka wcale nie jest jedyną dziedziną zaangażowania społecznego, że filozofia ma w tej kwestii także sporo do zrobienia. Filozofowie nie mają dążyć do władzy, bo „posiadanie władzy psuje osąd rozumu”, a raczej powinni wskazywać na racjonalne źródła jej sprawowania. Zachwyca u Kanta z jednej strony zdrowy rozsądek w ocenie polityki, podkreślanie elementów koniecznych w budowaniu trwałego pokoju, a jednocześnie nie sposób nie uznać, że Kant rozum przeceniał, że jest w nas ciemna strona, która sprawia, że ani czysty rozum, ani rozum praktyczny, ani w ogóle rozum nie jest w stanie wyrwać z człowieka pragnienia władzy, dominacji, kontroli. Rozum jako taki staje się także niekiedy znakomitym narzędziem do budowania świata gorszego, a nie lepszego. Nie, to nie jest atak na rozum, on pozostaje istotnym elementem budowania państwa, rozsądnej polityki. To tylko smutna konstatacja dotycząca tego, że jakakolwiek polityka, moralność niebiorąca pod uwagę grzechu pierworodnego, istotnej słabości ludzkiej natury, w tym także ludzkiego rozumu, jest skazana na opadanie w piękną, ale utopię. Wojna na Ukrainie potwierdza to z całą mocą.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe