[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Rotmistrz Pilecki

Już to chyba kiedyś pisałem, ale nie mam zaufania do tzw. polskiej kinematografii. Nie robią na mnie wrażenia ani „obrazoburcze” produkcje uderzające na zmianę w Polskę i w Kościół, ani żenujące komedie romantyczne, ani „sensacyjne” produkcje, które pustkę scenariusza usiłują maskować wulgaryzmami.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Rotmistrz Pilecki
/ Wikimedia Commons / Mural upamiętniający rtm W. Pileckiego, ul. Pileckiego 111, Warszawa-Ursynów Proj. Bakcyl Studio (Zuzanna i Bartosz Podlewscy, Marcin Ślusarczyk)

Ze smutkiem przyznaję, że nawet obrazy mające zwracać uwagę na wartą uwagi polską historię, wydają mi się bardziej szkodzić jej sprawie, niż jej służyć. Jakoś nie porywa mnie drewniane i zmanierowane serialowym doświadczeniem aktorstwo. Bardzo możliwe, że jestem już uprzedzony, ale kiedy widzę tzw. polską kinematografię, na wszelki wypadek przechodzę na drugą stronę ulicy. Natomiast kiedy na premierę „Rotmistrza Pileckiego” w reżyserii Miłosza Kozła zaprosił mnie współscenarzysta i mój dobry znajomy Miłosz Lodowski, postarałem się do tematu podejść z otwartą głową. Tym bardziej że sprawa, której dotyka produkcja, jest wielka, również w kontekście wizerunku Polski w świecie, a cel szczytny, ponieważ film ma być wyświetlany w szkołach.


I wiecie co? Pomimo z trudem tłumionych uprzedzeń nie zawiodłem się. Podczas projekcji nietypowej, bo średniometrażowej produkcji (jej długość jest zapewne determinowana możliwością wyświetlania na „godzinie lekcyjnej”), zdążyłem poczuć nić sympatii do głównego bohatera, podziw dla jego dokonań, wzruszenie i wściekłość na jego oprawców. Dawno mi się to podczas doświadczeń z polską produkcją nie zdarzyło. Być może częściowo dlatego, że od jakiegoś czasu staram się ich unikać. Żeby nie było za słodko, dodam, że odniosłem również wrażenie, jakby w krótkiej formie autorzy chcieli zawrzeć zbyt wiele wątków: młodość Pileckiego, wojna 1920, kampania wrześniowa, Auschwitz, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie i wreszcie komunistyczne bestialstwo.

Nie mam oczywiście żadnego doświadczenia w kręceniu filmów, ale pomyślałem sobie, że z punktu widzenia czytelności opowieści bardziej celowe mogłoby być wybranie jakiegoś wątku czy dwóch i uczynienie ich wiodącymi, w większym stopniu eksplorowanymi, przy czym reszta byłaby potraktowana jako tło. Pomyślałem sobie nawet, że powinny to być wątki dotyczące Auschwitz i komunistycznych prześladowań. Być może jednak, skoro produkcja ma mieć aspekt dydaktyczny, o to właśnie chodziło, by w krótkiej formie przedstawić możliwie najdłuższą historię. Jest to jednak szczegół, zwłaszcza wobec zaskoczenia doskonałymi rolami starego ubeka Marcina Sosnowskiego czy na szczęście ciągle niezmanierowanego grą w serialach odtwórcy roli Rotmistrza – Marcina Sianki, czy wobec doskonałej muzyki.


Oczywiście nie jestem zawodowym krytykiem filmowym. Brak mi profesjonalnego instrumentarium analizy produkcji filmowych. Ale jedno mogę Państwu uczciwie powiedzieć – mnie porusza!

 

 


 

POLECANE
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu polityka
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu

– Na pewno najważniejsze jest kondycja fizyczna, musi odpoczywać i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale dbać o siebie – mówiła w środę na antenie Polsat News marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska zapytana o rady dla Rafała Trzaskowskiego.

Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński z ostatniej chwili
Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński

Informację o śmierci Ryszarda Kapuścińskiego przekazał profil Klubów Gazety Polskiej na platformie "X".

Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem tylko u nas
Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem

Wyobraźmy sobie świat, w którym wszystko zależy od kaprysu władzy. Uśmiechniętej oczywiście i kochanej przez coraz mniejszą, ale coraz bardziej oddaną grupę wyznawców.

Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz Wiadomości
Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz

Nie żyje Józef Matusz, znany rzeszowski dziennikarz i były dyrektor TVP Rzeszów. Zmarł w wieku 63 lat po długiej chorobie.

Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem pilne
Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje gorące
Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje

"Wprowadzenie euro będzie gwoździem do trumny polskiej gospodarki" - mówi w wywiadzie dla Magazynu Optyka Schumana prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana.

Wałęsa błaga Polaków: Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże Wiadomości
Wałęsa błaga Polaków: "Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże"

Były prezydent Lech Wałęsa kolejny raz szokuje w sieci. – Proszę was, wspierajcie premiera Tuska, wspierajcie ministra sprawiedliwości Bodnara, to są dary Boże, jakie dostaliśmy na dzisiejsze czasy. Uwierzcie mi! – błaga w osobliwym apelu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni gorące
Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni

"Czy Wam tak po ludzku po prostu nie jest wstyd, by robić taką bezczelną kompromitację w pierwszy dzień kampanii wyborczej?" – pyta jeden z użytkowników platformy X i porównuje nagranie opublikowane przez Rafała Trzaskowskiego z materiałem wideo, które w ubiegłym roku udostępnił były premier Wielkiej Brytanii.

Aż tak się wystraszyli moich kotów? Niespodziewane słowa prezesa PiS gorące
"Aż tak się wystraszyli moich kotów?" Niespodziewane słowa prezesa PiS

"Chcą zamykać X? Aż tak się wystraszyli moich kotów i dobrych zasięgów?" – pyta na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem Wiadomości
Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Rotmistrz Pilecki

Już to chyba kiedyś pisałem, ale nie mam zaufania do tzw. polskiej kinematografii. Nie robią na mnie wrażenia ani „obrazoburcze” produkcje uderzające na zmianę w Polskę i w Kościół, ani żenujące komedie romantyczne, ani „sensacyjne” produkcje, które pustkę scenariusza usiłują maskować wulgaryzmami.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Rotmistrz Pilecki
/ Wikimedia Commons / Mural upamiętniający rtm W. Pileckiego, ul. Pileckiego 111, Warszawa-Ursynów Proj. Bakcyl Studio (Zuzanna i Bartosz Podlewscy, Marcin Ślusarczyk)

Ze smutkiem przyznaję, że nawet obrazy mające zwracać uwagę na wartą uwagi polską historię, wydają mi się bardziej szkodzić jej sprawie, niż jej służyć. Jakoś nie porywa mnie drewniane i zmanierowane serialowym doświadczeniem aktorstwo. Bardzo możliwe, że jestem już uprzedzony, ale kiedy widzę tzw. polską kinematografię, na wszelki wypadek przechodzę na drugą stronę ulicy. Natomiast kiedy na premierę „Rotmistrza Pileckiego” w reżyserii Miłosza Kozła zaprosił mnie współscenarzysta i mój dobry znajomy Miłosz Lodowski, postarałem się do tematu podejść z otwartą głową. Tym bardziej że sprawa, której dotyka produkcja, jest wielka, również w kontekście wizerunku Polski w świecie, a cel szczytny, ponieważ film ma być wyświetlany w szkołach.


I wiecie co? Pomimo z trudem tłumionych uprzedzeń nie zawiodłem się. Podczas projekcji nietypowej, bo średniometrażowej produkcji (jej długość jest zapewne determinowana możliwością wyświetlania na „godzinie lekcyjnej”), zdążyłem poczuć nić sympatii do głównego bohatera, podziw dla jego dokonań, wzruszenie i wściekłość na jego oprawców. Dawno mi się to podczas doświadczeń z polską produkcją nie zdarzyło. Być może częściowo dlatego, że od jakiegoś czasu staram się ich unikać. Żeby nie było za słodko, dodam, że odniosłem również wrażenie, jakby w krótkiej formie autorzy chcieli zawrzeć zbyt wiele wątków: młodość Pileckiego, wojna 1920, kampania wrześniowa, Auschwitz, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie i wreszcie komunistyczne bestialstwo.

Nie mam oczywiście żadnego doświadczenia w kręceniu filmów, ale pomyślałem sobie, że z punktu widzenia czytelności opowieści bardziej celowe mogłoby być wybranie jakiegoś wątku czy dwóch i uczynienie ich wiodącymi, w większym stopniu eksplorowanymi, przy czym reszta byłaby potraktowana jako tło. Pomyślałem sobie nawet, że powinny to być wątki dotyczące Auschwitz i komunistycznych prześladowań. Być może jednak, skoro produkcja ma mieć aspekt dydaktyczny, o to właśnie chodziło, by w krótkiej formie przedstawić możliwie najdłuższą historię. Jest to jednak szczegół, zwłaszcza wobec zaskoczenia doskonałymi rolami starego ubeka Marcina Sosnowskiego czy na szczęście ciągle niezmanierowanego grą w serialach odtwórcy roli Rotmistrza – Marcina Sianki, czy wobec doskonałej muzyki.


Oczywiście nie jestem zawodowym krytykiem filmowym. Brak mi profesjonalnego instrumentarium analizy produkcji filmowych. Ale jedno mogę Państwu uczciwie powiedzieć – mnie porusza!

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe