"To Bóg odpuszcza grzechy". Prawosławni teologowie prostują błędy teologiczne Cyryla
"Człowiek nie jest stworzony do zabijania drugiego człowieka, ale do tego, by żył, aby mógł w Chrystusie mieć dostęp do życia wiecznego, które jest jego powołaniem. Wojna, która nie tylko zabija ludzi, ale prowadzi do okrucieństw, zabijania nie tylko żołnierzy, ale także niewinnych cywilów wziętych jako zakładników, jest jedną z najgorszych plag, jakie ludzkość może poznać. Jako taka nigdy nie jest ani sprawiedliwa, ani święta" - czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym Rady.
Tylko Bóg odpuszcza grzechy
"Kiedy jedno państwo najeżdża inne, jest agresorem. Kraj ma prawo bronić się przed agresją. Jego obywatele mają nawet taki obowiązek. W tym kontekście autorytet moralny i duchowy jest uprawniony, by wzywać obywateli do wypełniania obowiązku obrony swojego kraju. Przestaje tak jednak być, gdy zaczyna się wyjaśniać, że obrona ojczyzny jest ofiarą, a oddanie życia w obronie ojczyzny, przez tę ofiarę oczyszcza z grzechów" - zauważają prawosławni teolodzy, odwołując się do słów Cyryla, który zapewniał, że rosyjscy żołnierze oddając życie "za ojczyznę" idą wprost do nieba. Rada Pedagogiczna Instytutu Saint-Serge przypomina także, że w tym zakresie prawosławie ma zdanie jeszcze bardziej radykalne niż Kościół zachodni, który podobnego odpustu udzielał krzyżowcom.
"Jezus Chrystus oddał swoje życie za zbawienie świata. Choć oddanie życia dla obrony kraju jest darem godnym pochwały, nie jest to częścią zbawienia świata. (...) Nie możemy tu mówić o odpuszczeniu grzechów: tylko Chrystus umarły i zmartwychwstały gładzi grzechy świata. Podobnie jak wojna, bałwochwalstwo narodu jest plagą, która zaślepia, sprowadzając religię do narodu, a naród czyni religią. Chrystus przyszedł, aby przypomnieć nam, że Człowiek nie pochodzi od narodu, ale od Boga" - podkreślają autorzy komunikatu.
"To Bóg odpuszcza grzechy, a nie akt heroiczny, jakkolwiek nie byłby niezwykły" - czytamy.
"Odpuszczenie grzechów nie polega na mechanicznej kompensacji między grzechami a „chwalebnymi czynami”; jest to tajemnica, która należy tylko do miłosierdzia Boga Stwórcy" - podkreśla Rada Pedagogiczna.
Trudna sytuacja prawna Instytutu
Instytut Saint-Serge zaznacza, że podejmuje się politycznej oceny samej wojny, gdyż nie taka jest jego rola, pragnie jednak wydać opinię w sprawie właściwego pojmowania kwestii samoobrony i działalności obywatelskiej z perspektywy teologii prawosławnej.
Co ważne, Instytut znajduje się pod kanoniczną jurysdykcją Archidiecezji Rosyjskich Kościołów Prawosławnych w Europie Zachodniej, czyli pod zwierzchnictwem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Na początku XX wieku, zarówno parafia św. Sergiusza, jak i związany z nią Instytut rekrutowały się głównie z rosyjskich imigrantów uciekających z Rosji przed rewolucją. Dzięki szeregowi wybitnych teologów związanych z Instytutem, teologia prawosławna zaczęła być znana na Zachodzie.