Muzułmanin, który spotkał Chrystusa na stepie

Kazachstan to mozaika wielu religii i narodowości. I choć katolicy są maleńką wspólnotą na stepie, to cały czas mają miejsca nawrócenia. W spotkaniu z papieżem uczestniczył pochodzący z muzułmańskiej rodziny 41-letni Aset. Jako nastolatek chodził do meczetu i uczył się arabskiego, gdy poznał katolickich księży zafascynował się chrześcijaństwem. - Poprosiłem o chrzest, ponieważ w Jezusie znalazłem to wszystko, czego szukałem w życiu – mówi Radiu Watykańskiemu.
 Muzułmanin, który spotkał Chrystusa na stepie
/ pixabay.com/jeffjacobs1990

Jego czas dojrzewania w wierze i poznawania Kościoła trwał ponad sześć lat. Misjonarzy związanych z Ruchem Komunia i Wyzwolenie nazywa swoimi „ojcami w wierze”. Rodzina przyjęła jego nawrócenie ze zrozumieniem. - Mama powiedziała mi, że sama nigdy nie odeszłaby z islamu, ale wie, że wybrałem to, co dla mnie najlepsze – wspomina Aset.

Jego życie jest dowodem na to, że pokojowe współistnienie ludzi różnych religii jest możliwe. Aset poślubił pochodzącą z Uzbekistanu niepraktykującą muzułmankę. Mają dwoje dzieci, które zostały ochrzczone. Całą rodziną uczestniczyli w Mszy z papieżem w stolicy Kazachstanu. - Życie w Kazachstanie nauczyło nas szacunku dla ludzi myślących inaczej niż ja i wzajemnego respektowania wartości – mówi Aset.

- Spotkałem Boga dzięki pięknej przyjaźni z misjonarzami, w Jezusie znalazłem wszystko to, czego pragnęło moje serce. Zacząłem poszukiwania jako 15-latek i po sześciu latach poprosiłem o chrzest – mówi Radiu Watykańskiemu Aset. – Odkryłem to, czego uczył ks. [Luigi] Giussani, że Kościół jest życiem. Dla każdego jest w nim miejsce. W chwilach trudności jakie przeżywałem w życiu zawsze wracałem do mej pierwszej fascynacji chrześcijaństwem i mego spotkania z Jezusem, który bardzo błogosławi mojej całej rodzinie. Moja żona była i jest muzułmanką, nie przeraża mnie to, ponieważ patrzymy w tym samym kierunku. Ja pełnię życia znajduję w Chrystusie, ona tę pełnię nazywa inaczej, ale podąża razem ze mną. Ona respektuje i przeżywa z nami chrześcijańskie święta, ja respektuję jej, tym bardziej że cała moja rodzina wywodzi się z tradycji muzułmańskiej. Ja sam nie mówię wiele o Jezusie, nauczono mnie, że lepiej jest pokazywać Go swoim życiem w codzienności.

Aset wskazuje, że wizyta papieża była śledzona z ogromnym zainteresowaniem nie tylko przez katolików. Na papieską Mszę przyjechali m.in. ich muzułmańscy przyjaciele z Karagandy, z którymi razem organizują pomoc dla niepełnosprawnych dzieci i rodzin w trudnościach. - Dla mnie było poruszające, że chcieli zobaczyć człowieka, który jest ważny dla ich chrześcijańskich przyjaciół – mówi Aset podkreślając, że tak właśnie sieje się ziarna wiary na kazachskim stepie.

Beata Zajączkowska/vaticannews.va / Nur-Sułtan


 

POLECANE
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

REKLAMA

Muzułmanin, który spotkał Chrystusa na stepie

Kazachstan to mozaika wielu religii i narodowości. I choć katolicy są maleńką wspólnotą na stepie, to cały czas mają miejsca nawrócenia. W spotkaniu z papieżem uczestniczył pochodzący z muzułmańskiej rodziny 41-letni Aset. Jako nastolatek chodził do meczetu i uczył się arabskiego, gdy poznał katolickich księży zafascynował się chrześcijaństwem. - Poprosiłem o chrzest, ponieważ w Jezusie znalazłem to wszystko, czego szukałem w życiu – mówi Radiu Watykańskiemu.
 Muzułmanin, który spotkał Chrystusa na stepie
/ pixabay.com/jeffjacobs1990

Jego czas dojrzewania w wierze i poznawania Kościoła trwał ponad sześć lat. Misjonarzy związanych z Ruchem Komunia i Wyzwolenie nazywa swoimi „ojcami w wierze”. Rodzina przyjęła jego nawrócenie ze zrozumieniem. - Mama powiedziała mi, że sama nigdy nie odeszłaby z islamu, ale wie, że wybrałem to, co dla mnie najlepsze – wspomina Aset.

Jego życie jest dowodem na to, że pokojowe współistnienie ludzi różnych religii jest możliwe. Aset poślubił pochodzącą z Uzbekistanu niepraktykującą muzułmankę. Mają dwoje dzieci, które zostały ochrzczone. Całą rodziną uczestniczyli w Mszy z papieżem w stolicy Kazachstanu. - Życie w Kazachstanie nauczyło nas szacunku dla ludzi myślących inaczej niż ja i wzajemnego respektowania wartości – mówi Aset.

- Spotkałem Boga dzięki pięknej przyjaźni z misjonarzami, w Jezusie znalazłem wszystko to, czego pragnęło moje serce. Zacząłem poszukiwania jako 15-latek i po sześciu latach poprosiłem o chrzest – mówi Radiu Watykańskiemu Aset. – Odkryłem to, czego uczył ks. [Luigi] Giussani, że Kościół jest życiem. Dla każdego jest w nim miejsce. W chwilach trudności jakie przeżywałem w życiu zawsze wracałem do mej pierwszej fascynacji chrześcijaństwem i mego spotkania z Jezusem, który bardzo błogosławi mojej całej rodzinie. Moja żona była i jest muzułmanką, nie przeraża mnie to, ponieważ patrzymy w tym samym kierunku. Ja pełnię życia znajduję w Chrystusie, ona tę pełnię nazywa inaczej, ale podąża razem ze mną. Ona respektuje i przeżywa z nami chrześcijańskie święta, ja respektuję jej, tym bardziej że cała moja rodzina wywodzi się z tradycji muzułmańskiej. Ja sam nie mówię wiele o Jezusie, nauczono mnie, że lepiej jest pokazywać Go swoim życiem w codzienności.

Aset wskazuje, że wizyta papieża była śledzona z ogromnym zainteresowaniem nie tylko przez katolików. Na papieską Mszę przyjechali m.in. ich muzułmańscy przyjaciele z Karagandy, z którymi razem organizują pomoc dla niepełnosprawnych dzieci i rodzin w trudnościach. - Dla mnie było poruszające, że chcieli zobaczyć człowieka, który jest ważny dla ich chrześcijańskich przyjaciół – mówi Aset podkreślając, że tak właśnie sieje się ziarna wiary na kazachskim stepie.

Beata Zajączkowska/vaticannews.va / Nur-Sułtan



 

Polecane
Emerytury
Stażowe