M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Radujmy się, nadchodzi święto Wszystkich Świętych

Radujmy się. Tak, radujmy się, ponieważ 1 listopada nadchodzi święto Wszystkich Świętych.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Radujmy się, nadchodzi święto Wszystkich Świętych
/ pixabay.com

Radujmy się, ponieważ jest to święto radosne na wspomnienie wszystkich mających dostąpić już radości nieba, a przede wszystkim tych, którzy święte życie prowadzili w ukryciu i nie zostali kanonizowani. Święto to wywodzi się z tradycji oddawania czci męczennikom, którzy poświęcili swoje życie dla wiary, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Ponury charakter tego święta został narzucony przez komunistów, którzy usiłowali zastąpić je „świeckim” Świętem Zmarłych. Co innego przypadający 2 listopada Dzień Zaduszny. To dzień, w którym wspominamy wszystkich zmarłych, co naturalnie, biorąc pod uwagę, że każdy z nas ma kogo opłakiwać, jest dniem nastrajającym refleksyjnie i zmuszającym do zadumy. W jakimś sensie to święto odpowiadające ludzkiej tęsknocie, o której mówi w wywiadzie Jakuba Pacana ks. prof. Paweł Bortkiewicz, tęsknocie przekraczania granicy życia i śmierci, której człowiek przekroczyć nie jest w stanie. A jedynym, który tego dokonał, był Jezus Chrystus.


Natomiast najmniej mądrym sposobem spędzania tego czasu wydaje się Halloween. Zwyczaj obcy tradycji zarówno polskiej, jak i chrześcijańskiej, który pojawił się w naszej przestrzeni publicznej jako element swego rodzaju kulturowej kolonizacji. Nie bez znaczenia zapewne była tu potrzeba kreowania okresów promocyjnych wielkiego handlu, dla którego jest kolejnym pretekstem do wciskania ludziom produktów, których w innym wypadku by nie kupili, słusznie uznając, że nie są im do niczego potrzebne. Tak czy siak doprowadziło to w znacznym stopniu do trywializacji tematyki śmierci, która z kolei jest częścią szerszej tendencji do unikania naturalnie dotykającego metafizyki tematu, mogącego stanowić zagrożenie dla cywilizacji hedonizmu i „samorealizacji”. Można oczywiście rozpalić sobie świeczkę w dyni. Warto jednak pamiętać o tym, że nie daje to odpowiedzi na eschatologiczne pytania świadomego swojej śmiertelności człowieka.

 

 

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy z ostatniej chwili
Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy

„Najpierw na rowerach przyjechało dwóch czerwonoarmistów, a po nich gazikiem starszy stopniem oficer i oświadczył: «Jesteście wolni, możecie iść do domu». Już w Elblągu przywitały nas hasła: «Śmierć bandytom z AK», «Zaplute karły reakcji»” – tak „wyzwolenie” niemieckiego obozu Stutthof – 9 maja 1945 r. – opisał mój Ojciec Tadeusz Ludwik Płużański we wspomnieniach „Z otchłani”.

W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej gorące
W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej

Ostatnia prosta przed zarządzonym przez śląskiego komisarza wyborczego lokalnego referendum w Zabrzu. Głosowanie nad odwołaniem przed końcem kadencji budzącej kontrowersje prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej (wystawionej do wyborów przez Koalicję Obywatelską) oraz całej Rady Miasta zdominowanej przez jej zwolenników odbędzie w całym mieście i wszystkich dzielnicach już w najbliższą niedzielę – 11 maja (w godz. 7-21)

75. rocznica podpisania Deklaracji Schumana w cieniu europejskiego totalitaryzmu z ostatniej chwili
75. rocznica podpisania Deklaracji Schumana w cieniu europejskiego totalitaryzmu

9 maja 1950 roku francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman przedstawił plan budowania wspólnoty państw zachodniej części Europy w celu zagwarantowania pokoju, rozwoju gospodarczego oraz – w dalszej kolejności – odpowiedzi na zagrożenie ze strony bloku komunistycznego. Chodziło przede wszystkim o to, aby przedstawić Niemcom taką ofertę, żeby nie opłacało im się już wszczynać kolejnej wojny. Kilkadziesiąt lat później odchodzą one jednak od idei Schumana i dokonują agresji, tyle że gospodarczej, politycznej i ideologicznej.

Węgry wprowadzają embargo na mięso z Polski z ostatniej chwili
Węgry wprowadzają embargo na mięso z Polski

Węgry wprowadzają embargo na polskie bydło i mięso do końca sierpnia w odwecie za zakaz importu węgierskich produktów z powodu epidemii pryszczycy.

Tȟašúŋke Witkó: Bolesna lekcja jaką odbierają Amerykanie, może Polsce wyjść na dobre z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Bolesna lekcja jaką odbierają Amerykanie, może Polsce wyjść na dobre

„Na zbója naślij zbója”, mawiała moja babcia Gienia – świeć Panie nad Jej duszą – prosta kobieta z mazowieckiej wsi, która miała ukończone cztery klasy przedwojennej szkoły powszechnej i uniwersytet życia, ale za to ten ostatni z oceną celującą.

Trump rozmawiał z Zełenskim. Biały Dom zabrał głos z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Zełenskim. Biały Dom zabrał głos

– Czwartkowa rozmowa prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim była bardzo dobra i produktywna – oświadczyła w piątek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Jak dodała, dotyczyła ratyfikowanego porozumienia w sprawie inwestycji w ukraińskie surowce, jak i propozycji 30-dniowego zawieszenia broni.

Trwa debata prezydencka TV Republika. Rafał Trzaskowski nieobecny z ostatniej chwili
Trwa debata prezydencka TV Republika. Rafał Trzaskowski nieobecny

W piątek o godz. 20 wystartowała debata prezydencka w TV Republika. Nie ma w niej jednak wszystkich kandydatów – m.in. Rafała Trzaskowskiego.

Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat z ostatniej chwili
Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat

W czwartek w powiecie Barnim w Niemczech policja zatrzymała auto z pięcioma cudzoziemcami bez dokumentów. Czterech z nich zostało odesłanych do Polski.

Nie żyje ceniony polski sędzia piłkarski Wiadomości
Nie żyje ceniony polski sędzia piłkarski

Media obiegła informacja o śmierci polskiego sędziego piłkarskiego.

Wyciekły intymne zdjęcia. Doradca szwedzkiego premiera odszedł ze stanowiska z ostatniej chwili
Wyciekły intymne zdjęcia. Doradca szwedzkiego premiera odszedł ze stanowiska

Doradca premiera Szwecji Tobias Thyberg zrezygnował w piątek po tym, gdy media ujawniły istnienie jego intymnych zdjęć w aplikacji randkowej dla społeczności LGBT.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Radujmy się, nadchodzi święto Wszystkich Świętych

Radujmy się. Tak, radujmy się, ponieważ 1 listopada nadchodzi święto Wszystkich Świętych.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Radujmy się, nadchodzi święto Wszystkich Świętych
/ pixabay.com

Radujmy się, ponieważ jest to święto radosne na wspomnienie wszystkich mających dostąpić już radości nieba, a przede wszystkim tych, którzy święte życie prowadzili w ukryciu i nie zostali kanonizowani. Święto to wywodzi się z tradycji oddawania czci męczennikom, którzy poświęcili swoje życie dla wiary, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Ponury charakter tego święta został narzucony przez komunistów, którzy usiłowali zastąpić je „świeckim” Świętem Zmarłych. Co innego przypadający 2 listopada Dzień Zaduszny. To dzień, w którym wspominamy wszystkich zmarłych, co naturalnie, biorąc pod uwagę, że każdy z nas ma kogo opłakiwać, jest dniem nastrajającym refleksyjnie i zmuszającym do zadumy. W jakimś sensie to święto odpowiadające ludzkiej tęsknocie, o której mówi w wywiadzie Jakuba Pacana ks. prof. Paweł Bortkiewicz, tęsknocie przekraczania granicy życia i śmierci, której człowiek przekroczyć nie jest w stanie. A jedynym, który tego dokonał, był Jezus Chrystus.


Natomiast najmniej mądrym sposobem spędzania tego czasu wydaje się Halloween. Zwyczaj obcy tradycji zarówno polskiej, jak i chrześcijańskiej, który pojawił się w naszej przestrzeni publicznej jako element swego rodzaju kulturowej kolonizacji. Nie bez znaczenia zapewne była tu potrzeba kreowania okresów promocyjnych wielkiego handlu, dla którego jest kolejnym pretekstem do wciskania ludziom produktów, których w innym wypadku by nie kupili, słusznie uznając, że nie są im do niczego potrzebne. Tak czy siak doprowadziło to w znacznym stopniu do trywializacji tematyki śmierci, która z kolei jest częścią szerszej tendencji do unikania naturalnie dotykającego metafizyki tematu, mogącego stanowić zagrożenie dla cywilizacji hedonizmu i „samorealizacji”. Można oczywiście rozpalić sobie świeczkę w dyni. Warto jednak pamiętać o tym, że nie daje to odpowiedzi na eschatologiczne pytania świadomego swojej śmiertelności człowieka.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe