[Felieton „TS”] Karol Gac: Z nienawiści do PiS

25 października do warszawskiej siedziby PiS próbował wtargnąć 20-latek, którzy wykrzykiwał, że idzie „do Kaczyńskiego”. Mężczyzna groził ochroniarzowi i kopnął w drzwi. Ostatecznie agresor został zatrzymany przez policję. 12 lat temu podobna historia zakończyła się tragicznie. Trudno o bardziej wymowną i ponurą koincydencję.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Z nienawiści do PiS
/ pixabay.com,

19 października 2010 roku Ryszard Cyba wtargnął do łódzkiego biura europosła PiS Janusza Wojciechowskiego oraz posła Jarosława Jagiełły, a następnie zaatakował znajdujących się tam pracowników. Cyba wystrzelił cały magazynek, a gdy nie mógł przeładować broni, sięgnął po nóż. W wyniku ataku zginął Marek Rosiak, zaś druga osoba z poważnymi obrażeniami została odwieziona do szpitala. W czasie ataku Cyba krzyczał, że „nienawidzi PiS” i „chce zabić Kaczyńskiego”. Już po zatrzymaniu, w obecności mediów dodał, że żałuje, iż nie ma już broni, bo by „powystrzelał wszystkich pisowców”. Napastnik został skazany na dożywocie.  

Dwa tygodnie temu do głównej siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie próbował wtargnąć młody mężczyzna. 20-latek groził śmiercią ochroniarzowi, ale dzięki jego umiejętnościom został unieszkodliwiony, a następnie zatrzymany przez policję. Wciąż nie wiadomo, co nim kierowało. Niestety, wiele wskazuje na to, że im bliżej wyborów parlamentarnych, tym różnych aktów agresji może być więcej.

W ostatnich tygodniach politycy PiS informują o częstszych atakach na ich biura poselskie. Czasem są to zwykłe akty wandalizmu, ale czasem mają one o wiele poważniejsze oblicze. Przykładowo, pod domem Violetty Porowskiej rozrzucono gwiazdki do przecinania opon. Zdaniem policji nie były one samoróbką, lecz zostały specjalnie kupione. W efekcie kilka opon zostało przeciętych. Pytanie tylko, czy musi dojść do kolejnej tragedii, by nastąpiła (zapewne krótka) chwila refleksji?

Polska debata publiczna zaostrza się konsekwentnie od lat. Wystarczy obejrzeć archiwalne posiedzenia Sejmu, by dostrzec widoczną różnicę w języku i poziomie dyskusji. Niestety, politycy na ogół nie biorą odpowiedzialności za słowo, co w efekcie jest drogą jednokierunkową. Sprzyjają temu oczywiście media tradycyjne i społecznościowe, nakręcając spiralę.

Niedawno lider PO został zapytany przez jednego ze swoich zwolenników, co ma odpowiedzieć tym, którzy wskazują na to, że „Donald Tusk mówi tylko o tym, że PiS jest niedobry, a nie prezentuje tego, co będzie w programie na przyszłość”. Co odpowiedział były premier? To, że w sformułowaniu „anty-PiS” kryje się „najbardziej pozytywny i konkretny program”. Nie może więc dziwić, że w takiej sytuacji sięga się po negatywne emocje. Tyle tylko, że może to ostatecznie przynieść opłakane skutki.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.  

 


 

POLECANE
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie (...) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Z nienawiści do PiS

25 października do warszawskiej siedziby PiS próbował wtargnąć 20-latek, którzy wykrzykiwał, że idzie „do Kaczyńskiego”. Mężczyzna groził ochroniarzowi i kopnął w drzwi. Ostatecznie agresor został zatrzymany przez policję. 12 lat temu podobna historia zakończyła się tragicznie. Trudno o bardziej wymowną i ponurą koincydencję.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Z nienawiści do PiS
/ pixabay.com,

19 października 2010 roku Ryszard Cyba wtargnął do łódzkiego biura europosła PiS Janusza Wojciechowskiego oraz posła Jarosława Jagiełły, a następnie zaatakował znajdujących się tam pracowników. Cyba wystrzelił cały magazynek, a gdy nie mógł przeładować broni, sięgnął po nóż. W wyniku ataku zginął Marek Rosiak, zaś druga osoba z poważnymi obrażeniami została odwieziona do szpitala. W czasie ataku Cyba krzyczał, że „nienawidzi PiS” i „chce zabić Kaczyńskiego”. Już po zatrzymaniu, w obecności mediów dodał, że żałuje, iż nie ma już broni, bo by „powystrzelał wszystkich pisowców”. Napastnik został skazany na dożywocie.  

Dwa tygodnie temu do głównej siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie próbował wtargnąć młody mężczyzna. 20-latek groził śmiercią ochroniarzowi, ale dzięki jego umiejętnościom został unieszkodliwiony, a następnie zatrzymany przez policję. Wciąż nie wiadomo, co nim kierowało. Niestety, wiele wskazuje na to, że im bliżej wyborów parlamentarnych, tym różnych aktów agresji może być więcej.

W ostatnich tygodniach politycy PiS informują o częstszych atakach na ich biura poselskie. Czasem są to zwykłe akty wandalizmu, ale czasem mają one o wiele poważniejsze oblicze. Przykładowo, pod domem Violetty Porowskiej rozrzucono gwiazdki do przecinania opon. Zdaniem policji nie były one samoróbką, lecz zostały specjalnie kupione. W efekcie kilka opon zostało przeciętych. Pytanie tylko, czy musi dojść do kolejnej tragedii, by nastąpiła (zapewne krótka) chwila refleksji?

Polska debata publiczna zaostrza się konsekwentnie od lat. Wystarczy obejrzeć archiwalne posiedzenia Sejmu, by dostrzec widoczną różnicę w języku i poziomie dyskusji. Niestety, politycy na ogół nie biorą odpowiedzialności za słowo, co w efekcie jest drogą jednokierunkową. Sprzyjają temu oczywiście media tradycyjne i społecznościowe, nakręcając spiralę.

Niedawno lider PO został zapytany przez jednego ze swoich zwolenników, co ma odpowiedzieć tym, którzy wskazują na to, że „Donald Tusk mówi tylko o tym, że PiS jest niedobry, a nie prezentuje tego, co będzie w programie na przyszłość”. Co odpowiedział były premier? To, że w sformułowaniu „anty-PiS” kryje się „najbardziej pozytywny i konkretny program”. Nie może więc dziwić, że w takiej sytuacji sięga się po negatywne emocje. Tyle tylko, że może to ostatecznie przynieść opłakane skutki.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.  

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe