Ks. prof. Moulinet: Jan XXIII podziwiał potrydencką reformę Kościoła, dlatego zwołał sobór
Jan XXIII, zwołując Sobór, miał nadzieję, że będzie on dla Kościoła podobnym impulsem, co w XVI w. Sobór Trydencki, a zatem że przyczyni się do jego odnowy. Ks. prof. Moulinet przypomina, że Jan XXIII wnikliwie zajmował się historią potrydenckiej reformy w jego rodzimej diecezji Bergamo. Dzięki temu był przekonany, że sobór może się stać początkiem odnowy.
Francuski historyk Kościoła przypomina, że abp Giuseppe Roncalli jako watykański dyplomata z bliska zetknął się również z synodalnością w Cerkwiach prawosławnych w Grecji, Bułgarii i Turcji. Stąd jego wola, by także w Kościele katolickim znaleźć miejsce dla tej formy kierowania Kościołem.
- Vaticanum II w przeciwieństwie do Soboru Trydenckiego nie miał być odpowiedzią na jakąś herezję. Jan XXIII oświadczył, że jego celem nie będzie potępienie. Niektórzy z ojców byli tym zaskoczeni. Przewidywali kanony ze słynną formułą anatemy - mówił historyk Kościoła.
- Prawdziwą orientację nadały Soborowi dwa pojęcia, które pojawiają się w pierwszej encyklice Jana XXIII «Ad Petri cathedram». Chodzi tu o orientację duszpasterską i ekumeniczną - dodał.
- Kierunek obrad wytyczyły też dwa inne wystąpienia mające miejsce pod koniec 1962 r.: kard. [Leo] Suenensa [z Brukseli] i kard. [Giovanniego Battisty] Montiniego, późniejszego papieża Pawła VI. Pod ich wpływem ustalono, że teksty Soboru będą dotyczyły dwóch problemów: Kościoła ad intra i Kościoła ad extra. Czyli co Kościół mówi o sobie i co mówi o swej relacji względem świata. I rzeczywiście wszystkie dokumenty Soboru można podzielić na te dwie kategorie – zauważył prof. Moulinet.
Radio Watykańskie / Lyon