Zmarł wieloletni redaktor Radia Watykańskiego. Był legendą dziennikarstwa

Radio Watykańskie podało informację o śmierci jednego ze swoich czołowych dziennikarzy. Dziś rano po długiej chorobie w wieku 72 lat zmarł Aleksander Kowalski. W Radiu Watykańskim pracował od 1983 r. do 2017 r. Przez 34 lata to on był głównym autorem najważniejszych papieskich i watykańskich wiadomości w radiowym serwisie informacyjnym. Jako biblista przez 25 lat prowadził też cykl audycji o dialogu chrześcijańsko-żydowskim.
 Zmarł wieloletni redaktor Radia Watykańskiego. Był legendą dziennikarstwa
/ pixabay.com/Arcaion

Aleksander Kowalski urodził się w Katowicach 2 kwietnia 1950 r. Studiował teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. Doktorat z teologii uzyskał na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Pracę w papieskiej rozgłośni łączył zawsze z aktywnym zaangażowaniem w Drogę Neokatechumenalną. Był szczęśliwym i dumnym mężem, ojcem i dziadkiem. 

Aleksander Kowalski był mistrzem i stałym punktem odniesienia dla wielu pokoleń watykańskich dziennikarzy i to nie tylko polskich. Jego redakcyjnym kolegą, a następnie szefem był o. Andrzej Majewski SJ, późniejszy dyrektor programowy Radia Watykańskiego.

- Olka poznałem 40 lat temu, gdy rozpoczynałem dwuletni staż w Radiu Watykańskim. Od roku był pracownikiem rozgłośni papieskiej i już uchodził za erudytę. To był rytuał, że z każdym poważniejszym problemem „szło się do Olka”. Wiedział wszystko o historii Kościoła, o dogmatach, o obrządkach liturgicznych, ale interesował się też kulturą, sprawami społecznym... Można powiedzieć: wyprzedził Wikipedię - wspomina o. Majewski.

- Służba Kościołowi i papieżowi stawała się jego życiowa pasją. A jednak nie był to typ stale zabieganego radiowca. Jego ulubionym miejscem w radiu była biblioteka. Czas biegł dla niego inaczej, wolniej, pełniej... Kiedy zapalił się do jakiegoś tematu, zapominał, że serwisy radiowe podlegają rygorom czasowym i że nie wszystko, co wie na dany temat, da się w nich zmieścić. Kompetencja, precyzja i wszechstronna wiedza z biegiem lat stawały się jego najlepszą, zawodową wizytówką - dodał.

- A w życiu? Był dobrym, wyrozumiałym i życzliwym kolegą. Starał się bronić ludzi, nie krytykować. Wnosił spokój i serdeczność. W latach 90., podczas wakacji w Polsce przeżył poważny wypadek. To wtedy - jak twierdził - darowane mu zostało, tu na ziemi, drugie życie. Teraz stało się inaczej. Widać, że dojrzał już do wspólnoty niepodlegającej żadnym czasowym ograniczeniom, za którą chyba zawsze tęsknił... - zaznaczył duchowny.

Krzysztof Bronk/vaticannews.va / Watykan


 

POLECANE
Przełomowe orzeczenie SN. Prokuratura Bodnara się broni z ostatniej chwili
Przełomowe orzeczenie SN. Prokuratura Bodnara się broni

"Neosędziowie" Sądu Najwyższego bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości; stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą SN i nie jest wiążące – stwierdził minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar odnosząc się do piątkowej uchwały Izby Karnej SN ws. Dariusza Barskiego.

Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Nerwowe oświadczenie Bodnara z ostatniej chwili
Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Nerwowe oświadczenie Bodnara

Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne – orzekła w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego.

Sejm ustanowił dzień Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi Wiadomości
Sejm ustanowił dzień Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi

Sejm podjął w piątek uchwałę ws. ustanowienia dnia 22 września Dniem Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi na terenach okupowanej Polski podczas II wojny światowej. Jak napisano, Sejm składa hołd "tym najsłabszym, całkowicie bezbronnym ofiarom ludobójczych zbrodni III Rzeszy".

Sąd podtrzymał decyzję. Poseł Marcin Romanowski nie zostanie aresztowany z ostatniej chwili
Sąd podtrzymał decyzję. Poseł Marcin Romanowski nie zostanie aresztowany

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego. Tym samym podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji w tej sprawie.

Wybitni eksperci od sztucznej inteligencji odchodzą z NCBR po decyzji rządu Tuska gorące
Wybitni eksperci od sztucznej inteligencji odchodzą z NCBR po decyzji rządu Tuska

Wybitni eksperci postanowili odejść z NCBR po budzącej kontrowersje decyzji o zmianie prezesa tej instytucji.

Producent herbatników Regionalnych ucierpiał w powodzi. Wypłaca jednak pensje i prosi o pomoc z ostatniej chwili
Producent herbatników "Regionalnych" ucierpiał w powodzi. Wypłaca jednak pensje i prosi o pomoc

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie apeluje o pomoc. W wyniku powodzi zniszczona została część zakładu. Pracodawca wypłaca jednak załodze 100 procent pensji i chce odbudować firmę.

Zastępca Bodnara do Bodnara po przełomowej uchwale SN: Nie będzie abolicji z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara do Bodnara po przełomowej uchwale SN: Nie będzie abolicji

"Prawo złamaliście i odpowiecie za to (...) I nie będzie żadnej abolicji, nie łudźcie się" – pisze tuż po decyzji Sądu Najwyższego prok. Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego.

SN orzekł, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Ekspert: Ogromne konsekwencje z ostatniej chwili
SN orzekł, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Ekspert: Ogromne konsekwencje

"Dość egzotyczna interpretacja przepisów dokonana przez Adama Bodnara w celu przejęcia Prokuratury Krajowej z przyczyn politycznych, nie znalazła uznania w oczach Sądu Najwyższego" – komentuje decyzję Sądu Najwyższego mecenas Bartosz Lewandowski.

Sąd Najwyższy: Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy: Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski

Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne – orzekła w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego.

Nowe świadczenie w wysokości ponad 2,5 tys. złotych. Sejm podjął decyzję z ostatniej chwili
Nowe świadczenie w wysokości ponad 2,5 tys. złotych. Sejm podjął decyzję

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o rencie socjalnej. Zakłada ona wypłatę dodatku dopełniającego 2520 zł osobom uprawnionym do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji. Dodatek ma być wypłacony w maju 2025 r. z wyrównaniem od stycznia.

REKLAMA

Zmarł wieloletni redaktor Radia Watykańskiego. Był legendą dziennikarstwa

Radio Watykańskie podało informację o śmierci jednego ze swoich czołowych dziennikarzy. Dziś rano po długiej chorobie w wieku 72 lat zmarł Aleksander Kowalski. W Radiu Watykańskim pracował od 1983 r. do 2017 r. Przez 34 lata to on był głównym autorem najważniejszych papieskich i watykańskich wiadomości w radiowym serwisie informacyjnym. Jako biblista przez 25 lat prowadził też cykl audycji o dialogu chrześcijańsko-żydowskim.
 Zmarł wieloletni redaktor Radia Watykańskiego. Był legendą dziennikarstwa
/ pixabay.com/Arcaion

Aleksander Kowalski urodził się w Katowicach 2 kwietnia 1950 r. Studiował teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. Doktorat z teologii uzyskał na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Pracę w papieskiej rozgłośni łączył zawsze z aktywnym zaangażowaniem w Drogę Neokatechumenalną. Był szczęśliwym i dumnym mężem, ojcem i dziadkiem. 

Aleksander Kowalski był mistrzem i stałym punktem odniesienia dla wielu pokoleń watykańskich dziennikarzy i to nie tylko polskich. Jego redakcyjnym kolegą, a następnie szefem był o. Andrzej Majewski SJ, późniejszy dyrektor programowy Radia Watykańskiego.

- Olka poznałem 40 lat temu, gdy rozpoczynałem dwuletni staż w Radiu Watykańskim. Od roku był pracownikiem rozgłośni papieskiej i już uchodził za erudytę. To był rytuał, że z każdym poważniejszym problemem „szło się do Olka”. Wiedział wszystko o historii Kościoła, o dogmatach, o obrządkach liturgicznych, ale interesował się też kulturą, sprawami społecznym... Można powiedzieć: wyprzedził Wikipedię - wspomina o. Majewski.

- Służba Kościołowi i papieżowi stawała się jego życiowa pasją. A jednak nie był to typ stale zabieganego radiowca. Jego ulubionym miejscem w radiu była biblioteka. Czas biegł dla niego inaczej, wolniej, pełniej... Kiedy zapalił się do jakiegoś tematu, zapominał, że serwisy radiowe podlegają rygorom czasowym i że nie wszystko, co wie na dany temat, da się w nich zmieścić. Kompetencja, precyzja i wszechstronna wiedza z biegiem lat stawały się jego najlepszą, zawodową wizytówką - dodał.

- A w życiu? Był dobrym, wyrozumiałym i życzliwym kolegą. Starał się bronić ludzi, nie krytykować. Wnosił spokój i serdeczność. W latach 90., podczas wakacji w Polsce przeżył poważny wypadek. To wtedy - jak twierdził - darowane mu zostało, tu na ziemi, drugie życie. Teraz stało się inaczej. Widać, że dojrzał już do wspólnoty niepodlegającej żadnym czasowym ograniczeniom, za którą chyba zawsze tęsknił... - zaznaczył duchowny.

Krzysztof Bronk/vaticannews.va / Watykan



 

Polecane
Emerytury
Stażowe