Parlament Europejski domaga się uwolnienia nikaraguańskiego biskupa
Europarlament wezwał władze w Managui do przywrócenia pełnego poszanowania wszystkich praw człowieka, w tym wolności słowa i wolności religijnej. „Postępowania sądowe i wyroki nałożone na biskupa Rolando Álvareza i inne ofiary arbitralnego zatrzymania muszą zostać uchylone” – głosi rezolucja.
W szóstej w tej kadencji rezolucji dotyczącej Nikaragui Parlament Europejski wyraził ubolewanie z powodu „ciągłego pogarszania się sytuacji i eskalacji represji wobec Kościoła katolickiego, osobistości opozycji, społeczeństwa obywatelskiego, obrońców praw człowieka, dziennikarzy, chłopów, studentów i ludności tubylczej” oraz arbitralnych aresztowań „wyłącznie za korzystanie z podstawowych swobód”. Jednocześnie wskazał, że system sądownictwa w Nikaragui „jest pozbawiony niezależności” i jest używany jako „instrument kryminalizacji korzystania z praw obywatelskich i politycznych”.
Wyraził też zaniepokojenie losem co najmniej 206 więźniów politycznych, zatrzymanych od kwietnia 2018 roku oraz skrytykował okrutne i nieludzkie ich traktowanie, jak również arbitralne rozwiązanie organizacji pozarządowych i prześladowanie opozycyjnych partii politycznych. Zaapelował do władz Nikaragui o uchylenie przepisów przyjętych od 2018 roku, które nadmiernie ograniczają przestrzeń obywatelską i demokratyczną.
Zdaniem europosłów, sytuacja ta uzasadnia wszczęcie przez ONZ formalnego śledztwa w sprawie Nikaragui i Daniela Ortegi przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Prezydent Nikaragui Daniel Ortega traktuje Kościół katolicki jako wroga politycznego. Aresztował bp. Alvareza i kilku innych księży, wydalił siostry Misjonarki Miłości i nuncjusza apostolskiego, abp. Waldemara Sommertaga, zamknął katolickie media oraz projekty edukacyjne i charytatywne.
Według ostatniego narodowego spisu ludności w liczącej 6,6 mln mieszkańców Nikaragui katolicy stanowią 58,5 proc. ludności.
pb (KAI/infobae.com) / Bruksela