[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Filary czerwonej propagandy

Po jego śmierci wiceminister kultury i sztuki Włodzimierz Sokorski przemawiał: „Stefan Martyka brzydził się kłamstwem i kłamstwo zwalczał. Jego spokojny, miękki głos na fali Polskiego Radia zrywał z zakrytych nienawiścią twarzy zdrajców i agentów anglosaskich maskę kłamstwa i pokazywał ich narodziny w nagiej prawdzie pospolitej zbrodni”.
/ Fundacja Łączka

Martyka był lektorem i reżyserem audycji propagandowych w Polskim Radiu, w tym najsłynniejszej: „Fala ’49”. Ponadto pracował w Ministerstwie Kultury i Sztuki, gdzie pełnił m.in. funkcję dyrektora Departamentu Teatrów. W „Pięknych dwudziestoletnich” Marek Hłasko określił go jako trzeciorzędnego aktorzynę i bydlę. Zginął 9 września 1951 roku w swoim mieszkaniu z rąk antykomunistycznego podziemia.


Na śmierć Martyki Wanda Odolska w „Trybunie Ludu” napisała: „Zastrzelili Stefana Martykę. Udało się. Udało się dlatego, że my wszyscy od sześciu lat przywykliśmy żyć w klimacie praworządności, bezpieczeństwa i spokoju. […] Napad był ordynarnym zamachem bandyckim. Głos Stefana Martyki na radiowej „Fali ’49” niósł daleko w eter prawdę. Twardo i ostro Stefan Martyka wypowiadał każde słowo, w które wierzył. Słowa oburzenia o trupach koreańskich dzieci, o nieszczęsnym Murzynie Mac Ghee, słowa gniewu, gdy wymieniał z imienia i nazwiska morderców gestapowskich przywracanych do łask i zapraszanych do sztabów anglo-amerykańskich”.


Wanda Odolska, tak jak Stefan Martyka, sączyła Polakom kłamstwa w najgorszym stalinowskim wydaniu. „To dzięki Stalinowi Polak z powrotem kocha kwiaty, spokojnie pracuje i wierzy w trwałość pokoju” – głosiła we wspomnianej audycji „Fala ’49”. Martyka razem z Odolską zachwycali się komunistami i utrwalaną przez nich władzą „ludową”, piętnowali „imperialistów” i rodzimych „bandytów”. Chyba najbardziej haniebne było usprawiedliwianie procesów AK-owców, z których Odolska pisała lizusowskie wobec sądowych morderców sprawozdania. W 1953 roku razem z Wisławą Szymborską i innymi służalczymi literatami opluwała sądzonych w pokazowym procesie tzw. kurii krakowskiej oskarżonych o szpiegostwo na rzecz USA.


Po śmierci Martyki Wanda Odolska tak przestraszyła się głoszonej przez siebie „prawdy”, że poprosiła Bolesława Bieruta o ochronę UB. Czterej „zamachowcy-bandyci” Martyki szybko zostali nazwani faszystami, anglosaskimi agentami związanymi z Ośrodkiem Informacyjnym Ambasady USA. Tak naprawdę byli młodymi antykomunistami walczącymi z sowieckim kłamstwem. Po krótkim procesie sąd skazał ich 22 września 1952 roku na karę śmierci. 13 maja 1953 roku sowieckim strzałem w tył głowy zamordował ich kat w więzieniu na Rakowieckiej. Po śmierci Stalina Wanda Odolska łkała: „Tego bólu nie można wypłakać. Tej straty nie można wymierzyć niczym”. Łkała też Wisława Szymborska. Odolska zmarła pod koniec lat 60. Dla chętnych udziału w jej pogrzebie pod rozgłośnię radiową na Malczewskiego w Warszawie podstawiono autokar. Odjechał pusty. Noblistkę Szymborską w 2012 roku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie żegnały tłumy.

 

 

 

 


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Filary czerwonej propagandy

Po jego śmierci wiceminister kultury i sztuki Włodzimierz Sokorski przemawiał: „Stefan Martyka brzydził się kłamstwem i kłamstwo zwalczał. Jego spokojny, miękki głos na fali Polskiego Radia zrywał z zakrytych nienawiścią twarzy zdrajców i agentów anglosaskich maskę kłamstwa i pokazywał ich narodziny w nagiej prawdzie pospolitej zbrodni”.
/ Fundacja Łączka

Martyka był lektorem i reżyserem audycji propagandowych w Polskim Radiu, w tym najsłynniejszej: „Fala ’49”. Ponadto pracował w Ministerstwie Kultury i Sztuki, gdzie pełnił m.in. funkcję dyrektora Departamentu Teatrów. W „Pięknych dwudziestoletnich” Marek Hłasko określił go jako trzeciorzędnego aktorzynę i bydlę. Zginął 9 września 1951 roku w swoim mieszkaniu z rąk antykomunistycznego podziemia.


Na śmierć Martyki Wanda Odolska w „Trybunie Ludu” napisała: „Zastrzelili Stefana Martykę. Udało się. Udało się dlatego, że my wszyscy od sześciu lat przywykliśmy żyć w klimacie praworządności, bezpieczeństwa i spokoju. […] Napad był ordynarnym zamachem bandyckim. Głos Stefana Martyki na radiowej „Fali ’49” niósł daleko w eter prawdę. Twardo i ostro Stefan Martyka wypowiadał każde słowo, w które wierzył. Słowa oburzenia o trupach koreańskich dzieci, o nieszczęsnym Murzynie Mac Ghee, słowa gniewu, gdy wymieniał z imienia i nazwiska morderców gestapowskich przywracanych do łask i zapraszanych do sztabów anglo-amerykańskich”.


Wanda Odolska, tak jak Stefan Martyka, sączyła Polakom kłamstwa w najgorszym stalinowskim wydaniu. „To dzięki Stalinowi Polak z powrotem kocha kwiaty, spokojnie pracuje i wierzy w trwałość pokoju” – głosiła we wspomnianej audycji „Fala ’49”. Martyka razem z Odolską zachwycali się komunistami i utrwalaną przez nich władzą „ludową”, piętnowali „imperialistów” i rodzimych „bandytów”. Chyba najbardziej haniebne było usprawiedliwianie procesów AK-owców, z których Odolska pisała lizusowskie wobec sądowych morderców sprawozdania. W 1953 roku razem z Wisławą Szymborską i innymi służalczymi literatami opluwała sądzonych w pokazowym procesie tzw. kurii krakowskiej oskarżonych o szpiegostwo na rzecz USA.


Po śmierci Martyki Wanda Odolska tak przestraszyła się głoszonej przez siebie „prawdy”, że poprosiła Bolesława Bieruta o ochronę UB. Czterej „zamachowcy-bandyci” Martyki szybko zostali nazwani faszystami, anglosaskimi agentami związanymi z Ośrodkiem Informacyjnym Ambasady USA. Tak naprawdę byli młodymi antykomunistami walczącymi z sowieckim kłamstwem. Po krótkim procesie sąd skazał ich 22 września 1952 roku na karę śmierci. 13 maja 1953 roku sowieckim strzałem w tył głowy zamordował ich kat w więzieniu na Rakowieckiej. Po śmierci Stalina Wanda Odolska łkała: „Tego bólu nie można wypłakać. Tej straty nie można wymierzyć niczym”. Łkała też Wisława Szymborska. Odolska zmarła pod koniec lat 60. Dla chętnych udziału w jej pogrzebie pod rozgłośnię radiową na Malczewskiego w Warszawie podstawiono autokar. Odjechał pusty. Noblistkę Szymborską w 2012 roku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie żegnały tłumy.

 

 

 

 



 

Polecane