Policja wszczęła śledztwo w sprawie symboli putinowskiego reżimu na katedrze w Barcelonie
Policja hiszpańska wszczęła śledztwo w sprawie licznych symboli rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jakie w połowie września pojawiły się na wielu budynkach w Katalonii, w tym na fasadzie katedry w Barcelonie. Inspektorzy potwierdzili, że litery “Z”, uznawane za symbol wojny na Ukrainie, zostały namalowane na kilku innych obiektach w stolicy Katalonii, w tym na budynkach instytucji charytatywnych związanych z Kościołem.
Od początku wybuchu wojny na Ukrainie 24 lutego do Hiszpanii napływają ukraińscy uchodźcy wojenni. Szacuje się, że dotychczas przybyło tam ich ponad 125 tys., w tym 87 tys. w wieku produkcyjnym. Ministerstwo przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji, ocenia, że jak na razie pracę w Hiszpanii podjęło blisko 12,9 tys. obywateli Ukrainy, przybyłych tam po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji.
21 września w Kongresie Deputowanych – niższej izbie parlamentu hiszpańskiego – szefowa ministerstwa obrony narodowej Margarida Robles potwierdziła, że Madryt w dalszym ciągu będzie popierać materialnie i wojskowo broniącą się przed rosyjskim najeźdźcą Ukrainę. Zaznaczyła jednak, że w związku z koniecznością zachowania bezpieczeństwa rząd Hiszpanii Pedro Sancheza nie będzie już informował miejscowych deputowanych i senatorów o szczegółach pomocy dla Kijowa.
Przypomnijmy, że geneza barcelońskiej katedry sięga czasów rzymskich. Świątynia w ciągu wieków była niszczona i odbudowywana, by w 1448 roku zyskać ostateczny gotycki kształt z zachowanymi częściami wcześniejszej romańskiej budowli. Budowa obecnej świątyni trwała 150 lat. Wewnątrz znajduje się grobowiec św. Eulalii, dziewicy i męczennicy, która zabita została podczas prześladowań cesarza Dioklecjana, dziewięć lat przed przed podpisaniem edyktu mediolańskiego wprowadzającego wolność wyznania w całym Cesarstwie Rzymskim.
mz (KAI/RAC1/EP/EI) / Barcelona, adg